co to za dolegliwosc

obajawia sie tym ze facet jest strasznym flirciarzem, kocha kobiety adorowac, wzdychac do nich, wyobrazac sobie w sytuacjach niedwuznacznych etc ale jak dochodzi do urzeczywistnienia tych marzen, nabiera obrzydzenia do ich cielesnosci, do calego tego seksualnego obrzadku kobiety sa dla niego boginiami, ale jak rozkladaja nogi to sa zwyklymi samicami ktore przestaja go interesowac i podniecac. ma to jakas fachowa nazwe?

impotencja :)

:D:D:D dobre! ale to nie to!

ale ja nabieram obrzydzenia dopiero po stosunku i dlatego znowu musze szukać innej u mnie to sie nazywa "miłość do pierwszego włożenia"

no wlasnie!

40-letni prawiczek-,, zajeb.... film"

tak, infantylizm i brak gotowosci do seksu:P