Jeszcze jeden bachor przyjdzie do mnie żebrać...

Dajcie na co dzień coś dobrego biednemu dziecku gdzieś na ulicy zamiast silić się na takie gesty i napychać kieszenie bandom różnych żebrzących cwaniaków. Beznadziejnie to wychodzi w Polsce i w ogóle to nie jest nasza tradycja.

to jest jakis wypaczony zwyczaj, a scislej niektore jego elementy. Nie rajcuja mnie wampirzy przebierancy, tylko patrzec, jak ludziom zachce sie mocniejszych wrazen, bo glupoli nie sieja, sami sie rodza, strach sie bac...

u nas w klatce to chyba nikt nie otworzył (akurat nas naprawde nie było) ale dzieci się wkurzyły i w ramach 'psikusa' obsypały wyciaraczki i drzwi każdemu mąką + papier toaletowy jakbym je dorwała to zabiłabym :)

U mnie sąsiadka wykurzyła dzieciaki. Bardzo inteligentnie bo pytała się co to jest Halloween, jakie to święto, skąd pochodzi, co symbolizuje itp. A potem objechała od góry do dołu, że jak już chcą się bawić to niech najpierw się douczą zamiast czerpać wiedzę z seriali:D Myślałam, że się zsiusiam ze śmiechu jak tego słuchałam. Żaden dzieciak już więcej nie przyszedł.

ie dzisiaj nigdy wcześniej nie widziałam 4 dziewczynki przebrane za wampiry dostały wafelki i takie tam ;) jak się chcą tak bawić to mnie to nie przeszkadza :)

u mnie były już ze 3 razy, nic nie dostały. Jak jeszcze raz przyjdą to ich poczęstuję kopem w dupę. W zeszłym roku z zemsty obrzuciły okna jajkami, ale to była już młodzież.

Jakby to chociaż miało nazwę Święto Duchów... a nie taką tragiczną, angielską, której te dzieciaki nawet wymówić nie potrafią. Jedyne co sobie zakodowały to fakt, że można bez umiaru sępić słodycze w ten dzień. I sępią, wręcz żebrzą. A te które naprawdę mogłyby dostać wstydzą się lub boją "konkurencji" i siedzą smutne. Takie to "święto" właśnie.

przyszedł, dojechałam dziada, wyrwałam chwasta, nawet mi śmiecia nie żal

Tak. Młodzież jarająca trawę i waląca piwsko robi za obstawę nasłanego młodszego rodzeństwa, a potem wyżera te cuksy po bramach, już im uszami wyłażą, kieszenie pełne, ale żrą dalej. Żeby chociaż rozdali to innym ale gdzie tam...

przesadzasz babeczki w kropeczki to tylko zabawa i nikt nie każe dawać słodycze > znajomy wujka w zeszłym roku zwyzywał kilkoro dzieci od satanistów i psem straszył :O można i tak :O masz rację że powinna być polska, swojska nazwa :)

19:12 [zgłoś do usunięcia] babeczki w kropeczki Tak. Młodzież jarająca trawę i waląca piwsko robi za obstawę nasłanego młodszego rodzeństwa, a potem wyżera te cuksy po bramach, już im uszami wyłażą, kieszenie pełne, ale żrą dalej. Żeby chociaż rozdali to innym ale gdzie tam... strasznym jesteś pesymistą :(

A czy nie tak jest na blokowiskach? Mafie całe grasują. Zero klasy i umiaru.

dziwne jakies amerykanskie zwyczaje , u mnie nit nie chodzi i nie zebra

to jest swięto wszystkich zmarłych. anie jakies satanistyczne halloween :o

Od mojej siostry dostały bombki z masy czekoladopodobnej, które zostały z zeszłych świąt, bo zjeść się tego nie da. Może więcej nie przyjdą. A jutro rodzice hipokryci pójdą z dziećmi na grób dziadka się pomodlić.

jakos "dziwnie" zgadzam sie z "babeczki w kropeczki " nie tylko w tej kwestii, wiele innych jego wypowiedzi z innych watkow tez do mmnie przemawia, chyba nadajemy na podobnych falach - pozdro

Miło mi bardzo.

Hihihihi :) Z córcią (10 lat) i synem (7 lat) już szykujemy kostium!Dla dzieciaczków co przyjdą cukierasy też mamy :)Już od tygodnia mala w kapeluszu czarownicy chodzi (w pepco za 6.99) Dziękuje za przeczytanie.Liczę na krytykę, niekoniecznie miłą :)