Jeszcze jeden bachor przyjdzie do mnie żebrać...

to upokorzę go i odstraszę od całej klatki :O Dla pierwszych byłem miły, dla drugich też, ale trzeciego załatwię [zły]

Jak dajesz to sobie o tym opowiadają i łażą i żebrzą.

Masz rację, załatwiłem się :O

U nas na osiedlu nie ma problemu z żebraniem o cukierki :) były wyłożone specjalne zawieszki z dynią, kto bierze udział zawiesza na klamce i tylko do tych drzwi sie puka :) No ale u nas mieszkają kulturalni ludzie

A u nas jedyne co wisiało, to porozklejane przez dzieci wszędzie kartki z informacją o tym, że będą nas nachodzić.

To dlaczego nie wywiesisz kartki że nie bawisz sie w Halloween? Mój facet w ubiegłym roku o 22.30 wywiesił kartkę że cuksy sie skończyły :D co zresztą było prawdą :p

Dobre :D

Powiem szczerze, że mi się nie chce obklejać drzwi. I tak by któryś kartkę zerwał, bo jak tak wyglądam przez okno, to z okazji zdobycia słodyczy do zabawy przyłączyli się nawet chłopaki, co normalnie biegają za szlugami. Sprowadzę na siebie gromy dzieci przez własne lenistwo :D

na szczęście nie było mnie w domu :-)

Smutne jest to, że ten zwyczaj w polskim wydaniu wygląda właśnie jak żebranina i zwykłe sępienie, a nie zabawa. Chciwie, na chama, pazernie, bez polotu. I dlatego mam to gdzieś.

Słyszę karetkę, czyżby ktoś się wkurzył :D

:D nie to na pewno odwożą takiego co nie kupił cukierków :D

Odwożą przeżarte maluchy. Powyżej 5kg cuksów na dobę to pewna śmierć.

Psikus :D

Lub psikus był za mocny...

właśnie była u mnie jedna banda. Mama dała im knopersy!! nosz kurza twarz! potem dla mnie nie będzie :p

Następna jedzie :O

już wolę te bachory niż te łajzy co w święta łażą i smetne nawiedzone kawałki spiewają

od kiedy ten zwyczaj wprowadzili w polsce?? nie mieszkam tam od wielu lat, dlatego pytam.

A może zeżarły zatrute cuksy? :D

Prędzej w przebraniach nie zauważyły samochodu i... :o

...i samochód do kasacji?

U mnie chodzą od tamtego roku.

Chyba musiałby wjechać w dynię rekordzistkę :p

to u nas dzieci chodza?? nie widzialam nigdy@!!!

Nie no, u nas fruwają na miotłach :D przez to kościół zabrania Halloween :p

u mnie nigdy nie było dzieciakow nie spotkalam sie z tym jeszcze

sporym, ćwierćmilionowym ta "nowa świecka tradycja" nie przyjeła się, nikt nie chce bawić się w święto z telewizji nawet dzieci, dla nich to obciach czy jak to mówią dla dorosłych jest passe można obejrzeć jako ciekawostkę z innej kultury prędzej dziwaków organizujących dziady spotka się :) nawet kluby i puby odchodzą od tego bo klientela spada, w tym roku tylko dwa prubują

I bardzo dobrze. Blokować ten chory zwyczaj, nie zachęcać i nie dawać.

to tylko dzieci i zabawa :)