gugajnaa

dzięki Binguś, czasem muszę usłyszeć od kogoś by się upewnić, że tak trzeba każde forum lub porady w necie są bezużyteczne, piszą, że lepiej zabezpieczyć, ale nie piszą żadnych konkretów, jak poradzić sobie z zakładaniem, gdzie kupić ubranko, jak nie stresować dodatkowo kota itd

sory, że znowu o kotach, ale boję się... Dziś weterynarz usunął wacik a tym samym odkrył szwy Ubranko, które zrobiłam sama, spadło z Grety po 3 minutach, bandarz którym ją owinęłam po około pół godzinie, a i tak się zwinął w rulon wielkości palca i nie przykrył nawet połowy ranki, w kołnierzu widzę, że kotek cierpi:( co chwile go szarpie, a to gówniany ostry plastik... help mam to zlekceważyć? Ubrać ten kołnierz za wszelką cenę i udawać, że nie widzę, że jest jej źle przez tydzień, czy ryzykować rozlizanie rany?

Aniaminko super, że już po remoncie bardzo się cieszę, jak poukładasz w domciu to i w dietce się ułoży Madziarek pisze, ale teraz nad morzem wypoczywa, Mushleka jest na żaglach i zapewne świetnie się bawi i korzysta z wody, Aleks, Balbi i Badzia po prostu przepadły, oby na chwile:( Joanne skoro tak bezpłciowa, sucha kobieta miałaby być Twoją szefową na dłużej to nawet lepiej, że się nie zatrudniłaś na dłużej, a Mąż faktycznie skarb, jesteś bogatsza o kolejne doświadczenie w pracy, znajdziesz na pewno to co Cię zadowoli Jaguś mało, ale śmieciowo od czasu do czasu da się przeżyć

pustki widzę... no cóż, wybaczam;) byliśmy w kinie na filmie 3D max - suuuuuper efekty jadłam popcorn:O - basen poszedł na jego konto... trudno, rowerek jutro obowiązkowy

Jaguś jestem przekonana, że jak wrócisz do Berlina i wejdziesz w poniedziałek na wagę, to będzie mniej!!!!!! Waga tak od razu nie reaguje w górę, zwłaszcza, że pamięta ruch. Ja po weselu tak dałam z 3 dni po garach, a jednak lecę teraz dość szybko. To to co mówiła Mushelka, że jak się poje ale rusza to znowu napędza się metabolizm U Ciebie będzie tak samo, ale potem pilnujemy się i już Gonię Cię powoli hihihihi

po basenie, teraz kawka:D mówię Wam jakie to wspaniałe uczucie wchodzić na wagę i nawet po obiedzie, nawet wieczorem nie widzeć tej wstrętnej stówy!!!!!!!!!!!! Preczzzzzzzzzzzzz nie chce jej już więcej !!!!!!!!!! a teraz tylko rozmienić 9:D

Jadę na basen! wiecie ile waże???????? 97,60!!!!!!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D

oj nie wiedziałam, że leży już, ale najważniejsze co piszesz dalej, że będzie dobrze!!!!!!!:) Ściereczki, szmateczki, garneczki, szklaneczki:D Kocham takie zakupy:D ostatnio wymieniłam serwis obiadowo - deserowy, kupiłam filiżanki do esspresso i pucharki do deserów.... ( popatrzeć jak jedzą w czymś ładnym;) )

pękam w szwach, właśnie skończyłam litr herbaty czerwonej posprzątałam w szafkach i szafie, spodnie ułożyłam w małej, oraz w pojemniczkach ułożyłam bieliznę W dużej zostały nasze bluzki, swetry i moje spódnice ogólnie w pokoiku nastał porządeczek:D jadę jutro na basen odkryty 50m, wyjazd o 7 rano:O Gretka odpukać dobrze, jutro jedziemy na \"odprucie\" opatrunku

oj to zanosić się może do leżenia przez pare miesięcy... kurcze oby nie... ale dzidzia najważniejsza Zdrówka dla Siostry i Kubusia a z tym materacem to ładnie postąpiłaś ja po rowerze i po plażowaniu

coś nawet mi wyszło:) Madziaruś nie wiem jak to zrobiłaś ale u mnie zaświeciło Słoneczko:D:D:D zaraz wybywam na rower

mam tu taką małą szafę... i w dodatku dzielę ją z Tomim, jak sobie pomyślę o jesieni/zimie, gdzie ja te wstrętne zimowe ciuchy poupycham:O odkurzyłam pokój i jakoś mam wenę na sprzątanie;) może coś pokonbinuje...:)

