Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

prośba o radę zakup pierwszego mieszkania

Polecane posty

Gość gość

w związku z licznymi spekulacjami w gronie rodzinnym jak i wśród znajomych chciałabym zaciągnąć jeszcze porady od was drogie kafeterianki :) Planuje z mężem kupić pierwsze własne mieszkanie - z początkiem lipca przywitamy na świecie naszego nowego członka rodziny i stwierdziliśmy, że jest to najwyższa pora na zakup pierwszego własnego m ;) z tym, że zastanawiam się nad tym jakie to ma być mieszkanie i tutaj moje pytanie, który wariant wybrałybyście Wy przyjmując hipotetyczną sytuację, że będziecie posiadać jedno dziecko, jednak docelowo w niedalekiej przyszłości planowałybyście jeszcze jedno? Wariant nr 1 Zakup mieszkania z rynku wtórnego ok. 46 m kwadr. - mały kredyt duży wkład własny - szybka spłata i przed drugim dzieckiem zakup czegoś większego Wariant nr 2 Zakup mieszkania z rynku wtórnego ok. 60 m. kwadr. do remontu - większy kredyt, spłata w ciągu 15 lat i budowa domu Wariant nr 3 Mieszkanie od dewelopera w programie mdm - największy kredyt, mało prawdopodobna szybka spłata, ale mieszkanko cud malina a może macie własne sugestie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanko miód malina od developera? Nie wiesz co mówisz! Nie ma nic gorszego niż te nowe mieszkania :o diabeł mnie podkusił, że kupiłam od developera :( Sufity walą się na łeb, ściany się sypia- nie znam nikogo, kto chwali nowe budownictwo dzisiaj. ja bym dziś mądrzejsza o doświadczenie wzięła mieszkanie z rynku wtórnego, koniecznie 3 pokoje (to minimum przy 2 dzieci).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wybrała zdecydowanie wariant nr 2 jak sobie wyremontujesz też będziesz miała cud malina. lepiej brać od razu większe i docelowe nawet kosztem wiekszego kredytu. mieszkanie to nie mebel, nie tak łatwo i szybko potem wymienić na lepszy model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu kupować mieszkanie teraz a przed kolejną ciążą znów myśleć o przeprowadzce. teraz się urządzać, potem znów sie urządzać. ugrzęźniecie w tych 2 pokojach na więcej niz wam się wydaje. brać od razu 3 pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zyciu od dewelopera. Najlepiej kupić na rynku wtórym takie np 3-5 letnie. Nie zdajesz sobie sprawy ile jest jazd przy kupnie mieszkania od dewlopera. Opóźnienia, wieksza rata kredytu bo brak,aktu notarialnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym, że te kilkuletnie 60 metrowe mieszkania są droższe od deweloperskich, w wariancie nr 2 mieszczą się jednak te z wielkiej płyty z lat 80/90. No właśnie co sadzicie o wielkiej płycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej sie opłaca na rynku wtórnym. ja bym też wybrała wariant nr 2 a ty do czego sie skłaniasz? bo nie wierze że nie masz swojej wizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wybrała rynek wtórny ale nie wielka płytę, są też nowsze bloki. ewentualnie wielka płyta ale niski blok. Najgorsze są te wieżowce, bród, smród, hałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej tez skłaniam się pod wariant 2 z tym, że nie dowierzam w obietnice męża, że po 15 latach zaczniemy się budować - to jest wizja bardzo optymistyczna - i właśnie przy tym wariancie obawiam się, że mieszkanie będzie na tyle "wygodne" dla nas, że łatwiej będzie odłożyć marzenie o budowie domu na święte nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu kupić wieksze i nigdy od dewelopera !!!!!!to jest najgorsze co mozecie zrobic. Ja buduje dom systemem gospodarczym,ale z ciekawości umówilam się z deweloperem, aby pokazał mi budowę domów w mojej okolicy. Wchodząc do jednego z tych domów, pokałza nam kuchnię że juz właściciele rozpisali mu co gdzie chca w kuchni, pomyslałam ze fajnie, dopoki nie poszłam do korytarza a tam woda się leje, bo pada