Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dahlia23

Sponsoring vs moralność :)

Polecane posty

Drogie Panie !! Bo do Was piszę, a sam jestem facetem i celowo temat zakładam tutaj bo chcę porozmawiać z Wami a nie z bandą zakompleksionych chłopców :) Mam 26 lat, jestem wysokim przystojnym wysportowanym bardzo zadbanym brunetem, poza opakowaniem jestem też człowiekiem myślącym, skończyłem studia, mam sporo zainteresowań można ze mną pogadać o wszystkim, jestem towarzyski, kulturalny (jak trzeba niegrzeczny też jestem.. :)) i SKROMNY również ale piszę obiektywnie i inaczej nie mogę napisać! Pochodzę i mieszkam w przeciętym (jeżeli chodzi o wielkość) polskim mieście, pracuje i zarabiam przeciętnie, mieszkam z rodzicami (mieszkamy w domu więc mam spory komfort no ale ja chcę sam!) większość zarobionych pieniędzy wydaje na siebie- treningi, siłownia, sporty walki, dieta (moja pasja to dietetyka, liczę kalorię odżywiam się zdrowo i to niestety sporo kosztuje) i przez to popadłem w życiowy marazm, jestem ambitny i nie zamierzam zniżać się poziomem mentalnym do poziomu typowego polaka dla którego liczą się tylko sandały, skarpety, piwo z biedronki papieros w buzi, wystający brzuch i ulubiona kanapa przed telewizorem! CHCĘ wyprowadzić się do stolicy naszej pięknej i tam spróbować osiągnąć coś więcej niż tylko życie z miesiąca na miesiąc, chce liczyć tylko na siebie nie chce niczyjej pomocy ale niestety... nie mam kasy.. :) chcę zrobić coś co jest moralnie okropne i co się mocno mija z moimi własnymi przekonaniami no ale cóż.. przeszedłem już swoje, miałem wiele Kobiet (niestety zawsze wybierałem te piękne i dlatego tak się to skończyło) które mocno połamały mi serce do tego stopnia, że nie wiem czy je jeszcze mam, uwielbiam, kocham! seks jest to chyba mój największy nałóg i mógłbym uprawiać go godzinami więc teoretycznie nadaje się do tego jak mało kto ale nie jestem typem wyrachowanego skur**** który mógłby to robić na dłuższą metę z nastawieniem materialnego kochanka, już się chyba domyślacie o co mi chodzi, chcę wyprowadzić się do Warszawy i znaleźć Kobietę która mnie będzie utrzymywała, tylko na początku bo nie jadę tam leżeć i ładnie pachnieć tylko ciężko pracować ale przywykłem do pewnych standardów i nie umiał bym zacząć od zera, spać pod dziurawym kocem i jeść zupki z torebki... Napiszcie co sądzicie o takiej postawie- czy uważacie mnie za materialistę albo męską prostytutkę za sam fakt, że w ogóle mogłem tak pomyśleć.. jak Was to zainteresowało spróbujcie postawić się w sytuacji zamożnej samotnej, znudzonej życiem Warszawianki (o ile nią nie jesteście! ;))) i powiedzcie, czy taka znajomość by Was pociągała :) dajcie znać- mam tylko Was dziewczyny nie chcę gadać z koleżankami bo tylko brakuje, żebym do opinii miejscowego amanta miał jeszcze łatkę utrzymanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałem dodać, aby wspomniana banda zakompleksionych chłopców się nie udzielała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes jebanym maminsynkiem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po twoich chujowych mięśniach i pizdusiowatej twarzy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leczenie kompleksów w internecie powinno mieć swoją nazwę :) swoją drogą na pytanie, które zadałeś bo przeczytałem Twoje posty aż do tego: jak poznać kogoś idąc na miasto udzielam odpowiedzi- wystarczy podejść i zagadać, niestety w takim przypadku najczęściej liczy się pierwsze wrażenie i błyskotliwość, patrząc na jakość Twoich wypowiedzi możesz mieć problem ale za 150 razem na pewno się uda, powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak najbardziej. Mężczyzna nawet jak przywykł do pewnych standardów, to jest w stanie przeboleć coś jeśli z jakiegoś powodu nie ma pieniędzy. Ty chcesz wykorzystać fakt swojej rzekomej atrakcyjności czy czegośtam, aby kobieta dawała ci za nią pieniądze. Tak właśnie robią prostytutki, z tym, że one zwykle wykorzystują samą seksualność, a w związku "męskiej" d***** z kobietą zwykle jest jeszcze z pół czy jedna warstwa dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety rzadziej interesuje tylko seks. Czasem chcą pogadać, wypłakać się, czy pochwalić się chłoptasiem koleżance. Ot, cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc o tym, że nie jestem wyrachowanym sku** miałem po części na myśli to, że nie umiał bym z kimś sypiać dla kasy tylko musiało by utworzyć się jakieś partnerstwo , więź i coś głębszego ale fakt, że zamożna dojrzała Kobieta nie chwaliła by się koleżankom małolatem bez siana! :) dzięki za odp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowa propozycja męskiej pros....tki. Ja jestem młody, ładny ale biedny. Potrzebuję sponsorki, a jak zarobię w "tym" biznesie dobrą kasę to się usamodzielnię. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak, kiedyś to ludzie ginęli za honor i zasady, twija postawa niestety nie jest honorowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość nr 1. masz rację! Reklama dźwignią handlu! nie znam propozycji "męskich prostytutek" tak dobrze jak Ty ale jeżeli jest ona typowa to już na wstępie popełniłem błąd!! Dzięki za radę muszę zmienić biznesplan! :P gość nr 2. jestem człowiekiem honoru, jednak honor w tej kwestii bym zostawił w spokoju bardziej chodzi o zasady i o moralność. Zawsze w życiu miałem zasady nigdy nie wybaczałem dlatego teraz jestem sam- jestem sam więc nikogo nie zdradzam, mogę dać przyjemność komuś kto jej potrzebuję w zamian za to czego potrzebuje ja, naginam zasady ale właśnie dlatego powstał ten post bo się z nimi gryzę gdyby nie to nie zastanawiał bym się :) ja nie pijam kawy- faceta poznaje się po tym jak kończy, nie jak zaczyna więc szacun dla Twojego kumpla ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważam że dawanie dupy za kasę jest bardziej poniżające niż spanie pod dziurawym kocem i jedzenie zupki chińskiej....ale dla ludzi którzy mają honor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc na pewno nie brakowało mu też ambicji bo skoro był utrzymankiem zawsze mógł żyć wygodnie i nim pozostawać do puki by się nie znudził, nie zestarzał wtedy miał by problem a on chciał więcej szacunek ;) swoją drogą zapytaj brata czy by mi nie podrzucił kilku numerów ze starej branży haha oczywiście żart! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honor faceta poznasz wtedy jak jego przyjaciele i rodzina będą w niebezpieczeństwie a na tą chwilę życzę smacznego, ja wolę kurczaka z brązowym ryżem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widzę innego rozwiązania, rzuciłem okiem na Twoje posty, wariatka! :) 26 to za dużo, nie załapę się już.... ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet który brzydzi się spać pod dziurawym kocem myślę że i w niebezpieczeństwie nie uratuje nikogo bo może narazić siebie na niewygodę. sorry dla mnie jesteś płytki i wygodnicki chcesz w zyciu pójść na skróty, ale pamiętaj droga na skróty może i krótsza ale zawsze niebezpieczniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ta niezależność..... już oboje wiemy że nie jestem w Twoim typie więc będziemy musieli pogadać o łamaniu Twoich zasad i sypianiu z kim popadnie ::* :D haaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem wygodny i tu mnie masz! ale ja akurat nie uważam, że jest to jakiś minus i z moim honorem nie ma to nic wspólnego. No ale każdy ma swoje zdanie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałem tak szybko coś , że lubisz młodszych 25 lat więc pytam, czy 26 lat to nie za dużo ;) przeczytałem też że zbawieniem byłby nie zależny więc napisałem, że już się zdradziłem i oboje wiemy ze nie należę do niezależnych i napisałaś, że nie chcesz sypiać z kim popadnie więc gdybym podrywał Cię tu i teraz własnie tutaj szukał bym swojej szansy w tym że kobieta zmienna jest i tej nocy zrobiła byś wyjątek ;))) słodko! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie masz wyjscia i jestes taki piekny to idz i dawaj dupy. ale twoje te moralnosci co masz- jak piszesz pojda sie bzykac bo jak by nie bylo bedziesz dawal za kase wiec to jest prostytucja jak sie po latach twoja zona/dziewczyna zapyta co robiles, to co powiesz? powiesz prawde? pewnie nie bo bedziesz chcial to wymazac z pamieci ale sie nie bedzie dalo tego zrobic bo zycia nie przekreslisz a jak dla kasy stac cie na sprzedawanie siebie twoj wybor twoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gadajcie głupot, że nie ma chętnych na tego typu usługi. Przecież kobieta też człowiek :) Oczywiście, że są chętne, do tego męska prostytutka kosztuje 3 razy więcej kobieca. Zastanów się dobrze czy chcesz to robić i nazywaj rzeczy po imieniu- będziesz się prostytuował. W dodatku pewnie najbardziej zainteresowane takimi usługami są kobiety 45+ dasz radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×