-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
Zdałam!!!!!!!!!! dziękuję za trzymanie kciuków!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D
-
kuku podziekuję jak wrócę co do migdałków to wycięcie podobno nie rozwiązuje probklemów tylko na jakiś czas je łagodzi, mam wielu znajomych po zabiegu i od nich to wiem. Gratuluję 40!!! Piękny rozmiar o 13 przyjeżdża po mnie instruktor, zawożę się sama na egzamin:) serce mi wali jak opętane, nie umiem się nie stresować, mówię do siebie już wszystkie argumenty, nic nie działa śnieżek ładnie pada, jest mroźno i przyjemnie
-
ja niestety w stresie strasznym aż mam rozwolnienie:( pewnie znowu ni opanuje nerwów i obleje:( trzymajcie kciuki o 14
-
Jaguś spełnienia marzeń, zdrówka i szczęścia:)
-
wczoraj w ruchu, mycie okien, potem długie zakupy mnie też boli ucho, ale mnie od słuchawki, bo w pracy by nie trzymać telefonu przy głowie, gadam na kablu i coś mi się babrze teraz znowu wpadłam w słodycze, ale 13 dzień bez fajki:)
-
10 dni bez fajek dieta w miare
-
9 dzień bez fajki 2 ciastka do kawy
-
8 dzień bez fajki 2 dzień z czekoladą dobranoc
-
super, wszystkie odpocznimy wpieprzam 2 mikołaja
-
wertam dzięki wczoraj miałam wpadkę:(:(:( zjadłam w łóżku w tajemnicy przed mężem mikołaja z czekolady buuuuuuuu postanowienie złamane... więc w porę pisze Asia o uzależnieniu czekoladowym:O dziś niestety też klapa, właśnie kończę mikołaja:(
-
7 dzień bez papierosa kładę się spać powoli, tzn jeszcze tv
-
jestem po jeździe:) dziś na wadzę 95,3:) padam na twarz, oglądam na wspólnej
-
ja wiem:) sama tak napisałam o odpowiedzialności:)
-
ja na szybciutko z pracy staram się na dobre ( z fajkami ) ale już tyle razy się zawiodłam... starm się przed a nie po zajściu, więc jestem odpowiedzialna
-
kładę się Kochane 6 dzień bez fajki:) 6 dzień bez słodyczy
-
dodzia hej, pozdrawiamy:) głowa mnie boli bardzo, chyba jednak nie popracuję dziś jutro po pracy mam jazdę 2h więc będę wieczorkiem
-
Asia dzięki za rady szybko jeszcze do Ani napiszę, że topiku nie zostawię zwłaszcza, że mamy tu mamy:D Koty moje prawie wcale nie wychodzą, mamy ten 3 kot - tak mięso surowe, czy ryby jedzą bardzo rzadko, właściwie wcale, ja jem wędzone ryby max raz w tygodniu - odstawię
-
Badania porobię na pewno, boję się o wynik toksoplazmozy nie przeżyję bez bliskości moich kociaków:( w ogóle nie biorę do wiadomości, że mogę ją mieć...
-
Aniu nie wiem czy niedługo, w moim wieku... Też mam torbiele na jajnikach jak Wy, jestem otyła, znerwicowana, nie sądzę by to tak szybko poszło zobaczymy kiedy Bóg da:)
-
Ania masz wiele racji i wiele dobrych przemyśleń kilka razy nawet próbowałam Ci kiedys powiedzieć, że nie możesz jeść za mało bo potem się człowiek rzuca na jedzenie itp. Widzę, że wreszcie sama to zauważyłaś, trzeba jeść racjonalnie, zdrowo i nie za wiele. Zewsząd zawsze same dobre rady a Ty jak dobrze zauważyłaś kręcimy się wokół 9, skoro jestem taki świetny teoretyk, to czemu takie głupstwa robię...? Odpowiedź niestety jest prosta... kocham żreć śmieci Od tygodnia jem normalnie, ale wyrzuciłam śmieci, już widzę, że brzuch się znowu "odgazował" jest miękki i mogę go swobodnie wciągnąć, ale czuję się tak samo źle, wiecznie śpiąca, głowa ćmiąca Bylam na spacerze, ale nie za długim, zawsze coś z postanowień, czeka mnie jeszcze dziś trochę papierkowej pracy, więc nawet nie obiecuję sobie, że znajdę czas na rower. Monika rozumiem, nie oceniam, sama takie zdanie napisałam ostatnio... Zaczęłam brać kwas foliowy, przestajemy się zabezpieczać Nie ma na co czekać, nigdy nie będziemy mieli rodziny jak będziemy czekać aż rzuce palenie na dobre, lub schudnę... Idę na obiad:)
-
Zbieramy się na jakiś spacer... jestem zaspana, za długo spałam muszę się przewietrzyć dziś Mikołaj, dostałam trochę słodyczy zostawiłam je na dole, wole nie patrzeć mąż się solidaryzuje i też nie je:) Ania co u Ciebie?
-
a my niedawno żesmy wstali, zaraz śniadanko odezwę sie z kawką
-
zaliczam dzień pozytywnie:) zadowolona i bez peta
-
koło 19 na kolację wypiłam kubek kakao bardzo mi brakuje czekolady:(
-
Monia usunęłam wszystkie konta na wszystkich tego typu portalach za wiele czasu mi zjadały, odcięłam kolejny nałóg;) szkoda, że nie mogę zobaczyć zdjęć Jagi... ale to jedyny na chwilę obecną powód, że żałuje, że nie mam już konta na nk u nas po sprzątaniu zrobiliśmy fasolową i zjadłam talerz niebawem piersi w panierce (sezam, siemie lniane, płatki owsiane, bułka tarta)