Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Głupiec26

Jestem mało męski... i tak jestem dziwadłem

Polecane posty

Gość Głupiec26

Nie jestem ani gejem, czego można by się zapewne spodziewać, ani heteroseksualistą. Można powiedzieć, że jestem biseksualny, ale prawdę mówiąc jestem romantykiem, a płeć i akt seksualny są dla mnie wtórne w stosunku do uczucia. Moje zainteresowania są zarówno męskie, jak i babskie. Trenuję sztuki walki, doskonale radzę sobie z remontami, lecz jestem wrażliwy na kolory i dźwięki. Istotne jest dla mnie to, jak wyglądam (dbam o wygląd). Mam zainteresowania i talenty artystyczne. Lubię tworzyć, majsterkować i gotować. Urodę i sposób ubierania się mam również ni to kobiecy, ni męski i odpowiada mi to. Tym niemniej jestem dziwadłem i trudno mi znaleźć sobie miejsce na ziemi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
A najtrudniej jest być zaakceptowanym, bo widzę, że nie wpasowując się w żadną z ról jestem po prostu obcy. A ja do żadnej z ról nie pasuję; chcę być sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, masz gg? :) mogę z Tobą o tym porozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Nie mam gg. Możesz pogadać ze mną tutaj, ponieważ i tak nie będę mówił nic, po czym można byłoby mnie zidentyfikować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ale jest dużo podszywów tutaj :) Chciałbym Ciebie bliżej poznać bo sam mam taki problem ze swoją tożsamością... Od kiedy to Ci przeszkadza, ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Widzę, że po moim temacie sypnęły się wątki o Annie Bęgowskiej i seksie między kuzynami. Chyba powinienem czuć się dowartościowany, że mogłem być inspiracją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Nie zrozumiałeś mnie, ja nie mam problemu z moją tożsamością. Po prostu moja tożsamość i osobowość jest problemem dla innych ludzi. I dopiero to mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupcie sobie książkę "płeć mózgu" i dowiecie się dlaczego tacy jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Jeśli chcesz, możesz mnie o coś zapytać. Tutaj. Nie wiem, czy chcę być "bliżej poznawany". Przepraszam. Myślę, że możemy porozmawiać tu, nie zdradzając żadnych informacji, mogących nas zidentyfikować. Bo chyba nie pragnąłeś mi się zwierzać z intymnych doświadczeń. Bądź co bądź jestem obcą Ci osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie :) trochę podejrzliwy jesteś :) po prostu mam taki charakter ze lubię rozmawiać w "4 oczy". A powiedz mi skąd taki nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, wspomniałeś, że to przeszkadza innym, jak to zauważyłeś i w jakich okolicznościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Czytałem ostatnio pewną książkę i uświadomiłem sobie, jak bardzo z zachowań przypominam jednego z jej bohaterów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Osoby z którymi rozmawiam próbują mnie zaszufladkować, a nie czuję się dopasowany do tychże szufladek. Próbują wyjaśniać moje zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Czasami nawet utrzymują, że lepiej, niż ja wiedzą, jak odczuwam i co myślę. Na przykład, że jestem homoseksualistą i boję się do tego przyznać. Nie bałbym się, gdybym nim był :) to dosyć irytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi znajomi tak Ciebie szufladkują? Podczas rozmów tak Ci mówią? Ja na swojej drodze spotkałem wiele takich osób, co prawda to nie byli moi znajomi ale swietnie bawili się w psychologów i narzucali mi jaką mam osobowość i jakim powinieniem być.. A czy Ty sam siebie już zaszufladkowałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Zdefiniuj znajomego :) Moi znajomi, tak. Ale nie bliscy. Nie przyjaciele. Których mam niewielu. Myślę, że sam siebie zrozumiałem, a zatem mógłbym określić się jakąś definicją albo włożyć do jakiejś szufladki. Mało kto zgadza się jednak z moim postrzeganiem. a jak to jest z Tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubie taki typ mezczyzny.a jak wygladasz?jesli wysoki blondyn niebieskie oczy to to masz podwojne szanse, i u kobiet i u mezczyzn, polecam jednak skierowac sie w strone kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co to ja mam podobnie :) Ta znajoma co bawi się w psychologa nie jest moją bliską znajomą tylko jest szefową mojej mamy. Moja mama tez mnie postrzega jako kogoś innego, kogoś kim nie jestem i się w ogóle nie czuję ale z nią mam słabe relacje wiec to tez jak daleka osoba :). Mnie zawsze postrzegali jako gbura i smutasa w jednym chociaż ja siebie inaczej postrzegalem. Teraz coraz mniej osób tak mi mówi. Co więcej, mówią ze jestem bardzo pozytywny :) a to dlatego, ze to jak się w środku naprawdę