gugajnaa

a ja się tak zsynchronizowałam z Balbi, że nawet nie zauważyłam, że coś napisała .... hihihihi ale bardzo się cieszę, że była!!

Fajnie, że jesteście, wiem, że to trudne się zebrać o jednym czasie:) Sama leciałam jak głupia od koleżanki i zatrzymaliśmy się w drodze do domu u mamy:) zaraz wracam do domku, dziewczynki macie jeszcze 20 minut na pojawienie się:) Pozdrowionka

Chciałabym Wam serdecznie podziękować za wspólnie spędzony czas, za każdy post od każdej z Was:) Od siebie życzę by nasze postanowienia były mocne, byśmy miały siłę na dzielne pokonywanie kolejnych celów. Duzo zdrówka i uśmiechu, więcej spokoju i wytchnienia, zdrowych pociech i szczęśliwych ślubów:)

Kochane zdrowychm spokojnych Świąt:)

Dzień dobry:) czy kotś jeszcze zagląda na topik?:)

jest tu kto???????

Hejka mam nadzieje, że jutro będziecie:) o 18 wszystkie. Jestem u Mamy i troszkę pomagam, ale co najważniejsze to udało mi się namówić rodzinkę, że pojedziemy na wigilię do tesciówki:) nie będę musiała się nigdzie śpieszyć, gonić, na spokojnie się zbierzmy przy stole razem i będzie miło:) Madziarku gratulacje, wiem, że marzyłaś o córce ale taki układ jest wspaniały, przywykniesz do siusioczka;) Jutro rano jadę z aparatem zobaczyć wigilię Morsów... Mamę oczywiście też:) i ma być telewizja hihihihi będzie sie działo...

No witam, z pracy nie dałam rady...i wiecie co jeszcze... zablokowali nam wejscie na strone nasza-klasa... naprawde to już idiotyzm... i zniewaga... nigdy nie wchodzimy na www gdy jest co robić... tylko i wyłącznie jak naprawde nic się nie dzieje... zresztą same wiecie, że mnie nigdy nie ma prawie z roboty.... ehhh tam w nosie z nimi:( Jazda poszła bardzo dobrze, instruktor powiedział, że jakby egzamin był dziś to bym zdała :) a to dopiero 5 jazda:) JUPI Oby tak zawsze szło:) i rano się lepiej jeździ bo człowiek nie zmęczony pracą

hej dziewuszki, dziś mam jazdę na 8 rano bo w pracy na \"drugą\" zmianę, pozdrowionka

a ja zaraz kończę pracę i idę sobie stąd:) odezwę się z domku

http://pl.youtube.com/watch?v=UaRDmY5nMgM dla wszystkich Kociarek:) a zwłaszcza dla Aleksandrii, może jeszcze swojego nauczysz;) Pozdrowionka

Alex wyglądasz świetnie a kicia śliczna!!!!!!!!! Widać, że zadziora z niego niezła...teraz wymyślili bąbki nietłukące;) hihiihihi W ogóle masz świetne nogi i aż miło popatrzeć.

Balbi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem czy jeszcze będziesz, ale bardzo się cieszę, że Cię przeczytałam!!!! Wszystko już dobrze, jak się czujesz, jak Twoje @@?? Piec robi wrażenie, będziecie mieli zawsze cieplutko!!! Balbi naprawdę nam tu brak Twojego towarzystwa, Twojego pasa...mi napewno! I dziękujemy Madziarkowi, że nas informuje o Tobie, jest naszym łącznikiem

hejka, byliśmy dziś nad morzem chwilę zobaczyć jak się kąpią morsy:) zwłaszcza z uczuciem i wzruszeniem, że wśród nich jest od niedawna moja mama:D Cieszę się, że termin Wam odpowiada, mam nadzieję , że Alex i Mushelce też:) Jak tam przed świąteczne porządki, gotowanko?

