-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gugajnaa
-
no ja wczoraj tez poległam:( obiad: kapusta i trochę żeberek kolacja: 2 pierożki z przywiezione z Rosji pół pomidora z cebulą czerwoną, 3 kromki białe:O z twarożkiem kasza manna na dobicie:( i ruchu nie było:( ale dziś już inne nastawienie i dam radę, NIE PODDAM SIĘ!!!! dziś musi być ruch i wczorajszy wieczór pójdzie w niepamięć;) Aniu, Gosiaczku będzie ok
-
a mi pogoda zepsuła humor zupełnie:O pada i jest zimno:( ruchu nie było jeszcze a pojadłam troszkę na kolacje... muszę się zebrać i poskakać
-
Madziarku jeny z tymi nóżkami to masz ojojojojojo..... szukałas w necie jakis domowych sposobów łagodzących takie puchnięcie? Masakra... dobrze, że chociaż możesz być na boso? ja pisałam, że nie mam wagi, ale widze że idzie w dół a ile to się dowiem za tydzień:)
-
pobudka, wstawać:) halo halo witam Was kubłem czerwonej herbaty jak tam dziś? dietkujemy, się nie poddajemy:) dziś mam w planach rower
-
Scorpio my tu nie zapominamy fajnych koleżanek, bierz się za leczenie a na dietkę przyjdzie czas!
-
teraz to się już mogę śmiać z tego Joanne i faktycznie tak było:) dziś w ciągu dnia Tomek wszedł sąsiadom do ogrodu i gdyby nie właścicielka posesji to by Tomi wrócił z inny, czarnym kotem hahahhahah Pani mu na spokojnie wytłumaczyła, że ten kot jest jej i 2 inne również;) no ale naprawdę cieszę się, że jesteśmy już w komplecie, i wiem, że jeszcze nam ciśnienie do końca nie zeszło, więc porozmawiam z nim jutro, albo kiedy indziej. Jesteśmy razem 3 lata i dzisiejszy dzień mnie dosyć rozczarował i zaskoczył, nie znałam go takiego, potrafię zrozumieć co prawda, sama czułam się winna, ale źle nie chciałam. Rozmowa go nie minie, bo przecież w przyszłości to może chodzić o dzieci a wtedy uczucia będą silniejsze, bardziej gwałtowne i emocjonujące.
-
aaaaa dziś byliśmy w mieszkaniu pochować jeszcze rzeczy i zapomniałam zabrać wagi... kurka no... nie chcę ważyć się na jakieś wadze przypadkowej, bo wiadomo każda inna, dopiero w niedziele przyszłą będziemy znowu w Redzie.
-
Aniu nie będę się mądrzyć, bo jesteśmy bardzo podobne do siebie... raz jemy, a raz dietkujemy, raz góra, raz dół... cieszę się każdym pozytywnym dniem i zaczynam wyciągać wnioski, ruch, ruch i jeszcze raz ruch, ruch do spocenia się, ruch jak się nie chce, ruch jak się chce, czasem nagroda jakaś, ale zawsze przed ruchem i wtedy jak jeżdżę na rowerze to wiem, że 30 minut dla siebie, a 30 minut za białe pieczywo i się kręci, łatwo nie jest, ale na razie jestem na fali;) Bardzo nam, mi tu Ciebie brakuję, wiem, że z tym gg to też do mnie bo Cię ostatnio szukałam, wiem, że wrócisz tylko musisz odreagować, wrócisz z zapałem i będzie znowu dobrze, szkoda, że nie można jeść bezkarnie, ale niestety taka dola grubasa...
-
a mnie nie było, bo nie chciałam smęcić.... ale teraz już mogę na spokojnie popisać bo już jest wszystko dobrze. Może zacznę od początku.... Jak wiecie jak wyjechała moja Mama zamieszkaliśmy u niej w domku i tak nam się spodobało, że tydzień temu wynajęliśmy nasze mieszkanie i zostaliśmy tu z wielu względów: do pracy mam 3 minuty(na piechotę), Tomek 10 (autem) i ogólnie rower, plaża, duży taras... i właśnie o ten taras mi chodzi... Wczoraj cały dzionek byłam na tarasie z kotkami i było super: słonko, ciepełko widziałam jak im dobrze, a wieczorek tuż przed snem wypuściłam je na chwilkę i wtedy to się stało...:( Czesio spadł z tarasu:(:(:( (chyba ze 3 metry) znaleźliśmy go pod krzakami, ale na mój pech, wyszedł za mną kot mojej Mamy i go przegonił do sąsiadów, bynajmniej wiedzieliśmy, że nic sobie nie połamał i żył! szukaliśmy go, wołaliśmy i nic... wstałam o 4 bo było już widno i poszłam go szukać, ale nic potem Tomek o 5 mnie zmienił a ja poszłam spać. Cały dzień dzisiejszy miałam okropny, Tomek mnie obwiniał i nie odzywaliśmy się prawie nic, to było straszne, bo ja też potrzebowałam wsparcia:( szukaliśmy go, a Gretka płakała i była samotna. Dosłownie godzinę temu rozdzieliliśmy się i poszliśmy go szukać. Od razu jak go zawołałam usłyszałam miałczenie:) był wystraszony, ale to ON!!!!!!!!!:D:D:D Nie poszłam przez to na rower, bo byłam mocno zestresowana, ale napociłam się równo ze strachu... wysyłam b nie uciekło
-
Joanne utrzymanie wagi to ważna sprawa, nawet jeżeli jest to waga pow. 100, zawsze lepszy zastój niż rośnięcie w górę. Mam pewne przemyślenia, że jestem szczęśliwsza odkąd się ruszam i nie robię sobie już wyrzutów jak coś zjem niedozwolonego, oczywiście nie jest to częste, może raz w tygodniu zdarzy mi się skubnąć kawałek drożdżówki, zjeść więcej owoców, kawałek czekolady. Jestem spokojniejsza, nie mam uczucia, że dieta to koszmar, to same wyrzeczenia, czerpię przyjemność a zarazem widzę, że chudnę, bo staram się ruszać, pić dużo, jeść uważniej. Samopoczucie oczywiście poprawia też pogoda, aż się chce przebywać na powietrzu. Chudnę śmiesznie, bo mam wrażenie, że nagle... po prostu parę dni nic a potem nagle zakładam spodnie i już dziurka od paska przesunięta, albo noszę jakiś ciuch 4 dni, nakładam 5 dnia i już jest luźniejszy:) Super takie uczucie!!!
