-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
też Ją za to podziwiam, mi dziś tak zimno było na plaży... brrrrrr z moim rozmiarem jest tak, że cycki mam jak 46-48 ale ogólnie góra to 44... oczywiscie mówimy o bluzkach rozciągliwych, bo koszule na piersiach pękają w szwach, spodnie, to przez uda i biodra 46, ale za to pas jak 44, więc każde spodnie są mi w pasie za duże, a na dupie opięte...
-
hejka ja dopiero teraz bo własnie do domu wrociłam, taki spontan wyszedł, pojechalyśmy z mama z rana na rynek poszperac w ciuchach i nawet kupiłam 3 bluzki, zaraz potem na plarzę, bo mama nadal jest morsem i się kąpała, potem na \"monciaku\" była wigilia dla wszystkich i rozdawali, żurek, bigos i chleb ze smalcem, no to zjadłysmy można powiedzieć obiad na mieście hihihi strasznie mnie boli głowa, miałam za ciasną czapkę ogólnie trochę nas wywiało i teraz mi zimno, chyba wezmę gorącą kapiel Aniu no lecisz w dół ślicznie, pomarańczce dziękuję za miłe słowa, ale ja też jem słodycze, więc nie potrzebnie jak widac po wadze Aniaminki te uwagi, Tombak i Montiniak piszą, że jeżeli słodycz ma być osobnym posiłkiem to nie zaszkodzi, my grubasy i tak czujemy się gorsze od innych, więc zjedzenie ciastka w kawiarni, czy tak jak ja dziś gofra na spacerze, przybliżają nas do normalnych ludzi. Trzeba mieć umiar i tyle. Nie miałyśmy go wcześniej, a teraz odpukać mamy:)
-
Sylwusia odezwij się! co z Tobą??
-
aaaaaaa łyżwy, wcale nie umiem dobrze, jeździć, za rzadko to robię by mieć wprawę, ale przy bandzie jakoś daję radę, łyżwy kupiłam w zeszłym roku na allegro za niecałe 100zł z przesyłką, są ok, wolałam mieć swoje, a nie wypożyczać jakieś przepocone za 5 zł
-
rowerek mam w piwnicy, taki stary ciężki obciążenie pedałowania na pasy, więc hałasuje czort jak diabli, ogólnie jest beznadziejny, ale jak mówią złej baletnicy przeszkadza i rąbek przy spódnicy, więc co tam ważne, że jest, a nie jaki
-
Aniu skoro masz wychodne, to przypominam o fotce!:) zapewne się wystroisz więc bez wykrętów. czekamy z niecierpliwością!
-
ja też po obiadku pół miseczki makaronu z pieczarkami i mielonym mięsem, wypiłam też 2 kawe, Aniu uważam, że ciacho nie zaszkodzi, kcalorie jak kolacja, albo zamów lody dla odmiany, no chyba, że Ci za zimno:) mieliśmy dziś iść na spacer, ale dzień zszedł na porządkach i już ciemno się robi, musimy jeszcze kupić piasek dla kotów, więc może na piechotę? wątpie, ahahhah lodowisko na powietrzu już u nas działa i wybieram się tam codziennie to może ja też przytacham rower? Słuchawki na uszy by nie słyszeć szumu, tyle, że koty się boją, raz jeździłam w pokoju. zobacze
-
Aniaminko myślę, że od kwietnia/maja zaczęłam się ruszać regularnie, bo na \"diecie\" to ja jestem od 5 lat (efekty moich diet znacie:()
-
Witajcie u nas przedświąteczne porządki więc jestem tylko na chwilkę Aniu a po co ważyć się codziennie? najważniejszy jest bilans tygodniowy, ja nadal nie mam elektronicznej wagi, czekam na baterie brzuch mnie boli już 2 dzień, ale nie brałam tabletek, bo nie chce się truć dodatkowo, na śnaidanie zjadłam 2 kromki razowe i pół mandarynki, teraz kończę kawę, moje kociary tak kochają parapety, że zeszłosobotnie mycie okien poszło w niepamięć, wszędzie ślady ich małych nosków - muszę to dzis poprawić, oprócz tego odkurzanie itd
-
oki wytrzymam:)
-
ja chce nowe dziś!:) Aniuuuuu plissssssss :)
-
ale dostałam przed chwilą @@ więc teraz już będzie ok
-
Aniaminko zjadłam dziś: 2 kromki razowca, kawa, 4 czekoladki z alkoholem, 2 kiwi, 2 kromki z twarogiem, małą flądrę i ogon dorsza, surówkę, litr wody, 1/4 eclerki
-
jestem zapomnijmy o tym dniu ok?;) znowu słodkie było:(
-
ja ukradkiem, mówię dzień dobry:) u mnie waga bez zmian - 89 kg - dobrze bo nie utyłam, źle bo mogłam się przypilnować i mógłbyć znowu ubytek. Od dziś nie robię odsptępstw! fajnie, że myślicie, że będziemy pisać "zawsze":D
-
myślicie, że jak będziemy już szczupłe to forum przestanie istnieć? czy będzie zawsze jak pamiętnik? ja chyba jestem już uzależniona. Wracam do domu, jem, witam koty, sprzątam im i je karmię, a potem czytam kafeee.
-
:D tak Ania czy na fali, czy nie zawsze tu była i mnie w dupsko kopała jak było trzeba Bo ja w zeszłym roku opuściłam forum jak wyrodna matka;) wstyd!!!!!! ale wróciłam bo nie dały mi odejść:) aaaaaaa oczywiście Shane zaglada, to dla nas największy wzór do naśladowania!
-
to dobre pytanie Dużo nas było w najlepszym okresie:) Jaga, Mushelka, Aleks, Kizia, Madziarek, Asia-k, Binga, Balbi, Buzia, Badzia, Prosiątko, Julia, Joanne, Scorpio, Asia-k i Madziarek, Balbi i Aleks jeszcze zagladają ale reszta chyba nie dla Was dziewuszki, mamy nadzieję, że Wam jest ok
-
jestem jeszcze, jeszcze się nie wykąpałam...
-
nie zjadłam ide się myć i spać, sen na smutek najlepszy
-
mam nadzieję - dzięki, już mi lepiej idę ogarnąć kuchnię, bylebym nic nie dorwała w łapki :O zaraz wrócę i zamelduje się
-
pracuję w dużej firmie, nie udowodnimy, ze chodzi o chorobe... umowa wygasa i klops
-
płakać mi sie chce... nie mam komu sie wyplakac:( mojej koleżance która ma raka (wyjdzie z tego, ale jeszcze z rok leczenia) nie przedłużyli umowy:( jaki ten świat okrutny:( Ona ma małą córcie, mąż zarabia grosze, była u nas już ponad dwa lata i nie przedłużyli jej bo jest chora:( nie mogę dojść do siebie miałam o tym nie pisać tu na forum, ale jestem załamana gdzie Ona teraz znajdzie prace??? Nikt jej z rakiem nie weźmie:( koszmar, w dodatku to jest bliska koleżanka z naszego kajakowego i karaoke towarzystwa, z jednego pokoju i w ogóle buuuuuuuuu
-
eee dziewuszki nie przesadziłyście, jecie dobrze, spokojnie:) ja już po ruchu, ale wycisk mam rumieńce:D obiad dziś był koło 16:40, nic już dziś nie będę jadła tylko woda, znowu dziś była czekolada... 4 kostki. Codziennie mówię sobie, że nie będę jeść słodkiego ;) ale jestem przed @@ i nie ma siły hehehe
-
odezwe sie aerobiku