gugajnaa

To co napisałam to kieruję też albo przede wszystkim do siebie, bo ja nadal mam wiele problemów psychicznych związanych z jedzeniem... Same wiecie, że jak się je to się jakby odrywa od rzeczywistości i ważny wtedy jest tylko fakt, że się je, że jest wspaniale i jesteśmy szczęsliwe, nie da się odłożyć na bok tego noża i nie posmarować białego chlebka masłem i myślisz dziś sobie pojem, jutro dieta i ruch... stare nasze sztuczki w które same wierzymy przez tą jedną chwilę... Jestem mocno uzależniona, wiem to, ale codziennie jestem mądrzejsza i codziennie staram się jeszcze raz nie zjeść tego np. chleba z masłem, nie kupić batona, nie zjeść na noc, itd itd. Damy radę bo chcemy, bo nie rezygnujemy:D:D:D

Wiecie co... cieszę, że jeszcze nie odpuściłam, ze się cały czas trzymam topiku i wszystkie też cały czas mniej lub bardziej konsekwentnie zostałyście!!! Najgorsze to zupełnie się załamać i zasypać się jedzeniem, wpaść w otchłań obżerania się i użalania nad sobą. I mimo, że zawsze będziemy mieć wpadki i dni tragicznie przypominają przeszłość to warto jednak każdego dnia starać się od nowa. Aniu zupełnie się nie przejmuj, jesteśmy chore... niestety jak alkoholicy, narkomanii, palacze... i będziemy zawsze, ale nam jeden \"kieliszek\" życia nie zawali, po prostu cel oddali. Każda próba, każdy dzień zdrowego jedzenia jest dla nas zbawienny i z niego czerpmy siłę i nim się chwalmy!

hejka:) dosłownie liczę minuty do wyjścia... ale dziś miałam duzo pracy. jeszcze pare rzeczy jest, ale juz bliżej końca:)

Binga jak podjesz troszkę koło 20 to poćwicz później 30 minut i nie będzie śladu jedzonka. Jagaaga współczuję Ci z tym ciągłym pomiarem i życiem pod cukier, ale domyślam się, że jest to dość początkowe stadium i jeszcze jest szansa na wyleczenie?

Aniu ja też miewam nadal gorsze dni... jak Ci pomóc? Sama wiesz, że źle jesz ale po fakcie... co Pan mówi na to...pytałaś go? Naprawdę najlepiej mnie wspierałaś i dopingowałaś na gg, pewnie ja Cię nie... ale jeżeli choć troszkę tak to wróćmy do tego, pilnujmy się, ćwiczmy jak ostatnio:). Bosssko, że weekend, mam wielkie plany porządkowe;)

Kizia chyba się czujesz lepiej co, jak masz siłę na naszej klasie buszować:)

elo:) ja już w domciu robię obiadek i troszkę sprzątam, ja już jeść nie będę bo zjadłam w pracy pierogi ruskie i surówkę, dostałam @@ i coś mnie brzusio boli i ogólnie dziś miałam wahania nastroju i same wiecie, że eeee tammm;)

to samo co Musleka radziłam parenaście stron temu:) Ja chętnie dołącze do tej dietki, ale mięso zastąpie rybą i lekko zmodyfikuję bo dla mnie za mało kalorii i boję się jojo. Mi wystarczy 4 w miesiąc

jak kto Kizia połamana??????? ojej:(((((((((( Kiziulku jak będziesz potrzebowała pomocy to ja mogę przyjechać do Ciebie!!!!

hejka, mam niestety ograniczony dostęp do komputerka...dlatego nie będzie mnie tak często wieczorami:( Kosmetyczka: zajęła się naczynkami i bliznami po trądziku (jeszcze 6 zabiegów) A włosy to tylko obcięłam asymetryczny bok i przełożyłam grzywkę na drugą stronę:) bez zmian bez szaleństw, uspokajam włosy do ślubu;) Wczoraj pościłam i nie grzeszyłam ;) dziś też trzymam się postanowień

Mushelko to dobrze, że Ci sie klaruje:) wszystko się ułoży a za tydzień tylko będziecie się cieszyć z mieszkanka. Nie chcę nikomu robić przykrości.... ale ja właśnie wychodzę z pracy:D i jadę do fryzjera i kosmetyczki:D:D:D Fotki przeslę wieczorem obowiązkowo;)

Dziś POSTanawiam, nie jeść przez te 40 dni słodyczy i tłuszcze tylko i wyłącznie roślinne, z mięsa tylko mięsa wodne (bobra też nie;)) A Wy??? Jakie postanowienia?

