zakochałam się w nim ,a on chce ode mnie tylko seksu

poza tym ma żonę, mało mówi o uczuciach, wczesniej dzwonił ,teraz nawet nie dzwoni tylko pisze smsy... zależy mu tylko na jednym. Jest szansa żeby coś się zmieniło i odwzajemnił mojej uczucia?

Predzej Wigilia wypadnie w maju.

Aleś ty głupia i naiwna

no ,ale nieraz faceci zakochują się w kochankach więc dlaczego on nie może pokochac mnie?

Najlepiej nie iść na taki układ. Pomijam, że ma żonę, bo ci wolni też lubią układy typu "koledzy od sexu". Kobieta, jak się zakocha, to idzie na taki układ, bo myśli, że on pokocha w końcu. Brutalnie - nie pokocha, zwłaszcza jak ma żonę - to się rzadko zdarza i nie ma co liczyć, że nam się zdarzy. Z takiego układu będziesz miała mniej korzyści, niż Ci się wydaje. Później zaczniesz czuć się wykorzystywana i gdy zaczniesz mówić o tym głośno, to usłyszysz, że "to był tylko sex i myślałem że to jest jasne dla obu stron". Nic bardziej nie boli. Wiem o tym. Z doświadczenia.

To się rzadko zdarza, by faceci zakochiwali się w kochankach. Żonaci są doświadczeni. Są bardziej odpowrni na zakochiwanie niż inni. Wiedzą czym to się kończy. Najprawdopodobniej jesteś mu potrzebna do spuszczania hormonów z organizmu (czyli do seksu) a nie do jakiejkolwiek relacji. Jego żona jest albo oziębła albo mu się znudziła.

On mówił ,że żona go nie pociąga... chyba to prawda, poza tym jej nie kocha bo ją w koncu zdradza, ale smuci mnie ,że mnie też nie kocha, a chciałabym byc dla niego kims wyjątkowym... wbrew pozorom nawet mi troche szkoda tej jego żony ,ale i tak by ją zdradzał jak nie ze mna to z inna...Może rzadko się zdarza żeby faceci się zakochiwali w kochankach, ale się zdarza i liczyłam na to ,że teraz tak będzie... dobra wiem, naiwna jestem

Do autorki Moja droga, zauważyłabyś, jak bardzo naiwne są Twoje rozważania, gdyby oczy nie zarosły Ci chujem. Pozdrawiam.

ale mi nie chodzi o seks tylko o niego niestety :( a jemu tylko o seks... owszem jest nam dobrze w łózku ,ale ja bym chciała czegoś wiecej...

no to ja bede do Ciebie pisal o milosci :)

A ja bym chciała łowić ryby w Orinoco w towarzystwie Harrisona Forda. Jak myślisz, która z nas ma większe szanse na spełnienie swoich marzeń? Podpowiedź brzmi: nie Ty.

no teraz to "delikatnie" przesadziłas... bo jednak rzadko bo rzadko ,ale zdarza się i tak ,że facet zakochuje się w innej kobiecie niz żona...

Zakochać się a posuwać bez zbędnych ceregieli to jednak różnica

Nawet zakochać się a zostawić żonę to różnica. Żona to często towarzysz życia, czasem przyjaciel :P

Facet nigdy nie odejdzie od żony do kochanki, gdyby chcial od niej odejść, to już dawno by to zrobił. Kochanka to nie jest materiał na żonę, bo skoro rozchyla nóżki przed zajętym facetem, to jak to o niej świadczy? Facet musiałby być debilem aby odejść do takiej kobiety, a taka kochanka musiałby być jeszcze większą idiotką, aby związać się z facetem który zdradza, bo jak zdradził raz, to zrobi to ponownie z inną.

