-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
HEJKA:) ja chętnie Monia, ale ja zieloną:) Mushelko wracaj do bandy kiedy chcesz, nikt Cię nie wyganiał:D Shaneeya nikt z Ciebie nie robi worka, skończmy ten temat. Obiecałam sobie nic nie pisac w tej sprawie, ale kurcze z igły widły się zrobiły, nawet Monia już nie wspomina nic o sprawie (szacun) ja po iso objedzona czekoladowymi cukierkami autit wyszedł dobrze:)
-
hejka dziewuszki przepraszam, ale wczorajszy dzień był jak wyjęty ze scenariusza;) przesadziłam z % potem byliśmy u Teścia i padłam dziś w pracy kongo, jutro audit iso więc też zleci z dietką dobrze, ale nie miałam czasu pomyśleć o ruchu może dziś na serialu rower? no zobaczymy:)
-
a u nas sobotnie porządki właśnie na chwilkę przysiadłam zdesperowana czyżbyśmy zostały same?:(? podnoszę się po wczorajszej wpadce...
-
ja dziś niestety poległam...:( ciiiiiii
-
ale żeście wsiąkły... normalnie musiałam aż z pracy napisać:O szkoda jutro jedziemy na weekend do znajomych więc wrócę dopierow niedziele, dziś zaraz po pracy na zakupy dietkę trzymam!
-
Shane dobrze to napisałaś:) i w ogóle dziękuję, ze czytasz, że zagladasz, że piszesz!!! ja w klubie wypiłam słodką kawę i zjadłam sałatkę była pyszna i dzielę się przepisem bo myśle, że warto: rukola, kiełki lucerny, oliwki czarne i zielone, ser plesniowy pokrojony w kosteczkę, 3 suszone pomidory, pomidorki koktailowe oraz sos winegre pyszotka dzień zaliczam do udanych:) dobranoc
-
a ja po pracy zupka warzywna z kromeczką pełnoziarnistego jeszcze będzie dziś jakaś kawa na mieście bo umowiłam się z kolezanką, zaraz wychodzę:) bede wieczorkiem
-
Energia mnie rozpiera:D jem prawie zgodnie ze wskazówkami Allena i czuję się świetnie macham z pracy i niestety muszę zniakć:( do wieczora
-
Shaneeya dietujemy bez rozczulania się:)) Jaguś zawsze jest basen, masaże nie wszystko obciąża kolana głowa do góry!
-
na kolację wypiłam czerwoną herbatkę, zbieram się na rowerek, ale jakoś w domu mnie nudzi... na zajęcia zapisuję się od jutra, nie ma na co czekać trzeba korzystać z chęci, póki są;) cel do kwietnia 20 kilo!!! Start od zaraz!!!!
-
hejka a u mnie duzo pracy i niestety nie mogę się za bardzo znowu w pracy ujawniać z kafee. Będę niestety wieczorami, z dietką bardzo dobrze i mam nadzieję, że zaskok na dłużej:) od przyszłego tygodnia zapisuję się na zajęcia:)
-
hejka u mnie na wadze troszkę mniej:) zapał mam ogromny do dietkowania:D
-
ja mam ciśnienie 105/60 czemu aż tak niskie nie wiem, wszystkie wyniki są w normie ani cukier, ani cholesterol nie są złe. Ania mój problem polega na tym, że ja jak czytam to mam przemyślenia a jak już piszę to zapominam co której miałam napisać i często wychodzi taka jakby moja powierzchowność... bardzo tego nie lubie, ale nawet z tym ciśnieniem dopiero jak Ty napisałaś mi sie przypomniało, że Trini pytała... skleroza:O
-
30 min więcej bleeeee ale beznadzieja, w domu to nie to Trini to fakt mogłoby być lepiej a jesteśmy gdzie jesteśmy ale ja wiele zawdzięczam topikowi, wiele, pewnie bez Was ważyłabym juz ponad 100 Shaneeya nie ma za co:D
-
Aniu oglądam i m jak miłość i na wspólnej wcześniej zaraz wsiadam, a ile spaliłam to nie pokaże bo zepsułam ten licznik już dawno temu, ustawiam sobie w budziku czas minimalny i tyle jeżdżę.
-
hej Trini fajnie, że się odezwałaś:D u mnie dobrze, zaraz na serialu rower stacjonarny;)
-
macie racje :) ale trzeba i w tym przypadku nad sobą pracować buziaki do jutra, ja też się kładę
-
Shaneeya ja nigdy mam nadzieję nie dałam Ci tak odczuć, każde zdanie jest mi ważne, zwłaszcza zdanie wypowiedziane na temat diety. Mi nie jest obojętna żadna dziewczyna, która buduje forum:)
-
a ja po kajakach ledwo żyję pobiliśmy rekord kilometrowy ręce nam odpadają, ale było super i korzonki nie bolały :D
-
Zabko gratki, ale szkoda, że Cię mało ja zjadłam byle co i na stojąco trochę bobu i kilka łyżeczek bigosu i potem kubek manny tak mi zimno i na słodkie mnie naszło.... idziemy dziś z mężem do kina, a mi się nie chce szykować dziś mam typowo piżamowy dzień, tyle, że w dresie:) jest mi zimno i jak pomyślę o prysznicu brrrr a muszę głowe umyć
-
Aniu powodzenia na zakupach, może znajdziesz rybę a lubisz ryby jeść? jejku jak ja nie lubię... zwłaszcza z wody lub z parowara:( smażone to wiadomo wtedy czuć panierkę a nie rybę... ale to z kolji nie zdrowe, lubię owoce morza - bardzo ale ryb nie -szkoda ja po sniadaniu chyba koło 9:30 teraz jem talerzyk owoców troszkę melona, gruszkę i nektarynkę pokroiłam w kostkę i jem jak czekoladki;)
-
Ania super!!! 95 to już nie 100, to już bliżej do 8 :D a na aerobik to bym się zapisała bez zastanowienia sama wiesz jak cięzko samemu się zebrać w garść! Zapłacisz to się nie bedziesz ogladać ja zrobiłam sobie dzień przy tv i układam rzeczy letnie ze smutkiem zanoszę na strych, wyciągam swetry, ehhh szkoda mi lata, takie krótkie było, a właściwie pogody mało... na przyszłe wiosnę/lato będziemy już szczupłe:D prawda?:D
-
Pebi no to cieszę się bardzo, miałam obawy, ze się rozczarujesz super, super, super:) ale fajnie te pierwsze randki, to poznawanie się jest takie fajne, takie pełne tajemnicy i kokieterii
-
hej ja niestety oblałam po raz 2 :( tym razem udało mi się na miasto wyjechać... mam mieszane uczucia co do wyniku egzaminu, ale cóż oblałam szkoda, że czeka się tak długo na poprawke... 28 październik to taki odległy termin... obym w tym roku zrobiła........ z dietką gorzej... niestety po egzaminie nie mialam wiele do jedzenia, a do pracy od razu pojechałam, i tak wygłodniałam, że w domu za wiele zjadłam no trudno, od jutra........
-
no to stawiasz Zabko:D hihihi ja też ide spaćki bo jutro o 9......
