gugajnaa

Wiecie co... Ameryki to ja nie odkryłam, ale właśnie zdałam sobie sprawę, że odchudzanie to ciągłe myślenie o tym co się wkłada do buzi...spokojne podejście do siebie, przemyślane zakupy, nie robienie zapasów...

Madziarek, Kizia...mamy podobny czas wsuwania... Kurcze no nprawdę nie umiem sobie odmówić jak mam wolne!!! Ale tak jak Ty Madziarek...zaostrzam dietkę by 15 zobaczyć maksymalnie 102!!!!!! Chłop pojechał do pracy, wiec mieszkanko sprzątam aż furczy (może coś wypoce:P) nie chce mu bałaganu zostawiać bo może teściówka na kontrol przyjedzie hihihhi... Idę zaraz po truskawki i po jakieś warzywka na obiadek. Miłego dzionka kochane odchudzaczki!!!

Prawie cały dzionek przeleżałam w łóżku...byłam na małym spacerze z Tomim po truskawki, ale tak poza tym to lenistwo totalne...jedyne kursy robiłam do lodówki...:( nienagrzeszyłam nie nie ale w takie niezorganizowane dni jestem jak flak...noi normalnie byłabym już na aerobiku (brakuje mi tego) ale wiadomo święto... Jutro jadę do W-wki z kuzynką więc pewnie się odezwę dopiero w niedziele po Nordiczku...zobaczymy... Milusiego wieczorka

Balbi miałam zastój przez ponad 3 tygodnie a teraz zowu coś się ruszyło, będzie napewno już niedługo wielkie BUM w spadku Twojej wagi, nie rezygnować i nie łąmać się!!! U mnie pogoda piękna:D

Po Nordiczku:) byłam z Tomim:) padamy hihihihi

Balbi a Wy spławik czy spining? ja ostatnio byłam dawno na Rzece Reda właśnie na spiningu:)ja tam oczywiście bardziej na spacerze byłam hihih ale lubię wędką zarzucić. Kiziaczku dbaj o siebie...ciepłe wyrko i gatki. Dużo zdrówka:) Aleksandria siły ! Siły Ci życzę:D Ja sobie dziś truskaweczki do pracy wzięłam:)pychotka

Ale z Ciebie\"rybiara\" hihihih Też lubie łowić rybki. ORBITREK WYSŁANY oł je je je

witajcie:) Balbi napewno coś znajdziesz, a duże brawa dla Ciebie, że masz silną wolę ćwiczyć w domu:D super Pakowałam Orbitrka prawie 2 h jestem cała mokra.... mówię Wam normalnie aerobik przy tym to pestka heheheh. Owinęłam bąbelkową folią, potem kartonem (oczywiście nie wymiarowy), potem taśma klejąca, potem strecz a na końcu sznurek i tak 2 kartony każdy po 30 kilo...ło matko...a dziś na 19:30 aerobik...jak ja to zniese hihihihii miałam cosik sprzątać ale nie mam siły, miałam zrobić obiad...ale kupiłam kuraka z rożna...ehhh lenistwo mnie dopadło:P I niech szlag trafi te czekoladowe cukierki, które zostały po gościach z wczoraj!!!:/

Zatrudniłam znowu strażnika wagi...przyda mi się hihihihihi by nie odpuścić dietki. Całuski:) laseczki

Witajcie szczuplaczki:D Właśnie oddelegowałam kumpelkę do Szkocji i obiecuję zagrądać częściej niż raz dziennie!!! Dziś cały dzień spędziłam w stresie, gdyż jak wiecie sprzedałam orbitreka i miałam go dziś wysłać...(60 kilo) oczywiście nie dostałam urlopu...ehhh. Najważniejsze, że chłopcy mi go rozkręcili na części a jutro dostałam pół dnia urlopu i go spakuje już sama i wyśle. Dobrze, że już wyjechali bo w towarzystwie trudniej sobie odmówić i znowu sobie folgowałam... Ważne, że jutro aerobic a w środę Nordic:) (Kizia Mizia ul. Tatrzańska 11, przy samym lesie - 18:30, trzeba potwierdzić obecność)

Elo dziewuszki... sorki, że tak rzadko się odzywam , ale tak się wczułam w odwiedziny mojej kumpeli, że szok:) całe dnie spędzamy razem, ale się cieszę...pojutrze wyjeżdżają do Szkocji i prędko się nie zobaczymy! Na Nordic dziś oczywiście byłam i napewno w środę idę:D chyba z moim chłopem hihihi:):):) Mam nadzieję Kizia, że szybko dojdziesz do siebie...takie infekcje to nie żarty!!! A przecież mamy chodzić razem:) Weekeng generalnie był kaloryczny i nie dietetyczny...ale za to miałam sporo ruchu...coś za coś...jak mówią...

