-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
idę poruszać nóżką;)
-
ja po basenie:)
-
hej Narmin:) u mnie ruchem numer jeden jest rower, skakanie na batucie, na przemian z brzuszkami i ćwiczeniami na tyłek, nordic walking po plaży i tu faktycznie dołączam trucht i bieg, czasem basen (dziś idę)
-
robiłam tylko odrosty, ale ok zaraz się \"zrobię\" heheh i coś pstryknę jakbyście mnie teraz zobaczyły hieheihiehiehieh włosy każdy w swoją stronę, gęba bez makijażu, oko niewyspane;)
-
:) za długa ta stopka była
-
właśnie się cofnęłam na początki topiku i 15.05 zeszłego roku miałam 105/104 więc już prawie odrobiłam straty:D 2 czerwca miałam 103 ale już więcej mi nie spadło bo zaczęłam wpylać i mimo 2x Nordic Walking i aerobiku 2x zaczęłam przybierać na wadze... Tym razem nie dam się tak i pożegnam w czorty na zawsze tą 100!!!!!!!
-
Ja też przed @@ brrrr wrrrr grrrr;) a dziś się zważyłam na wadze Mamy....:D i mam 106!!!!!!!!! jupiiiiii muszę swoją dokładną przywieść bo normalnie mi się zaczęło podobać hehehe
-
Narmin super motywacja, ale się ucieszy:D mój wczoraj mi powiedział: kochanie Twoja pupa jest jakaś taka inna... mniejsza:D mieści mi się w rękach;) ihhihiihih
-
no to wreszcie będziesz miała spokój!!!!!!! :) ja nie oglądałam niestety
-
Asiu mam Ci wysłać Twoje zdjęcie?;) hę? dobrze widziałam aj Aniu kurka no szkoda, że tak Ci źle na diecie, no może niebawem coś zaskoczy. Ja po godzinnym ruchu więc jestem zadowolona:)
-
Narmin witaj z nami taki nowy zapał jest na bardzo potrzebny, ja ponad rok tu walczę mam tak jak Ty raz zapał dieta ruh, a raz wpierdzielam i tyje... zostań z nami jak najdłużej i dziel się swoimi wrażeniami:)
-
Madziaruś nie ma na co czekać;) odrosty tylko zrobiłam hihihiih a ja po garści winogron i twarogu
-
Gosiaczku będzie na pewno:D
-
Shane wielki szacunek dla Ciebie i podziw!!!!!!!!!!11 Asiu-k bardzo miło, że wracasz na forum, a dietką się nie przejmuj, córcia najważniejsza:D zacznij np. od niesmażenia, od nie jedzenia np. chleba Powolutku, pomalutku a zobaczysz karmienie bardzo obkurcza macicę i brzusio stanie się płaski jak przed ciążą! Znowu nie wygrałam w lotto, więc dziś muszę iść do pracy;) hiihhiihhi ale jest piątek, więc się nie martwię:) Jaguś jeszcze chwila i będzie 3cyfrowa dalekooo:) muszę gonić, oj muszę, muszę Co do diety to u mnie nadal ok. Dziś po pracy robię lekki obiad: krewetki, szpinak świeży i lodową z octem balsamicznym a potem na rower :) pozdrowionka dla odchudzaczek.
-
ELO ELO a ja dziś idę do fryca:D bedę wreszcie pikna hahahhaha
-
:D wczoraj, ze tak powiem zaniemogłam.... hihihihiihi ale byłam grzeczna, ominełam skutecznie wszystkie niedozwolone artykuły spozywcze!:D ciasta w pracy z komunii Syna koleżanki, bagietkę chrupiącą cieplutką i inne pyszności nie napiszę bo mi zalewa śliną klawiaturę;)
-
:):):)
-
nie mogłam pół dnia nic Wam napisać, wyskakiwał error a taki był miły ruch na topiczku chociaż poczytałam sobie wszystko:) ja dziś z dietką ładniutko i zaraz kończę pracę i dziś mamy 3 latka z Tomim:) tak więc dziś świętujemy;) odezwę się jeszcze wieczorkiem miłego wieczorka
-
hejka ja dziś 2 zmiana więc piszę jeszcze z domku:) Aniu super, że będzie Cię więcej na forum i na gg mam nadzieję i, że wracasz na jedyną dróżkę bla bla bla wszystkie wiemy jak tam dalej szło;) Mushelko krawcowa odradziła mi ten projekt więc nie wiem... ale jest tak kochana, że obiecała mi ją uszyć nawet pod koniec lipca:D Więc walczę, na razie miałam jedno przedwczorajsze załamanie i jak dotąd cały czas zgodnie z planem! Poleciła mi taftę gniecioną obcisłą a na to płaszcz koronkowy rozkloszowany, ale naprawdę nie wiem jeszcze:O grunt to nie zmarnować już ani jednego dnia i przywieść wagę do kontroli
-
hejka ja jestem tak jak pisałam wcześniej podtrzymuję, że dziś dietka i ruch:) właśnie zaliczyłam 40 minut porządnego wysiłku na świeżym powietrzu:D piękne to :D jupi i już wiem, że wczorajsze papu jakoś się zbilansuje, a jutro rower i to będzie dla chudnięcia hhihihiih ale mam wytłumaczenia co? hihihihiih = ważne, że do przodu
-
no ja wczoraj tez poległam:( obiad: kapusta i trochę żeberek kolacja: 2 pierożki z przywiezione z Rosji pół pomidora z cebulą czerwoną, 3 kromki białe:O z twarożkiem kasza manna na dobicie:( i ruchu nie było:( ale dziś już inne nastawienie i dam radę, NIE PODDAM SIĘ!!!! dziś musi być ruch i wczorajszy wieczór pójdzie w niepamięć;) Aniu, Gosiaczku będzie ok
-
a mi pogoda zepsuła humor zupełnie:O pada i jest zimno:( ruchu nie było jeszcze a pojadłam troszkę na kolacje... muszę się zebrać i poskakać
-
Madziarku jeny z tymi nóżkami to masz ojojojojojo..... szukałas w necie jakis domowych sposobów łagodzących takie puchnięcie? Masakra... dobrze, że chociaż możesz być na boso? ja pisałam, że nie mam wagi, ale widze że idzie w dół a ile to się dowiem za tydzień:)
-
pobudka, wstawać:) halo halo witam Was kubłem czerwonej herbaty jak tam dziś? dietkujemy, się nie poddajemy:) dziś mam w planach rower
-
Scorpio my tu nie zapominamy fajnych koleżanek, bierz się za leczenie a na dietkę przyjdzie czas!
