RAK JELITA GRUBEGO

adenocarcinoma tubulare G1 - TAKĄ NAZWĘ MA PO ZROBIENIU WYCINKA Z JELITA GRUBEGO - WIĘC MAM PYTANIE BO W PONIEDZIAŁEK 16. SIERPNIA IDĘ NA OPERACJĘ WYCIĘCIA CZĘŚCI JELITA GRUBEGO - CZY KTOŚ MIAŁ TAKĄ NAZWĘ CHOROBY - CO MNIE CZEKA - CZY BĘDĄ PRZEŻUTY I JAK DŁUGO BĘDĘ JESZCZE ŻYŁ PROSZĘ O WYPOWIEDZI.

odpowie i nie szukaj odpowiedzi bo to bez sensu! Według lekarzy mój tata miał raka złosliwego, miał mieć wycięte jelito i worek do końca życia, bo była obawa że staplera się założyc nie da. Do tego powiedzieli żeby przygotować się na najgorsze bo tata nie ma szans. I co? Operacja udana, stapler założony, przerzutów nie było. Przeszedł łagodną chemię i w ten sam dzień do pracy szedł, radioterapi juz nie robili, po roku miał polipy które usuneli, obecnie mija już jakieś 9 lat od tamtego czasu i tata ma się super - a badanie histopatologiczne wykaząło że to rak złośliwy i to zaawansowany. Więc głowa do góry, wyjść na spacer, odpocząc i nie martwić sie na zapas

no to my to wiemy,leczenie przebiega szybko i dobrze rokuje

Rak jelita grubego to ogromne paskudztwo... dla tych co poszukują wartościowych informacji mogę polecić ten artykuł: http://www.portalozdrowiu.pl/rak-jelita-grubego-objawy-leczenie-raka-jelita-grubego/

no to my to wiemy,leczenie przebiega szybko i dobrze rokuje