moja dziewczyna zdradziła mnie z byłym mężem

Witam wszystkich, mam 27 lat w marcu zeszłego roku poznałem moją obecną narzeczoną Martę, już na samym początku dowiedziałem się że ma ona dziecko ze swojego poprzedniego związku, zaakceptowałem to oczywiście, początkowo nasza znajomość była tylko internetowym flirtem, ale po miesiącu postanowiliśmy się spotkać pierwszy raz w realu, pytałem ją wtedy o byłego męża (wtedy myślałem, że były) ona mówiła, że to straszny człowiek, że nie chce już mieć z nim nic do czynienia i że kontakt ma z nim tylko dziecko, na początku czerwca powiedziała mi, że wyjeżdża z rodzicami na wakacje,później okazało się że na wakacje nie wyjechała, a do niej w miesiącu lipcu przyleciał z zagranicy były mąż (niby do dziecka), pytałem ją później dlaczego mi nie powiedziała że przylatuje, odpowiedziała że bała się mnie stracić, pytałem - spałaś z nim? odpowiadała -nie, więc nie wnikałem w szczegóły, w grudniu oświadczyła mi się, powiedziała , że chce spędzić ze mną resztę życia i podarowała mi symboliczne obrączki, od stycznia tego roku zaczęliśmy starania o dziecko, nie trzeba było długo czekać - tydzień się staraliśmy i udało się, teraz jest w ósmym miesiącu ciąży, na początku marca dowiedziałem się że Marta nie ma rozwodu, jej mąż dowiedział się o nas po ich wspólnych wakacjach we wrześniu, zadałem pytanie kolejny raz - spałaś z nim? odpowiedziała , że nie.... w lipcu tego roku jej mąż przyleciał do Polski, powiedział że spali ze sobą w zeszłym roku na wakacjach, nie raz, nie dwa, wielokrotnie, zachowywali się jak normalne zgodne małżeństwo(wtedy już byliśmy parą) po tym przyznała mi się, że to prawda, a ja nie potrafię jej zaufać, boje się, nie umiem sobie z tym poradzić, ona przeprasza, przysięga że wiecej tego nie zrobi, jej rodzice są za mężem, a kiedy on przylatuje zatrzymuje się u nich i tam widuje się z dzieckiem, co mam robić? pomocy...!!!!

Jesteś dur/niem,a Ona dzi/wką.Wybacz ale rzeczy trzeba nazwać po imieniu! Otrząśnij się,wlej na głowę kubeł zimnej wody,albo walnij łbem w mur.Czy TY NIE WIDZISZ kim Ona jest? Zostaw tę... i poszukaj normalnej.Mąż zagranicą,a ją swedzi cipka i znalazła naiwnego jelenia!

ale ona jest ze mną w ciąży, sprawa rozwodowa jest w toku...

od listopada mieszkamy razem, kocham małą, a ona mnie, traktuje mnie lepiej niż swojego biologicznego ojca, a ja kocham ją ponad wszystko

Na Twoim miejscu mocno bym się zastanowił,a już na pewno zrobił badania genetyczne. Na dobrą sprawę to Ona sama może nie wiedzieć kto jest ojcem tego dziecka!

Kochasz ją i to cię gubi! Nie patrzysz realnie na świat.

na niczym nie potrafie sie skupic, chciałbym z kimś pogadać ale nie mam z kim, chciałbym żeby to wszystko była nieprawda, ale to prawda

Współczuję Ci, autorze. Trzymaj się.

po tym wszystkim przysięgała mi i przysięga, że już nigdy więcej tego nie zrobi, nie skrzywdzi, bo mnie kocha, a nie powiedziała mi o tym bo bała się, że mnie straci... moja matka pokochała przybrana wnuczke i ja zaakceptowala jako synowa, mowi ze robie problemy tam gdzie ich nie ma

moja matka jest po jej stronie, kocha przybrana wnuczke, a do mnie mowi ze robie problemy tam gdzie ich nie ma

Może spróbuj wybaczyć.. Problem akurat jest, od Ciebie zależy, jak go rozwiążesz.

Wybacz jej zagubila sie, maz ja uwiodl Na pewno bardzo tego zaluje i wiecej sie to nie zdarzy :-)

chcialbym zapomniec, ale nie potrafie, kiedy on co drugi dzien rozmawia z dzieckiem przez skype, kiedy slysze jego glos za chwile przypominam sobie co zrobila, a w przyszlym tygodniu przylatuje do Polski zeby zobaczyc sie z dzieckiem, nocuje w hotelu, ale jedzie spotkac sie z jej rodzicami, bo tam bedzie czekala mala... nawet rzeczy ma wszystkie z ich wspolnego zycia, mowie ze mi to przeszkadza i wyrzucila juz wszystko... tylko dlaczego tak dlugo, dlaczego dopiero teraz... kiedy ja zapytalem odpowiedziala, ze myslala ze to sie nigdy nie wyda, a wyrzuty sumienia ma odkad to sie stalo

ale ja mam te smsy, ona dzwonila i pisala do mnie po stosunku i mowila ze mnie kocha.... do niego tez to mowila