Nawet zakochać się a zostawić żonę to różnica. Żona to często towarzysz życia, czasem przyjaciel jezyk.gif xy A czasem wróg:-p a jak mawiał klasyk, na co mnie nowego wroga szukac, jak tu stary się pod bokiem znalazł

jak moglas sie zakochac , to mozesz i odkochac . I radze to zrobic , jak najszybciej .Bo bolec bedzie coraz bardziej .Scenariusz jest w twoim przypadku taki , ze chlop calkowicie da noge i jeszcze naubliza ci , ze wlazlas mu w zycie z buciorami . Napisalas tu i powinien byc to pierwszy krok , by zwinac swoje emocje i podziekowac za SEKS. Elena.

to mogłby nawet z nią zostać byleby tylko mnie kochał... ale ie zakocha się chyba już mu kompletnie na mnie nie zależy , nawet wczoraj się nie odezwał... miał jakieś przygotowania do zarządu co prawda ,ale akby chciał to by znalazł chwile czasu, może już mu się znudziłam ? :( dlaczego to wszystko tak cholernie boli?

"A czasem wrógjezyk.gif a jak mawiał klasyk, na co mnie nowego wroga szukac, jak tu stary się pod bokiem znalazł" Haha, dokładnie :D

Jest tyle wolnych facetów, którzy mogliby cię i posuwać i kochać, ale zapewne lepiej jest z członkami ważnych zarządów.

to mogłby nawet z nią zostać byleby tylko mnie kochał x Ty naprawdę jesteś idiotką i to chyba największą na tym forum!

On twierdzi ,że kilka lat temu byłby odważniejszy żeby ją zostawić bo nie było dzieci ,a teraz już by się bał, poza tym był chory na raka i wtedy go żona utrzymywała i twierdzi ,że teraz by nie miał odwagi ... A jednocześnie mówił ,że czas pokaże co będzie i takie tam... troche robienie mi nadziei jakby nie było.. Jakbym ptarzyła na tą sytuację z boku to bym tak samo jak wy doradzała, ale to nie takie proste jak to kogos bezpośrednio dotyczy Szczerze to nigdy nie myslałam ,że wdam się w taką sytuację

No pod tym wględem może i jestem idiotka, ale głownie dlatego ,ze sie tak zakochałam bo wcześniej byłam jakas rozsadniejsza ....

Owszem to jest proste, jeśli człowiek ma charakter i zasady, nikt normalny nie wdaje się w bliższe relacje z zajętym człowiekiem, ale jak widać ty jesteś na to za głupia i dalsza dyskusja z tobą nie ma sensu, bo dalej będziesz dawać się posuwać i łudzić że się z tobą ożeni. A skończy się to tak, ze zajdziesz w ciążę i zostaniesz kolejną samotną mamusią, która będzie psioczyć na facetów jacy to oni podli.

Seks zbliża ludzi, chcesz się odkochać, to przestań z nim sypiać, znajdź sobie wolnego faceta i nim sypiaj, a zakochasz się ponownie i będziesz mieć szansę na coś więcej niż tylko seks o ile trafisz na fajnego gościa.

ale ja się zakochałam właśnie w tym :( narazie nie chce nikogo innego ....wolę już być sama choć podobam się facetom ,ale tak sie zakochałam że to nie takie proste... kiedyś napewno ,ale narazie chce byc sama jesli nie z nim

Zakochałaś się bo wiesz że nie możesz go mieć, pomimo tego że traktuje cię jak wór na spermę. Twój wybór, twoje życie, tylko skończ z tym jęczeniem, bo sama sobie jesteś winna i sama decydujesz o swoim życiu.

To bądź sama, chodzi tylko o to żebyś przestała się męczyć i zerwała kontakt z tym dupkiem.

moja rada to traktuj go na luzie, nie okazuj uczuc tylko sprawiaj wrazenie ,że on ci zwisa, uwierz ze to jedyna szansa ,żeby on cos poczul, im wiecej uczuc okazesz tym bardziej on bedzie sie oddalal...

Ale facet nic do niej nie poczuje, będzie jej ściemniał że mu zależy, aby tylko mieć dalej sobie bzykać. Facet ma żonę i to z nią żyje, kochanka, to tylko kochanka, zwykła dupa do przelecenia, nikt ważny, nie ona, to trafi się inna.