czułem, wyciągnąłem na wierzch tak aby inni to tez zauważyli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Mam tylko 176cm wzrostu oraz brązowe oczy i włosy. A jeśli chodzi o typ urody, to też jest pomiędzy mężczyzną a kobietą i tak też się ubieram :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Dużo osób niby mnie lubi, podobno bywam czarujący, kiedy chcę. Jednak kobiety czasem dość natrętnie usiłują ze mnie zrobić geja-powiernika (spopularyzowanego przez powieści i obecnie modnego) oraz plotkować, a mężczyźni przyglądają mi się podejrzliwie i z obawą czy za chwilę nie zacznę ich uwodzić. To znaczy heteroseksualni mężczyźni. Homoseksualni mężczyźni nie rozumieją, czemu odrzucam ich awanse i są przekonani, że gdzieś tam skrywam prawdziwą tożsamość. A ja cały czas jestem prawdziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
No dobrze, a Ty jak byś się określił? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz mi, może to dlatego, że może je wysluchujesz? W sensie kobiety. Wiesz.. one lubią jak mężczyzna ich słucha i to w Tobie moze wykorzystują? :) Mężczyźni tez patrzą na wygląd (w tym i ja) i moze oceniają Ciebie z góry po tym ze ubierasz sie (jak wspomniałeś) pół na pół męsko i kobieco. Ja tak sie składa, jestem biseksualny i mężczyźni zawsze mówili, ze kawał chłopa ze mnie.. Właśnie strój typowo męski oraz skrytość zakrywaly mój wrażliwy temperament :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Owszem, wysłuchuję. Lubię słuchać. W końcu "wiedza to władza" :P Ale nie sądzę, bym zachowywał się jak typowa przyjaciółka. Może to faktycznie wina wyglądu. Bo jestem szczupły i mam dość delikatne rysy twarzy. Nie zmieniają tego ćwiczenia fizyczne - jestem też raczej dość delikatnie, niż widowiskowo umięśniony. Co nie zmienia faktu, że jestem dość silny, wytrzymały i zręczny. Właściwie, to jakby się tak zastanowić, sporo osób było zaskoczonych, widząc, jak rąbię drewno, słysząc, że od lat ćwiczę różne sztuki walki, że umiem władać mieczem czy strzelam z łuku. Możliwe, że nie podejrzewali mnie o takie "męskie zainteresowania".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niestety głupie, ale prawdziwe, że ludzie oceniają czyjś charakter po wyglądzie :). Ja nie czułem się do końca męsko ale jednak zawsze ludzie postrzegali mnie jako mężczyznę przez budowę ciała i rysy. No i do tego typowo meskie ubrania jak wcześniej wspomniałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Ja mam sporo ubrań, które mogłaby włożyć zarówno kobieta, jak mężczyzna. No i długie włosy. Przy czym słucham głównie metalu i folka, więc nie powinno to nikogo w tym kontekście bulwersować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Ja się czuję idealnie androgenicznie. Szczerze mówiąc wisi mi to, czy jestem mężczyzną czy kobietą i czy spotykam się z mężczyzną czy kobietą, czy przyjaźnię się z mężczyzną czy z kobietą. Są ludzie, z którymi się dogaduję i tacy, z którymi nie ma na to szans. Kiedyś dużo czytałem i wypełniałem testy osobowościowe i wnioski pokrywają się z moimi obserwacjami. Mam dużo silnie rozwiniętych cech i zainteresowań zarówno stereotypowo męskich, jak i kobiecych. Niektórzy oczekują ode mnie, że będę bardziej zniewieściały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
i jest jeszcze jedna rzecz, której trochę się wstydzę, ale trudno, powiem... ciągle fantazjuję o rimmingu z mężczyzną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
Nie trafiłeś, podszywaczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze stereotypami raczej nie da się wygrać.. Dla wielu facetów jak mężczyzna nosi długie włosy to zaraz, że chucherko z niego albo pedał itp. :) Jeżeli czujesz się naprawdę mężczyzna to swietnie i nie musisz na siłę tego podkreślać ubiorem czy stylem życia. Męskość ma się w środku i wychodzi ona właśnie w takich męskich czynnościach. Męskość to rownież siła opanowania, spokoju, wrażliwość (nie za dużo ale jednak). Ja się cieszę, że np lubię gotować albo że szerzej postrzegam kolory.. To się przydaje w życiu a do tego sprawia, ze jesteś oryginalnym mężczyzna. Nawet chłop 2m moze być największym lalusiem i ciotą na świecie :) pamiętaj też, że świat kreuje idealnego mężczyznę i kobietę i kieruje sie tymi stereotypami, nie wszyscy ale dużo osób w tym i osoby z Twojego otoczenia, skoro dziwią sie ze potrafisz robić typowo meskie rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głupiec26
UWAGA: wypowiedź 11:58 to podszyw! A najlepsze jest to, że podszyw mi zarzuca, że ja się podszywam :/ spadaj podszywie! :O Chciałbym serio pogadać o tym rimmingu, w realu boję się komukolwiek przyznać, że mnie to pociąga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×