Mushelko jest aż tak źle? Kurka... nawet nie wiem co Ci powiedzieć...

Marta być może za szybko Cię oceniłam... nie chciałam urazić, ale byłam już u paru specjalistów od żywienia. Usłyszałam tylko jedz mało - dieta 100kcal i ćwicz codziennie po 30 min. albo meridia i dowidzenia. Zraziłam się, tu nie chodzi, że my szukamy diety cud, ale po specjaliście, lekarzu spodziewałam się czegoś więcej, a że jeść mam mniej i ćwiczyć to wiem sama...:)

a nawet uwierzyłam w ten post... a to zwykła reklama... wysyłkowego dietetyka...:( mimo wszystko dzięki...

wypiłam herbatę miętową, zjadłam to co miałam i teraz poszłabym na spacer, jest pięknie. Aniaminko przepraszam, ze nie porobiłam fotek...ale nie chciało mi się, dziś Ci podeślę.

Tyle ćwicząc Mushelko to faktycznie możesz czasem przymknąć oko na grzeszki. Też byłam taka aktywna w zeszłym czerwcu, też się ruszam ale może za mało intensywnie prównując z Tobą. Postaram się jeszcze mocniej!

mam:) znalazłam wpis tej dziewczyny: 13:01 Kicia88 Ten mój jadłospis ponoć był wymyslony przez dietetyka Kiedys bylam na tej diecie i schudlam w miesiąc bez cwiczen jakies 7kg a dodam ze wcale sie nie glodzilam

Badzia:D dzięki, ale to dzięki wam żyje:) jeżeli chodzi o wklejoną dietke to szczerze mówiac nie wiem ile ma dziennej dawki kalorii, a dziewczyna, która ją wkleiła już nie ma z nami, więc albo schudła;) albo zrezygnowała. Ale wiem, że jem mądrze jak mam plan na następny dzień,bo wtedy nie śięgam po byle co, a to może nam pomóc chociażby w zarysie ułożenia diety:)

Madziarku i Mushelko dzięki za przepisik, nie chciałam niczego sknocić:) a tak dawno jej nie jadłam..., że coś bym pewnie pominęła. Jaki ruch piękny od rana:D to co kawka dla wszystkich??

na początku topiku jedna z dziewczyn, która z nami zaczynała wkleiła tą dietę i go tylko przekopiowałam:) Szukam jeszcze sałatki kalafiorowej \"ala Madziarek\", ale jeszcze do niej się nie dokopałam. Sałatka miała ogromne wzięcie w okresie wiosennym i jest przepyszna, koniecznie musimy ją znowu wcinać!!! A ja tradycyjnie jem kanapkę pełnoziarnistą z kiełkami (lucerny), do pracki biorę 2 kiwi, ryż z warzywami i 2 ruskie pierogi, troszkę koktajlowych pomidorków

ukinia z ryba z piekarnika . 2 male cukinie ,pokrojone w cienkie plasterki ,ulozyc w posmarowanej tluszczem brytfance i rozlozyc na wierzchu talarki 1 cebuli czerwonej. Na to wszystko kladziemy roladki rybne ,a robi sie je tak: Rozdrobnic robotem lub zmiksowac cebule dymke lub biala czesc mlodego pora,2zabki czosnku,1/2 peczka pietruszki i zaleznie od smaku papryke lub czuszka (ostra papryczka) .Wymieszac wszystko z 2 lyzkami soku z cytryny i 2 lyzkami oliwy z oliwek na gladka mase,no i juz mamy paste ziolowa Pokroic rybe ( 500-750 g.dorsza,witlinka lub innej rybci) na rowne paski,kazdy pasek posmarowac dokladnie pasta ziolowa i zawinac w plasterek chudego wedzonego boczku. (ja nie mialam boczku,zawijalam w chuda szynke). Wylozyc wszystko na cukinie i czerwona cebulke,wstawic do nagrzanego piekarnika (220 stopni) i zapiekac okolo 12 min.,az rybka bedzie upieczona i chrupiacy boczus . Przybrac oliwkami,zolta papryka i drobno posiekana natka pietruszki,mozna doprawic pieprzem. Dla naszych panow ugotowac ziemniaczki,my trzymamy sie od nich z daleka!!!

