Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćemigrant

Wyszła za mąż a teraz twierdzi że mnie nadal kocha

Polecane posty

Gość gośćemigrant

Wyjechałem z Polski wiadomo dlaczego. Ona nie chciała, bo dom, rodzina, język, bla, bla, bla. Obiecałem jej, że się z nią ożenię, ściągnę do siebie. Nie chciała. Zaczęło się źle dziać aż w końcu rozstaliśmy się. Poznała innego, wyszła za niego. Jak byłem teraz na święta w domu spotkaliśmy się i to nie raz. Stwierdziła, że dopiero teraz zrozumiała jaki popełniła błąd, że mnie nadal kocha i chce do mnie wrócić nawet za cenę wyjazdu za granicę. I co ja mam teraz z nią zrobić ? Dziennie zasypuje mnie mailami, sms-ami, dzwoni, mówię jej , że rozwala małżeństwo a ona, że jej wszystko jedno. Co za sajgon !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty ja kochasz bo jesli tak to walcz. Jak nie maja dzieci to rozwod nie bedzie az taki straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty ją kochasz? Chcesz z nią być? Teraz język jej nie przeszkadza? Rozłąka z rodziną? A jak wyjedzie, uzna, ze to nie to i chce wracać, jesteś w stanie wrócić z nią do Polski? Dziwnę, że wyszła za mąż kochając innego. I nie wmawiaj mi, że 'myślała' że kocha męża, ale jak zobaczyła Ciebie, to okazało się, że nie. Dla mnie takie osoby są niezrównoważone emocjonalnie, dorosły, dojrzały, zdrowy psychicznie człowiek odróżnia miłość, od zauroczenia. Ja bym się w to nie pakowała znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nicky
Proste. Ona nie chciała wyjazdu, więc wyszła za innego. Takiego, którego spotkała. On jest jaki jest, najwyraźniej w związku z TOBĄ było jej lepiej. Może bardziej nosiłeś ją na rękach, może więcej interesowałeś się tym co ona mówi, po prostu wyszła za mąż za innego i okazało się że to TY jesteś dla niej lepszym życiem. W realnym życiu dowiedziała się że to TY dawałeś jej WIĘCEJ. Ona nikogo nie kocha. Chce opcji - jest mi lepiej. Sam sobie zadaj pytanie czy chcesz z nią być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam tak ze wyszlam za maz a nadal kocham goscia z Polski ;). Ale szkoda mi meza bo jest dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo czesto kobiety kochaja swoje pierwsze miloscii szczegolnie gdy nie ma dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemigrant
Wyszła za mąż, jak twierdzi, bardziej z rozsądku niż z miłości, 30-cha na karku, strach przed staropanieństwem a on obdarzył ją takim gorącym uczuciem, czuła się taka kochana, jednym słowem zbałamucił ją. Teraz jest strasznie zawiedziona, nie wiem dlaczego ale to widać, jak znam życie w grę wchodzi albo kasa, albo seks albo przemoc. Wydaje mi się, że ją nadal kocham, ale to nie jest już to samo uczucie co 7 lat temu, gdy wyjeżdżałem. Znamy się od czasów licealnych, bywało różnie ale jakoś nie spotkałem innej, lepszej, atrakcyjniejszej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 l.temu wyjezdzałeś z Polski??i co chcesz teraz wyjechać bo ona tak chce??a co jesli tutaj jest ktoś kto swiata poza Tobą nie widzi i straci sens życia jesli wyjedziesz z tą egoistką.Zastanow sie.Zranisz osobę ktora naprawde Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat jakis czas temu tu był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 30 lat i taka głupia jest? Wyszła za mąz ze strachu, teraz niech wypije piwo, które sobie naważyła. Gdyby chciała odejść od męża, to by to zrobiła. Czy Ty nie widzisz, że ona jest przysłowiową małpą? Ona boi się być sama, odejdzie od męża tylko wtedy, kiedy będzie mogła do Ciebie wrócić, nie puści jednej gałęzi, póki nie złapie drugiej. Perfidne babsko, a Ty się głupku zastanawiasz, czy do niej wrócić. Jak jej tak źle w małżeństwie, to niech je zakończy i będzie sama, 30 lat na karku i brak samodzielności, tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj się z daleka od kobiety, której nie stać było, by pojechać razem z ukochaną osobą, a potem szybko znalazła sobie innego i jeszcze wyszła za niego za mąż. Niech spada, trzeba ponosić konsekwencje swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche pozno sie opamietala po 7 latach ??Jak dla mnie dopadla ja szarosc zycia ,a Ty jestes atrakcyjna odskocznia,nie kochala Cie nigdy bo gdyby tak bylo rozstalaby sie szybciej,jesli chcesz zaryzykowac i wziasc ja do siebie to moze zadzialac bo bedzie miala tylko Ciebie ,ale moze byc tez tak ,ze Ty sie zakochasz ,a ona sie "zakocha"w jakims ciapatym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemigrant
I to jest mój dylemat. Życie singla wcale nie jest takie różowe ale wiem, że powrót do niej to byłaby oznaka ogromnej desperacji. Dlaczego jednak nie mogę znaleźć takiej, przy której mógłbym o niej zapomnieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo pożałuje że wyjechała, zatęskni za Polską, za rodziną i będzie chciała znów wrócić i odejdzie od Ciebie a Ty zostaniesz sam. Wasz potencjalny związek ma rację bytu w ogóle? Nie patrz tylko na urodę, bo to nie zawsze się opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest w niej takiego niezwyklego czego nie znalazes u innych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemigrant
Sam nie wiem. Próbowałem nie raz, zawsze to samo, na początku raj na ziemii, po kilku m-cach jeśli nie piekło to totalna nuda. Z resztą gdzie szukać ? W naszym wieku normalne dziewczyny powychodziły już dawno za mąż, ostały się tylko patologiczne dewiantki, dla których 2 psy były ważniejsze ode mnie, albo dostawały ciarek, gdy słyszały niemiecką mowę, albo mieszkanie za ciasne, bo musi mieć własny pokój, albo seks tylko po ciemku, po bożemu a w niedzielę na 10-tą koniecznie do kościoła. Po za tym jakie dziewczyny mają wyobrażenie o życiu w Niemczech to mózg w poprzek staje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio chcesz byc z laską która - nie wyjechała z miłością za granicę bo była leniwa - wyszła za pierwszego lepszego bo nie chciała być starą panna - a teraz go zdradza nie umie podejmować wyborów, idzie na łatwiznę, lubi wygodne życie, kłamać i oszukiwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może dlatego, że sam sobie wkręcasz? Bolało jak cię zostawiła i o tym cały czas myślisz, próbujesz ją idealizować. Popatrz na to tak jak to widzą osoby postronne - to jest głupia, niezaradna, niedojrzała emocjonalnie baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemigrant
I jeszcze jedno. Kolega z którym pracuję miał żonę z Polski, dojeżdżała bo mieszkanie było za małe a jego na początku nie było stać na większe. Poznał Niemkę, rozwiódł się z Polką i wszystko było cudowne dopóki się nie pobrali i zamieszkali razem. W zeszłym roku rozwód – płaci alimenty na 2 dzieci, w Polsce i tu. Czy to jakaś prawidłowość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćemigrant dziś I jeszcze jedno. Kolega z którym pracuję miał żonę z Polski, dojeżdżała bo mieszkanie było za małe a jego na początku nie było stać na większe. Poznał Niemkę, rozwiódł się z Polką i wszystko było cudowne dopóki się nie pobrali i zamieszkali razem. W zeszłym roku rozwód – płaci alimenty na 2 dzieci, w Polsce i tu. Czy to jakaś prawidłowość ? X Ale o czym Ty piszesz człowieku? Twoja była wyszła za pierwszego lepszego, bo bała się samotności. Teraz jest tak perfidna, ze oszukuje męża, emocjonalnie zdradza go z Tobą, zostawi go jak tylko powiesz 'tak', jest TCHÓRZEM, bo nie potrafi najpierw odejść. Jest emocjonalnie upośledzona jak na 30 letnią kobietę. Z tego co pisałeś, facet jest w niej zakochany na zabój, a ona co? W czym niby ona różni się od tych, które opisałeś? W czym jest lepsza? Ty idź do psychologa, bo pamiętasz wasze dobre czasy i pielęgnujesz je w sobie. Skąd wiesz, że przez te siedem lat się nie zmieniła, skąd wiesz, że to jest ta sama kobieta, która kochałeś jak byłeś gówniarzem? Weź człowieku rozbieg i uderz w mur, bo widać, ze Ci wszystkie kable nie stykają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy z nia mieszkales zgadlam? Wiec pewnie tez by sie okazala patologiczna dewintka jak to ujmujesz. Spotykanie sie taki pitu pitu to cnnego niz mieszkanie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bym się śmiała, jakby zrobiła Ci to samo, co chce zrobić swojemu mężowi, ta kobieta nie ma sumienia i szacunku do ludzi. Przed ołtarzem, przed jego i swoją rodziną, obiecała miłość i wierność, a tu proszę. Skoro jej źle, dlaczego nie odejdzie? Dlaczego ciągle trwa w tym małżeństwie i okłamuje męża? Czy Ty nie widzisz jaka to perfidna świnia z tej kobiety? Chcesz żyć z taką kłamczuchą, żerującą na cudzych uczuciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemigrant
Tak czy owak, jeżeli ona nie odejdzie, to on ją pewnie zostawi, nie wyobrażam sobie, żeby jakiś facet mógł chodzić z rogami po mieście. Tak, dostałem szału na wieść, że wychodzi za mąż, chciałem tego faceta udusić własnymi rękoma ale jak to mówią, czas leczy rany, dzisiaj jest mi to już obojętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś idiota, jeśli tylko bierzesz pod uwagę, żeby się z nią znów zejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemigrant
Podobno „stara miłość nie rdzewieje” i „miłość ślepym czyni”. Ile w tym prawdy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle w tym prawdy, że jesteś głupi i najwidoczniej tak samo niedorozwinięty emocjonalnie, jak ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac z Twoich opisów, że jesteś na 'tak', więc po to temat? Po co te pytania? Skoro już podjąłeś decyzję. Nie odpowiadasz na pytania, usprawiedliwiasz ją. Chcesz kobietę tchórza, która bez mrugnięcia okiem rani innych, proszę bardzo, bierz. Tylko za pół roku/rok, nie zdziw się jak zrobi z Tobą to samo, co z swoim obecnym mężem. Wszyscy tutaj jesteśmy jednogłośni, a Ty dalej wolisz tkwić w swoim wyidealizowanym obrazie o niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie nie masz jaj. Jęczysz za jakąś idiotką, zamiast spróbować poznać jakąś nową fajną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćemigrant
Czyli wg was ona nie cierpi i nie jestem zoobowiązany jej pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W czym pomóc? Cierpi? Przez swoją głupotę i tchórzostwo, a Ty jesteś tak samo głupi jak ona. Cierpieć to będzie jej mąż, ze wziął sobie taką kretynkę na żonę, ciekawe czy facet jeszcze kiedyś zaufa kobiecie, przez tą debilkę, ale bierz ją, bo wydaje Ci się, że Pana Boga za nogi chwyciłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×