Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mops odbierze mi dziecko

Polecane posty

Gość gość

Nie chcą dawać kasy,kazali znaleść robote,a teraz jak się praca znalazła to grożą że jak do niej pójdę a dziecko będzie bez opieki to mogą mi je odebrać. Teraz nie wiem co robić. Pozwolić żeby odebrali mi dziecko ale stanąć finansowo na nogi czy może alej wegetować i się rozpić?? Może od razu strzele sobie w łeb! Ten kraj jest chory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odda dziecko do żłobka czy przedszkola jak pójdziesz do pracy i już nie będzie bez opieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma 9 lat. Ale zgodnie z czymś tam nie może być bez opieki do 12 roku życia. Chodzi mi o sytuacje gdy np będe pracować na 6:00 rano a dziecko ma na 8:00 do szkoły. Dla mnie to raczej nie problem żeby dziecko samo się ubrało,wyszło i zamknęło za sobą drzwi. A Mops już mi grozi że musi mieć opieke. Ciekawe skąd jak nie mam rodziny itp. Musze liczyć sama na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuj to jakos zatuszowac, tak zeby sie nie dowiedzieli. Da sie jakos? Pozniej sie od nich uniezaleznisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mops nie jest od utrzymywania dzieci i matek nierobów. "kazali znaleźć pracę" - bo jakby nie kazali to bys nie szukała? dziec ko chodzi do szkoły wiec opieki w domu poytrzebuje przed lub zaraz po lekcjach, znajdziesz kogoś (moze sąsiadka, studentka, ktos z okolicy zaufany) kto sie zajmie dzieckim na 2-3 godziny. tak funkcjonują normalni ludzie, chodzą do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem za moich czasów 9 letnie dzieci same wychodził z domu do szkoły i same wracały, a na szyjach nosiły klucze od domu, bo rodzice pracowali i nikogo to nie dziwiło ani nie bulwersowało. A teraz 9 letnie dziecko nie może samo zostać w domu, bo Mops zabierze je matce. Normalnie cyrk za darmo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo tu nie znam bo mieszkam od niedawna,okolica nie za ciekawa. Rzeczywiście te 120 zł od mopsu to luksus jak nie wiem. Ja od dawna chce iść do pracy ale właśnie zawsze był problem co z dzieckiem. Od niedawna próbuję ją usamodzielnić,sama wraca ze szkoły itd. Mam dość tej wegetacji bo z czynszem jestem do tyłu,ledwo to wszystko ciągne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama latałam z kluczem na szyi i miałam jeszcze pod opieka brata 2 lata młodszego . Miałam 7 lat i potrafiłam chleb ukrócić z wielkiego bochna i zrobic kanapki sobie i bratu. Łamagi te dzieci dzisiaj , ale tez nikt nie słyszał o tylu pedofilach bo robiła porządek z nimi komuna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie też boję się o dziecko,w drodze do szkoły są takie straszne zgliszcza gdzie często wysiadują pijaki. Musi przejść też dużą *****iwą ulicę. Zdecydowałam się ją usamodzielnić kiedy coraz więcej osób zarzucało mi nadopiekuńczość bo ją prowadzam do szkoły choć ja tak nie uważam. Ale kiedy córka mi powiedziała że chciałaby chodzić sama bo pierwszaki same wracają do domu to jej pozwoliłam na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nigdzie w polsce nie ma świetlic od 5:00 rano. Napisałam ten post żeby uświadomić niewiedzącym jaki mamy chory kraj. Jakoś sobie poradze dopóki mnie ktoś nie podkabluje,ale staram się żyć w dobrych stosunkach z sąsiadami. Może jak zarobie pierwsze pieniądze to będzie mnie stać na zatrudnienie kogoś żeby zaprowadzał mi dziecko do szkoły. Nie jest w tym nic fajnego kiedy jest się skazanym na łaske mopsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
moja córka ma 9 lat i opieka wie że przychodzi do domu czeka na mnie aż wrócę z pracy jakrównież zostaje w domu gdy zachoruje a ja do niech wtedy często dzwonię, mam blisko z pracy i w razie potrzeby szybko mogę się w domu zjawić. Nie wiem co za mops jest u Ciebie u mnie ci ludzie na prawdę pomagają, i nie popadają w paranoje, jestem samotna matka mam dwoje dzieci, znalazłam pracę z czego panie z mopsy się cieszą i mi gratulują, wcześniej pomagały mi podpowiadały o co mam pisać i bardzo dużo uzyskałam od nich pomocy finansowej. Nasz kraj nie jest chory tylko chorzy są niektórzy ludzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mopsach teraz mają programy"naprawcze" które muszą realizować żeby się wykazać - znaleźć odpowiednią ilość alkoholików i dać im zasiłek bo alkoholizm to choroba cywilizacyjna i muszą obowiązkowo być do programu - określoną ilość samotnych matek najlepiej bitych, bo to też występuje w programie i dać im pomoc co w niczym nie zmienia ich sytuacji - określona ilość samotnych matek ale nie bitych przez co mogą iśc do pracy, ale wtedy można zabrać im małe dzieci bo dzieci też są w programie, a nie mogą być same do 12 r życia - określoną ilość dzieci do 12 r życia żeby zrealizować program pomocy patologii w rodzinie i oddać je rodzinom zastępczym które też są w programie - określoną ilość rodzin zastępczych odgórnie narzuconą jako znajomi królika by wg programu rozdzielić środki unijne na ów cel przeznaczone TAKŻE KOCHANI NIE LICZCIE NA POMOC, BO ZA MIŁYM UŚMIECHEM JEST FAŁSZ I KARIERA NAWET W TAKIM BEZNADZIEJNYM MOPSIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech mi dadzą tę kasę jako rekompensatę i po problemie będzie. Nigdy nie korzystałam z takich Mopsów i dwoje dzieci wychowałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Mopsu lepiej nie chodzić, bo pomoc od nich żadna, ale żeby człowiekowi dopierdolić to są pierwsi... U mojego syna w podstawówce dzieciaki mogą same do domu wracać już w 2 kl., więc jaki problem? Wracać mogą, ale jak już wrócą, to w tym domu nie mogą być same? Przecież to absurd, sama droga do domu jest o wiele bardziej niebezpieczna niż w nim przebywanie samemu. A wynajmowanie "niani"żeby zaprowadzała do szkoły 9-latka albo z nim siedziała w domu też jest śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci co drugi dzień same wracają do domu ze szkoły, 6 i 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak raz się do nich zgłosić będą na Ciebie czyhać tam nie ma ludzi pomagających to iluzja patrzą na swoje korzyści,nie chodzcie tam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chodzcie tam bo będą podejmować próby zabrania wam dzieci,oni tak działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez uwazam, ze do mopsu lepiej nie chodzic, ale ktos powinien zrobic z tymi patologicznymi ludzmi co tam pracuja, porzadek. Sama wychowuje syna niepsłnosrpawnego, w stopniu znacznym. Kiedys tez poprosiłam o dofinansowanie do rachunków, bo mi było ciezko. Miałam ok. 950 zł , które miały mi starczyc na nas oboje, na leki, jedzenie, rachunki, wszystko. Mieszkałam w takim starym domu, do remontu, i od lat tych pieniedzy było mało, bo nie mogłam pracowac. Mieszkanie wyglądało coraz gorzej, i po ich wizycie doczekałam sie sprawy w sadzie rodzinnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"- określoną ilość rodzin zastępczych odgórnie narzuconą jako znajomi królika by wg programu rozdzielić środki unijne na ów cel przeznaczone" x x dokładnie, ja tez słyszałam, ze sady rodzinne ostatnio coraz chetniej odbieraja dzieci, prawdopodobnie zeby własnie zrealizowac jakies chore programy, był o tym program w tv Jedno co tez jest makabryczne, kiedy np. mops skieruje sprawe do sadu,przysyłaja kuratora. Ja własnie sie doczekałam sprawy w sadzie, i ta kobieta co do mnie przyszła, stwierdziła, ze mieszkanie jest zupełnie normalne, nie miala zadnych uwag, itp. Potem sie dowiedziałam, ze napisała co innego, oni staraja sie za wszelka cene napisac cos złego, zeby dostac dozór nad dana osoba, bo to sa pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
U mnie ten mops na prawdę pomaga i nie zabiera nikomu dzieci, oni chcą jak najlepiej i chcą żeby dzieci były z rodzicami jeśli nie dzieje im się krzywda, ja korzystam z ich pomocy już kilka lat, moja córka dzięki nim jeżdzi co roku na kolonie nad morze, gdy potrzebuję to dostaje spore zastrzyki pieniędzy, mam dofinansowane przedszkole i obiady w szkole, pani nawet do mnie nie przychodzi tylko robimy szybki wywiad tam na miejscu, podpowiada mi zawsze o co najlepiej pisać, różne fundusze mają, czasami mniej, czasami więcej. Nie wiem gdzie wy mieszkacie, ja mieszkam na Podlasiu w małym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajomej się pralka zrąbała,musiała wziąć na raty nową. Mops uznał jej to za dochód i już nie przyznaje żadnych świadczeń. A gdyby tak nie kupiła tej pralki to dzieci chodziłyby brudne i pewnie znowu by się przyczepili że zaniedbane i do bidula :D Ja pierdziele tam pracują chorzy ludzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh obudzcie się wreszcie, to nie ludzie w mopsach są patologiczni tylko unijna dyktatura. Niby z jakiego powodu tak hojnie sypią na nas kasą? Przecież nie z miłości do PL. Mamy realizować ICH wytyczne za ICH pieniądze. Dlatego znów jest rzesza cholernych urzędasów żeby zagospodarować te pieniądze nie na nasze polaków potrzeby, tylko na to by DOSTOSOWAĆ nas do norm unijnych. Tak więc gówno to kogo w mopsie interesuje jaka jest twoja indywidualna sytuacja i jakiej pomocy potrzebujesz, razem z wbiciem twojego nazwiska do komputera jesteś uczestnikiem programu unijnego, a nie osobą potrzebującą pomocy, jasne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
