gugajnaa

a ja po obiadku, dorsz i flondra + surówki

Jaguś bo ziemniaki zamulają równo, ale nie martw się zanim pójdziesz na fikanie to Ci przejdzie

odliczam czas do wyjścia.... raz dwa trzy cztery pięć sześć siedem o 777777777:D hihihihiih nudyyyyyyyyyyy a pomarańczówka kogo pyta, bo jak pamiętam niktomu nie wróciło:)

Pobudka, wstawać:D ja po małym sniadanku: kanapka z pomidorem, a teraz zjadłam truskaweczki. Dziś w pracy jesteśmy tylko we dwie, więc lekko nudnawo i jeść się chce... a mam tylko jeszcze pomidora i suchą kromkę chleba... Idę zalać się czerwoną herbatą!

Dzień dobry!:) Rozumiem, że dziś stanowczo nas na diecie będzie więcej!:D jupi:D i pamiętaj Aniu, nawet jak Ci coś nie wyjdzie, to idziemy dalej! Odezwę się z pracy

Jaguś super!

Badziu ojjj to byle szybko minęło choróbsko!!!! a JAK DYPLOM, KIEDY BęDZIESZ Z NAMI CZęśCIEJ?

gdzie Wy???

Aleks super, nawet jak waga stoi w miejscu to Twoja SYLWETKA chudnie i się ładnie kształtuje, buzia jaka szczupła:) Wróciliśmy z rowerków i jesteśmy po kolacji, trochę odczekam i zaparzę czerwonej herbaty, jutro do pracy kupię sobie truskaweczki:)

aaaaaaa Aniu z tym Orbitrekiem w lutym złożyłam skargę na nich do sądu konsumenta i oni w moim imieniu napisali pismo, w rezultacie czego wreszcie dostałam kase. W piśmie napisałam ile żądam, ale oczywiście mogłam żądać tylko tyle ile mogłam udowodnić

Joanne świetnie, jakaż to przyjemność odhaczać każdy dzień jako zrealizowany cel:) Jaguś Ty to faktycznie masz sąsiadkę:( i nic dziwnego, że głowa boli. Byłam wczoraj żegnać koleżankę, która odeszła od nas z pracy, było miło, mimo, że to pożegnanie... Jadłam wczoraj kiełbaski z grila w ramach obiadu i kolacji, z dużą ilością surówek, bez chleba, bez keczupu. A dziś idziemy na rowerki i kolejny dzionek zleci :) Aleks, Madziarek, Mushelka, Aniaminka, Balbi, Kizia pamiętacie orbitreka???? W czerwcu 2007 po sprzedaży na allegro zaginął, wysłany przeze mnie firmą ups, wczoraj odzyskałam od nich kasę!!:) Weszłam w lutym na drogę mediacyjno-sądową i odzyskali dla mnie wszystko!!!!

Madziarku ja też się panicznie bałam i zaniedbałam, dlatego teraz muszę chodzić tak często i regularnie, leczenie kanałowe 2 zębów, a napewno jeszcze 1 ósemka też, bo mi się złamała przy korzeniu:( Musisz znaleść dentystę, który Cię przekona do siebie, tak jak ja. Dla mnie ważne jest to czy lekarz jest miły i się \"ze mna pieści\", zapewnia, że będzie wszystko dobrze, że mam się nie bać. ITD... Znieczulenia teraz są nowoczesne, prawie bezbolesne i nic nie boli, a twarz nie drętwieje. Myślę też o aparacie na 2 lata, ale narazie kasa idzie na wesele

no jak pięknie, odrazu milej na topiku:**** Mushelko gratki, zawsze lepsze samopoczucie:D Madziaruś miło, ze dziś ciut lepiej, a nunie Ci wirtualnie masuję Jaguś rzeczywiście idź do lekarza, ale witaminy w tabletkach to nie wszystko, przeanalizuj tak szczerze sobię ile jesz warzyw i owoców.

helo ja też @@ od wczoraj:O, nasze organizmy chyba się łączą i wybierają wspólny termin heheh Madziaruś lepiej dziś?

Shane a przesłałabyś mi zdjęcie przed i po?

Madziareczku 1. to nie Ty jesteś kulą a Twój Synuś i niebawem zwolni mniejsce i nie będziesz miała problemu, nunie odpoczną, mąż zajmie się Synkiem a Ty zrobisz sobie dzień dla siebie, weźmiesz kąpiel, pójdziesz do fryca, do kosmetyczki, zrobisz pazurki. 2. Pomyśl, że masz już to za sobą, teraz tylko możesz ślicznie schudnąć, a sama wiesz, że to wykonalne, bo schudłaś z nami. 3. Poród od początku świata zmorą kobiet, ale jeden Kochana przeżyłaś, pociesz się, że to nie bliźniaki. 4. Junior będzie miał najwspanialszą Mamunię na świecie, spójrz tylko na córcie, jaka grzeczna, mądra, dobrze wychowana i śliczna. I jest już na tyle duża, że Ci pomoże. Poradzisz sobie, a ten dzień zaraz się kończy i jutro na pewno będzie lepiej

idę po czerwoną herbatę, Balbi parzę Ci też;) Joanne jasne, że chcemy!:)

smutne to, że zawsze ktoś ma gorszy czas a ktoś lepszy, że nie możemy się cieszyć razem, rówocześnie. Byłam u dentysty i byłam na rowerze, na obiad noga z kurczaka z surówką i zupa pieczarkowa, w pracy do kawy 2 kostki czekolady. Plan dziś osiągnęłam i jestem bardzo zadowolona. Joanne brawo za basen!

