Przespała się ze mną z zemsty

Kocham się w niej od lat, jeszcze od szkolnych czasów, ona o tym wie, niestety, bez wzajemności. Od dwóch lat ma chłopaka, którego kocha od dawna. Wczoraj przyszła do mnie, bez słowa wylądowaliśmy w łóżku, było cudownie, dzisiaj rano na odchodne powiedziała: „Zrobiłam to tylko dlatego, żeby wiedział, że ja też potrafię”. Przestałem rozumieć ten świat.

Zapomnij o niej, nie dręcz się, nie myśl. Sprawisz tym sobie tylko ból.

jaka masz znajoma buhaha dupodaj.......a ale Tobie to obojetne, ze ona ma faceta grunt to ogonek zamoczyc!

kobiety tak robią to są wredne szmaciska

Jak mam o niej zapomnieć ? Byłem jej pierwszym, długo myślałem, że coś z tego będzie aż pewnego dnia powiedziała mi, że może mi zaoferować mi tylko przyjaźń, że nic do mnie nie czuje i nie chce mnie krzywdzić. A ja nie potrafię jej przestać kochać.

Jak mam o niej zapomnieć ? Byłem jej pierwszym, długo myślałem, że coś z tego będzie aż pewnego dnia powiedziała mi, że może mi zaoferować mi tylko przyjaźń, że nic do mnie nie czuje i nie chce mnie krzywdzić. A ja nie potrafię jej przestać kochać. to niedojrzałość emocjonalna a nie miłość, nie kochasz jej tylko jej wyidealizowany obraz. i nie masz instynktu samozachowawczego skoro dajesz sie tak traktowac, komus kto ma ciebie tak strasznie w d***e ze w twarz ci rzuci, ze jesteś nikim , przedmiotem do zabawy do odegrania sie na kimś kogo emocje i zachowania ruszają ja bardziej. Zobacz co ci zrobiła, z zalu do swojego faceta potraktowała ciebie jak g...bez emocji, a wie ze byłeś zaangazowany, wysr....sie na twoje uczucia, miłość, wykorzystała i spusciła do kibla. No to jeśli na tym sie niczego nie nauczysz to znaczy ze niezły z ciebie masochista

naprawdę marnujesz już kilka lat na czekanie na taką sucz, dla której jesteś tak bardzo nikim, że nie ma problemu, zeby ciebie niszczyć emocjonalnie? Ba nawet mysle ze celowo ci rzuciła to w twarz tak ostro, żeby ci pokazać jak niewiele to dla niej znaczy

Powiedziała mi tak, bo jest ze mną szczera, jestem dla niej przyjacielem. Ja staram się ograniczać kontakty do minimum, bo każde spotkanie, telefon, rozmowa to dla mnie katorga.

Powiedziała mi tak, bo jest ze mną szczera, jestem dla niej przyjacielem. jesteś przygłupem a nie przyjacielem. Sorry za ostre słowa, ale widzę ze nie myslisz głową tylko ciagle fiutem. nie ma przyjażni jednostronnej, ty dla niej nie jestes przyjacielem, bo przyjaciela sie tak nie wykorzystuje i nie traktuje jak przedmiot bez uczuć. Świadomie zrobiła ci krzywde, wykorzystała i na koniec zgnoiła. no ok, może srednio myslała racjonalnie, ale normalny człowiek nie robi tak innym ludziom. Oczywiście możesz dalej marnowac zycie płacząc nad niespełniona miłościa, ale do kogo? Do zimnej suczy, która nie szanuje ludzi, bawi się nimi, wykorzystuje do swoich rozgrywek z kochasiem, która sra na twoje zaangazowanie, przyjaźń i to ze czekasz na łaskawy gest z jej strony. Dalej ci mówię, że to nie miłość tylko toksyczne uzaleznienie i to głownie do wyidealizowanego osoby i uczucia, którego tak naprawdę nigdy z jej strony nie było. to wszystko to twoja projekcja i marzenia podsycane ciągłym mysleniem o niej. A panna nigdy chyba nie miała do ciebie cieplejszych uczuć skoro tak ciebie potraktowała

Autorze- znajdź sobie wartościową kobietę. Z opisu wynika, że ta Pani nie zasługuje na uczucie. A ze byłeś z nią w łóżku? Uśmiechnij się i powiedz do siebie "przyjemnie było" i tyle! Pozdrawiam.

