-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
92 kilo!!!!!!!!!!!!! dodałam fotke:)
-
wytrzymałam:D jejeje dziś u nas też śnieżek ale widać, że zaraz stopnieje będę sprzątać ;) a na 19 mamy imprezkę z okazji 12-lecia założenia aerobiku przez naszą babeczkę. Będą wszystkie kobity:)
-
dzięki! leże w łóżku, dopóki nie zejdę na dół to bedzie dobrze
-
właśnie wydudlałam litr wody jeść!!!!!!!!!!!! ale jestem głodna:( oby się nie dać
-
hejka fajno, że piatek co? ja ten dzień uwielbiam:D
-
witam z kawusią:) waga nie działa, więc czekam do przyszłego tygodnia, no chyba że uda mi się kupić baterię i zrobię ważenie w inny dzień
-
jak coś to gugajnaa@wp.pl nie wiem skąd ten tlen mi sie tam wyswietla...
-
rozza ja też miałam i miewam pryszcze i przy czarnych włosach widać je bardziej, taki mały eksperyment pare lat temu... teraz jestem blond naszczęście (dla mnie)także myślę, że będzie ok. a tak apropo nie miałabyś ochoty pokazać nam jakiejś foteczki?
-
tak Aniu własnie wrocilam:) bylo bardzo fajnie ale leje, normalnie nogawki mialam mokre do kolan ale w sumie to przyjemnie tak wracac w deszczu, bylam dobrze ubrana wiec i cieplo i nie napadalo na plecy, bo plaszcz dlugi mialam jutro wazenie, a mi bateria siadla buuu, juz wczoraj chcialam sie skontrolowac, gdzie mam kupic taką okrągłą plaską baterie? u zegarmistrza?? mnie tez bierze na slodkie, ale trzymam sie w miare
-
elo ja dietkowo duzo lepiej! odezwe sie po aerobiku
-
Monikaa jasne, że Cię przyjmiemy:D im wiecej tym lepiej, bo nam sił czasem i motywacji brak... Buziulka hej:) Aniu to i tak lepiej niż było! Brawo.
-
Madziarku fajnie, że znajdujesz choć chwilkę dla nas:D Rozza super fryzurka, a kolor też taki? u mnie tak sobie, palę i to dużo:( a przy tym jeść mi się chce buuuu na obiad zjadłam tylko krupnik i chce na tym skończyć
-
cześć nie pisałam bo jakos źle sie wczoraj czułam przy @@ dziś lepiej noi ruch będzie Aniu gdybym ja jadła dietkowo cały czas to już dawno bym, 60 kilo miała;) ale przecież pamiętacie jakie miałam jojo dlatego (powtarzam do znudzenia) jem wszystko tylko z umiarem. i to działa:)
-
dziś @@ czuję się jak idź stąd i nie wracaj.... właśnie piję sok Swieży z grejfruta, potem kawka i oby mnie przestał boleć brzuch:O
-
dla mnie jesień i zima ma być stabilizacją wagi, chcę zejść póki co do 85-87 kg i trzymać się w jej okolicy do marca, wiadomo, że zimą jest gorzej utrzymać wagę, bo zimno, bo więcej chcemy ciepłych posiłków, bo nie ma owoców i warzyw tak smacznych jak latem. Dlatego chcę to przetrwać na spokojnie, jem więcej niż wcześniej, więc zdaję sobie sprawę, że ruch nie tylko dla schudnięcia, ale dla nieutycia. Może być powoli, wolniej niż było. Od marca/kwietnia tak jak w tym roku znowu zacznę dużo jeździć rowerem i chcę schudnąć jeszcze ile się uda:D wiecie że cele teraz są ambitniejsze, heheh schudłam już 23 kilo i mam apetyt na 2x więcej, marze o 70, a to jeszcze tylko 23 kilo hehehe, co to dla mnie;)
-
dziś z djetką bardzo dobrze, właśnie zapijam się wodą przed obiado-kolacją
-
wielkie sorki, ze tak późno, ale zaniemogłam wczoraj;) i to tak nieźle;) daje znać tylko, że żyję:) odezwę się po aerobiku
-
Aniu menu zapowiada się zdrowo, pysznie i dietkowo:) a co będę śpiewać hihihi... mam bardzo dużo utworów, sciągnęłam z netu i taki program, który wyswietla słowa:D fajnie
-
elo, elo wygrałam wczoraj z głodem:) ufff teraz jestem po śniadanku i na pewno poruszam się przed grillem zapowiada się fajny wieczór z karaoke:D
-
ale pustki no ale ja też nie piszę... dietkowo bardzo dobrze, jutro będzie troszkę gorzej bo robię małą imprezkę z grillem, ale już sobie obmyśliłam, że najpierw pójdę się poruszać nad morze, by nie rezygnować ze wszystkiego:) do juterka
-
u mnie też dzień ważenia i w sumie -300g;) cieszę się, mogło być dużo gorzej... ale nie dam się już pizzy;) hahaha moja waga to 93,4 :D
-
:) u mnie jedzenie jest dosyć wysoko więc to nie dla mnie:) ale przeczytałam z zaciekawieniem dobranoc
-
Lawerka może to jednak lepiej, że gips? nie znam się, ale chyba lepiej się zrośnie co? no nic musisz przecierpieć z lewą rączką;) tak jak piszecie o mięsie jeść czy nie, to moje zdanie jest takie, by nie przesadzać w żadną stronę i tyle. Ja lubię mięso, ale nie kocham jak makaron i kluski i wszystko co mączne nie jadam raczej na chlebie, wole sery, na obiad różnie, ale kupujemy mięsa na rynku u \"znajomych\" i wiemy, że jest z zaufanego źródła. na 18:30 znowu aerobik, ale potem już nic obowiązkowego do niedzieli, mam zamiar coś w sobotę z sobą zrobić, ale może być nawet spacer.
-
hej... ja chyba też jestem kompulsowiczką.... nie będę wypisywać bo się wstydzę, ale podpisuję się pod tym co napisałaś:( i tak samo mam z napadami na lodówkę:( umiem je kontrolować nawet przez pare miesięcy, ale jak przyjdzie ten dzień to nie ma zmiłuj.... Dziś na wadze było naszczęście mniej i to pół kilo:), nic nie odrabiam :) mimo, że weekend był kiepski. Jednak warto się ruszać:) Lawerka miło, że się odezwałaś i pisz częściej, no wiadomo w miarę możliwości... do kiedy gips?
-
Smutas cieszę się, że Cię motywujemy:) ja też w weekend nie byłam grzeczna, ale trudno:) zaraz idę na gimnastykę, odezwę się potem Balbi