-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
Aniu ślicznie lecisz w doł:D A pan D... kurcze nie mam słów, najpierw pisze, że lubi puszyste potem, że wygląd zadecydował o jego zdaniu... Ciężko Ci, ale lepiej jak najszybciej zapomnieć, skoro fizyczność wygrała to musi być to plytki, beznadziejny dupek!!
-
zjadłam grejfruta i przejechałam 30 minut:) tak dzionek można zacząć:D
-
ja jeszcze w pieleszach:) dwunasty dzień mi idzie bez palenia super, mam nadzieję, że się uda
-
Aniu dzięki za wstawienie się hihih ale ja muszę zaprotestować stanowczo;) przytyłam niecałe 4 a nie 5!!!!:) wiem, wiem żadna różnica, ale na naprawdę łatwo nie jest... wpierdzieałam jak głupia:( Zdesperowana Mama ma rację najgorsze są pierwsze tygodnie
-
witajcie ja na szczęście z wagą stanęłam.... jednak rowerek mnie uratował.... ważę niestety 92 ale nie utyłam już w tym tygodniu więcej Miłego dnia, nie dajmy się!:D
-
no to za mną 30 minut rowerka, i 40 brzuszków
-
dziś ok dieta, samopoczucie, niepalenie wszytko ok na na wspólnej pojeżdżę na rowerku
-
nie palę ponad tydzień
-
Aniaminko brawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super, pregoniłaś mnie i jeszcze tą wagę umocniłaś:) jesteś super!!!!!!!!! Ja mimo rowerka nie spodziewam się niczego, wczoraj znowu najadłam się słodyczy - chałwy Dziś wzorowo Zdesperowana brawko:D
-
Hej my już po...:( zdesperowana witamy, zapraszamy:) a na jakim obciążeniu jedziesz te 38 km/h dla mnie najważniejszy jest czas wykonywania a widok kcal to tylko dodatkowa motywacja:) oczywiście też ważna:) padam, idę spać
-
Asiu tak na pewno masz rację a ja mogę napisać już, bo zrobiłam to wcześniej niż myslałam: 45 minut na rowerku, pokazało 500kcal!!!!!!!!!! + 100 brzuszków... + hantle umierammmmm:D
-
dokładnie tak ja mam dziś baaardzo ambitny plan... ale powiem jak się uda koło 22;)
-
Oczywiście mozemy się rozpisywać co zdrowe, co nie prawie nic z umiarem czlowiekowi nie zaszkodzi, produkty light mają mniej tłuszczu, ale więcej węglowodanów (to też z tego programu - inny odcinek) a 2 jogurty dziennie to jest umiar (zwłaszcza, że malutkie) świetny pomysł z wrzucaniem owoców do jogurtu naturalnego, jest wiele możliwości, bo są różne owoce mrożone Ja po śniadanku - 2 kromki razowca z twarogiem, cebulą i papryką kawa
-
aha rozumiem:) zła bo okres dostałam...
-
@@:O:O wrrr, grrr
-
Zabko nie jest źle, ale by było lepiej na śniadanko zjedz więcej, berliso kto by się tym najadł?:) zjedz kanapkę, warzywko i berliso węgle utrzymają się dłużej i bedziesz mniej głodna później Śniadanie spali się zawsze:)
-
hejka Joanne no udało mi się, ale bujam się wokół 90 bo za duzo jem... teraz nie wiem czy doczytałaś rzuciłam kolejny raz palenie jutro bedzie tydzień i dopiero dzisiejszy dzień jest dietetyczny obżerałam się słodyczami i fastfoodami:O ale opamiętałam się - mam nadzieję i odpaliłam rowerek:)
-
rowerek 30 minut:) 330 kcal + 100 brzuszków + hantle :) jejeje nie pale!
-
dzięki:) ja dziś idę na aerobik i postanowiłam, że kupuję rowerek:) Jak już Ty Aniu jeździsz, to nie ma co:D brawo!
-
Skoro o obiedzie mowa:) to ja dziś zjadłam pierś z kurczaka uduszoną, do tego resztka brokuł i ciut majonezu. Teraz kawa nie palę nadal i jeszcze się nie obzeram;)
-
Karusek83 witaj:D tu babeczki Ci nie odpuszczą:) A ja dziś wzorowo jak narazie....:O jedna kromka razowca z serem, kawa, kawa, herbata czerwona, dużo wody, galaretka z truskawkami - mrożone truskawki zalałam galaretką pychota, polecam kcalorii niewiele a jak deserek jedna kromka razowca z serem Jestem w pracy, Tomek u Taty
-
dziękujemy bardzo głowa mniej boli, byliśmy w kościele na 20
-
Sylwusia chyba źle zinterpretowałaś moją wypowiedź, \" pytanie do Sylwusi co 2, czy co 3 wyraz ma zmieniać co ? Skoro pisze dokladnie, co je, lub co będzie robić, to po co ma pisać to inaczej, śmieszne, że doszukujesz się problemów tam gdzie ich nie ma!\" to nie było do Ciebie Kochana, a do pomarańczki, która zaczęła od słów do Sylwusi, ja Cię w 100% rozumiem i popieram, dlatego ironizowałam, do tej osoby:) mam nadzieje, że to już jasne Joanne oczywiście, że pamiętamy, jak tam po tych wszystkich ciężkich chwilach? Już lepiej? Praca jest? Nowy domek?
-
jestem u mnie troszkę gorzej, w nerwach zjadłam kilka orzechów w czekoladzie, żelek i batona:( Głowa mi pęka, nie palę nadal
-
stało się...:( jedziemy do Teścia