Balbi gratuluję zakupów!!! I oczywiście utrzymania wagi:) Madziarek pół kilo to też coś!!!!!!! U mnie tyle co wczoraj 103:D jupi ja jej Troszkę wczoraj po piweczku silna wola się uśpiła...i podjadłam spagetti i pół kawałka pizzy.....jutro wypoce na Nordicku!!! Zaraz lece na spotkanko z kumpelką, której nie widziałam z 8 lat:) Odezwę się potem:) miłego dnia

Niebawem idę sobie potuptać do Bacówki z kumpelką:):):) wytrzęse troszkę sadełka przed jutrzejszym ważonkeim hihihihi......

hahahaha:D Na obiad wkońcu nic nie zjadłam, próbowałam makaron czy miękki i czy sos z mięskiem dobry i jakoś mi się odechciało... Zjadłam jogurt i to musi wystarczeć. Kizia 77? z takim chudzielcem mam iść hihiihihih? Aktualne oczywiście

Madziarek miłej zabawy i tańców do rana:)

Balbi :) nie będzie tak źle!!!! spoko, a buty tez fajnie poprawiają humorek:) Ja jutro się wybieram na zakupy, ale z moim Tomkiem...dla niego tym razem szukamy ciuchów. Na obiad Tomkowi dziś robię spagetti (MNIAM....ślinka mi kapie...) a dla siebie...nie mam kurka pomysłu...jestem u Mamy i jakoś tak się nie umiem do końca odnaleść w kuchni:P Na kalafior nie mogę patrzeć, ziemniaki jadłam już w tym tygodniu aż 3 razy, piersi z kuraczka nie było już na rynku, rybny zamknięty...cholercia...co macie na obiad? WPRASZAM SIĘ DO WAS:D

103:D:D:D:D jupi ja jej ale najważniejsze co jutro będzie!!!! Opis zmieniam jutro:D Pozdrawiam Was wszsytkie mocniuchno w dniu tak pięknym :)

Weszłam na wagę:D Ale co zobaczyłam ... powiem jutro. hahahhahahahaha, spaaaadaaaa, wagaaa spadaaaa, siooooooo

Wróciłam....padam....:D ale to miłe zmęczenie...Zaraz wskakuję do wanny i już myślę czy się nie wybrać w niedziele na Nordic...:) 10:30. Kizia co Ty na to?? Miłego wieczorka:)

Madziarek! moim zdaniem strój masz super i tak jak mówi Kizia, żadnych worków !!!! Seksem ich, seksem:D Ja sama nie wiem dziewczyny jak to się stało, że tak daję czadu...na zajęciach...po dzisiejszym robię zdecydowanie przerwe... po padnę hihihi. Postanowiłam wystawić na allegro mojego orbitreka i zapisać się gdzieś na ruch. A że ku mojemu zdumieniu sprzedałam go w 2 dniu, to wyszukałam coś czym prędzej i teraz już nie mogę się wycofać:)

Balbi dzięki!!! Wkońcu będzie 2 -go ważenie hihihi, musi mi coś drgnąć, dziś śmigam na aerobik:):):) Madziarek zakwasy w sumie mam wszędzie, ale tak rozłożone, że nie są bardzo dokuczliwe:D Podziwiam Twoją odwagę!!!! Ja mam kiepskie zęby - bo unikam dentysty....

Właśnie wróciłam z Nordic Walking, który znalazła Kizia Mizia!!!!! Było super, jestem zmęczona, czuję nogi i ręce ale jestem bardzo zadowolona. Chodziliśmy przyjazną, trasą dla początkujących, ptaków śpiew, szum drzew i piękny widok, wszędzie zielono i pachnąco. Zapewne będę chodzić! Było nas około 14 osób i 2 instruktorów, średnia wieku 40 lat, podzielili nas na 2 grupy: zaawansowana i nowicjusze. W mojej było tylko 5 babek, ale szłyśmy mocno, pewnie i w odpowiednim tempie. Całość z rozgrzewką i rozciągnięciem trwała 1,5h. Zrobiłam nawet 4 zdięcia:) jako dowód hihihhi, że byłam. Polecam !!!!!!!! Dieta ok, tylko właśnie piję jednego browarka w nagrodę:)

HMMM zrobiłam ją w exelu ale się nie wkleił.... Lecę do pracy potem coś pokombinuję, ale może chociaż nagłówki ok?

Walcze by nie wejść na wagę...Słuchajcie na innych topikach dziewczyny wklejają tabelki...zrobię jakąś na próbę może ją zaakceptujecie, a jak nie to może któraś ma jakiś inny pomysł... nick wzrost data i waga start waga 2 VI waga 15 VI cel XII 2007 gugajnaa 172cm 02 IV 112 kg

Aleksandria trzymam kciuki:) za Ciebie i Twój sukces. Skoro dopięłaś celu, który miałaś w rok spełnić, to bedzie jeszcze lepiej:)!!