Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mężatki nie szczęśliwe w związkach, wady mężów, chęć ucieczki

Polecane posty

Gość gość

Pp skrocie : Wady waszych mężów dla których myślicie o rozwodzie? Wiem jak tu słodko, jak każda szczęśliwa, jak każda ma męża idealnego. Więc temat jest do tych drugich Pan. Zacznę id siebie. Ja gdyby nie nasza córka już dawno bym z mężem nie była. Przed jej narodzinami mialam o nim mylne pojęcie i chyba nie poznalam go do końca. Dużo przeklina, jak się zdenerwuje to tak rzuci czymś czasem ( dwa lata temu najgorzej bo nożem rzucił). Zdarzyło się podnieść mu na mnie rękę. Choc bardzo żałuję to wiem ze byłby w stanie to zrobić kiedyś jeszcze ( błędy wychowawcze w jego rodzinie), w miejscu publicznym nie ukrywa się z przeklinaniem w moja stronę. Gdy sie zdenerwuje w domu mówi ,, p******a jesteś" . Nie wiem czy go kocham, czy to przywiązanie ( pierwsza miłość). Wiem ze on mnie kocha ale dziwny sposób :-( zaznacza mi ze mnie kocha, czasami przeprasza. Sporem jest też to że czasami wypije za dużo. Jak jest dzień bez kłótni to fajnie spędzamy czas, szkoda ze tak codziennie nie ma. Na dodatek przyjaciółki brat sie we mnir zakochał, w ogóle odmienność męża, kulturalny, spokojny, całkiem odmienny. Przyjaciółke znam od podstawowej szkoły, spędzamy dużo razem czasu. Z boku wmawiam ze to normalne, ze tak zyje 90% małżeństw , i że nie powinnam uciekać od problemów bo one są w każdym związku w późniejszym etapie. Może to moja wina, prowokuje go swoim zachowaniem, czepianiem sie , nie mam pojęcia. Nie wiem czego tutaj szukam, moze podobnych sytuacji gdzie nie tylko ja mam taką sytuację i gdzie może znajde poparcie ze to NORMALNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli szukasz poparcia, że taka patologia jest normalna, to głupia jesteś, dla dobra córki juz dawno powinnas od niego odejśc, ale na pewno nie do brata przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak ja jestem nieszczesliwa bo juz nie kocham meza. Nie wiem jakos mnie odrzuca. Po co z nim jestem? Nie wiem. Chyba z przyzwyczajenia. Nie bije mnie nie pije, jednak nie szanuje mnie zbytnio. Nie pomaga w domu (choc oboje pracujemy), wszedzie zostawia syf. Mam go dosc, nie moge na niego patrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem nieszczęśliwa bo muszę mieszkać z pijakiem...niestety nie mam gdzie pójść, nie stać mnie na samodzielne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Ja tez pracuje, i on tez. Ale on mi mówi ze mam lżejsza pracę. Ze kobieta powinna gotować , śniadania, obiady, kolacje. Kocha mnie bo inaczej by nie był ze mną, ale czuje ze chce miec wszystko ułożone pod siebie . Kiedyś byłam tak zakochana w nim , ze wstawalam rano mu kanapki do pracy robić. Moze to ja popelnilam błąd ze go przyzwyczailam? Ale wtedy siedzialam z małą córką w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat koleżanki
Jezeli on sie w niej zakochał i ja cos jednak ciągnie w jego stronę? Moze to właśnie Bóg dal go zeby pomóc jej odejść od zlego związku z mężem? ! Sama tak mialam. Poznalam kogos będąc w toksycznym związku z mężem. Z początku uciekalam id niego a on cierpliwie czekal. Wkoncu cos zaiskrzylo i pomogło mi odejsc od meza furiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz tez mnie nie kocha,czuje to na każdym kroku,jestem z nim ze wzgledu na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Ja jestem przede wszystkim bo mamy córkę. A czy go kocham? Nie wiem. Jak jestem u przyjaciółki, z jej bratem, czuję ze żyję, szczęśliwa, a on doceniajacy mnie. Do niczego nie doszło między nami. Mam męża i nie potrafilabym go zdradzić. Ale przyjaciółki mąż jest taki dla mnir jaki nie był nigdy mój mąż. To ja latalam za mężem a nie on za mną. Wiec do tej pory nie widziałam jak to jest gdy mężczyzna w tobie zakochany próbuje podbić twoje serce. Przywiazalam die i nie lubie tez zmian w życiu. I nie chce ranić męża odejściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje ci ze zyjesz w ciągłym strachu i napisze tak jak ktoś kiedyś tu napisał "szczęśliwa mama, szczęśliwe dziecko". Myślisz że Twoja córka nie boi się ojca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyjas
ja od lat nieszczęśliwa .. dom, dwójka dzieci i chorobliwa zazdrość męża o mnie ... obsesja by mnie kontrolować w każdym momencie zycia, brak szacunku dla mnie. Wczoraj po raz kolejny zażądałam rozwodu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na własne życzenie tak macie...bo zamiast być niezależną i mieć faceta, ale też i drogę ucieczki (własną kase) to dałyście sobie wmówić że szybko dzieci i hop do roboty w domu, żałosne jesteście to teraz śpijcie jak sobie posłałyście...Facet zawsze wyjdzie na swoje, bo on dba o siebie i myśli też o sobie, a nie jak jakaś męczennica- wszystko dla dzieci, męża, domu, zero ambicji i pasji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola277
Ja także jestem nie szczęśliwa w moim małżeństwie. Małżeństwem jesteśmy 2 lata. Dla Igora liczą się tylko pieniądze. W naszym małżeństwie nie ma czułości, sex raz w tygodniu. Wczoraj powiedział mi ,, Nie powinienem się z Tobą żenić". Dlaczego nie odejdę od Niego ? Kocham go, jestem w ciąży, o której on jeszcze nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola277
Mój mąż też jest o mnie zazdrosny, robi mi wyrzuty o wszystko. Nawet o znajomego z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisze Wam kobietki co moj tato zawsze mi mowil-czlowiek nieszczesliwy unieszczesliwia wszystkich wokol siebie, czest piszecie, ze jestescie z mezem ze wzgledu na dzieci, ale te dzieci szczesliwe tez nie sa patrzac na swoich rodzicow, pomyslcie o tym dziewczyny, zycze duzo sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Ale ja pracuje, jestem nie zależna. Nie zarabiam na tyle aby kupić sobie dom. Nie boję się o córkę. Na córkę nigdy ręki nie podniósł. To do mnie powie ,, wielka szmata bizneswoman" jak wypije. Po trzezwemu tez czasami powie cos nie miłego. Potem mnie przytula bo mu głupio. Jak nie mam innego zdania, nie czepiam sie to jest ok. I pelen miłości do mnie, chyba ze mu spodni nir zszyje to o byle co zaczyna sie kłótnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Podczas klotni tyle razy juz mowilam bierzemy rozwód i sie wyprowadzam. Nie raz to córka slyszala. Ona lubi dni jak idziemy razem do parku jak jest normalnie. Nie chcialaby abysmy odeszly od męża bo jest z nami obojga mocno związana. Dla mnie bardziej liczy sie jej szczęście jak moje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś na własne życzenie tak macie...bo zamiast być niezależną i mieć faceta, ale też i drogę ucieczki (własną kase) to dałyście sobie wmówić że szybko dzieci i hop do roboty w domu, żałosne jesteście to teraz śpijcie jak sobie posłałyście...Facet zawsze wyjdzie na swoje, bo on dba o siebie i myśli też o sobie, a nie jak jakaś męczennica- wszystko dla dzieci, męża, domu, zero ambicji i pasji ZGADZAM SIE Każdy facet przede wszytkim mysli O SOBIE, kobieta- odwrotnie. Ja po ślubie stracilam pracę i maz mi wtedy powiedział, ze to dobry moment, żeby zdeydowac sie na dziecko. Dobrze, ze sie nie zgodziłam. Przez te miesiace bycia bezrobotną dopiero wlasnie go poznalam. Naturalne było dla mnie to, że sprzatałam , gotowalam i pralam, jesi to on choodzil do pracy. Jednak jego podejscie do mnie zmienilo sie totalnie. Wiele razy w kłótni mi wypomniał, że nie moge znaleźc pracy bo jestm kobietą, w dodatku za glupią. On nawet nie szanował ojej pracy, po powrocie do domu kładł sie na