-
no Jaguś damy rade!!!! dzień dobry:) sobota - wolne a nam oczywiście koty spać nie dają...
-
ponad 2 godziny na rowerze:) samej jazdy godzina i 15 minut:) chudniemy!!!!
-
odzywam się, ale mam fuuuul dzis dość:P jest mi tak zmęczono, ze szok......... dieta ok, dziś obowiązkowo ruch!
-
Jaguś wesoło masz:D Badzia rób dyplomik, rób A ja znowu na rowerek dziś:D miłego dzionka dla naszego gronka:D
-
polecam z innego topiku przelicznik zapotrzebowania na kalorie http://exrx.net/Calculators/CalRequire.html wytłumaczenie: Male/Female Sex - płeć, male - mężczyzna, female - kobieta Age - wiek Pounds/Kilograms Weight - waga, wybierz w kg i wpisz swoją Inches/Centimeters/% Body Fat - Ht or BF, wybierz centymetry i wpisz swój wzrost, w cm Resting - ilość godzin, które przeznaczasz na spanie, odpczynek (w ciągu 1 dnia/nocy) Very Light - zajęcia na siedząco, jazda samochodem, autobusem, pisanie na klawiaturze, gra w karty, tego rodzaju aktywność - a wpisujesz ile godzin w ciągu jednego dnia/nocy mniej więcej przeznaczasz na tego typu aktywność Light - wolny spacer, sprzątanie domu, itp. aktywność, czyli już większa niż \"very light\", i tak samo - ile godzin w ciągu dnia przenzaczasz na tego typu aktywność Moderate - szybszy marsz, jazda na rowerze, taniec itp. aktywność fizyczna, ile godzin w ciągu dnia? Heavy - ćwiczenia wymagające dużej aktywności fizycznej, trening siłowy, gra w siatkówkę, koszykówkę, itp. ile godzin w ciągu dnia? Total (24 hrs) - tu wpisz 24, bo tyle godzin ma cykl dzień\\noc BMR (Calories) - jest to ilość kalorii niezbędna do utrzymania organizmu przy życiu, ogrzania go, dostarczenia energii, żeby organy prawidłowo funkcjonowały. Activity (Calories) - to ilość kcal, które potrzebujesz na swoją dzienną aktywność fizyczną. Im bardziej jesteś aktywna, tym bardziej wartość ta rośnie a oznacza to, że możesz więcej zjeść bezkarnie kalorii - jeśli dużo ćwiczysz. Total Calories - to Twoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne potrzebne do tego, żeby organizm prawidłowo funkcjonował.
-
No to ja też po ruchu! Joanne ja niestety nie mam pojęcia....
-
dziołchy poszły na fitnes, a ja leżę przed kompem:P hmmm kto schudnie.... ja czy One....?:P
-
a ja dziś rano przed pracą zrobiłam gołąbki:D ale bez ryżu! Mushelko ja dobrze Cie rozumiem z tym jedzeniem rano. Jak zjem większe śniadanie to zawsze mam spokój z dniem podjadania i myślę, że nie grzeszę jak zjem 2 kromki pełnoziarniste, 2 jajka na miękko. Jest 13:20 a ja po tym sniadaniu koło 8:00 siedzę bez uczucia ssania, zaraz przekąszę banana, a koło 14 zjem kanapkę. Potem te gołąbki i rower.
-
Wiktoria witamy !!!!!!!!!!! Musheluś wreszcie się odzywasz:D a ja zapijam się czerwoną i dziś jakis ruch planuję
-
jestem, poczytałam Balbiczku szerokiej drogi i necik szybciutko instaluj bo tu smutno bez Ciebie będzie. Madziareczku końcówki są najgorsze, ale zleci raz dwa:) Miło, że jest nas więcej, jakiś ruch się zaczął:) Badzia znowu o dyplomie tylko gada a nie robi;P (żart) Aniaminka hop hop? a u dentysty... kolejny ząb poszedł do roboty... długgggaaaaa droga, no jak się nie dbało w dzieciństwie...ehhhh... moim dzieciom nie pozwolę nie dbać o ząbki!
-
nie miałam dziś czasu zagladnąć, poczytam wszystko wieczorkiem, witam nowe twarzyczki:D jadę do dentysty więc trzymajcie kciuki:O
-
topik to my... oby nie....
-
heloł melduje się po rowerze, ruchu dziś miałam sporo, ale nie ważyłam się dziś bo nie miałam dostępu do mojej wagi, a jak już pojechaliśmy do domu to byłam po śniadaniu itd:P nie ważne, ruszam się jem dietetycznie, będzie ok:)
-
no od razu lepiej:) kochaniutkie moje wracają:D dziś z ruchem też ok - rower i z jedzonkiem bardzo dobrze, zjadłam gryza chałwy i mambę, ale odmówiłam kolacji. Jutro ważenie oby było mniejjjjjj
-
coś się niedobrego dzieje... cały dzień nikt nie zagląda:(