nie ma dnia

Od 2 lat żebym chociaż raz o Tobie nie pomyślała.. P. Może to była miłość?

o mnie??? ja o Tobie też!

może nadal jest

Może o Tobie .. może jest.. pewnie już się tego nie dowiemy. Czasem chciałabym żeby to się już skończyło, to i tak bez szans.

też kiedyś chciałem żeby się skończyło, nie skończyło się

No właśnie się nie skończyło. Czasami jak tak na niego patrzę, w jego oczy to widzę ten wzrok..taki mi znany. Ale jego postawa jest taka obojętna.. w tej chwili jesteśmy w tak czysto kolezenskiej relacji ze nawet nie mam odwagi na nic więcej.

TO się pojawiło, nie wiadomo skąd, ani dlaczego, pozostało nałożyć maskę obojętności, nawet jeśli jej noszenie było bolesne

Jak bardzo twardym trzeba być by tak długo ja nosić?? Żadnej konkretnej rozmowy, same domysły..one nie dają zapomnieć. To tak bardzo boli, uodparniam się z każdym dniem ale wciąż myślę.

no ile jeszcze, rok dwa pięć? kiedyś popatrzę na Nią i pomyślę"ależ ja Ją kochałem " to nie może trwać w nieskończoność

Czyli maska obojętności zostanie na miejscu? Nie chciałbyś zdjąć jej na chwilę, być może na zawsze?.odetchnąć .. Może rozmowa by pomogła? Wyjaśniła i rozwiała wszystkie wątpliwości. . Jakie nam zostały

w nieskonczonosc nie ale do waszej smierci tak

teraz? po przeszło dwóch latach? kiedy nauczyłem się niszczyć uczucia pragnienia, nawet trudno byłoby rozmawiać, no i nie sądzę że nam, może mamy podobne historie ale to nie my, zresztą nas nie ma... i nigdy nie było

I nigdy nie będzie.

Ty to napisałaś, ja nie znam znaczenia słowa "nigdy "

w odniesieniu do przyszłości

...

"nie ma dnia gość dziś Od 2 lat żebym chociaż raz o Tobie nie pomyślała.. P. Może to była miłość? " xxx Też tak miałam. Jak mieliśmy kontakt, to myślałam codziennie, jak nie mieliśmy po kilka miesięcy, to myślałam codziennie, nawet jak rok nie mieliśmy kontaktu, to myślałam codziennie. Po ok czterech latach szala się przelała i po jakimś jego fochu wszystko mi przeszło i przestałam myśleć. Tyle z takiej miłości. ;)

Najlepiej okłamać samego siebie a nóż się uda zapomnieć. Nie tak się nie da, nawet kłamstwo nie pomoże. Jedynie co pomoże to zmierzenie się z rzeczywistością. Ale do tego trzeba nie być tchórzem.

To on stchórzył.

Gość 15.10 a może Tobie by pomogło? Zapomnieć..

Gość 15.10 a może Tobie by pomogło? Zapomnieć..

zaczyna się piepprzenie o tchórzch tchórzofretkach itp. no i trzeba odróżnić zapominanie od przemijania

Poważnie? Przecież dziennie próbuję.

zapomnieć? nie, nie ma mowy o zapominaniu, jak można zapomnieć, jakiś uraz głowy, amnezja Alzheimer, no co jeszcze?

15.40 skąd ta złość?

nie ma w tym żadnych negatywnych emocji

Polecam w takiej sytuacji pomoc tarocistki . Ja systematycznie korzystam w sprawach pracy, uczuciowych a nawet intymnych. Napisala mi o tym gdzie powinnam szukac pracy i znalazlam w tym miejscu o ktorym napisala.Odpowiada konkretnie na pytania i nie musze dlugo czekac na odpowiedzi. Maksymalnie do 24godzin. Jestem megazadowolona tarocistkasofii@wp.pl

za ile?

tarocistko reklamujesz sie we wszystkich tematach

8 plnz na godzine