Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patka4599

Rodzicielstwo bliskości: wymiana opinii i doświadczeń

Polecane posty

Gość patka4599

Witam, jestem obecnie w 5 miesiącu ciąży i to będzie moje pierwsze dziecko. Od kilku lat jestem zafascynowana RB i zamierzam wprowadzić pewne elementy do wychowania swojego dziecka. Czy są tu mamy, które już wychowują dziecko w taki sposób? Jak Wam się układa z dziećmi, jak otoczenie reaguje? Szczególnie interesują mnie mamy starszych dzieci, nastolatków - jak na takim etapie układają Wam się relacje? Wymieńmy się opiniami i doświadczeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest na tym forum specjalistka od RB Zorjana Ona prawdę Ci powie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie trochę to przereklamowane. Dziecko powinno mieć swoje lóżko i w nim spac. Gdyby jednak cos mu sie snilo to powinno wiedziec ze moze wskoczyć do rodzicow i w drodze wyjatku z nimi spac. Dziwie sie kobietom ze śpią Np z 5 latkami. I tak z kazda rzecza. Myślę ze rb byliby fajne ale to znów kolejna skrajność. Wybranie z tego kilku elementow uwazam jest ok ale tez bez przesady. Noszenie w huscie -ok ale raz na jakiś czas. Nikt mi nie wmówi ze dziecku jest tak wygodnie przy 25 stopniach na dworze na 2h spacerze itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko ja jestem całym sercem z RB. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wychowuje zgodnie z idea RB i z dzieckiem spalam przez pol roku, nie nosilam w chuscie. Za to czesto nosilam na rekach, tulilam, nie dopuszczalam do sytuacji, zeby placzace dziecko zostawiac same w lozeczku, pokoju. Generalnie moja corka od poczatku byla bardzo spokojnym dzieckiem, wiec trudno stwierdzic jednoznacznie, czy to zasluga naszego postepowania, czy usposobienia dziecka. To mit, ze RB nakazuje jakies konkretne dzialania (jak np. chustowanie czy spanie z dzieckiem przez cale dziecinstwo). W RB chodzi o czule, empatyczne traktowanie tej malej osoby, jaka jest nasze dziecko. Nie jest tez konieczne karmienie piersia (przeciez roznie sie uklada i kp nie zawsze jest najlepszym rozwiazaniem dla dziecka). Jesli chodzi o starszego niemowlaka, to nie ma problemu ze stawianiem granic, karceniem zlego zachowania z jednoczesnym zapewnianiem o milosci. Zauwazylam, ze im bardziej jestesmy konsekwentni, tym corka jest spokojniejsza. Nie ma zadnych napadow histerii. Takze - wbrew krazacej obiegowej opinii- RB nie ma nic wspolnego z wychowaniem bezstresowym. Jakiekolwiek problemy z dogadywaniem sie staramy sie rozwiazywac wczuwajac sie w potrzeby dziecka i nasze. Na pewno wymaga to wysilku isporej uwaznosci, ale sadze ze warto w to inwestowac. Nasza cora jest bardzo pogodnym, towarzyskim dzieckiem. I jest nad podziw samodzielna. Bardzo polecam RB, ale to prawdziwe, a nie stereotypowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"(przeciez roznie sie uklada i kp nie zawsze jest najlepszym rozwiazaniem dla dziecka)." oj, coś mi się zdaje, że te słowa jak zwykle wzbudzą falę oburzenia oraz sprowadzą ten temat na tory kp i mm:) A poważnie pisząc- ja swoje dzieci często nosiłam, przytulałam, a ich płacz w pierwszych miesiącach zawsze był dla mnie sygnałem, że dziecku coś dolega, że nie płacze po to, żeby mi zrobić na złość przecież. I jeśli to jest RB, to tak, jestem jego zwolenniczką- natomiast (stereotypowe czy nie) podporządkowanie się dziecku w innych kwestiach: spanie, wyjście na spacer, kąpiel....itd, itp to daleko idący fanatyzm RB:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje "wyjście na spacer lub kąpanie dotyczyło takich sytuacji jak np. ja gotuję obiad, robię coś ważnego, a dziecko mi wymyśla spacer. JUŻ. NATYCHMIAST. Albo- chcę je wykąpać, a ono histeryzuje i siłą nie da się zawlec do łazienki- takie sytuacje miałam na myśli, nie to, że dziecko chce na spacer, ale matka tygodniami z wygody trzyma go w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam lekture książki "W glebi kontinuum" Jean Liedloff. Dowiecie sie, jaka jest geneza idei RB. Mnie bardzo poruszyla ta książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×