gdzies sie pogubiłeś chłopcze i dajesz lali wykorzystywać tylko dla jakiejś iluzji. Marnujesz zycie na cos co ma tyle wartosci jak przeciekajaca przez palce woda. ani sie nie napijesz, ani nie zatrzymasz. Kazdy ma takie fascynacje, niektórych długo to trzyma, ale jesli tak jak ty daje sobie robić krzywdę i cierpi, to moze jednak trzeba sie zastanowić, dlaczego lubisz takie układy z fascynacją osoba nieobecną, z brakiem chęci do ułozenia sobie zycia z kims normalnym a wymyslaniem sobie rzewnych historyjek jakbyłoby fajnie gdyby ona...... To da sie psychologicznie wytłumaczyc i przepracowac. i nie byłoby fajnie, bo nikt nie chiałby być z kobieta tak pozbawioną empatii, egoistyczną manipulatorką, która wykorzystuje twoje zaangażowanie- ale tylko w tych chwilach kiedy nie ma niczego lepszego.Super przyjaźń. Naprawdę super związek. Wzór uczciwych i opartych na szacunku i sympatii relacji międzyludzkich. Marnuj dalej, może jeszcze raz da ci zamoczyć i kopnie w d...... Warto czekać, warto

zamocz ogon i po klopocie

Co poruuchal to jego. Suka przyszła raz to i przyjdzie drugi. Autorze , napisz do jej faceta :D:D

Nie muszę pisać, znamy się, chodziliśmy do jednej klasy, zresztą ona mu sama powie.

i co naprawdę uwazasz ze to w porzadku ze sie toba posłuzyła bo mam problem z facetem. I jeszcze to nie siebie a ciebie naraziła na konsekwencje w stylu awantura, albo bójka z gosciem. Przeciez ciebie wystawiła dla swoich celów, a ty w to wszedłes jak dziecko. Nawet nie pisnałes, zę co k...odpierdzielasz moim kosztem

Ona ma ten sam problem co ja. Ona go kocha, on jej nie. Co chwila ma jakieś afery, daje jej wyraźnie do zrozumienia, że mu na niej nie zależy, ale ona tego nie widzi. Miłość oślepia.

Zacznij ja traktować jak kolega :P

jedziecie po dziewczynie a autor tez ma swoje za uszami.Po co pieorzyl sie z kimś,kto nic do niego nie czuje i wiedząc,że ona jest z kimś innym?

Ona ma ten sam problem co ja. Ona go kocha, on jej nie. Co chwila ma jakieś afery, daje jej wyraźnie do zrozumienia, że mu na niej nie zależy, ale ona tego nie widzi. Miłość oślepia. nie, widocznie tak jak ty z jakichs powodów psychologicznych nie ma zdrowego wzorca angazowania się , uzaleznia sie od mocnych i zmiennych emocji- raz dobrze a raz źle, nie ma do siebie szacunku skoro pozwala na takie akcje- ale gdzieś ją to mimo wszystko kręci że jest takie napięcie. Takie osoby nie tworzą związku z kimś kto je kocha, tylko z kims kto jest zamkniety dla nich emocjonalnie, źle ich traktuje, z kim nie mogą stworzyć normalnej i w ich mniemaniu nudnej relacji bez skrajnych emocji. Poza tym zły wybór partnera nie usprawiedliwia i nie tłumaczy wykorzystywania innych. Dorośnij synku i pomysl czy naprawdę wg ciebie definicja miłości obejmuje takie toksyczne klimaty, czy to jednak jest wzajemność, wsparcie, szacunek, troska o uczucia innej osoby. bo twój wzorzec jest chory i ma tyle wspólnego z miłością, co ciężarówka z baletem

jednym słowem - przesrańcy życiowi. trzymają się swoich ofiar i dostają w pysk, ale nie wyciągają żadnych dla siebie wniosków. moczą z byle kim i byle gdzie bo przecież ich oprawca nie zauważa ich "miłości", i nawet jak pójdą na całość z kimś, kogo nie kochają, to i tak niczego nie zmieniają trzymając się swojego oprawcy jak zbawiciela. oboje nadajecie się do szpitala bez klamek. patologia!!!