gość dziś Znajomej się pralka zrąbała,musiała wziąć na raty nową. Mops uznał jej to za dochód i już nie przyznaje żadnych świadczeń. A gdyby tak nie kupiła tej pralki to dzieci chodziłyby brudne i pewnie znowu by się przyczepili że zaniedbane i do bidula smiech.gif Ja pierdziele tam pracują chorzy ludzie!!! XX Ale co wy gadacie? u mnie to co było brane na raty to było zaliczane do wydatków a nie do dochodu i wtedy zasiłek był większy. Nawet sprzęt komputerowy wzięty na raty został wliczony jako rachunki do zapłaty. Co to za bzdury piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegetującagość
wiecie co ,moja sytuacja jest tragiczna,jestem sama z chorym synem ,nie mam pracy ,ani nawet meldunku( nie chca mnie przyjąc do pracy z uwagi na brak meldunku ot zwyczajny strach pracodawcy). Niby mam (?) dwupokojowe mieszkanie ,które prawnie nalezy do mojej matki i w którym ja z synem mieszkam ,jest to mieszkanie wyrzygane,wyproszone,wybłagane . Nie zamelduje mnie tu bo jej komornik zabierze chate,nie pomoże finansowo bo ma inne wydatki (płyta nagrobkowa za 17 tyś),a my ...no po prostu czasem bywamy głodni ,ilez to razy syn nie chciał pójść do szkoły bo nie miał śniadania ,wszak w domu był tylko ryż i np dżem ,jak to miał wziać do szkoły? Na wf nie ćwiczy bo nie ma butów,z kolegami nigdzie nie pójdzie bo nie ma nawet 5 zł ,nie ma znajomych jest poniżany i wysmiewany w szkole bo jest biedny...bo nie ma kasy do sklepiku ,pomarańczy ,bananów i ziarnistych bułek z wędliną sałata i pomidorem,zapakowanych w firmowe pudełko. Ja od paru lat mam przez to depresje i nerwice, chodzę do psychiatry. Ktos powie -idz do mopsu,nie dziękuje ,nie pozwolę im zabrać mojego synka,niestety jestem gruba więc nawet nie mam szans na agencje towarzyską. I tak sobie wegetujemy od paru lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele tam pracują chorzy ludzie!!! x zgadza się, to grupa ludzi chorych na fundusze unijne i ślepo wierzących że ten rozpadający się twór(UE) jest bardziej święty od papieża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja słyszałam że te baby z mopsu robią jakies wywiady środowiskowe ,łaża do przedszkola,szkoły ,nawet po sąsiadach,paranoja za 120 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zamelduje mnie tu bo jej komornik zabierze chate, x Ludzie, ale co ma zameldowanie do zabrania chaty przez komornika? Rozumiem, ze to ty jestes zadłuzona? Jak nie jestes własicielka tego domu, to przeciez komornik nie moze go zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najomej się pralka zrąbała,musiała wziąć na raty nową. Mops uznał jej to za dochód i już nie przyznaje żadnych świadczeń. A gdyby tak nie kupiła tej pralki to dzieci chodziłyby brudne i pewnie znowu by się przyczepili że zaniedbane i do bidula smiech.gif x x w tym przypadku ona ci naopowiadała bzdur, pralka to nie dochód, tylko wydatek, tyle że oni wydatków typu pralka moga nie uznac, moze o to chodziło, ze nei chcieli tych rat uznac za wydatki, które tez obliczaja. POza tym nie badz smieszna, przeciez rzeczy mozna uprac recznie, bez pralki nie trzeba chodzic brudnym. Moja sie zapsuła pól roku temu i sobie radze. No i osoboscie gdybym miała mało pieniedzy nie kupowałabym nowej na raty, tylko sie postarała o uzywana np. 3 letnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są patologiczni w mopie,skoro biorą na sumienie odebranie dziecka rodzicom by wykonać polecenie i wybić normy ,mi kazali dać do jedzenie zgniłe warzywo (restauracja) i odmówiłam i gdyby każdy miał odwagę świat byłby inny, tchórze i podnóżki!!! ,dlatego nie mogłabym być w wojsku i ślepo wykonywać polecenia bo jakiś fiut bawi się w wojnę czyli w kasę !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani od pralki powiedziała że to dochód który rozkłada się na okres roku. Nazywa się M. Dziurzyńska i pracuje w Mysłowicach (śląsk). Tutaj nie ma żywności z Unii bo prezydentowi żal pare groszy dać na paliwo komuś kto by tą żywność przywiózł do tego miasta. Ludzie tu wegetują,nigdy nie było tak chorej sytuacji jaka ma miejsce teraz od kilku lat. Jak ktoś pójdzie odrobić zadłużenie za mieszkanie to Mops wlicza to też jako dochód mimo że kasy nie dostaje się do ręki. Twierdzą ze takie jest rozporządzenie na terenie całej polski tylko jakoś w okolicznych miastach nie liczą tego za dochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×