-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
morze wspaniale ciepłe, choć niestety bardzo kwitnie... przeszłam kawałek w glonach a potem było już miło:)
-
melduję się po rowerze, teraz jedziemy na małe zakupy, a potem znowu rower i kąpiel w morzu:)
-
ojej Balbi przesyłam Ci nasze trójmiejskie słonko, które dziś opala wspaniale Właśnie się smażę na tarasie a za 30 minut rowerkiem na rynek. Buziaki:D A Jaguś ma fajnie bo niezależnie kto wygra będzie zadowolona;)
-
hihihihi no ciekawe jak nam pójdzie...
-
no Jaguś fajny planik:) ja jutro rowerkiem na rynek, potem opalanie a pod wieczór kąpiel w morzu:D
-
Joanne z tymi warzywami to masz 200% racji... zawsze mówiła mi o tym moja Mama, żeby jeść warzywa i owoce jak jest na nie sezon! No ale wiadomo jak to jest... Mamę się słucha ostatnią...a potem żałuje
-
bardzo lubię czuć to uczucie zmęczenia po wysiłku fizycznym. Takie odtajanie i dochodzenie do siebie. Mam wtedy świadomość, że będzie dobrze:)
-
hejka opalam się na tarasie, ale zaraz wybieram się na rower, dziś też mam zamiar jeść lekko, truskawki głównie do potem
-
Ale Synusiowi dobrze u Mamci:) a tak serio to bardzo Ci współczuję, jak ciężko jest z nadwagą a co dopiero meczyć się z brzuchem w taki upał... ja po truskawkowym szaleństwu:) hihii zaraz herbatkę czerwoną wciągnę a potem mam kanapkę z serem
-
heloł ja na chwilkę przed pracą ale fajnie, że dziś piątek:D dziś już widziałam 5 na wadzę:) ale spoko, powoli. Dziś na rower po pracy i zbijemy 6 raz na zawsze hihihihi:D miłego dzionka:D
-
to ja dla porównania też się zmierzę... 106 kg/172 cm biust 115 talia 93 pas 118 (mogę wciągnąć 10cm) biodra 116
-
hejka a u mnie i z dietką i z ruchem dobrze, zaliczyłam rower. niestety nie mogę się pozbierać po powrocie... było tak cudownie, że mi tego brakuje:( jestem bez humoru bo wiem, że taka impreza to może za dwa lata się powtórzy... no trudno byleby do tego czasu schudnąć i wszystkich zaskoczyć:D
-
dosłownie nie mam w co ra k włozyć... i muszę wziąść robotę do domu... ma-sa-kra, no ale cóż mogłam zostać w pracy a nie balowac...
-
sorki, że tak dużo tych zdjęć, ale przygotowałam ten link pod moich kolegów z pracy :) a impreza naprawdę 1 klasa
-
Madziareczku trzymam kciuki, Aniu wspaniale, że się wzięłaś za siebie, Balbi cudownie, że jesteś:D a ja się wybawiłam, wytańczyłam i było boooossssko Jedzonka było ogromna masa, ale postanowiłam jeść mało i głównie ryby, udało mi się :D odmówiłam sobie wszystkich pyszności (wole nie wymieniać bo zaślinię monitor) nawet nie było tak trudno, do tego dużo ruchu, ja się zważę jutro rano. Fotki macie na poczcie, jak kogoś pominęłam to sorki, ale nie pamiętam jak zwykle adresów.
-
jestem:D zrzucam fotki, potem poczytam a link na pocztę wrzucę
-
Grill się udał i było bardzo wesoło:) A teraz szykuję się do wyjazdu do Ossy gdyż tam firma zorganizowała nam-pracownikom 2 dniową imprezę :D Wracam we wtorek.
-
Ja tylko na chwilkę, zaraz idę na rower wypocić małe grzeszki dnia wczorajszego, potem robię grilla dla paru babek, ale zamierzam zjeść tylko piersi z kurczaka i warzywa. Wspaniale Aniu, że nie czekasz \"do jutra\", ja też w ruchu odnajduję radość i to najważniejsze!
-
hejka wieczór był super:D Aniu rewelacja, że biegasz:) wierzę, że i nasze rozmowy motywujące wrócą:D i zaczniesz dietę na dobre! Wczoraj pozwoliłam sobie na odrobinę przyjemności, ale odmówiłam torta urodzinowego. Generalnie dziś się ruszam i wyrzutów nie będzie:)
-
Shane bardzo dziękuję za naprawdę potrzebne mi słowa. Ileż można być niewzruszonym... nie jestem z kamienia, ta osoba nie wie ile walczę ze sobą aby zgubić chociaż jeden kilogram, jak jest ciężko codziennie wiem, że jeszcze wiele słów gorzkich usłyszę, ale tym razem nie przejkmę się już!
-
wiem, wiem akurat dziś mam gorsze psyche i wkurza mnie takie gadanie
-
czytasz na bieżąco moje forum? znasz moje posty tak?...... więc nie gadaj, że się usprawiedliwiam, dziś jest akurat takie przemyślenie, wczoraj było inne, a tydzień temu pisałam jeszcze inaczej, mam masę myśli w głowie i właśnie patrzę prawdzie w oczy, szkoda mi tego roku! Chcesz jakoś pomóc, pojeździć razem na rowerze? Dasz radę tak się zmęczyć, czy po prostu szukasz kogoś by go poniżyć? Jesteś dietetykiem? psychologiem? a może grubasem, który też ma dość i znalazł we mnie swoje nielubiane odbicie?
-
dołączam się do życzeń Madziaruś :******* z dietą ok i byliśmy na rowerze i miałam porządne 50 minut pedałowania a do tego jak ostatnio zrobiłam brzuszki. Aż nudno tak, że idzie mi dobrze, hehhehe;) Oczywiście żartuję, bo naprawdę bardzo pragnę schudnąć i pozbyć się trzy cyfrówy, jeszcze 6 kilo, więc przez czerwiec je powinnam wypocić... oj żeby się udało...i tak będę gruba na ślubie:( ojjj czemu my akurat jesteśmy grubaskami:(?
-
hej Kochaniutkie wczoraj odleżakowywałam po pracy imprezkę i dopiero dziś jestem jakaś;) Z jedzonkiem u mnie ok, ale od poniedziałku było bez ruchowo, dziś obowiązkowo musi być!
-
hejka wczoraj zaraz po pracy balowałam:D byłam na panieńskim mojej kumpelki z liceum. Było świetnie i wesoło. A dziś snuję się w pracy, ale niewidocznie oczywiście, nie chcę by ktoś gadał, że niewyspana przychodzę. Udaję hihihihi
