Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przez swoją głupotę nie mam znajomych

Polecane posty

Gość gość

jestem osobą zakompleksioną i trudno mi o nowe znajomości. Gdy poznawałam chłopaka, to spędzałam z nim 24/7 no i kontakt się urywał. Z mężem byliśmy tacy sami, pourywaliśmy kontakty bo byliśmy tak w sobie zakochani, że chcieliśmy być ciągle sam na sam. Teraz nie ma już tego co wtedy, nadal się kochamy, ale ja czuję, że potrzebuję jakiejś przyjaciółki. Jak poznać "bratnią duszę" najlepiej inną mamę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mialam taki moment ze zerwalam kontakty bo chciałam byc ciagle z partnerem teraz juz z.moim mezem. Poprostu ktoregos dnia odswiezylam stare przyjaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko u mnie to nie wyszło, każdy imprezuje, a to już nie moje klimaty, wolałabym przy kawie pogadać lub zwyczajnie na placu zabaw z dziećmi, żadna ze starych znajomych nie ma dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a nie próbowałaś do kogoś zagadać, na tym placu zabaw, czy gdzie tam chodzisz z dziećmi? Ja się jakiś rok temu bardzo zakumplowałam z jedną mamą z przedszkola, nasi mężowie też super się dogadali, praktycznie ich wciągnęliśmy do naszego towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki jakbym o sobie czytała :D skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 10:09, próbowałam ale problem jest taki, że tu siedzą na placach zabaw z dziećmi w wieku mojego syna tylko tacy którzy przyjeżdżają do rodziny, a tak to nie wiem, gdzie siedzą z takimi dziećmi. Syn ma 1,5 roku więc na ławce nie siedzę... Tylko mamy "zabawki" typu domek do wchodzenia gdzie bezpiecznie nie jest (są dwa-jeden jest śliski, i dziecko może się poślizgnąć i wypaść-jest kawałek bez niczego, aby po rurze dzieci zjeżdżały, a drugi jest taki, że też z jednej strony wejście to coś ala skała wspinaczkowa i też tam może spać bo będzie szedł za dziećmi, więc ja ciągle za nim chodzę) gościu z 10:50 okolice Wrocławia a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba naturalne, że pary na początku swojej znajomości izolują się od towarzystwa i część z tego towarzystwa odpada. ale przecież w ciągu życia poznajemy nowych ludzi; wychodząc gdzieś, poprzez swoje zainteresowania, w pracy, przez innych znajomych...Jak to możliwe, ze nie utrzymujecie z nikim kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak to możliwe, praktycznie każdy ma swój krąg a my nie jesteśmy ludźmi narzucającymi się. Jest jeszcze taki problem, że mieszkamy z rodzicami, z ojczymem mam trochę chore relacje, ale to nie ważne i mamy bardzo mały pokój i szczerze mówiąc nie mamy gdzie kogoś zaprosić. Mam nadzieję, że to się poprawi jak się wyprowadzimy (chcemy spłacić długi najpierw) i planujemy wyprowadzkę w październiku 2015

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×