-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
Balbi wysyłam Ci kubas czerwonej:) Mushelko miłego Hansikowania;) ja jestem po 2 kanapeczkach z serkiem i całym ogórku zielonym teraz czerwona
-
hejka Aniu żadnych głupstw nie narobisz bo nie chcesz utyć!!!! Chcesz schudnąć, więc do łapek nie wejdzie dziś nic niedobrego sio, sio! Badziu pracusiu jakoś wytrzymaj do soboty, my bez Ciebie też musimy, ale smutno Joanne a te wagi są dokładne? Róbmy swoje, nie bierz do siebie takiego wyniku, to tylko maszynka. Ja dziś idę z babeczkami do kina i na piwo, obliczyłam na tej stronie od Megi, że przy wypiciu 4 małych piwek zaliczę nawet 3000kcal!:O buuuuu Szukam ile spalę w tańcu, ale nie widzę... Wyczytałam tam również, że przy odchudzaniu Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu
-
dzięki Megi już sobie sprawdziłam, aż się wierzyć nie chce, że tak mało zjadłam kcal... Nawet 600 nie było nie wiem jak to możliwe, ani chwile nie byłam głodna, teraz jestem to fakt, ale o tej porze to nic już nie tknę!!!!
-
Z dietką dziś ok., zjadłam dziś dużo węgli bo 3 kromki pełnoziarnistego chleba, jedna rano z dżemem, reszta w pracy na sucho, kawa, czerwona herbata i pomarańcz, na obiad miseczkę lodowej z pół pojedyńczej piersi z kurczaka smażonej na oliwie (bez panierki) Woda i woda Z ruchu to dziś tylko wejście na 4 piętro hihihhihihi Może jeszcze porobię brzuchy
-
elo dopiero wróciłam, byłam u dermatologa po cd recepty i u krawcowej Binga tortu nie jemy! Nie wolno niestety nam grubaskom... Megi podaj tą stronkę z kaloriami co? Aleks dla Ciebie te święta niech będą nagrodą za dietkowanie i nic się nie przejmuj - należało Ci się, a kilos co to jest phiii za 3 dni nie będziesz go pamiętać:) Scorpio balonikowanie nie jest dla Ciebie jesteś za szczupła na taki zabieg:) i dobrze zresztą, bo jak nie umiemy sobie odmówić papu teraz to z balonikiem też a ryzyko, że pęknie ogromne Jaguś wszystko co dobre szybko sie kończy... niestety wracasz bo musisz Oddam biust - kto ile chce!? Mushelko jak Ty dajesz rade 3h łojjjj - podziwiam Aniu dobry obiad wcale nie zaszkodzi od czasu do czasu, byle nie za często
-
Joanne nie łam się, w zeszłym roku doszłam do 103 i się poddałam, a teraz bardzo żałuję, wiadomo, że daleka droga jeszcze, ale 4 kilo to już chwilka. Co do Brytyjskiego podejścia do osób puszystych to się zgadzam, w zeszłym roku byliśmy w Szkocji i było super! W sklepach wybór ciuszków , i nikt nawet przez chwilę nie spojrzał innym wzrokiem. Dlatego też trzeba być jeszcze chudszym i ładniejszym:D No nic woda wypita idę szykować się do pracy. Jagaga mi też lekarz to przepisał, oni teraz to tylko w tabletkach widzą nadzieje:O Miłego dzionka Kochane!!!! Bądź jak kamień, stój, wytrzymaj kiedyś te kiloski drgną:)
-
a jeszcze w tej super linii czytam, że nie wolno łączyć niektórych leków z jedzeniem????? szokkkk i tak jak będziecie musiały wziąć apap, paracetamol (lub pochodne) to nie wolno jeść owoców potem, bo opóźni wchłonienie leku, przy kwasie foliowym nie wolno sera żółtego i wędzonych produktów, bo powstają szkodliwe nirozaminy(cokolwiek to jest), leki przeciwwirusowe nie wolno grejfrutów bo zwiększają stężenie leków we krwi
-
tadammmmmm :D:D:D 35 minut ćwiczeń z youtube!!!!!!! jupi, jupi, jupi dziękuję Aniu, że mnie natchnęłaś tym marszem!!! Ruch musi być jak poranna toaleta - obowiązkowy!
-
no to super, w drodze sobie pośpiewamy ehehehhehehehe Zadzwonie tam jutro i zapytam o terminy, dam Ci znać:) Badziu a skąd Ty mieszkasz;)? zapomniałam:O JUPI:):):)
-
koło 100 pewnie kosztuje, ale za 3h aerobiku hhihiih i nic nie robienia warto hahahahhaha, na bezpłatną pójdę chętnie i się zobaczy co dalej. Zawsze można zmienić nazwisko, ubrać perukę i heja;) za free
-
Mam od nich taką reklamówkę co pocztą przyszła i tam jest napisane "zaproś koleżankę":) zabiegi odbywają się w indywidualnych kabinach:) To co kiedy masz ochotę? Mi nie pasuje piątek i sobota, ale przyszły tydzień spoko.