po co po paru miesiącach starasz się z kobieta o dziecko, która już ma jedno swoje z poprzedniego związku, przecież to jest jakas prowokacja, żadna laska z mózgiem i rozumem nie zaczelaby nakrecac drugiego faceta na dziecko po paru miesiącach, wiedzac ze ma jedno na wychowaniu, ze już raz została sama, ze jej swiat to nie tylko ona ale także jej dziecko. Szukala po prostu jelenia na kase, który z nia zamieszka będzie za nia wszystko robil i ja utrzymywal. Masakra, nie zen się, płać alimenty, spotykaj się z dzieckiem ale od niej z daleka. Jak z nią zostaniesz być może będzie tak że będziesz wychowywał 2 dzieci w tym jedno nie swoje a ona będzie z dupa latać i opowiadać jaki to jesteś straszny i ze chce od Ciebie odejsc

kocham ja... nie potrafie, nie wyobrazam sobie zycia bez niej... a codziennie przesladuje mnie ta mysl... co zrobila

Ta twoja Marta to zwykła koorwa.Daje doopy komu popadnie a tobie wciska kit,że żałuje. Chłopie rzuc te ścierwo! Jesteś aż takim desperatem,żeby żenić sie z laską,która ci przyprawia rogi.

To Marta jest formalnie mężatką,ty jesteś jej kochankiem i urodzi wam się bękart :D :P.Słodko. Ona zawsze może wrócić do męża,wiesz o tym jeleniu?

A jest taka mozliwosc ze jest w ciazy z mezem? W sensie ze byl w czasie wqszych staran w kraju?

Jesteś żałosny i do tego naiwny.Złapała jelenia i kręci Tobą jak chce.Zrób badania DNA bo mam wątpliwości czy to Twoje dziecko? Ogarnij się człowieku! Dziwa robi Cie w jajo a Ty bezgranicznie jej ufasz.Mam wrażenie że u Ciebie z głową jest coś nie w porządku! Napisałeś że oświadczyła Ci się?! To jakieś chore,; natrafiłeś na wyjątkowy egzemplarz koory! Kopnij w dupę tą rurę, póki nie jest za pózno!

Autor to frajer :P

Napisałeś niepoprawny tytuł.Ta rura zdradziła męża z Tobą! Przecież jesteś jej kochankiem! Czy nie potrafisz myśleć logicznie??? Nie zauważyłeś że jesteś jej kochankiem?! Nie masz żadnych praw żeby rościć pretensje do niej.Słusznie ktoś tutaj napisał,powinieneś zrobić badania DNA po urodzeniu dziecka.Prawdopodobnie urodzi dziecko jej męża, nie Twoje.Jeszcze będziesz płacił alimenty na cudzego bachora!

nie ma takiej mozliwosci to moje dziecko na 100%

Rozumiemasz dwa rozwiazania. Zostawic ja z bardzo dobrych zreszta powodow, bo klamstwa w tak powaznych kwestiach sa karygodne. Albo zostac, probowac wybaczyc oraz liczyc na to, ze juz nigdy Cie wiecej nie oklamie.Chociaz czy wylaczajac Twoja milosc do niej i dziecka, masz ku temu jeszcze jakies powody?

nie, ale kocham ją Jej dziecko i moje dziecko które jest w drodze, tylko chciałbym o tym zapomnieć... o tym co zrobiła, ona za każdym razem płacze, przeprasza mnie i mowi ze wie ze byla zwykla kurwa ale ze sie zmieni ze juz nigdy wiecej tego nie zrobi zebym jej zaufal, zebym sprobowal, ze bedzie sie starala zebym jej nie zostawil.... ze kocha mnie... ze nie wyobraza sobie zycia beze mnie, ze codziennie zaluje tego co zrobila, ze wie ze mnie skrzywdzila... a co z ta wizyta jej bylego meza u jej rodzicow, myslicie ze to normalne ze do nich przy jezdza...? czuje sie jak Jacek z Klanu a on to Rafalski...

Insejn, dlaczego my swoje a ty swoje ? Dziewucha to kłamczucha i NIEWIERNA zona ! Płacze bo boi sie zostać na lodzie , zdradzała meza z tobą i Ciebie tez zdradzi . Ex maz jest przyjmowany u byłych teściów bo oni wiedza ze maja córkę koorewke i im wstyd . Gdyby pił i bił to teściowie by go szybko pogonili, weź sie ogarnij chlopak :(

Jesteś psychiczny i tego nie da się już wyleczyć- - niestety. Pewnie nie miałeś wcześniej dziewczyny dlatego taki jesteś tępak?! Trafiłeś na kurwę i ciężko będzie odczepić się! Cwana lafirynda.Wyrazy współczucia.Głupich nie sieją, sami się rodzą.

Nie jestem psychiczny stwierdzono u mnie tylko lekka schizofrenie jak biorę leki to nie wariuje jak ten były chłopka Olki z Klanu A ksiądz mówił ze jak mam miec dziecko z tą kobieta to muszę ja kochac i być z nia oraz zachować pokorę wobec jej męża bo to też chrześcijanin

Ja mysle insejn, ze ktos kto zdradzal, wielokrotnie klamal w zywe oczy nie jest osoba, ktora po prostu popelnila blad. A kims kto jest perfidny, dwulicowy i okrutny I to nie jest material na zone. Z dzieckiem zawsze mozesz miec kontakt.

Na to nie ma lekarstwa - kocha i dlatego nie widzi realnej prawdy! Ocknie się jak będzie za późno!!!