gugajnaa

Gugajana Gratki, ale wraamy do tabeli i proszę ją uzupełniać!!!!! ________________________________________________________ Nick....... wzrost .... waga ......... waga......cel....ile......jeszcze ............................ poczatkowa ... obecna.........ubylo...zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ..,164 ...... 92 ............ 68,5.......65.......23,6......3,4 Aniaminka ....170......102,7...........????.......60......16,1 .. ...26,6 Badzia ........182 .......93............ .83,6.......70.......9,4......13,6 Balbi ...........180.......102............ 89.........80......13,0......9,0 Binga35 .......164.......110,7..........102,5......80....... 8,2.. ...22,5 Gugajnaa .....172.......113,9........ ..103........80........10.......23 Jagaaga.......166.......111,5..........96,6..... ..85.......14,9....11,6 Joanne ........170.......113,5..........99.1.......92.... 14.4... ...7.1 Madziarek ....170.........96.......... ..81,5......65.......14,5.....16,5 ^^ Pauza - jest już z nami Artur Junior Mushellka ... 168 ...... 108,5 ......... ??? .... 78,9 ... 23,5 .... 6,1

103:)

Joanne nawarstwiło Ci się problemików i czujesz się dziś gorzej, po pierwsze, czy musi to być marynarka i spodnie, może jakaś sukienka? Po drugie, sama piszesz, że złamałaś się pierwszy raz odkąd zaczęłaś dietkować, 14 kilo za Tobą i jedna mała wpadka-to raczej sukces:) Jutro będzie lepiej:)

pedałowaliśmy 1,5h do tego zrobiłam 50 brzuszków:)

Tabelka jest lekko nie aktualna hihihih, ale to nic:) Wstyd się przyznać, ale wstałam 2 godziny temu... Głowa mi pęka z przespania, zaraz idziemy na rower, może mi przejdzie. Jutro ważenie i już się nie mogę doczekać bo już dziś widziałam 103,80:)

widzę, że wszystkich wywiało:) wróciliśmy niedawno, kładę się powoli spać dobranoc

wróciłam z roweru 45 minut i zrobiłam 100 brzuszków i ćwiczenia na ręce i cycki:) - ruch zaliczony:) Jedziemy koło 20 do Gdyni na bulwar, mają być dziś różne atrakcje odmawiam sobie dziś piwa. O .

a my wróciliśmy z zakupów, zjadłam trochę zupy z makaronem i na razie nie jestem głodna. Wysłaliśmy część zaproszeń i zdecydowałam się mniej więcej na fryzurę, lekko pokręcę włosy i wepnę kilka różyczek białym i ecri. Umówiłam się do fryzjera i wizażystki a na próbne czesanie i makijaż mam jeszcze ustalić datę. Powolusiu odhaczam punkty z planu ślubnego

jasne, dla chcącego nic trudnego:D a pracować nie lubię, oj nie lubię

no i pada:( a mieliśmy na rowerkach jechać na plażę.... buuuuuuu

Mushelko a co jeśli... to pytanie sobie zadaj... mogłaby lubić nie błyskotki a pieniążki...to ona wybrała, że nie chce z Wami mieszkać, a nie Ty!

Mushelko jeżeli straciliście do niej zaufanie... to nie ma o czym mówić... wiadomo niezręczna sytuacja, ale...

Aniu rozdaj wszystkie, siooooooo

Jaguś na pewno kolega będzie w szoku jak Cię zobaczy:D a co do fryzury, to nie mogę nic znaleźć na krótkie włosy, same koki i piękne długie loki... Binguś jak będziesz częściej zaglądać to i motywacja Ci się zwiększy:) idę spać - dobrej nocy

:) chyba się wyuczyłam :) posprzątałam dziś troszkę i teraz szukam w necie co zrobić z włosami na ślub, chcę czegoś prostego, bez welonu

buuuuuuuuuu co tu takie pustki ratunku!!!!!!!!!!

ja tylko się wychylę spod papierów i z zza czerwonej herbaty bo wołacie:) Jaguś padniesz na twarz pewnie po szkółce, ale za to wyśpisz się :**

ja stoję po szczupłość:D miłego dzionka dla Naszego gronka

Dziewuszki dziękuję za miłe słowa:D Dziś mamy ostatnie nauki i nie wiem jeszcze jaki ruch będzie, bo zaraz wychodzimy, no i muszę zaproszenia zaadresować, ale z dietką ok Jestem prawie pewna, że chudnę bo jestem u Mamy, tu je się zdrowo i mam świetne warunki do ruchu, po za tym Mama moja świetnie się trzyma wagowo i mam dobry wzorzec- wiem, że jest dumna z tego, że się wzięłam za siebie:)

Mushelko super! Ja przy 80 to już prawie laska;) byłam też mażę schudnąć jeszcze ile się da:) Ty już masz tak fajnie sport jest najważniejszy do schudnięcia!

Jaguś musi być 2 cyfrowa!!!!!!!!!!:D już tego nie zmarnuje!!!

tadammmm 104:D:D jupijajej!!!!!

Anulku wierzę, że minie stres, w wakacje wreszcie odpoczniesz, będziesz miała więcej czasu dla siebie, spokojnie podejdziesz do diety, będziesz myśleć o tym co sobie przygotować do jedzonka by było zdrowo i dietowo. Ja też zawsze zajadałam stres, to uspokaja jak papierosy palacza. Dobrze, że się ruszasz, jak wrócisz na forum na dobre z Madziarkiem, z Badzią złapiesz wiatr w żagle i polecisz tak jak my z wagą w dół:)

cześć dziewuszki Badziu powolutku dopinamy resztę podpunktów do Wielkiego Dnia jutro wysyłamy zaproszenia Nie ukrywam, że mam małego stresa, że już mamy tak niewiele czasu... a ile czasu ja miałam żeby schudnąć to same wiecie... no cóż każdy ma to na co zasłużył i wiadomo nie poddaję się, a nawet staram więcej niż zwykle, czasu się nie cofnie:) to takie małe marudzenie:) dziś ruchu miałam więcej niż 40 minut, więc jestem zadowolona, z dietką dobrze, powoli znoszę ze strychu mniejsze ubrania:)

śliczny!!!!!!!!