-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
Super Madziarku:D zapracowana Mamusia też ma usprawiedliwienie:) u mnie ruch na + zaliczone 40 minut:D ale nie rower a bieganie
-
pierwsza???? wooow tego jeszcze nie było mam usprawidliwienie, bo było tyle pracy, że nawet nie było kiedy siusiu zrobić.... Dziś jest piękna pogoda i po obiadku idziemy na rower:) Mam nadzieję, że trzymacie się marzeń o 7?:D ja tak:D
-
no i bardzo dobre na początek! od czegoś trzeba zacząć:)
-
aaaa Buzia Was POZDRAWIA, mailika mi napisała, że nie może się dostać na kafeee od paru dni, jakaś informacja, że wątek nie istetnieje!!!!!!! chyba jak się mało pisze to blokują;):P nie dajmy za wygraną!!!!!!!
-
no jakiś miły tłumek się robi:D 70 to może przesadziłam, ale 80 jestem już tak blisko... znaczy się tej grubej 80 hihihihi, ale zawsze to 8:D
-
pewnie, ze się uda!!!!!!!! Będę się cieszyć też z 80!!!!! 7 miesięcy to kawał czasu! nawet przy zastojach i wpadkach da się to zrobić:D:D:D
-
do maja chce zejść do 70 kilo!!!!!!!!!!
-
wiecie co, pierwszy raz mam przeczucie, że dam radę do wakacji osiągnąć cel:) jeszcze nigdy tak długo się nie dałam obżarstwu:) kurcze, może dołączycie do mnie co? To odpowiedni okres by do wakacji fajnie wyglądać!!!!
-
ach, sorki tyle "niemek" że mi sie pomieszało:D
-
super Jaguś:), że końcówka, ale masz roboty ojojojj, ale wiesz, że robisz dla Was i to na pewno Ci sił dodaje
-
piszę więc:) Właśnie wróciłam z 50 minutowego truchtania więc jestem z siebie zadowolona:) dla mnie;) hihihihiih Joanne ja też dziś myślałam o prawku:D a raczej o dokończeniu kursu, nawet umówiłam się na jazdę, jeżeli pamiętam to zostało mi coś około 5h coraz częściej mówią u nas o przeniesieniu nas 40km dalej, na totalne zadupie gdzie mamy produkcję i magazyny. Skuterkiem też będzie Ci zimno, ale prawka mieć nie trzeba, nie wiem jak ciężko/łatwo zdaje się egzamin w de? Słyszałaś coś o tym? Drogo kurs? Wiesz natychmiast fajnej pracy to chyba nigdzie nie ma, a skoro już tak poszliście w zmiany to może warto poczekać:)
-
sorki, ale nie chciało mi się szczerze mówiąc pisać monologów:( też żadko zaglądam - wiadomo dlaczego, cichoszaaa zewsząd Bingus no fajnie, że wzięłaś się za mm, pamietam, że wszystkie miały dobre efekty! Nawołuj inne po topik padnie całkiem:( Aleks dziwna sprawa z tym @@ ale najważniejsze, że byłaś u lekarza i Cię uspokoił, fajna taka wymiana, ciekawe jaka Ona będzie, czy zna angielski?? We Włoszech to różnie, jak byłam to dogadać się z Włochem po angielsku to katastrofa, zapatrzeni w siebie i swoj język. nie wiedzieli nawet gdzie Polska i Morze Bałtyckie....
-
Joanne super i dzięki, goń, goń:) Po kajakach obolali, ale zadowoleni:) Mieliśmy wywrotkę na samym początku:) ale spoko:D
-
dobranoc! ja też muszę się położyć
-
no bomba...kaloryczna, ale to nic hihihi jutro 6 godzin kajakowania spali się;) 30 minut podnoszenia to też wysiłek:D
-
idealna pora na orzechy:P
-
ehehheeh nie przejmuj się, jutro bedzie lepiej:) ja właśnie zjadłam trochę pistacji eheheheh
-
albo ruch, ruch, ruch:)
-
zrobiłam małe przemeblowanie i zaraz będę szykować prowiant na jutrzejsze kajaki
-
zagadaj, może Cię przyjmą, co to znaczy nie ma miejsca... spróbuj - jak się czegoś mocno chce to się uda:)
-
Jaguś to, ze poziom za wysoki to jeszcze nie powód by rezygnować, moze się zapytaj, czy nie możesz zejść niżej, sądzę, że takie rozwiązanie jest najlepsze! Głowa do góry, nie martw się
-
:(:(:(:(
-
nikt już nie zagląda?:( piszcie \"o dupie maryni\" jak nie o diecie
-
a ja wcinam na 2 śniadanko grejfruta i jabłuszko w cząstkach
-
tak dokładnie kosztują koło dychy, dobrze, że Ci się udało ja próbuję ponownie dziś moje ważenie i jest 95, 20:D:D:D
