-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
a musi Mama piec tą szarlotkę?? Kompot też jest dobry!:) a jabłka gotowane ze słodzikiem będą prawie tak dobre jak z cukrem, zreszta wiesz sama, szkoda znowu ciasta jeść ja mam jutro urodziny i moja Mama tez i będzie tort i co? Znowu pokusy srusy Nie - nie zgodze się na tort i już drogo za morwe, chyba ze to - wiecej niz 30 tabletek? z taką mieszanką z pewnością będzie Ci łatwiej, ja też będę brać chrom i czekam na tą morwe też zobaczymy:) ruch mam zaliczony i też dziś dużo wypiłam jestem zadowolona ale jestem zmienna dusza co? raz płacz raz smiech smiechu warte
-
a na pocieszenie swoje mam taki widok za oknem.... http://picasaweb.google.pl/lh/photo/J_YpzNrhPkfVl3c4RTDqSA?authkey=Gv1sRgCLLhkO7pz8Tx0wE&feat=directlink ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!! ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
u mnie klapa, najadłam się w łóżku migdałów wczoraj:( buuuuuuuuuuuuu i żeby tego było mało jeszcze 5 kartofelków marcepanowych jestem beznadziej, waga oczywiście w góre:(
-
u nas małe zamieszanie w kuchni wieszają nową szafkę dzionek grzeczny, ale właśnie kolacje zjadłam troche późno...
-
hejka ja już na nogach zaraz idę się kąpać i do pracy miłego dzionka Słonka
-
Aniu to prawda power is back;) bardzo się cieszę, że u Ciebie też dobrze:) ja już się kładę, pooglądam tv itp
-
na kolację zjadłam mieszankę: twaróg, sałata lodowa drobno pokrojona, plasterek wędliny na drobno, troszkę papryki pokrojonej w kostkę, odrobina cebuli czerwonej - pycha i zapycha;)a kcal niewiele
-
50 minut: 30 rower reszta skakanka + brzuszki + hantle :)
-
jestem po obiadku 2 gołąbki, szpinak i ogórek kiszony pogoda do niczego, ale nastawiam się na rowerros gdyby mi się chciało taj jak mi się nie chce...;)
-
jeszcze w domku, nie chce nam się jeszcze na rower jest szaro i zimno, może się rozpogodzi a jak nie to pokojowy rower
-
Aniu tak żyć lubię, mój mąż nie zawsze mi towarzyszy ale dziś sam ma na to ochotę. Moim kumplem jest często wiatr hihihi Nie ogladam się na innych, bo jest tak jak piszesz, dziś nie bo coś tam, jutro boli brzuch pojutrze imieniny cioci itd. Co do Trójmiasta to nie chciałabym mieszkać nigdzie indziej, bo ja lubię małe miasta z klimatem, a taki jest właśnie Sopot Adziam dziękuję Kochana mam nadzieję, że nie zgubię już 8;) i zazdroszczę tych 20 stopni!!!!!!! U nas dopiero wczoraj +9 tak to cały czas w okolicy +5 i silny wiatr na śniadanie zjadłam 3 kromeczki chlebka razowego z wędlinką i twarogiem, papryki trochę i kawa czarna na obiad czekają zrobione wczoraj gołąbki i jakaś zupa Slonko zaszło, szarawo się zrobiło. Zaraz wychodzimy pa
-
elo, elo Paula dzięki bardzo, my zaraz po Kosciele idziemy na rowery ruch będzie na pewno:)
-
no dobra wstałam;) nie wiedziałam, że można przespać pół dnia... Pisałyście o Bydgoszczy i Toruniu nie pamiętam czy pisałam kiedyś, ale w latach 96-2000 byłam tam 2x w roku na przecudownych, przeukochanych spotkaniach dkf w pałacu młodzieży właśnie w Bydzi Bardzo pokochałam Bydgoszcz, mimo, że w upale waliło mięsem jak szliśmy z i do internatu heheh nie wiem czy jeszcze stoi ta przetwórnia a nocna Bydgoszcz i knajpy jejku - rewelka no a do Torunia jeździliśmy z Bydzi zawsze w niedziele na seans \"kopernikowy\" i piwko nad wisłą:) fajne czasy, młody człowiek był hihi Gratulacje Elfiku rewelka! Oby tak dalej, fajne uczucie jak spada waga:D Co do morwy to kosztuje ok 10 zł za 30 tabletek i jest do kupienia w aptece - tabletki jeszcze jej nie mam, bo ja kupiłam w internetowej razem z jakimiś innymi rzeczami Aniaminko to świetnie, że poczułaś wiosnę!!!! dziś u nas +9 bosssko co do wagi to na 200% to mój rower \"żywy\" i konsekwencja ruchu poza tym na wyjeździe był basen, do tego cała noc tańców, i jadłam tam mało i w większości warzywa na na parze nawet jak to woda to w nosie:D wynik jest wynik;) co do imprezy i całego szkolenia to rewelka! prawie każdy zauważył, że schudłam:D a przez to, że mało jadłam to brzuch był taki nie wystający, zero wzdęcia i czułam się super oczywiscie grubasów tam mało i zapragnęłam jeszcze bardziej być szczupłą!!!!