deszcz i przecieka dach, ta woda leje jakby ktos kran otworzyl, a on do mnie prosze to ominac .Byłam w szoku tzn. on nic z tym nie zrobił, nawet sie nie przestraszył tego przecieku, tak jakby o tym wiedział wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z drugiej strony to jest inwestycja. większe mieszkanie kupisz potem więcej kasy za nie dostaniesz. wszyscy inwestują w nieruchomości bo to prawie pewniak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy chcecie od mieszkań developerskich?ja kupilam 72m2 jestem mega zadowolona,mieszkanie nowe,nic sie sypie,wszystko równe,urządzone po swojemu.ale trzeba umieć szukać developerskich z kims kto sie zna na rzeczy. my tak zrobilismy i nie narzekamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość z tym, że te kilkuletnie 60 metrowe mieszkania są droższe od deweloperskich, w wariancie nr 2 mieszczą się jednak te z wielkiej płyty z lat 80/90. No właśnie co sadzicie o wielkiej płycie ? x ja kupiłam mieszkanie z lat 90. Bałam się nowe bo każdy narzeka. Jestem baaaardzo zadowolona i polecam :))) Zrobiliśmy remont wszystkiego (wszystkie podłogi, płytki gładzie, przestawianie ścian, dorabianie ścian i inne cuda). No i przy wyborze mieszkania mogłam kierować się sąsiadami ;P A u dewelopera na kogo trafisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 19:33 a podaj firmę skoro takie super? Bo ja przejrzałam wszystkie firmy w wawie i żadna firma nie ma w 100% dobrych opinni- jedne lepsze, drugie gorsze, ale i tak dużo osób narzeka na jakość materiałów niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mam nic do mieszkan z rp. Pierwsze kupowalam z rw i od razu remont. Bo tu sciana nie pasuje tu drzwi za waskie. Kupujac z rp sama ustalam gdzie ma byc jaka scianka dzialowa itd. Mieszkam 4 lata i nie mam na co narzekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skąd wiesz ze to w Wawie. ja nie czytam opinii w necie bo jakoś są Malo wisrygodne moim zdaniem. Anna Peplowska nieruchomosci,tak sie nazywa developer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz jakakolwiek firmę ktora ma 100%pozytywów.nie tylko deweloperka.nie znajdziesz takiej no chyba ze ktoś sobie sam smaruje opinie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym tak wolała jednak rynek wtórny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sprawdzałam w necie. Na samym poczatku tak i odrzuciłam najgorsze firmy. Nie mówie, że ma być 100% pozytywów, ale jak ktoś pisze, że sufity odpadają, że deweloper ma w nosie i inne takie to nawet po 1 takiej opinii bym mieszkania nie wzięła. Teraz szukam mieszkania na rynku wtórnym. mam już 3 mieszkania na oku. przynajmniej wiem co biorę. U mnie też wielu znajomych się zawiodło na deweloperach a tak dobrze wszystko sprawdzali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ale te mieszkania z rynku wtórnego też były kiedyś kupowane od developera (jeżeli mówimy o budynkach nie z wielkiej płyty) i co mam rozumieć, że nagle magicznie w tych mieszkaniach jest wszystko cacy? Bo ktoś tam pomieszkał przez 5 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Co ty piszesz?! Cud, malina?! Skąd masz takie wiadomości?!Nie ma nic gorszego jak kupno mieszkania od dewelopera! Tragedia - na akt notarialny czeka się bardzo długo, mnóstwo usterek.Jednym słowem kicha!!!!.Robi łaskę że kiedyś wreszcie wyda?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Generalnie celowałabym w rynek