jedziecie po dziewczynie a autor tez ma swoje za uszami.Po co pieorzyl sie z kimś,kto nic do niego nie czuje i wiedząc,że ona jest z kimś innym? wiesz, on jest naiwny i głupi w swoim toksycznym uzaleznieniu, pewnie by dał na siebie nasrać byle na niego rzuciła łaskawym okiem. Powinien zmądrzeć i wydorośleć. ale moge jeszcze zrozumieć, ze go poniosło jak miał okazję. a panna cynicznie i chamsko użyła go jako żywego wibratora. Nie dlatego, ze np była zraniona przez faceta i w załamaniu potrzebowala czułości, przytulenia i jakos przy okazji wyszedł seks. Ona cynicznie wiedząc co chce zrobić przyszła, dała d...nie dlatego ze chciała być z tym chłopakiem, tylko dlatego, ze on tak szybko i łatwo dał sie tak uzyć i od razu poleciała do swojego mu oznajmić, zobacz, tez potrafię. Cały czas myslała tylko o swoim facecie, miała gdzies to ze może zranić autora-a skoro wie ze dalej za nią lata to wie tez ze go coś takiego ruszy, ma w d...czy mu to zjedzie psychikę. To tak jakby na złość męzowi przyje...na ulicy jakiemuś dziecku idacemu do szkoły - ta sama dojrzałość, egoizm i zwykłe sk..syństwo. Inna sprawa, zę faceci jakoś tak zawsze najbardziej wzdychają do takich k..., które ich traktuja jak smieci i płacza całymi latami ze chciałby jeden z drugim być z tym swoim ideałem, ale jak trafia na normalna kobietę, która ich kocha i szanuje to sie nudza, szukaja czegoś bardziej ekscytującego i nie maja problemu,, żeby taka kopnąc w d...

korzystaj z du*****y to sie dobraliscie! cichodajka i ex

Widzę, że tu nikt nigdy nie był zakochany i nie ma zielonego pojęcia, jak to jest.

Widzę, że tu nikt nigdy nie był zakochany i nie ma zielonego pojęcia, jak to jest. tak wmawiaj sobie, ze tylko ty jestes wyjatkowy i tylko ty wiesz co to miłość. Każdy był zakochany większość pewnie zaliczyła przynajmniej jedno nieszczęśliwe zauroczenie. tylko ze dorosły człowiek uczy sie na błędach i ma jednak odrobinę instynktu samozachowawczego żeby przerwac toksyczne jazdy jesli nie rokuja niczego, nie ma szans na wzajemność i do tego krzywdza

Przyprawiłem mu rogi ? A on jej co przyprawił ? Odpłaciła mu pięknym za nadobne.

Jesteś durniem. Normalna dziewczyna odchodzi od faceta gdy ten ja zdradza Twój obiekt westchnień się nie szanuje. popieram. Normalna mówi facetowi, który zdradził :"spadaj" i na tym sie kończy. Takie zdrady bo ty mnie tez, bo zobacz jak to jest to zwykła manipulacja i gierki w celu utrzymania tej relacji. poza tym chyba nikt nie wierzy w to , zę skoro facet sie puszcza to nie zalezy mu na jej uczuciach jakoś szczególnie, wiec mozliwe ze jej zdrada przesadnie go nie ruszy, no chyba ze ma duże poczucie własności, no to nikt nie lubi jak mu sie krowy rozłażą po łakach sasiadów.

ale żeś się dał beznadziejnie wykorzystać. Pewnie nawet seks był do niczego, bo laska nie ciebie była napalona, tylko chciała dorwać jakiegokolwiek k..sa zeby cos gachowi udowodnić A ty sie głupi podnieciłes jakby nie wiem jakie szczęście na ciebie spłyneło, pewnie sie starałes zeby jej było dobrze, a ona w trakcie o tamtym myslała

Przyjaciel to ktoś ważny. Ktoś na kim można polegać, komu die nie robi krzywdy. Powiedziała Ci tak bo się dla niej w ogóle nie liczysz. Jesteś nie ważny. prawda. Czyste jasne przesłanie"jestes nikim", myslę tylko o tamtym

Cierpi ona, cierpię ja a pomocy znikąd.

ale jakiej ty chcesz pomocy? Ona ma cię w d***e, chciała się odegrac na facecie. Po co w ogóle się w to mieszasz?