-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
ja jadam makaron orkiszowy i jakiś czas temu zrobiłam naleśniki na mące orkiszowej, były smaczne ale kiepsko się smażyły.
-
proszę Binguś: dla brzusia: http://pl.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY dla pupki: http://pl.youtube.com/watch?v=dnBhn7YSsnM&feature=related na łapki: http://pl.youtube.com/watch?v=sSby1UUhyts&feature=related na nóżki: http://pl.youtube.com/watch?v=uLIfN-31Bgs&feature=related
-
chyba mi łatwiej dietkować jak pracuję, wtedy pilnuję by mieć regularne posiłki i jedzenie mam ze sobą więc zjem tyle co mam, a po powrocie obiad i koniec, to mi się podoba, a jutro ostatni aerobik w tym roku szkoda w sumie, że w grudniu nic nie schudłam... a wręcz przeciwnie:( sama się słodycz do ust nie wepchała... ruchu nie było trudno, ważne, że są perspektywy, że będzie lepiej
-
a u mnie ok dietka trwa, na jutro już naszykowałam sobie surówkę z lodowej i pomidora bez skóry, dziś postaram się już nie jeść
-
Aniu i co...? Śpisz:D ja wstałam o 11:) nie wiem jak się jutro do pracy zwlokę... wróciłam do dietki, nie ma to tamto jedna cienka razowa kromka ze szczypiorkiem i kawa Andziam nie wyrzucaj sobie, wszystkie pojadłyśmy w święta i tyle Mamuśkam dziękuję, fakt, że się oddaliłam od 85... ale damy radę
-
faktycznie z tymi ludźmi to koszmar... szkoda gadać... nikt na pewno nie pomyśli, że to Twoje śmieci, przecież śmieciłabyś tak zawsze, a wiadomo, że tego nie robisz jutro stanowczo wracam do diety i planuję lekki trucht kilosy na plusie przypominają o starych nawykach, nie chcę wrócić do dawnej siebie! nowa lepsza ja - prawda?!!!
-
a ja dziś znowu klapa:(
-
jestem:) jestem stanowczo przejedzona! Dosyć tego!
-
pewnie:D gdyby nie optymizm już by topiku nie było hihihi my sie zbieramy na jakiś spacer, odezwę się potem
-
to się spali;) hehehhe ja też na plusie, ale w nosie, wracamy do normalności i będzie dobrze!
-
i Tryni:) Aniu stopka jest super i tak fajnie podnosi na duchu dobrze, że święta za nami, a przed nami tylko lepsze:)
-
Binguś my tu każdą Naszą Bywalczynie przygarniemy!:D I pamiętamy o Tobie doskonale! A ja właśnie wróciłam z krainy obżarstwa!!!!! Byłam z Teściami u Tomka najstarszego brata i jego żony. masakra co ludzie stawiają na stoły, jedliśmy wszyscy pełną gębą, i znad jednego kęsa schabu, wszyscy kiwali głową biedny Kuroń... potem znad mielonego: otyłość jest straszna i dalej kurczak, boczek, pasztet, potem ciasta i coś o spacerze mowa, ale zaraz ta myśl została przepędzona gdy na stole pojawiły się kolejne czyste talerze... Pierwszy raz przeżyłam coś takiego! Poza panią domu, byłam najszczuplejsza! ja tłusty baleron 90 kilowy! Dramat! U mnie nigdy się tyle nie je, a przede wszystkim nigdy się tyle nie podaje ojojojj
-
kanapki i czekolada bardzo pomagają! Zwłaszcza te zjedzone na wieczór;)
-
dziś piątek... 92 kilo:O heh... i zas od nowa;) hihihih
-
no bo oczywiście zapomnialam dodać, ze sama do buzi weszla 4 kostka milki!
-
hahahahhahaa wiecie jaka jestem blondyna hahahahhaha przed wyjściem z domu wyciagnęłam kabel od laptopa z gniazdka, teraz tak patrze, patrze i myslę, oj kiepsko ze mną, niskie ciśnienie i gorzej widzę, tak wszystko mi sciemniało, hahahahha a jak kabel włożyłam to się monitor rozjaśnił ahahhahahah to się włączył tryb niskiego zużycia baterii hahhah a z tym cisnieniem to napisane, że to norma jak się leży dłużej
-
Witaj Asiu! Ja mam ogromną ochotę mieć Cię dość! hahahha byłoby wspaniale, noi ciesz się z wagi!!! Ja dziś mierzyłam 2 razy cisnienie i niestety mam raczej za niskie 100/65
-
Adziam słodkie lenistwo:) spacerek otworzy Wam oczka:) ja bym poszła chętnie, ale jeszcze zdrowie nie to
-
cześć Aniu, ale masz miło z tym śniegiem:) u nas niestety tylko zimnica! Zero bieli, same szarości ja po śniadaniu: plaster boczku, 4 plasterki szynki, 3 małe kromki razowca, pół brzoskwini, łyżka sałatki. Kawa Boczek jest tak tłusty, że na szczęście mnie nie nęci, karkówka jest w cynamonie więc też szału nie ma:) cieszę się, bo mięsiwa mojej mamy nęciły mnie najbardziej Właśnie rozmawiałam z Mamą nr 2:) i zaprasza nas na obiad na 15
-
dzień doberek:) Swiętujemy!
-
idę powoli spać, do jutra
-
Aniu kocham pierogi byle nie z kapustą i grzybami hihi jesteśmy już po wigilii, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że się nie objadłam, juuutro za to.....
-
Aniu ja dziś pocze, dzis suchy chleb (kromka) czekam na wigilie ale ja ani ryb, a ni tych pierogow z kapustą nie lubię, to nie dla mnie:) dzis wypiję barszczu i moze cos skubne, jutro za to jak odzyskam smak?? boczek, karkówka!!!!!!!! oj będzie gorzej....
-
:D jak miło Aniaminka przywołuje inne Topikowe koleżanki:D Adziam dużo Zdrówka dla Córci i siły dla Ciebie Spokojnych Świąt. Pół kilo... phiii będzie dobrze!
-
Aniu wielkie gratki! taki masz prezent od siebie! Ja na wagę nie weszłam od piątku, ale ruch był tylko w niedziele ruch, który mi się odpłacił leżeniem w łóżku... sport to zdrowie? szlag mało jem więc nie powinno być źle, dziś wstałam pozmywałam i myślałam, że się przewrócę:( słaba jestem, ale gorączki nie ma!:)