Binguś aż miło poczytać, dzielniacha z Ciebie u mnie wczoraj wygrało to \"nie chce mi się\" i na rower nie poszłam ruchu na grzybach miałam i jakoś odechciało mi się roweru dziś postaram się jednak pojeździć

Madziareczku najlepszego urlopiku pod słońcem!!!!!!!!! no i przywieź nad morze słonka co niemiara, bo w Sopocie jest tak se:( Odpoczywaj, opalaj się, pływaj w morzu, ciesz się Synusiem i Mężusiem :D:D:D będziemy czekać :******** Buzia miłego dzionka w pracy:* oby Ci szybko zleciał Ja przy czarnej kawce, zaraz zjem grejfruta

ja niestety musiałam wywalić wszystko z poczty i nie mam już a mi się nie chce do weekendu;) po weekendzie koniec urlopu:(

Kubuś:D śliczne imię dla chłopca:D gratki dla siostrzyczki ale rozumiem, że ze sobą u doktorka nie byłaś...? Binga no pustki i to jakie Ratunku!!!!!!!

No hejka jestem po grzybach i nawet sporo nazbierałyśmy nie jadłam ich, bo nie przepadam, ale zbierać uwielbiam lało cały czas i dopiero jak weszłyśmy do auta to przestało teraz czekam aż się rozpogodzi i na rower pójdę na obiad zrobiłam makaron orkiszowy i polałam go szpinakiem

Aniaminko ja też nie wiem czy miło i przytulnie byłoby w takim bądź co bądź surowym stylu, u Mamy jest dużo mebli tzw. gdańskich, zlepków różnych staroci, w sumie klimat jest i wszyscy mówią, że przytulnie marzyć sobie mogę o wszystkim, a jak będzie hiihihi kto wie już do pracy? Ojojoj to trzymaj się dzielnie Jaguś to może do lekarza pójdź, kurcze taka pogoda a Ty choróbsko złapałaś:( kuruj się Mushelka jest chyba na mazurach, na żaglach Madziarku bardzo mi miło, że relacjonujesz Balbi co u mnie:D

to nic Madziarku:*

Nick....... wzrost .... waga ......... waga......cel....ile......jeszcze .......................... poczat ...... obecna...........ubylo....zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ....164 .....92 ...........68,5......65..... 23,6..... 3,4 Aniaminka ....170......102,7........??..........60......16,1 .... 26,6 Badzia ........182 ......93 ...........83 .......70...... 9,4...... 13,6 Balbi ...........180......102..........??..........80......13,0..... 9,0 Binga35.......164......110,7........102.........80...... 8,7..... 22 Gugajnaa .....172......113,9.........99,2......80......14,7....19,2 Jagaaga.......166.......111,5.........96,6 ....85......14,9....11,6 Joanne ........170...... 113,5........ 99.1.....92...... 14.4..... 7.1 Madziarek ....170.......101.......... 101..... 75....... 0 ........ 26 Mushellka .... 168 ....... 108,5 ........ 84,8 .... 78,9 ... 23,7 .... 6 Buzia82 ........165 ...... 102,2 ........ 85 .... 75 ..... 17,2 ...... 10 no odkurzyłam, ale łatwo nie było!!! 30 stron temu, prawie 2 miesiące! Uaktualnijcie kto chce

Joanne oj tak 80 oj tak:D ojojojj ale bym chciała, mówisz 3 miesiące... było by bosssssko, ale ja na jesień/zimę raczej będę miała mniej ruchu ojojojjj aż się boję, znalazłam już fajny klub niedaleko ale czy tak chętnie będę tam chodzić... no nic trzeba koniecznie utrzymać 2 cyfry i tylko je obniżać Był grill i zjadłam tylko 2 plasterki boczku do tego lampke wina, szklaneczke piwa i chyba pol litra wody jutro jedziemy na grzyby a potem umówiłam się na rower Binguś brawa ogromne ZA KIJE!!!!!!!!

mniam ale bym sobie zjadła takich pulpetów:D miłej drzemki Buzia, ja właśnie po:)

pozdrów Ją koniecznie, smutno bez Balbi:(

ja po zupie kalafiorowej dziś mamy mieć grilla razem z naszymi letnikami:) a tak ogólnie to pilnuję Gretki by nie wylizywała sobie ranki dziś nie planuję zbyt wielkiego ruchu, jedynie pojadę rowerem odebrać zdjęcia

Buzia super, że bedziesz czesciej:)