-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
U mnie też nieciekawie:( jem, jem
-
hejka pewnie Wam nie mówiłam, ale po pracy poszłyśmy z kumpelkami na komedię do teatru, była wspaniała:D właśnie wróciłam do domku, więc tylko się melduję z dietką jako tako...
-
Adziam pewnie, że grzebałam hihihi, ale lubię sobie przypominać:D Aniu jestem dumna, że nie dzwoniłaś i masz dziś inne przemyslenia! Zabko główka do góry! Ślicznie trzymasz dietkę, poprawi się humorek jak na wagę staniesz:) Zdesperowana wooow:) kryzysy muszą być, spoko:) Elfik kolejny dzionek zaliczony:) a niebawem i tydzień:)
-
ja dopiero wróciłam poczytam, odpocznę, odezwę się
-
Adziam znowu grzebię w Twoich zdjęciach.... ślicznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
witam z ranka buziaki Joanne, jak znajdziesz chwilkę skrobnij więcej! Zaraz po pracy mykam do fryca, będę koło 19
-
no widzisz Zabko kilos do kilosa i będziemy chude laski:)
-
Wspaniale Sylwusia!!!!!!!!!!! I Ty chcesz nam zwiać z forum? Taki wzór i motywacja jak Ty? O nie kochana, o nie, nie, nie :D:D:D
-
no hejka gratuluję sukcesów:D u mnie odpukać też oki Aniaminko jak tam? Mam nadzieję, że nie dzwoniłaś... a co ta wróżka?
-
kilka kalorii poszło:)
-
Aniu ja wcale nie myslę, że jesteś głupia czy taka, czy siaka doskonale rozumiem, co znaczy ślepo zakochać się i nie słyszeć i nie widzieć nic ale nie dawaj się mu tak traktować i upokarzać tym dzwonieniem to bardzo przykre, ile razy chcesz jeszcze od niego dostać po policzku? Im wiecej będziesz się narzucać, tym więcej razy Cię skrzywdzi odmową. Zostaw to z godnością. Ja zaraz idę na łyżwy
-
Binga super!!!! Gratulacje. Ładniutki, motywujący wynik:D Sylwusia ojoj szkoda wielka, mam nadzieję, że i tak będziesz pisała jakoś tak już bez Ciebie będzie smutno:( Pomarańczko dziękuję i postaram się poprawić:) Adziam tak ruch potrafi uchronić od utycia, dobrze sobie wyliczyłaś ja chciałam podobnie, ale żarłam więcej niż spalałam Dziś czuję się okropnie, boli głowa, ciśnienie czuję, że mam b. niskie jestem zmęczona i ospała. Czytałam na swoim blogu, który pisałam jak kiedyś 3 lata temu rzuciłam palenie, że się tak samo jak dziś czułam około tygodnia A jak to przetrwam to już będzie super:) Dziś z dietką bardzo dobrze
-
oj trudne, ja nie jadłam od 14:30 dziś, to za wczorajsze obżarstwo Elfik a ile przytyłas po rzuceniu fajek?
-
Aniu 7 nawet szybciej niż myślisz:) Sylwusia halo Trini odpadłaś?
-
dodałam sobie suwaczek o niepaleniu oby na stałe
-
To prawda Mężuś zadowolony, ale już raz rzuciłam na 2,5 roku i jak zaczęłam palić na nowo to Go tak zawiodłam, że On się już tak nie cieszy jak kiedyś, no ale sama sobie winnam... Adziam !!!!!!!!! ale mi posłodziłaś:D:D:D dzięki hihihi ale bardzo ciężko jest mi się siebie wyobrazić mając 72 kilo ja nawet nie pamiętam jak to było...
-
Witaj Elfiku:D zapraszamy, bardzo nam miło, że akurat nas wybrałaś:) Adziam nie zapaliłam:) i cały czas myślę o maluszku to dla Niego rzucam ponad pół roku przed planowaną ciążą cera mi się pogorszyła, ale to dlatego, że się odtruwa organizm własnie zsiadłam z rowerka 30 minut pedałowania + 10 minut brzuszki i hantle Dziś już nie jem, tylko woda
-
my po kosciele, niebawem jedziemy na grób mamy potem chcemy odwiedzić mojego tatę dziś na pewno rower, po wczorajszych słodyczach:O Nie palę nadal, wczoraj ciśnienie miałam 98/65 ojojoj
-
Aniu brawo! Odmawiasz sobie takich pyszności! Super a my wstaliśmy i zaraz na śniadanie.
-
wrócilismy dziękuję Kobitki:) Adziam popieram a 6 i tak zobaczysz Ja niestety u Teścia nażarłam się znowu słodkiego:( kurna no, a teraz palić mi się chce niesamowicie!!!!!!!!!
-
Tomek zrobił mi zdjęcie, dodałam jako lutowe mimo, że waga ciut większa jestem szczuplejsza... same zobaczcie...
-
chleby typu wasa dla mnie odpadają, po nich mam wzdęcia, a wiele osób pisze, że ma po nich zaparcia zaraz jedziemy, będę wieczorkiem
-
na obiad zupa pomidorowa z makaronem zrobiłam na jutro kolejne galaretki: ananas, kiwi, galaretka agrestowa:) dziś planuję zjeść jeszcze coś lekkiego, może twaróg z papryką
-
hehehe na 2 sniadanie zjadłam galaretkę - tym razem brzoskwinie z puszki zalane galaretką brzoskwiniową:) Posprzątałam górę, po obiedzie jedziemy do Teścia
-
własnie oglądam na kuchnia tv program o kuchni i diecie itp może to wiecie, ale ja nie wiedziałam, na spalenie tłuszczu z posiłku mamy 48 h zanim ten się odłoży a węglę odkładają się od razu jeżeli ich \"nie wyruszamy\" Więc dlatego nie wolno jeść węgli na noc a tłuszcze tak ale oświecenie:D