Jak nazywac intymne czesci ciala corki

To moj najpowazniejszy problem na dzis :P U chlopcow jest latwo - siusiak odnosi sie bezposrednio do funkcji, jaka ta czesc ciala pelni u dziecka. Brzmi neutralnie, nie infantylnie, ani nie wulgarnie. A co z dziewczynka? Nie bede przeciez poslugiwac sie nomenklatura naukowa, jakos mi to nie pasuje: "A teraz, Zosiu, umyjemy srom" Wszystkie okreslenia, z jakimi sie spotkalam, sa wg mnie glupkowate: muszelki, motylki, pisie itd sa zupelnie od czapy i wprowadzaja zamet. Jak wy nazywacie te okolice ciala swoich corek?

'łajdaczka' :D))

na takie pytanie tutaj nikt normalnie ci nie odpowie

Wedżajna. Tak po amerykańsku.

jakaś ty mądra Vikernes

echhhh...może nie o tej porze :P a ja nie śpię po nocy, bo mnie ta córka kopie po wątrobie i mam takie rozkminy :( Może jednak coś podsuniecie ;)

gość Tak. Te wszystkie lekcje i kursy nie poszły na marne.

Skoro Siusiak to może być i Siusia :)

siuśka

Zosia! Nie drap się po bułce!

kochanie nie baw się muszelką.

cipka

Siusia :)

Moze cipcia.

a siklawa?

My mówimy "psipsia".Myślę, że jest ok.U synka był "siusiaczek".

psipsia - ale wiocha!!!

muszelki, motylki, pisie to okreslenia uzywane przez trzepiacych sie prawikow. Czyzby autor topika byl pedofilem i szukal tu podniety? Zadna matka nie uzywaja takich okreslen do swoich corek.

u nas siusia

o matko coraz durniejsze tematy :D a nie wystarczy powiedzieć "a teraz umyjemy pupę"? poprostu? :D

17;53 TEN gość to najmniej debil ,tak a takich tematów to tu nie powinno być tutaj właśnie ze względu na takie debilowate postawy jak wyżej wymieniony tylko i wyłącznie.