JAK NAKŁONIĆ MĘŻA DO KLAPSÓW

Może ktoś poradzi w jaki sposób nakłonić męża na trochę mocniejszy seks...

Przyłączam się do pytania. I dokładam jeszcze inne rzeczy typu wiązanie itp

Kiedyś spróbował było dziwnie, ale bardzo mi się spodobało. Aktualnie seks z mężem jest nudny i przewidywalny. Przeważnie na boku, on kończy a ja nie....

I wogóle pytanie do męskiej części forum- czy gdyby wasza kobieta pragnęła ostrzejszego sexu z wiązaniem i klapsami kręciłoby to was? Spróbowalibyście?

Pewnie ;) Jestem gotów na różne eksperymenta jak ma to partnerkę dodatkowo podkręcić.

Gospodarz a ciebie tez by to kręciło? A jakby chciała mocniej, np paskiem? I związana? Bo powiem szczerze ze mnie tak kręci ale nie wiem jakby mój facet zareagował...

No widzisz...Ty jestes chętny a ja wstydzę się i nawet boję o tym z nim porozmawiać.

czy znajdę odpowiedź?

jak nie chce to go nie nakłonisz

Wiesz, ja tam jestem otwarty na różne historie, ale każdy jest inny. Jeden powie: spróbujmy, drugi odpowie: nigdy w życiu. Ale jak spełnia się różne zachcianki partnerki i widzi że szaleje z podniecenia to warto, nawet jak samemu nie ma się specjalnej przyjemności. No bo jaka to przyjemność jak ktoś przyłoży paskiem? ;)

Autorko a ciebie tez kręcą takie mocniejsze klapsy jak mnie czyli nawet paskiem i związana czy raczej delikatnie w czasie sexu?

Trudno określić czy mocniejsze mnie kręcą..nigdy nie miałam okazji doświadczyć takich mocniejszych...Podejrzewam, że mojemu mężowi również mogłoby się spodobać.

Myślę że warto rozmawiać, podpytywać. Może zapytaj nie wprost, powiedz że np słyszałaś że ktoś komuś itd, czy by nie chciał spróbować. A ty chce zlać czy być laną? ;) Rozkręciłem się i zacząłem pisać o otwartości a sens pytania mi uleciał, sorry ;)

No dla mnie to jest przyjemność, nie słyszałeś o spankingu? Mnie to podnieca, to że facet to robi a ja nie mogę się sprzeciwić (moge oczywiście ale nie chce ale to tak w nawiasie), nawet kręci mnie to jak lekko boli. I to ze facet wtedy rządzi, dominuje.

chciałabym aby podniecenie mieszało się z bólem.

No ja chciałabym być zlaną ;-) Podnieca mnie wizja ze moj facet wraca do domu, kładzie mnie na łóżku, ściąga mi majtki, odwraca mnie na brzuch i kategorycznie zdejmuje pasek i uderza mnie nim mocno w pośladki parę razy. Potem całuje mnie po nich i znowu uderza. A potem ostry sex. Zapomniałam o związaniu hehe... No takie rzeczy mnie kręcą :-D

No coś tam słyszałem. Wydaje mi się że warto gadać o tym co się chce. Inaczej czas leci a ty nie wiesz, co tak naprawdę druga osoba pragnie. Mnie akurat specjalnie nie kręci, ale jak by chciała, czemu nie. Ze swoją próbowałem, ale reakcja była zupełnie inna ;)

Podniecenie mieszające się z bólem- też mnie to właśnie podnieca :-)

co robić?????

Nie, nie, takich harców do bólu nie wyprawiałem ;) Jakieś delikatne klapsy albo ciąganie za włosy, ale byłybyście pewnie rozczarowane, i krzyczałybyście "mocniej" ;) Ale -kwestia upodobań partnerki ;)

Gospodarz tzn twojej partnerce się nie spodobały klapsy? Czy tobie? A co sądzisz o wiązaniu? Jakby ona chciała być związana, zrobiłbyś to? Podniecałoby cię to też?

dokładnie o coś takiego mi chodzi....

gospodarz a twojej partnerce się spodobało? Autorko nazwij się jakoś bo nie wiem czy to jedna osoba pisze czy kilka. A chciałabym ci odpowiedzieć.

Raz ją klepnąłem konkretniej i usłyszałem "więcej tego nie rób". Z kolei podczas ostrego bzykania ja czasem dostawałem w tyłek, na popęd, ale lekkie ;) A wiązanie -mogłoby być bardzo fajne, do zrealizowania kiedyś na pewno. Ją za ręce na łóżku, albo ona mnie do krzesła i ujeżdża. Albo ona - ręce związane od tyłu i klęcząc robi mi loda. Takie powiedzmy ubezwłasnowolnienie, ale bez bólu zaraz. Ból nas nie kręci, chociaż upodobania podobno ewoluują, nigdy nie wiadomo ;)

juz się określam

gospodarz_222 chyba byśmy się dogadali :P

Ja tam jestem seksoholik, więc gotów na wiele ;) Ale do lania paskiem to musiałabyś mi dać na piśmie, kobiet raczej nie bijam ;)

ja o laniu nie pisałam...

Siedzę w temacie dominacji od wielu lat i nic tak nie pomaga nakłonić drugiej osoby do robienia tego co chcemy jak rozmowa. Po prostu trzeba otwarcie mówić o swoich potrzebach. Robiłem różne dziwne rzeczy, niektóre kobiety uwielbiają być poniżane w seksie w wymyślny sposób i dostaną co chcą tylko trzeba umieć o tym powiedzieć. Nie wolno liczyć na to, że partner się domyśli.

Moje wizje wiązania Ci się spodobały Autorko? No tak na poczekaniu improwizuję, więc może coś by z tego było ;)