I DZIEŃ - ser biały (20 dag) z ogórkiem kiszonym, rzodkiewką, szczypiorkiem - owoce sezonowe (30-40 dag) - udko z kurczaka (gotowane) - sok marchewkowy (2 szklanki) - mały jogurt naturalny + suszone morele lub śliwki (15 dag) II DZIEŃ - jajko gotowane z masłem i solą+ jabłko - kisiel owocowy z ½ paczki+ banan - zupa prezydencka na kostce rosołowej z ½ paczki mrożonki - kromka pieczywa razowego z pomidorem - duży kefir+ owoc III DZIEŃ - sałatka z 2 pomidorów i ogórka kiszonego+ przyprawy - twarożek grani lub serek homogenizowany+ owoce sezonowe - schab gotowany (ok. 15dkg)+ surówka z kapusty i marchewki - maślanka lub duży kefir+ owoc - 2 jabłka IV DZIEŃ - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i dżemem+ kiwi - sok pomidorowy (2 szklanki) - 2 gołąbki w kapuście+ surówka (30dkg) - sałatka owocowa (1 banan+ 2 kiwi+ 2 jabłka+ pomarańcza) - sałatka ogórkowa (2 ogórki kiszone+ ½ ogórka zielonego+ rzodkiewki, polać jogurtem naturalnym) V DZIEŃ - sałatka jarzynowa bez ziemniaków z majonezem niskotłuszczowym - owoce sezonowe (30dkg) - szynka chuda (15djg)+ 2 pomidory z cebulką - duży jogurt owocowy+ kiwi - sok pomidorowy (2 szklanki) VI DZIEŃ - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i pomidorem - mały jogurt owocowy+ jabłko - 3 ziemniaki gotowane z masłem i solą+ mizeria na kefirze - banan - sałatka z puszki tuńczyka z ogórkiem kiszonym VII DZIEŃ - duży kefir+ 2 owoce - ser biały lub grani (20dkg) z warzywami - gotowany bukiet jarzyn lub kalafior, brokuły - 2 drobiowe pulpety gotowane+ surówka (20dag) - sok marchewkowy (2 szklanki)+ jabłko VIII DZIEŃ - jajko gotowane z masłem i solą+ jabłko lub kiwi - sok marchewkowy (2 szklanki) - chudy rosół drobiowy (może być z torebki) - sałatka jarzynowa bez ziemniaków z majonezem niskotłuszczowym - mały jogurt owocowy+ owoce sezonowe IX DZIEŃ - sałatka jarzynowa bez ziemniaków z majonezem niskotłuszczowym - banan+ jabłko - ryba gotowana lub z rusztu+ surówka (20dkg) - 2 kromki razowego chleba z masłem i dżemem lub miodem - serek grani lub homogenizowany za szczypiorkiem X DZIEŃ - 2 kromki chleba razowego z masłem i pomidorem+ ogórek kiszony - mały kefir+ owoce (30dkg) - smażona wątroba drobiowa+ surówka (20dkg) - 2 jabłka - maślanka (1 szklanka)+ suszone morele (15dkg) XI DZIEŃ - galart drobiowy (15dkg)+ kiwi - sok pomidorowy (2 szklanki) - gotowany kalafior bez masła - serek grani+ owoce sezonowe - surówka z marchewki i jabłka z sokiem z cytryny XII DZIEŃ - 2 jajka gotowane z masłem+ bana - sok pomidorowy (2 szklanki) - zupa prezydencka na kostce rosołowej z ½ paczki mrożonki - NAGRODA TO NA CO MA SIE OCHOTĘ (w rozsądnych ilościach) - 2 jabłka XIII DZIEŃ - twarożek homogenizowany+ owoce sezonowe (30dkg) - galart drobiowy (15dkg)+ kiwi - ½ paczki szpinaku gotowanego+ 2 jajka gotowane - sok marchwiowo- jabłkowy (2 szklanki) - sałatka z puszki tuńczyka z ogórkiem kiszonym XIV DZIEŃ - banan+ jabłko - budyń na chudym mleku+ owoce sezonowe - kurczak gotowany (20dkg)+ surówka (30dkg) - owoce sezonowe - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i pomidorem XV DZIEŃ - mały jogurt owocowy+ banan - szynka chuda (10dkg)+ surówka z selera - 3 ziemniaki gotowane z solą i masłem+ mizeria na kefirze - mały jogurt naturalny - sok pomidorowy (2 szklanki) XVI DZIEŃ - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i miodem lub dżemem - grapefruit lub pomarańcza - bigos z kwaszonej kapusty (30dkg) z chudą kiełbasą i mięsem drobiowym - mały jogurt owocowy+ banan - sok pomidorowy (2 szklanki) XVII DZIEŃ - serek grani z kwaszonym ogórkiem i szczypiorkiem - jajko gotowane z masłem i solą+ 2 kiwi - zupa prezydencka na kostce rosołowej z ½ paczki mrożonki - bigos z kwaszonej kapusty (30dkg) z chudą kiełbasą i mięsem drobiowym - surówka z selera lub inna (30dkg) XVIII DZIEŃ - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i miodem+ pomarańcza - sok pomidorowy (2 szklanki) - ryba gotowana lub w galarecie - jabłko lub banan - sałatka jarzynowa bez ziemniaków z majonezem niskotłuszczowym XIX DZIEŃ - sałatka jarzynowa bez ziemniaków z majonezem niskotłuszczowym - galart drobiowy+ owoce sezonowe - zupa pomidorowa z makaronem (może być z torebki) - sałatka z owoców sezonowych - sok marchewkowy (2 szklanki) XX DZIEŃ - sałatka z pomidora i ogórka kiszonego (30dkg) - mały jogurt owocowy+ ulubiony owoc - kasza jęczmienna lub gryczana z sosem (15dkg)+ surówka (20dkg) - sok pomidorowy (2 szklanki) - owoce sezonowe XXI DZIEŃ - duży kefir - mały jogurt owocowy + kiwi - grzana kiełbaska (15dkg)+ sałatka z pomidora - sok marchewkowy (2 szklanki) - kalafior gotowany bez masła XXII DZIEŃ - 2 kromki chleba razowego z masłem i pomidorem - sok marchewkowy (2 szklanki) - gotowane udko kurczaka ( bez skóry)+ surówka (20dkg) - serek grani - banan XXIII DZIEŃ - mały jogurt naturalny+ suszone owoce (15dkg) - szynka chuda (10dkg)+ sałatka z pomidora i ogórka - grapefruit - kisiel+ owoce sezonowe - zupa pomidorowa z makaronem (może być z torebki) XXIV DZIEŃ - twarożek z owocami - kromka pieczywa razowego z masłem+ surówka wielowarzywna (20dkg) - leczo paprykowe z mięsem z indyka - banan - sałatka z tuńczyka z ogórkiem kwaszonym XXV DZIEŃ - 2 jajka gotowane z masłem i solą+ 2 kiwi - duży jogurt owocowy+ pomarańcza - 3 ziemniaki gotowane z masłem i solą+ mizeria na kefirze - galaretka owocowa - filet z indyka gotowany (15dkg)+ marchewka z jabłkiem XXVI DZIEŃ - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i miodem - serek grani+ jabłko - wątróbka drobiowa smażona (20dkg)+ surówka (20dkg) - sok pomidorowy (2 szklanki) - szynka (10dkg)+ sałatka z pomidora i ogórka XXVII DZIEŃ - mały kefir+ banan - ryba w galarecie+ 2 mandarynki - szpinak gotowany z masłem+ 2 jajka gotowane - 2 jabłka - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i pomidorem XXVIII DZIEŃ - sok marchewkowy (2 szklanki) - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i ogórkiem zielonym - 2 pulpety drobiowe gotowane+ marchew z groszkiem i masłem (20dkg) - duży kefir + suszone morele (15dkg) XXIX DZIEŃ - mały jogurt owocowy + jabłko - 2 kromki pieczywa razowego z masłem i dżemem - schab lub inne mięso duszone+ surówka (20dkg) - sok pomidorowy (2 szklanki) - sałatka z tuńczyka i ogórka kwaszonego XXX DZIEŃ - twarożek owocowy + kiwi - sok marchewkowy ( 2 szklanki) - kalafior gotowany bez masła - udko z kurczaka gotowane+ surówka (20dkg) - sałatka owocowa (30dkg) XXXI DZIEŃ - 2 jajka gotowane z masłem i solą + jabłko - mały jogurt naturalny+ banan - 2 gołąbki w kapuście+ surówka (30dkg) - 2 jabłka+ kiwi - kisiel owocowy

Zupka z soczewicy Zamocz soczewice w wodzie min. 2godz. Włoszczyzne zetrzyj na tarce pokroj w cieniutkie paseczki czerwoną paprykę ( ile lubisz max. 1 szt) 2-3 ziemniaki w drobna kosteczkę trochę natki lub koperku doprawić solą pieprzem i słodką papryką w proszku dodać ok 1/2 koncentratu pomidorowago no i ugotować. jest pycha najlepsza jak masz wymieszaną czerwoną i zieloną soczewicę To jak chcesz gotować w poniedziełek to najlepiej zamocz na noc i tak żeby razem tej soczewicy(suchej) była szklanka i zalej szklanką wody - to ona tą wodę wpije. i jeszcze zapomniałam dodaj do zupy cebulę posiekaną w kosteczkę

Scorpio brawo:D:D:D tak trzymajmy:)!!!!!!!!!!!! szukam ....:)