Asiu nie martw się, powalczysz, zgubisz! A z córcią masz super, oby tak dalej spokojna była. Binga dobre hahahha

elo, elo Alex zdjęcia i zmiana fryzurki korzystna, a kiciunia po prostu cudna!!!!! żałuję, że nie widziałam moich kotków w takim okresie, no i może bym je ciut lepiej wychowała hihihihi 2 urwisy;) Wczorajszy dzionek minął po domowemu, nic szczególnego nie robiłam, dziś jak we wtorek dentysta i może skuszę się na rower. Glodówka...jest dla osób bardzo silnych, zdeterminowanych, którzy wiedzą co robią, nie dla takich (nikogo nie chcę urazić) jak np. ja - rzucających nagle na lodówkę, miewających głupie wyskoki obżerania się do upadłego. Generalnie nie popieram zwłaszcza w domu, rozumiem wyjazd na wczasy oczyszczające i tam pod stałym okiem lekarzy, dietetyków i wsparciem. A w domu...wytrzymam 3 dni? i stwierdzę eeee tam, nie chce już , i klops, organizm tak dostanie popalić, że tyje bez powodu. Poza tym spalamy na głodówce mięśnie, a nie tłuszcz! Dopiero po 2- 3 tygodniach ćwiczeń i diety organizm zaczyna ruszać nasze zapasy tłuszczu. Badziu co z Tobą Kochana?? Aniaminko nadal nie masz zapału? Balbiczku necik szybciutko instaluj

ja rano nie jem wg mm i ogólnie to jedyny mój posiłek dowolny, który jest przemyślany, ale jem to na co mam ochotę, zawsze staram się zjeść owoc lub sok świeży, po 30 minutach kanapkę pełnoziarnistą z czym chcę (nie używam masła, margaryny, majonezu) do tego warzywo. Wiem, że to mi daje poczucie, że dieta nie jest taka zła:)

jedz więcej w dzień do 14 a na pewno na wieczór Cię tak głód nie złapie, kanapeczki też uwielbiam,ale zjadam tylko rano z ciemnym chlebem.

________________________________________________________ Nick....... wzrost .... waga ......... waga......cel....ile......jeszcze ............................ poczatkowa ... obecna.........ubylo...zostalo ________________________________________________________ ___ Alexandria ..164 ...... 92 ........... 68,5.......65......23,6......3,4 Aniaminka ..170......102,7...........86,6.......60......16,1.. ...26,6 Badzia ..182 .......93............ 83,6.......70.......9,4.....13,6 Balbi ..180.......102............ 89.........80......13,0......9,0 Binga35 ..164.......110,7.........102,5......80........8,2.. ...22,5 Gosiaczek ..165.......112............108,9......80 .......3,1.....28,9 Gugajnaa ..172.......113,9........ 106.......80....... 8 .....26 Jagaaga ..166.......111,5.........101,3.......85.......10,2. ...21,0 Joanne ..170.......113,5.........102,4......99,9....11,1... ..2,5 Madziarek ..170.........96.......... ..81,5......65.......14,5...16,5 ^^ Pauza - bedzie dzidzia Artur Junior Mushellka ..168........108,5....... ...89,1......78,9.....23,5....6,1 ________________________________________________________

Binguś no właśnie nie wiem czy mi pomagał czy nie bo wkońcu dużo się ruszam i pilnuję diety, nie jadłam tego cla nie będąc na diecie, więc nie wiem sama, nie mogłam nieschudnąć skoro bilans energetyczny mam ujemny, ale może przyśpiesza efekty, naprawdę nie wiem:)

Joanne dziękuję bardzo, że chciało Ci się to wszystko mi napisać:) rozumiem wreszcie! A artykuł jest mi znany, i o cla wiem bo przyjmowałam, parę dni temu mi się skończył i chyba znowu kupię. Co do brzucha to czasem wygladam jak w ciąży... mam wiele bluzek odciętych pod biustem i jak się zapomnę i nie wciągam brzucha to sama się zastanawiam czy nie będę mieć dzidzi;) a tak serio to raczej chudnę równomiernie, chociaż najbardziej mi spada pod biustem i ku mojej radości chudną mi nogi (rower)