-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
Jaguś ale dajesz! ktoś Ci pomaga, czy wszystko sama robisz? Joanne brawa!!!!!! U mnie zaraz lunie i nie sądze bym się gdzieś na rower wybrała...
-
Musheluś dasz radę, dentysta nie taki straszny:) trzymkaj się
-
ale popisałyście:D ja tu chciałam z rańca coś skrobnąć, by nie zostawiać pustek, a nie mam czasu poczytać...:D ale to dobrze, może ukradkiem w pracy się uda;) Trzymajcie się, buziolki!!!!!!!
-
ja odpukać nieźle się trzymam, pilnuję ruchu i raczej dietowo się odżywiam, co prawda jestem przed okresem i więcej jem owoców, ale jakoś na słodycze się jeszcze nie rzuciłam
-
Mushelko śliczne zdjęcie na naszej klasie!!!!!!!!! Ale ekipa, ale jachcik, ale urlopik, suuuper Jaguś trzymaj się ciepło:)
-
Joanne jestem przekonana, że potrzebowała kogoś tylko na chwile, nie przejmuj się nią wcale! A ja zmęczona po rowerze, jeździliśmy po lesie między drzewami, super:D tylko głowa mnie teraz ćmi bo bez opaski jeździłam.
-
dzięki za odzew Aniu:)
-
Witaj Madziarku ja też uaktualniam, bo moja waga w tabelce fajniejsza:D Nick....... wzrost .... waga ......... waga......cel....ile......jeszcze .......................... poczat ...... obecna...........ubylo....zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ....164 .....92 ...........68,5......65..... 23,6..... 3,4 Aniaminka ....170......102,7........??..........60......16,1 .... 26,6 Badzia ........182 ......93 ...........83 .......70...... 9,4...... 13,6 Balbi ...........180......102..........??..........80......13,0... .. 9,0 Binga35.......164......110,7........101,4.........80.... .. 9,3..... 21,4 Gugajnaa .....172......113,9.........97,6......80......16,3....17,6 Jagaaga.......166.......111,5.........96,6 ....85......14,9....11,6 Joanne ........170...... 113,5........ 97,8.....92...... 15,7..... 5,8 Madziarek ....170.......101.......... 95..... 75....... 6 ........ 20 Mushellka .... 168 ....... 108,5 ........ 84,8 .... 78,9 ... 23,7 .... 6 Buzia82 ........165 ...... 102,2 ........ 85 .... 75 ..... 17,2 ...... 10
-
Mushelko czekam na jakieś foteczki:D Aniaminko napiszesz coś? Wiem, ze Ci wcięło posta, ale może skrobniesz coś więcej?
-
elo jestem:) odpoczywam po pierwszym dniu:)
-
Mushelko:D super, ze wyjazd się udał:D cudownie!!!!! Ja też na sekundkę bo w pracy po urlopie:( Buziaczki, odezwę się po południu
-
:D odpoczniesz przy urządzaniu mieszkanka
-
odezwie się ktoś?:) Jaguś w drodze do domciu - usprawiedliwiona Byliśmy na rowerze + 100 brzuszków, ruch prawie godzinę liczę, że kebaba już nie ma;) na obiadek zjadłam kapustę po gołąbkach, szpinak, pomidory i kiełbasę białą. Na dziś raczej koniec, teraz zaparza mi się esspreso:D
-
a jeszcze, pytałaś co jej było, a więc nic, po prostu ją wysterylizowaliśmy by mogła swobodnie wychodzić na ogród
-
Binguś nie zamieniłam rowerku na basen, ale jak pada deszcz to na rower nie mam ochoty, jakoś sobie urozmaicam:D Odespałam imprezkę aż do 11! Mimo, że było kameralnie to wróciłam do domu po 3 :) Muszę się przyznać, że zjadłam kebaba:( fuuuuuuuuuj Aga, fuuuuuuuj ale wypocę to dziś bo piękna pogoda - właśnie obmyślamy trasę z Tomim Aniaminko Grecia o wiele lepiej, ale jest bardzo smutna w tym ograniczającym ruchy kubraczku. Tomek wczoraj chciał jej ulżyć i je zdjął, ale pierwsze co zrobiła to zaczęła lizać ranę, wiec natychmiast powróciliśmy do kaftanika.
-
idę na basen a potem do pubu odezwę się późno, albo rano
-
Jaguś nie przejmuję się Twoim pesymizmem bo wiem jaką stopkę będziesz miała w poniedziałek:D:D:D
-
Jaguś gdzie Twoje uśmiechnięte minki?????
-
mniam, chętnie napiję się z Tobą:D
-
oświeciło mnie! Na strychu w mojej walizce, gdzie trzymam lumpy znalazłam to ochronne ubranko!!!!!! Ufffffffffffffffff widzę, że nie dopasowane i się biedulka męczy, ale ochrona ważniejsza pada deszcz:(
-
dzięki Binguś, czasem muszę usłyszeć od kogoś by się upewnić, że tak trzeba każde forum lub porady w necie są bezużyteczne, piszą, że lepiej zabezpieczyć, ale nie piszą żadnych konkretów, jak poradzić sobie z zakładaniem, gdzie kupić ubranko, jak nie stresować dodatkowo kota itd
-
sory, że znowu o kotach, ale boję się... Dziś weterynarz usunął wacik a tym samym odkrył szwy Ubranko, które zrobiłam sama, spadło z Grety po 3 minutach, bandarz którym ją owinęłam po około pół godzinie, a i tak się zwinął w rulon wielkości palca i nie przykrył nawet połowy ranki, w kołnierzu widzę, że kotek cierpi:( co chwile go szarpie, a to gówniany ostry plastik... help mam to zlekceważyć? Ubrać ten kołnierz za wszelką cenę i udawać, że nie widzę, że jest jej źle przez tydzień, czy ryzykować rozlizanie rany?
-
Aniaminko super, że już po remoncie bardzo się cieszę, jak poukładasz w domciu to i w dietce się ułoży Madziarek pisze, ale teraz nad morzem wypoczywa, Mushleka jest na żaglach i zapewne świetnie się bawi i korzysta z wody, Aleks, Balbi i Badzia po prostu przepadły, oby na chwile:( Joanne skoro tak bezpłciowa, sucha kobieta miałaby być Twoją szefową na dłużej to nawet lepiej, że się nie zatrudniłaś na dłużej, a Mąż faktycznie skarb, jesteś bogatsza o kolejne doświadczenie w pracy, znajdziesz na pewno to co Cię zadowoli Jaguś mało, ale śmieciowo od czasu do czasu da się przeżyć
-
pustki widzę... no cóż, wybaczam;) byliśmy w kinie na filmie 3D max - suuuuuper efekty jadłam popcorn:O - basen poszedł na jego konto... trudno, rowerek jutro obowiązkowy
-
Jaguś jestem przekonana, że jak wrócisz do Berlina i wejdziesz w poniedziałek na wagę, to będzie mniej!!!!!! Waga tak od razu nie reaguje w górę, zwłaszcza, że pamięta ruch. Ja po weselu tak dałam z 3 dni po garach, a jednak lecę teraz dość szybko. To to co mówiła Mushelka, że jak się poje ale rusza to znowu napędza się metabolizm U Ciebie będzie tak samo, ale potem pilnujemy się i już Gonię Cię powoli hihihihi