Słuchajcie a może zrobimy sobie 23.12 spotkanie opłatkowe? Niedziela o 18 będzie pasowała? Zastanówcie się oki? Podajcie jak Wam pasuje. Madziarku może Balbi by się udało dotrzeć do internetu na chwilkę? Było by super gdybyśmy się wszystkie zebrały razem, bo potem to wiadomo, rozjazdy po rodzince i nie wypada prz komputerkach.

Słuchajcie a może zrobimy sobie 23.12 spotkanie opłatkowe? Niedziela o 18 będzie pasowała? Zastanówcie się oki? Podajcie jak Wam pasuje. Madziarku może Balbi by się udało dotrzeć do internetu na chwilkę? Było by super gdybyśmy się wszystkie zebrały razem, bo potem to wiadomo, rozjazdy po rodzince i nie wypada prz komputerkach.

Słuchajcie a może zrobimy sobie 23.12 spotkanie opłatkowe? Niedziela o 18 będzie pasowała? Zastanówcie się oki? Podajcie jak Wam pasuje. Madziarku może Balbi by się udało dotrzeć do internetu na chwilkę? Było by super gdybyśmy się wszystkie zebrały razem, bo potem to wiadomo, rozjazdy po rodzince i nie wypada prz komputerkach.

Prawko Madziarku idzie dobrze, choć żadko niestety jazdy...bo mają nawał ludzi... Mam nadzieje, że masz rację z tymi zmianami...bo nam powiedzieli, że to na stałe:(, że pismo o zmianie godzin jest przygotowywane dla klientów i zostanie wysłane jako oficjalna zmiana :( Balbiiiiiiii nie wytrzymam do lutego!!!!!!!

Aleks ja też chce kota:) ale fajnie, że go bierzecie ... bo my narazie temat odłożyliśmy

Aleksandria przypomniałaś mi jak moja Mama zawsze robiła taką masę krówkową i wafle przekładała... Ojciec pływał a my razem sobie dogadzałyśmy... mniam... pamiętam, że zawsze na parapecie w salonie małą miseczkę płynnej krówki mi zostawiała... Madziarku tak pracuję w biurze, ale w dziale handlowym... faktyry, korekty, zamówienia itd... i te zmiany to dla poprawy współpracy z klientem... generalnie ściema... mamy małą kose z magazynem, że się nie wyrabiają, a oni pakują towar do 17 więc musieli kogoś w biurze zostawić by wystawił faktury... Było całkiem ok, zrobiłam kupe rzeczy po 16, byłam sama, był spokój i cisza, nikt nie zawracał głowy, telefon milczał. Może być

Aniu wstałam za Ciebie;) i to naprawdę, bo dziś mogłam dłużej pospać bo mam na 9:30 do 17:30... zrobili nam drugie zmiany...tylko się pogarsza...ale dosyć o pracy. Wczoraj 2h łazilismy po centrum handlowym, robiąc zakupki świąteczne, tak się zmahaliśmy, że na spacer nie było sił. Spać:) miłego dzionka:) Balbi odezwij się:)

Aniu jeszcze dodam bo zapomniałam, super, że kupiłaś te kozaczki, przez chwilę szukałam oficerek..., ale mi się łydki nie mieszczą w żadnych co zakładam ....:((((((

witam z ranka Dziś się budzimy i Tomek mówi... ale mi się dobrze spało po przeciwnej stronie łóżka... a ja na to, to nie strona, to ten wieczorny ruch! I też się przekonał, że to ważne i przyznał mi rację i będziemy chodzić :) JUPI. Optimizm wrócił Aniu fakt nie spodziewanie, ale nie dam mu zwiać;) Może po raz pierwszy w życiu miałam coś jakby stan napięcia przed miesiączkowego...płacz, złość, na przemian z jadem...nie wiem... Idę szykować jakieś mądre papu do pracy.

chcę być szczupła!!!! wracam, teraz wiem o czym pisała Balbi, że bieganie pomoże kiloski będą uciekać A jutro potruchtam 5 minut więcej, a jak skończ mi się @@ wybiorę się znowu na basen:D JUPI znowu chce sie żyć:D

Truchtałam:D:D:D Kizia napewno się tam zgłoszę, narazie krucho z kaską, ale w przyszłym roku dołączę do nich!