Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki22

pomocy dziewczyny

Polecane posty

Gość miki22

mój chłopak obiecal mi rok temu ze sie zareczymy w dniu moich urodzin czyli 6 lipca cieszyłam sie bardzo ze tak zadecydował jestesmy ze soba 3 lata i chcemy yc razem....problem polega na tym ze w ostatnich dniach posypalo sie tyle rzeczy ze musi zainwestowac troche kasy a wiem ze jej nie ma za duzo i obawaim sie najgorszego ze tych zareczyn poprostu nie bedzie.....nastawiam sie na nie caly rok a tu cos takiego....on nie oszczedzał kasy zawze bylo cos ( to kredyt, to wedka jakis ciuch wszystko w siebie) pewnie anwet nad morze nie pjedziemy ale on sie nie chce do tego przyznac.....wiec sie nie zareczymy przykro mi z tego pwoodu bo najpierw szastal kasa a teraz robi mine skruszonego puieska niewiem co robic....z jednej strony rozumiem go a z drugiej mnie zawiódł....i to na maxa bo wczesniej 2 razy obiecal mi zareczyny....a mzoe on poprostu nie chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanów sie
jeżeli woli inwestować w siebie..ciuszki itd a nie odkładac na pierścionek dla swojej wymarzonej kobiety to chyba cos jest nie tak.Poza tym nie wiem czy chciałabym takiego rozrzutnego męża..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O bosh, co za układ, jak z przedwojennych romansów. On się łaskawie może oświadczy, ty obgryzasz paznokcie przez cały rok. W dodatku, jak rozumiem, on stawia - albo nie - wyjazd nad morze. Skoro on nie ma kasy, to może ty postawisz ten wyjazd, nie. Może w ogóle pomyśl trochę o własnym życiu i własnej niezależności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki22
to nie dokonaca chodzi o to ze jest tak bardzo rozrzutny..tylko tyez o to ze jakis czas temu kupl samochod i mial z nim problemy, ja tak go usprawiedliwiam tak ale wiem że to nie fair z jego strony.i popieram twoje zdanie.co mam zrobic udawac ze nic sie nie stalo czy zachowywac sie jakby mnie zranil (to by bylo szczere )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki22
ja nie nastawiam sie na to ze ze ja czy on stawia to nie o to chodzi kazy mial placic za siebie tak sie dogadalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki22
to juz koniec ??? waszych odpowiedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzma_wroc
czy zaręczyny cos zmieniają między wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×