wtórny. W zyciu bym jednak nie zakładała, że za kilka lat takie mieszkanie sprzedam. Rynek mieszkaniowy od kilku lat leży, mieszkania się nie sprzedają. Kupuj mieszkanie z założeniem, że będzie docelowe. Uda się inaczej to super. Mieszkanie od dewelopera to porażka. Wiem, bo znam się na tym. Najtańsze materiały, byle jaka robocizna. I w takim wypadku również nie mieszkania 2-5 letnie. Celowałabym w solidne budownictwo z lat 40-50 po remoncie generalnym budynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kupisz 6 letnie to już materiały będą porządne i robocizna super.... Najlepiej kup w wielkiej płycie - będziesz qrwiać na czym świat nie stoi. Kupowaliśmy z bratem mieszkania mniej więcej w tym samym czasie. On od dewelopera ja w wielkiej płycie. Jeszcze nie słyszałam żeby na coś narzekał, wrecz przeciwnie - jest bardzo zadowolony. Ja klnę na wszystko - na krzywe ściany, rurę od gazu - biegnie pod skosem, krzywy sufit itd. Trzeba było dołożyć te 50 tysięcy i kupić tam gdzie brat, ale własnie naczytałam się takich kwiatków jak tutaj. No to mam. Dodam jeszcze że młody płaci czynsz na poziomie 7 pln za m2 a ja 13. A w czynszy mamy praktycznie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty piszesz?! Cud, malina?! Skąd masz takie wiadomości?!Nie ma nic gorszego jak kupno mieszkania od dewelopera! Tragedia - na akt notarialny czeka się bardzo długo, mnóstwo usterek.Jednym słowem kicha!!!!.Robi łaskę że kiedyś wreszcie wyda?! c c c widocznie trafilas na c***jowego.ja mieszkanie od developera kupilam w czerwcu,jakoś w polowie a 1 sierpnia juz spedzalismy pierwsza noc u siebie.wszystko sprawnie,z aktem nie bylo problemu,usterki terminowo. wszystko zależy na kogo sie trafi;)ale nie uogólniajcie ze rynek pierwotny to szmelc.ja bylam mega zadowolona.nadal jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza noc u siebie oczywiscie w zrobionym mieszkaniu,bylo juz wszystko.mieszkanie bylo z pustymi ścianami żeby nie bylo ze pod klucz.bardzo sie nam spieszylo bo ten okres od zakupu do wprowadzki mieszkaliśmy u teściów.takze byla spina.ale wszystko zgralismy tak ze po 1,5 mies moglismy sie wpr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wybrala wariant nr dwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wariant nr.2. Wybralam i nie mialam watpliwosci. I plyta lata 80/90. Nowe bywaja bardzo problematyczne,grzyb i te sprawy,zimne,znam duzo osob narzekajacych. Blok 4 pietrowy. Co do budowy domu,tez mamy w planach,ale jak wyjdzie. Na razie nie myslimy o tym konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja jak u Ciebie, dziecko miało rok, kolejne było gdzieś tam w planach, kończyła się umowa wynajmu więc chcieliśmy kupić własne m. Kupiłam 78 m2 z rynku wtórnego, mieszkanie 4 pokoje, kuchnia z oknem, łazienka i wc osobno. Pierwotnie chcieliśmy kupić m4 ale okazało się, że takie mieszkania są droższe od m5 bądź w podobnej cenie. Znalazłam m5 w niezłej okolicy, blok 4 piętra, budowany na początku lat 90, drugie piętro do całkowitego remontu (tylko takiej opcji szukałam) za rozsądne pieniądze. Kredyt mamy na 15 lat po 950 zł. Zrobiłam generalny remont łącznie z instalacjami, oknami, futrynami i mam mieszkanie cud malina a my mamy salon, sypialnię, syn pokój a jeszcze jeden pokój czeka na kolejnego malca. Znajomi kupili mieszkanie 3 pokoje z czego 2 na antresoli (maleńkie, ze skosami) z aneksem kuchennym w salonie i łazienką z wc. Zapłacili kupę pieniędzy, kredyt mają na 30 lat po 2800 zł (też w pln) czekali na nie rok, by wykończyć stan surowy wydali tyle prawie tyle samo co ja na remont - robili to samo - podłogi, ściany, przeciągali kable w odpowiednie miejsca, futryny, drzwi.... wszystko słychać, nawet to co sąsiad na kiblu robi, jedyny plus ich mieszkania to winda. Widzę, że żałują ale nie sprzedadzą teraz mieszkania bo stracą mnóstwo pieniędzy. Ja o swoją sprzedaż się nie boję kupiłam na tyle tanio i remont zrobiłam za taką kwotę, że mogę je sprzedać w takiej cenie że mi się spokojnie zwróci. Własny dom - w planach po spłacie mieszkania, działka czeka ale na chwilę obecną chęci brak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkanie znajomych co wyżej opisałam od dewelopera oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×