gugajnaa

Jaguś w sikaniu siła;) tak musi być:)

Gosiaczku witaj z nami, wielu sukcesów, silnej woli, wsparcie masz jak w banku:) Aniu jestem - wróciłam koło 17 - kafee szwankowało, nie było jak napisać,ale jestem znowu chora:( do teraz spałam. Impreza udana i nie zgodzę się z pomarańczowym komentarzem, że szczupłe jakoś specjalnie o siebie dbają. Część pewnie tak, ale na 5 moich chudych koleżanek, wszystkie opychają się wręcz jedzeniem (słodkie, smażone, zabronione) a są chude jak szczapy. 5/5. I wiem, że nie ćwiczą. deko do deko:) tak Balbi:) oby jutro było 109:) Wstałyśmy koło 9, zrobiłam jajecznicę i zjadłam z 3 plasterkami chudej wędliny i pół papryki i paroma plastrami ogórka świeżego. Potem poszłyśmy na spacer nad morze i zatrzymałyśmy się na kawie. Wypiłam podwójne expresso i zamówiłam sobie sałatkę owocową (ona oczywiście chuda - ciastko z lodami + sałatkę jak ja) Na obiad o 16 zjadłam żurek i 4 kalmary w cieście

Wróciłam z nad jeziora i szykuję się na imprezkę. Dziewczynki pytacie o moją wagę a same wiecie - bo piszecie jak się ciągle waga potrafi wahać o 2 kilo w tą i z powrotem, schudłam parę deko - zmienię stopkę ale w poniedziałek bo będzie taka mocniej stabilna to chyba nie rewelacja by się chwalić:O grunt, że zaczęła spadać zgodnie z tym co piszą, że tłuszcz spala się po mniej więcej 2-3 tygodniach ruchu i diety, a u mnie właściwie tak na dobre ruch i dieta zagościł dopiero miesiąc temu. Ruchu dziś nie miałam aż tak wiele, było potwornie zimno i większość czasu ogrzewałam się małym truchtem i herbatą z termosu. Zjadłam dziś pół kromki pełnoziarnistej z warzywami. 3 skubnięcia ze środka chałki. Surówkę: lodowa, papryka, pomidor, ogórek, feta, oliwki, czosnek. 2 małe filety z dorsza smażone + pęczek rzodkiewki Na dziś jeszcze taniec - dużo i piwo (ehhh)

ojojjojojj:O

Asiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa przeogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Jupiiiiiiiiiiiiii Jupiiiiiiiii Nowe Życie się rozpoczyna, małe słodkie, niewinne i bezbronne. Pomyślności!!!!!!!!!!!!! Cudowności!!!!!!!!! Jagus jesteś migrenowcem?:(

ważne, że ładnie jesz:) ucieło mi

heloł Aniu ale z Ciebie pracuś... i jak w takim zapracowaniu znaleźć czas na ćwiczenia... Ważne, że ładnie! jadę zaraz nad jeziorko więc będę dopiero po południu pewnie tam sobie pokijkuję, wieczorem zaś idę znowu na imprezkę:) idę robić śniadanie

Jaguś pewnie!!!!! a żeby tak wiele nie solić używaj dużo przypraw typu bazylia, majeranek, tymianek

Jaguś ja też, ale to zwłaszcza:O

AAAAAAAAAAAAsiuuuuuuuu-k trzymam kciukiiiiiiiii oby poród był lekki i znośny!!!!!!!! A dziewuszka śliczna jak Mama i silna jak Tata:) a ja niedawno wróciłam do domu i nie zjadłam łososia bo nie było czasu zrobić (nie chciałam jeść zbyt późno) i zrobiłam sobie 2 jajka na miękko i zjadłam z pomidorkiem, rzodkiewką posypane bazylią i szczypiorkiem, przegryzłam to kawałkiem pełnoziarnistego chleba. Joanne miło poznać, moje zdjęcia już do Ciebie płyną...:) Jesteś kolejną dziewczyną, która ma ładne nogi i chudsze w stosunku do reszty ciała. Fajnie. Ja mam za to grube uda, pupsko i biodra:O kawa?

Joanne też proszę fotęęęę

hahahahhahahhahaha dobre

Badzia ja też uwielbiam takie zakupy!!!!!! ale fajnie mieć ślub co hehehhe:D Mushelka :D taka prawda chyba, z mandaryny ma tylko kolor nicka hahahahha

zjadłam jeszcze 2 pomarańcze w odstępie godzinnym. W domciu czeka mnie łosoś z piekarnika i surówka:D

niezły ubaw co pomarańczowy:D ciekawe jak Ci idzie, ze zagladasz na forum 112 kilo...:D

czarna a jaką dietę stosowałaś? może przytyłaś po diecie jak jej zaprzestałaś? ja trzymam się w zasadzie zasady zero cukru, białego chleba, słodyczy i fast foodów, dodatkowo ruch. Dziś śniadanie: pół kromki pełnozuiarnistej z lodową i papryka przekąska: kilka winogron, 3 widelce makreli w pracy: kromka pełnoziarnista dużo lodowej i pomidor teraz czerwona herbataaaa

hej ale lekturki doszło:) Madziareczku Kochanie jesteś prawie na mecie czytammmmm

Jaguś ślicznie, oby tak dalej i do przodu!!!! Shane witaj - dobrze napisałaś Ani:) podpisuję się pod tym!!!! Piątek weekendu początek:D diety nie koniec - chudsze dogonię;) lalallala lallalalal lallalalal allalalalla

jestem, czytam

jestem!!!!! Dziś nie było czasu na kafee rano, więc piszę z pracki Witam Was mocną kawą i kromką pełnoziarnistą z sałatą i papryką:) Kolejny dzień diety ogłaszam za otwarty hihihihihi

hej dzieweczki jestem późno - kładę się zaraz spać. Nocuje u nas dziś moja Mama więc wybaczcie nieobecność, ale siedziałyśmy sobie razem. Na kije nie poszłam bo padało, ale za to odpuściłam sobie kolację, zjadłam parę winogron. Z dietą jak najlepiej. Coś mnie bierze znowu... mam suchy szczekliwy kaszel... ehhhhhh Balbi my razem się zaziębiamy:O

dziś mija równo rok jak poszłam do szpitala na usunięcie pęcherzyka żółciowego Mam zapis w kalendarzu, że na stół kładł się słonik o wadze 112,60 Mam o te 2 kilo większą szansę, że szybciej osiągnę pierwszy cel;) tym razem muszę przekroczyć 103 kilo!!!!!!!! Mój cel do stabilne 99 kilo 02 czerwca!!!!!!! Dziś na 19 w szkole podstawowej zbiera się grupa, która kijkuje po Redzie. Mam zamiar do nich dołączyć:D

Mushelka świetne wnioski, lubie Twoje analizy i przemyślenia. Potrafisz dobrze opisać to, co większoąść mysli, ale nie potrafi nazwać :) Megi proponuję zrobić tak, że najpierw poćwicz i sama uznasz na ile kawałków zasłużyłaś, bo jak zjesz i nie poćwiczysz to będziesz miała poczucie, że zgrzeszyłaś i możesz czuc niezadowolenie z siebie.

Badziulku sto latek:D lubię baranki bo też jestem:D dobudzam się kawą inką bo zapomniałam swojej \"plujki\" piję ją z mlekiem... eeeeehhh

śpiąco się witam, najchętniej zostałabym dziś w łóżku:O spać!!!!