gugajnaa

czyli wszystkie mamy gorszy czas... ja też... ale jestem przed @@ i normalnie nosi mnie do lodówki:O ale jutro wycieczka rowerowa więc się nie martwie około 40 km do przejechania:)

witam z rana wczoraj uczyłam się do upadłego trzymajcie kciuki, dziś wewnętrzny

ale miło:) no właśnie trzepie te testy i już mam 5 pod rząd zdanych, robię dalej jakoś naszła mnie mobilizacja i pokochałam jazdę co do fotki właśnie to jakoś nie mam nastroju, mieszkamy w bałaganie w malutkim pokoiku, siedzę w dresie i jakaś taka niefotogeniczna ostatnio z kajaków mam sporo bo co weekend prawie jeździmy, ale tam właściwie mało mnie widać, w sensie moje postępy zrobię w sierpniu na podsumowanie 30 kilogramów znikam - uczę się!

Zabka dziękuję i wybaczam hehehe;) Aniaminko fajnie, ze chcesz czytać, pisać, że chcesz być z nami nawet Balbi się pokazała, co mi wróżyło jakiś powrót:) Adziam ślicznie, prawie nie tyjesz a masz usprawiedliwienie:) jak się czujesz? Macie upały? czy tak jak my...... chociaż pewnie nie, u Was zawsze podobna pogoda Ja dziś cały dzień po pracy robię testy na prawko idzie coraz lepiej, jest szansa, że do środy się nauczę ruch niestety idzie w odstawkę, dopiero w czwartek będzie czas fajnie, że jesteście!!!!

Zabka Wkleiłaś nieaktualną tabelkę! ale wybaczam Ci Aniu fajnie, że się odezwałaś, ale też i smutno mi się zrobiło, wręcz oczy mi się zaszkliły:( czytałam w pracy, wiec nie mogłam od razu odpisać, postaraj się pisać, może być nie o diecie, oczywiście jak chcesz

Balbi cudowne wieści rozumiem, że nie masz teraz zbyt wiele czasu na komputer i forum, ale zagladaj od czasu do czasu zwłaszcza, że pasem Ci trzeba przed dupsko przyłozyć;) My wczoraj obchodziliśmy Krzysztofa u nas i się pojadło trochę... Zaraz pędzę na jazdę, wczorajszy plac wychodził mi rewelacyjnie dziś ćwiczę nowy manewr będę po południu, a na 17 jedziemy na imieniny Anny:) Mushelko, Aniaminko wszystkiego najlepszego!!!!! Mam nadzieję, że spełniacie swoje marzenia:) i mimo, że Was z nami nie ma to świętujecie i wszystko jest dobrze

NICK............................BYŁO...........JEST......... .BĘDZIE gugajnaa......................115...............85,9.... . ......80...... asia-k..........................96,3..............84,6.. .........65...... zdesperowana............... 78,6..............65,4........ ...58....... adziam.........................95................65,5. ..........60...... elf...............................92................90,5 . ..........85... zabka092......................95(96)...........83,9..... ... ...80.(1cel ) Shaneeya........................93...............86,1... . ......59....... Aniaminka......................100...............99.bu u.......85....... trini80...........................60...............78 ,7...........60....... Monikaaaaa..................110.4.............101.5..... . ....90(1 cel) juhu:D

Byłam na rowerku i dziś lepiej z dietką, niestety po pracy zapaliłam:O zaczynam od jutra znowu...............

a ja wczoraj wzięłam męża na spacer.... i zjadłam kebaba i lody:(:) ale trudno spaliłam wczoraj sporo kalorii dziś też będzie ruch więc jakoś to będzie hihih

ja po malowaniu krawędzi pokoju i po rowerze roztapiam się.............

wczoraj po działce zjadłam niestety jeszcze kromkę chleba... od dziś znowu walka z papierosami!!!!!!! Mam nadzieję, że wytrwam... mam swoje wyniki i wszystko jest cacy! cholesterol w normie, cukier też z dietką dziś dobrze:)

ja jeszcze 1,5h i obiadek:) dziś wzorowo, a potem jedziemy na działkę zrywać czereśnie ruchu będzie przy tym sporo odezwę się wieczorem

dzień dobry dziewuszki ja wczoraj po rowerze zjadłam 2 plasterki wędliny, ciut surówki i niestety nektarynkę

a ja po rowerku, teraz testy na prawko.......

Monikaaa wszystkie zdjęcia:D!!! Ja zarobiona więc tylko macham byście mnie nie zapomniały

Monia ładne zdjęcia:D ja się kładę......zzzzzzzzzzzz........ dobranoc

Moniaaa przykro jak bliscy odchodzą:( trzymaj się wróciłam z jazdy, dziś mi szło super, jeszcze 5h i egzamin w przyszłym tygodniu zapisuję się w kooooolejceeeeeeeeeeeee z dietką dziś dobrze, zero grzechów:)

ja też się dziś zważyłam i też ogromnie się bałam bo od dobrych 3 tygodni nie miałam kontroli nic nie utyłam na szczęście, ale dało mi to do myślenia, bo jem wszystko, mało ale jem... biały chleb, słodycze, chipsy, popkorn, lody. Nie odmawiam sobie prawie nigdy. I tu wniosek, że skoro stoję w miejscu przy nie żałowaniu sobie, odstawiam słodycze definitywnie i zaczynam ten ruch co wystarcza na nieprzytycie zamieniać na chudnięcie!

pamiętacie mnie jeszcze;)? Obiecuję poprawę, postaram się zaglądać częściej

cześć dziewczynki przepraszam, ale nie mam weny ostatnio dużo się dzieje i jakoś nie umiem się wstrzelić w Wasze posty:) jakoś taka zakręcona jestem, fruwam i zajęta jestem Nasz pokój jest w całkowitym rozgardiaszu - malowanie itp po pracy zawsze coś robię, dziś troszkę pomagałam przy robotach zaraz będę robić na jutro obiad bo się zdeklarowałam odciążyć Mamę, potem jeszcze bedę myć podłogę w kuchni, prysznic i koniec dnia jakoś każdy dzień mi przelatuje, 8h w pracy a potem co zostaje chwila na rowerze, troszkę porobić i koniec wczoraj np. mieliśmy spontan niesamowity i na 22:20 do kina poszlismy wiadomo o 1 w domu i dziś ze wstawaniem masakra:D

ja po rowerze, uffffff jak gorąco!!!!!

hej zagladam bo może załapię się na 700 stronę!!!!!!!!! u mnie ok, jeszcze ponad godzinka

jestem na chwilkę, u mnie ok, dziś rower po pracy

melduje się jeszcze nie czytałam, totalnie nie mam czasu może wieczorem mi się uda, teraz niestety mimo niedzieli pracujemy ciężko w domu

Jagodzianka jasne, że mozesz dołączyć ostatnio mało piszemy, niektóre dziewczynki o nas zapomniały:( Ania!!!!!!!!!!!!!!!!!!! u mnie po wczorajszym rowerku i ogródku odrazu lepiej brzuchol się zmniejszył;)