-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
25 stycznia 2006 założyłam nawet bloga o rzuceniu... może mi pomoże, właśnie go czytam, jak chcecie zajrzyjcie http://gugajnaa.bloog.pl/kat,0,.
-
przytyłam ok 10-13 kilo po rzuceniu i chyba jak mówi Asia rzucę dopiero jak zajdę w ciążę:( papierosy nie pomagają mi schudnąć, bo ja nie palę nigdy na głodniaka, nie lubię a wiele osób mówi, że się dusi głód fajką, ja dopiero jak podjem to lubię dymka puścić, gorzej, że niestety jem co chwilę jak nie palę:(
-
Aniu nie pamiętasz, że paliłam bo jak zakładałam topik to byłam już około półtora roku wolna od tego cholerstwa, zaczęłam znowu palić w czerwcu po ponad 2 i pół roku:( i jestem kupą wielką bo zapaliłam aaaaaaaaaaaaa
-
zaraz odpalam płytkę, nie chce mi się, ale cóż.... nie paliłam
-
hejka ja znowu walcze z niepaleniem ileż to już razy w tym miesiącu.... może tym razem się uda? dlaczego nie umiem mieć akurat w tym silnej woli? radzę sobie z żarłem, ruch obowiązkowo, a z niepaleniem klapa:( no ale dziś jestem \"czysta\" na razie....
-
hejka dzięki dziewuszki, po takich pochwałam chcę więcej i więcej schudnąć:D Wczoraj byłam na spotkaniu służbowym ale byłam w zasadzie grzeczna;) Dziś byłam zrobić fotki i złożyć wniosek o dowód osobisty, z kotem u weterynarza bo go drapnął kot Mamy i dostał zakarzenia, ale będzie ok. Dziś chyba ponownie pomęczę się z płytką i powyginam ciało;) W pracy jest sanepid i siedzimy w przesadnym porządku, bez herbatek i kanapek, głodni i spragnieni hihihihi
-
95,20!!!!!!!!!!!! hurrrraaaaaaaaaaaaaa
-
wzięłam dziś z pracy gazetkę z płytką cardio & stretching 65 minut, mam zamiar dziś z nią dać czadu, koło 19 myślę. Dam Wam znać ile dałam rade;) heheh
-
Joanne wspaniale poczytać, że się Wam wszystko układa:) Buzia dobrze, że już jest lepiej, wysoka gorączka to nie przelewki Wybaczcie, że tak mało, ale jakoś mi brak weny:( Mam już depreche jesienną, nic mi się nie chce, roboty full i w domu i w pracy, na dworze zimnica:(
-
Aleksandria nie martw się, na pewno dostaniesz lada chwila i chędzie ok, może po dietce jak zaczęłaś jeść więcej organizmowi się pomieszało, będzie dobrze! A ja za 5 minut do domciu:D po obiadku odezwę się do Was!
-
Pobudka!!!!! Wstajemy - dietkujemy:D Jagus daj znać jak Ci szło:)
-
dasz radę bez problemu!
-
dzięki Mushelko!
-
Aguś jak Mały zareagował na niespodziankę?
-
na obiad zjadłam makaron orkiszowy z odrobiną masła i pomidory z cebulką,
-
a na forum cisza... byłam na rowerze porządną godzinę, do tego brzuchy itp
-
Wiadomo w ruch trzeba się wpleść, ale pamiętam jak ładnie Ci szło gdy się ruszałaś. Wypisz dokładnie produkt po produkcie a spróbuję Ci coś podpowiedzieć
-
Cześć dziewczynki wróciłam wczoraj z kajaków, było wspaniale jak zwykle nie mogę powiedzieć tym razem, że było super dietkowo, po spływie zrobiliśmy ognisko i zjadłam 1,5 kiełbaski i 2 białe bułki ciepłe z ognia był ruch, ale też pojadłam, to nic - zaraz po śniadaniu pójdę na rower Aniaminko będę się upierać, że żadne głodówki, diety warzywne, lub niskokaloryczne nie są dla Ciebie! Musisz jeść i to nawet sporo, ale zająć się ruchem Wypisz produkty, które są dietetyczne a które w miare lubisz jeść, coś Ci wykombinujemy za urozmaicone jadłospisy.
-
Jaguś zapamiętaj sen, podobno ten pierwszy na nowym mieszkanu jest ważny:D
-
czasem musimy dostać nauczkę, żeby było lepiej:) ja w Ciebie zawsze wierzyłam i wiem, że osiągnęłaś ten punkt, który będzie startem dla lepszego jutra
-
Aniamino nie będę gadać, że masz za swoje czy coś w tym głupim stylu, sama wiesz, że powietrzem się nie tyje, dostałaś najgorszą karę za swoje jedzenie - czyli utycie, ale może teraz coś się zmieni, wrócisz na właściwy tor! Wiem co oznacza zaprzepaścić to co się osiągnęło, sama to przerobiłam i było mi fatalnie, że znowu tak wyglądam, szkoda słów, trzeba się zmienić razem ze swoją dietą raz na zawsze!
-
w domku, na obiad zjadłam zupę grzybową, pół kukurydzy, pół pomidora i 2 różyczki kalafiora jutro na kajaki jejeje
-
Lawerka batoniki feeeeeeeeeee - nie jedz! Jaguś i widzisz, widzisz super !!!! Ale super, ze kończysz, jak usiądziesz na kanapie z kubkiem herbatki to się sama to siebie uśmiechniesz :D wspaniale, dokonałaś tego sama i możesz spokojnie powiedzieć sobie, że odwaliłaś kawał dobrej roboty! Liczę na fotki jeżeli oczywiście chcesz aż tak się \"odkryć\" Joanne filozofujesz i co? Oby dobre mysli, oby dobre plany:) na pewno, jesteś bardzo mądrą kobietką
-
elo elo Lawerko wielkie gratki! Oby tak dalej, wiem, ze takie piękne ubytki wagowe motywują! Mushelko miło poczytać:D:D:D Wiem, że zafurczysz znowu i będziemy Cie ścigać Super! U mnie dzis ważenie i jest 96, 10:):):)
-
hejka sorki, że dopiero teraz ale miałam troszkę obowiązków, potem małe zakupy i troszkę porozmawiałyśmy z Mamcią dopiero mam chwilkę Cieszę się, że wszystkie (prawie) dałyście znak, to nie ważne, że mniej zapału jest, ważne, żeby się napędzać, wszystkie chcemy tego samego i mamy taki sam cel:)