-
wróciłam lżejsza!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D odzyskałam moje kilosy i jest 89,5!!!!!!!!!!!!! przetańczyłam całą noc idę spać, opowiem resztę potem marcowa fotka dodana! buziaki (nic nie czytałam jeszcze na kafee)
-
elo, elo ja po 2 śniadanku jogurt naturalny z fluchami;) i pomarańczka oczywiście w domku były 2 kromeczki kawa i wodaaaaaaa teraz zielona herbatka
-
siemanko:D u nas pada śnieg hahahaha już mnie to nawet nie wkurza;) dobrze, że wczoraj zaliczyłam rower do następnego:) buziaki
-
kładę się laseczki dzionek zaliczam do tych na \"tak\" oby takich więcej:) jutro będzie mnie mniej, zaraz po pracy i obiedzie jedziemy pokazać mamie lodówkę potem zacznę się pakować na wyjazd zrobić sobie pazurki itp i szybko spać bo o 7 w piątek wyjazd a potem cały dzień i noc na nogach zajrzę jutro z pracy buuuuuuziolki
-
słuchajcie wyczytałam na innym forum, że poleca się morwę białą w tabletkach zmniejsza wchłanianie się węgli po posiłku zresztą: \"Uzupełnia codzienną dietę w substancje stabilizujące poziom cukru we krwi, zmniejszające jego przyswajanie po posiłkach i jednocześnie wspomagające odchudzanie. Liście morwy białej (Morus alba) zawierają substancje hamujące działanie enzymów odpowiedzialnych za rozkład węglowodanów w organizmie (ograniczające metabolizm cukrów złożonych w glukozę). Dzięki temu część węglowodanów przechodząc przez jelita pozostaje niestrawiona i wydalana z organizmu, co w efekcie prowadzi do ograniczenia wchłanianie glukozy przez organizm i uzyskania niższego poziomu cukru we krwi po posiłkach. Pomaga to w utrzymaniu prawidłowej wagi ciała i wspomaga odchudzanie, redukując do 35% wchłaniania kalorii po posiłkach oraz zapobiega lub łagodzi przebieg cukrzycy typu II. Dodatkowo związki zawarte w morwie białej wpływają na obniżenie poziomu trójglicerydów, jak również \"złego\" cholesterolu LDL, podczas gdy poziom \"dobrego\" cholesterolu HDL ulega podwyższeniu. Dzięki tym wyjątkowym właściwościom preparat z morwą białą polecany jest w szczególności osobom chorym na cukrzycę insulinoniezależną oraz zmagającym się z nadwagą.\" kupiłam to cudo i wypróbuję
-
a ja po pracy, po 30 minutowym prawdziwym rowerze i po obiedzie:)
-
Mushelko no dokładnie!!!!!!!!!!!! :D ja jeździłam na nawspólnej i na m jak miłość nie kumałam nic hehehe no to o 17 ćwiczymy razem:D
-
Mushelko super energia:D aż miło poczytać:D Elf to dobrze, że z córcią lepiej mieszkam w Sopocie, mamy tu wspaniałą trasę rowerową jeżdżę dopiero od soboty bo wcześniej nie chciało mi się walczyć z pogodą. Wierz mi, że poświęcam się ;) bo nie lubię jeździć po ciemku, tzn. boję się więc zaraz po pracy biegnę do domu wkładam dres i wychodzę by zdążyć przed zmrokiem to powoduje również, że jeżdżę krótko - max 40 minut Nie ważne, ważne, że sezon rozpoczęłam szybciej o ponad miesiąc, może jeszcze zacznę jeść rozsądniej i będzie ok Po solce jestem spalona jak w tej piosence hahahha to nowy club i naprawdę mają nowe lampy hihihih mam nadzieje, że zejdzie mi do piatku, bo wtedy jadziemy z pracą na szkolenie i zabawę do potem
-
hejo na kafee byłam już po 7 rano, ale nie udało mi się wysłać posta - chyba miałam chwilowy zanik netu no nic, ja również życzę Nam udanego dnia dietkowego nie dajmy się :) u mnie piękna pogoda, jeżeli się utrzyma to idę po 17 na rower buzioleeeeeee
-
hej paula fajno, że się odezwałaś i brawo za orbitreka!!!!!!!!! ja idę się kąpać i nacierać i może jakiś filmik
-
jestem, a Was nie ma
-
a teraz coś dla siebie jadę z kumpelką na solarium:) będę potem