kanapę i czekał aż przyszykuje obiad. Zrzucał skarpetki a na moje uwagi, ze w lazince stoi kosz na brudn a bielizne tlumaczyl, ze sama mogę posprzatac, w koncu nie pracujęe a on jest zmeczony. Po każdym posilku nie sprzatal ze stołu, nie odnosil nawet brudnych naczyn do zlewu. A jak się wściekał, kiedy zapomniałam mu coś wyprasowac! Na szczescie znalazlam pracę i zachowanie mojego meza zmieniło się o 180 stopni. wszytko robi w domu, jest miły, uprzejmy. Tylko, że ja juz wiem, jaki jest naprawdę. Raczej sie nie zdecyduję z nim na dziecko, boję się, że zostanę ze wszystkim sama , kiedy pan i władca bedzie pracował. zastanawiam się, czy może sie nie rozstać, mimo , ze teraz nie mam żadnych powodow, aby na niego narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co z nim jestes ty wyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nienznalyscie ich przed ślubem? Nie wiedizslyscie z jakiej rodziny pochodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go. Mimo wszytko. Poza tym mamy wspólne zobowiązania finansowe. Sądzę, że moze trochę też sie ludzę, że cos sie zmieni. Nie jestem z tych kobiet, którre na problemy reagują rozstaniem. Rozmawialam z nim jakis czas temu, jak traktowal mnie kiedy nie pracowalam. Tłumaczył to oromnym stresem, który spowodowany był tym, że mial rownież mnie na utrzymaniu. Nie wiem jak to sie wszytko zakonczy. Teraz jestem duzo ostroznijsza. Bardzo go obserwuje. Jak wczesniej napisalam- nie wykluczam rozstania, mimo to nie chciałabym stawiac wszytkiego na jedna karte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Serio nienznalyscie ich przed ślubem? Nie wiedizslyscie z jakiej rodziny pochodzi? >>> Nie mieszkalismy przed slubem, znalismy sie w sumie 5 lat. Nic nie wskazywało, ze bedzie taki jaki sie okazał. Przed slubem, a raczej przed moim zwolnieniem z pracy- cud , miód ozreszki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyjas
fajnie byłoby tak po prostu sobie odejść ... zorganizowac życie od początku. al czy to takie proste? Ja mam swoją firmę, teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie aby się rozwieść ... ale dzieci ... mieszkanie, kredyty ... nie mam siły na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dzieci jeszce nie mam ale no wlasnie- mieszkanie, kredyty, rozne wspólne inwestycje.... Czasami marze o tym, ze wyjeżdżam za granice, znam języki obce, sadzę, że jako taka bym sobie poradzila. Raczej nie zostalabym w swoim miescie, rodzina by mnie chyba zlinczowała za rozwód z takim cudownym mezem (za jakiego uchodzi mój).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Ja tez z super domu nie pochodzę( problemy itp), a jednak potrafię okazywać uczucia które sa dobre a nie źle. Wiec określenie z jakiego domu sie pochodzi jest mylne, bo z różnych domowi ludzie pochodzą a to kim są to w większej mierze ich zasługa. Przed ślubem z nim nie mieszkalam. Przed ślubem i dzieckiem byl wspaniały. Z czasem zaczął traktować jak rzecz codzienną. Bardziej boli mnie to ze zdarzyło mu sie podnieść na mnie rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co jesteście z nimi? Bo kasa? Raty? Mieszkanie? Dzieci? Życie jest jedno a wy je przezyjecie w smutku! Ja odeszlam od męża do innego mężczyzny, zakochałam się. A że moj mnie nie szanowal, przy klotni szarpal czasem to to tym bardziej mnie pchalo w ramiona innego. Im bardziej szlam w jego ramiona tym wieksze uczucie nas siegnelo. Teraz minęło dwa lata i jestem szczęśliwa w nowym związku. Obecny partner mnie wspiera. Nigdy mnie nie nazwal : idiotko, suko, szmato jak poprzedni. I wiem ze wtedy sie nie szanowalam pozwalając na to. Stac nas na więcej !!! Kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyzej dobrze pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×