-
no chodźmy, sama ni pójde bo sie wstydze;)
-
ja mam 135 dni, jej ja mam 5 miesięcy.... :)
-
:)
-
Badziulku buziaczek:) Kochane właśnie wyczytałam w super linii opowieść o kobicie, która schudła 58 kilosów i wiecie co tak jak my pisze o wpadkach, o nagłym objadaniu, ale za każdym razem podnosiła się i zaczynała walczyć dalej, to mnie bardzo pociesza i przekonuje, że można!!!!!!!Ma świetny sposób na ratunek po takich wpadkach, po grzechach. Wymyśliła sobie \"zupę ratunkową\", która w całości ma 500kcal i jadła ją cały dzień np. rodzinnym przyjęciu, na którym poszalała. Dzieli zupkę np. na 5 części i traktuje jak normalne posiłki. 65g piersi z kurczaka pokroić w kostkę 200kcal 100g pora na drobniutko 20 kcal 2 średnie marchewki zetrzeć 70 kcal 100g kiszonej kapusty 20 kcal 50g kaszy jęczmiennej 200 kcal 1 płaska łyżka majeranku Wszystko ugotować razem w średnim garnku, na oko na dietkę jednodniową, doprawić mało.
-
Megi Meridia gówno -NIE BIERZ Mushleko ale co Ty gadasz:) ja nie jem tak mało, to co pisałam to przecież w pracy a jeszcze był obiad - makaron z sosem warzywnym. Nie zdążyłam napisać, jem mądrze serio - nie dopuszczam do wygłodzenia!
-
hej laseczki! ja dziś zjadłam tak: kromka pełnoziarnista z dżemem truskawkowym, w pracy przez pare godzin kostkę twarogu suchego z papryką skrojoną w paski, 2 herbaty ze skarpety i pomarańcz.
-
Ale zima co???????? Mam zakwasy po wczorajszym;) hihihihi Dziś też dietkujemy!!!!!!! Oby do następnego kilo w dół;)
-
jestem:) i nie uwierzycie, nie ruszyłam ani kawałka ciasta, tortu NIC:) ale z ruchu nici, się wieczór zrobił, siostra mnie olała, poćwiczę zaraz w domu! Cieszę się, że mimo pokus Wy też stoicie na straży :)
-
jestem i ja:) ale miło Aleks zobaczyć:D na śniadanko pełnoziarnista z makrelą, kawa, kawa, banan, kefir, gruszka. Powoli zabieram się do młodych ziemniaków ze świeżą papryką. I to tyle co zjem w pracy. Co dalej zobaczymy, wkońcu dziś urodzinki:)
-
helo Aniu no i oby tak dalej - jedziemy:) jaggaga świetnie, że coś postanowiłaś! Siłownia to bardzo dobry pomysł:) No i na pewno będzie tam jakiś trener, który ustawi Ci ćwiczenia na zmniejszenie masy. Szybko zleciały te święta i wolne i do pracy nie chce się iść, no ale takie życie... dziś zabieram siostrę na kijkowanie na plażę! Jest mróz, więc będzie lżej. W domu czeka tort - więc ruch obowiązkowy! ( na szczęście moje marchello - nie przepadam:) ) Mamo Kochana najgorętsze uściski w dniu Twoich urodzin, dalszego spełniania się w pływaniu, przyjemności z morsowania, jak najwięcej zdrówka byś mogła jak najdłużej sprawnie \"szaleć\", pociechy z dzieci;), radości z wnuków;), szczęścia na co dzień, spokoju na wieczór.
-
gimnastyka zaliczona:)
-
no ja też dziś całkiem grzecznie, wypiłam jeszcze 3 szklanki wody i w sumie ominęła mnie kolacja i nie wiem czy mam jeść traz, bo głodu jako takiego nie czuję, tylko taki niesmak w ustach. Nie zjem już, a o 20 ćwiczymy!:D
-
Wszystki dziewuszki, które znają Asię-k mają na mailiku niespodziankę:)
-
hihhihi skad Ty Balbi bierzesz takie rzeczy hihhihihi Jestem po mega spacerze, a na obiad dorsz z surówką. Jestem znowu szcześliwa, nie czuję przejedzenia, jestem lekka i jszcze wieczorkiem poćwiczę z Anią:)
