gugajnaa

byłam na rowerze i potem jeszcze troche porobiłam w ogrodzie @@ mija i wracam do siebie:) w sobote kajaczki, a jutro zaraz po pracy jazda:)

Asiu super wynik, przegoniłaś mnie:D to dobrze, teraz ja się muszę postarać i Cię gonić u mnie co do diety to wczoraj kiepsko jakoś słodkie mnie kuszą i się skuszam.... ale to nic, dziś rower nawet jak będzie padało miłego dnia!

Monikaaaa no to świetnie, że zauważają:) wiem jak to motywuje, ja nie wiem gdzie jest moja waga chyba do piwnicy, ale nie wiem gdzie jeszcze tydzień i wracamy do naszego pokoju:) Żabka 1,5 kilo super wynik byłam wczoraj u gina po odbiór wyników cytologii wszystko cacy całe szczęście. U nas leje i jest chłodno, ale nie narzekam

a ja się czuję kiepsko @@ szaleje:( z dietka wczoraj też tak sobie, ale byłam na rowerku trochę

nie było już flagi białe a z resztą walić sinice:D

DUCHOTA I JESZCZE @@ MASAKRAAAAAAAAAAAAAAAAAAA zaraz do domku śmigam jakiś obiadek zjem i jak pogoda pozwoli to w ogrodzie porobię będę wieczorkiem

dla podtrzymania się nawet z pracy odzywam:) elooooooooooo:)

no tak... jak ja wracam i jestem przy kompie to Was wymiata:) Aniaminko czy już lepiej? Możesz wrócic do nas?

Monikaaa pewnie już nie zdążę Ci życzyć powodzenia? Wracaj szybkooooooooooo

Wróciłam z wojaży, opalona i zadowolona było przecudownie, pogoda dopisała jak jeszcze nigdy na żadnym wcześniejszym spływie. Dziś wstaliśmy po 11:D szok, ale wiadomo trzeba było odespać po śniadaniu poszliśmy całą rodziną na plażę się pokąpać woda super i akurat żaglowce przepływały paradą z Gdyni więc się napatrzyliśmy :) potem byliśmy na działce, przepieliliśmy pomidory i ziemniaki, na koniec wszystko podlałam i na późny obiad wróciliśmy do domu teraz mam chwilę dla siebie, zaraz poczytam co napisałyście

ja na szybko bo zaraz znikam w czelusciach ogrodu:) Shaneya miłego odpoczynku! Żabka nie martw się 2 kilo pchii, zaraz zrzucisz Monika powodzenia w interesie:) oj ja nie jestem typem dłubacza... mi by się wszystko w rękach posypało:D wieczorem idę na kręgle a z samego rana kajaki:D jutro mnie nie będzie wcale, bo potem grill och się będzie działo!!!!:D:D:D

a ja po obiedzie 2h w ogrodzie pieliłam i wyrywałam dalej chwasty:) teraz relaks

no i bardzo dobrze Moniaaa, tu nie chodzi o to by ukrywać co się je, ja kiedyś nawet stopkę usunęłam bo mnie wyśmiewali, teraz chwalę się wręcz i zobaczysz jak zejdziesz jeszcze kilka kilo też będziesz miała głowę wyżej podniesioną i szczęki innym opadną

Monika jak będzie Ci się chciało cofnąć w stecz to zobaczysz jak mnie objeżdżano... ja się nawet nie mogłam cieszyć z minus 2 kilo, zaraz było co się cieszysz gruba itp to jest masakra niestety, ale nie przejmuj się bo ważne, że się nie poddajesz! A Twoje odczucia... hm.... żadna z nas to nie mogłaby być, chyba że taka co na chwilkę zagościła my sobie w oczy umiemy walnąć;)

WCIĘŁO MI WCZORAJ POSTA a że byłam dosyć padnięta, nie miałam siły go odtworzyć sorki, wybaczcie nie mam czasu na komputer korzystam z pogody, wczoraj porobiłam w ogrodzie i dziś też będę robić w weekend znowu kajaki :) z dietką dobrze, znowu zaczynam widzieć jakiś efekt ale na prawdę staram się:) Hiszpania niebawem ;)

Aniu pisz....... czyżby znowu D????????:( pisz...... wygadaj się a u mnie dobrze, dziś stanowczo za dużo węgli bo makaron 2 razy, ale trudno był taki stres i zapieprz w pracy, że należało mi się, a byłam na rowerze więc nie jest aż tak źle:) szukamy spływu na sobotę, bo ma być piekna pogoda a co do tych wilgotnych upałów masakra

ja mam usprawiedliwienie, nie wiem jak reszta;) wczoraj z kajaków późno wrócilismy i padlismy a dziś zaraz po pracy i obiedzie ostatnie przygotowania na przyjazd letników i zeszło, dopiero mam chwilę dla siebie

a u mnie kacyk:) przetańczylam całą nockę a dziś wielkie porządki oj na kaca najlepsza praca;) z dietką ok, ale o 5 rano zjadłam śniadanie hihihi

ja po pracy:) przy piwie hihihi pewnie znów ruszę nóżką gdzieś

Shaneya przykre to, nigdy nie powinien pozwolić sobie na takie słowa, nie zostawiaj tego idź do niego i wyjaśnijcie sytuację. Wyjaśnij mu, że masz to i to na głowę, tylko konkrety pamiętaj u mnie tak samo, marudzenie pod nosem nic nie dają, trzeba spisać obowiązki i zadania i dopiero jest rozmowa

Bardzo Wam dziękuję i zapewniam, że nic z dnia na dzień się nie stanie, trzeba powoli walczyć o każdy dzień Monikoooo męża poznałam jak ważyłam 85 kilo i roztyłam się jak chodziliśmy ze sobą na randki mimo wszystko wydaje mi się, że pokochał moją duszę a ciało było i jest nadal dodatkiem, owszem słyszę teraz więcej komplementów od niego, ale nigdy nie dał mi odczuć, że jestem gruba

to ja tylko wklejam i znikam w pracy:) NICK............................BYŁO...........JEST..... .....BĘDZIE gugajnaa.......................115..............87,1.. ........80...... asia-k...........................96,3............88,0.. ..........65...... zdesperowana.................78,6.............65,4...... . .....58....... adziam...........................95.............65,5. ...........60...... elf.................................92.............90,5. . ..........85... zabka092......................95(nawet6)....85,6...... .....80.(1cel ) Shaneeya........................93...............86,1. ..........59....... Aniaminka......................100..............99.bu u........85....... trini80............................60..............78 ,7...........60....... Monikaaaaa.............110.4............104.0...........90(1 cel) :D:D:D

:D:D:D dziękuję:****

hej laseczki:D wczoraj po jeździe, która o dziwo była wspaniała (normalnie szok, że nie zapomniałam co i jak) poszłam na małe piwko oblać powrót na prawko no cóz... wróciłam po 23 i szybko spać, bo dziś na 8 miałam a dziś kolejny nudny dzień na diecie;) właśnie zaliczyłam rowerek w pokoju, bo lata nie ma:( deszcz, szarówka i bleeeeeeee jutro ważenie spodziewam się sukcesów;) mogą być małe, byleby zauważalne zeszły tydzień odrabiałam chorobę, te tydzień pracuję już na rezultaty, oby były:) jutro zaraz po pracy jadę do kosmetyczki na depilację bo może jak się prognozy sprawdzą wystawię troszkę ciałka na słońce, w sobotę mam jazdę o 16 a w niedziele kajaki już zaklepane:D juhuuuu

hejka odchudzaczki! Wstawać, dietkować:)