Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Peppetti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Peppetti

  1. Dziewczyny ale się napracowałam :) :) hihihi wyprałam wszystkie dywany w domu. Oczywiście przy pomocy maszyny i mężczyzny, któremu niestety musiałam zapłacić za wypranie dywanów. Teraz w domku jest super czyściutko. Dawna Justy - wszystkiego najlepszego. Zajrzyj na bloga. Celica - to niezłą furą Ty jeździsz. :) Moje auto jest typowe jak cholera. Co chwile jakiegoś mondziaka widzę na ulicy. Ale mój ma nietypowy kolor jak na takie auto. Już pisałam wcześniej czerwony. Jak go kupowaliśmy to w salonie byli bardzo ździwieni, że chcemy taki kolor. Większość aut to granaty, czernie i srebrne. Sprawdzali w całej Polsce w salonach i na składach i nigdzie nie było na stanie auta w tym kolorze. Specjalnie dla nas go produkowali. hihihi No i teraz, dzięki kolorkowi, mam autko które łączy w sobie elegancje ze sportowymi zapędami kierowcy. :) Co do Opla - to poza wymienionymi przez tiki znam jeszcze monzę - może to to, bo to taka limuzyna i movano - dostawczy chyba nie a może tak jak tiki napisała terenowy Monterey ??? bo meriva - jakoś nie pasuje mi do Waszego obrazu, a manta ?? - chyba aż tak nietypowa nie jest. Madzia79, tiki* - uda się , uda!!! asia b - gratulacje @. Dla mnie każda kolejna była wyznacznikiem, że do staranek coraz bliżej :) Co do tabelki, bardzo bym chciała aby dziewczyny powyżej 30 dopisały się tam .. możecie daty urodzin nie pisać ;) :D
  2. soophiee - nie moge znaleźć Twojego adresu.. chyba odbierałam pocztę od Ciebie nie na swoim komputerze :( vanilam i inne pierworódki - nie słuchajcie opowieści innych kobiet!! każda z nas jest inna i każdy poród jest inny!!!!!!!!!!!! Szymon - bardzo mi się podoba. Dla dziewczynki wybrałam Kinga, a dla chłopca nie wiemy jeszcze - limit imion się wyczerpał.
  3. Witajcie dziewczynki hm.... jak mnie nie ma to intensywnie piszecie :) Ile tematów poruszonych!! ho ho jak nigdy - to lubię dużo czytania :) W koncu zajęłam się naszym blogiem. Założyłam hasło, zaraz powysyłam do tych dziewczyn, do których mam maile. A inne jeśli chcą to niech się upomną. Teraz bez obaw wysyłajcie swoje fotki, fotki swoich brzusiów i naszych dzidziusiów. Mam nadzieję, że zasypiecie mnie mailami. Mój adres peppetti@wp.pl kaja72 - gratuluje pierwszych ruchów.. nie mogę się doczekać kiedy też poczuję. vanilam - pochwal się jakie wybrałaś imiona Odnośnie Medicusa to za podcięcie i pasemka zapłaciłam 125 zł. soophiee - super, że macie już pokoik dla dzidziusia :) Dziewczyny nie martwcie się tym, że nie tyjecie. Jeszcze zdążymy nabrać kilogramów. Ja w pierwszej ciąży w 5 miesiacu ważyłam 3 kilogramy mniej niż przed ciążą, a w dniu porodu - miałam 20 kg na plusie hihihi Wróciłyście do tematu porodów. Tu mam informację dla Vanilam i Iryska - Rozmawiałam właśnie ze znajomym ginkiem. Jeśli zdecydujecie się rodzić w Bełchatowie to zapomnijcie o znieczuleniu. Nie dają tu, nawet jak się zapłaci. Nie mogą!! Porody są bez znieczulenia, jeśli już to trzeba żebrać o cesarkę. Miśka_26 - nieprawdą jest, że pierwsza cesarka jest już wyrokiem na kolejne. Ja pierwszy poród miałam przez cięcie, a drugi naturalny. I znam jeszcze conajmniej dwie dziewczyny, które miały identyczną sytuację. Gratuluje Ci wspaniałych przeżyć na usg. zielony_talerzyk - super, że usg wyszło dobrze. Fantastycznie patrzy się na takiego fikającego malucha :) Odnośnie mdlenia podczas porodu. To można!!!!!! Mi się to przytrafiło. Byłam tak wykończona porodem, że traciłam przytomność. Powracające skurcze przywracały świadomość, ale po skurczu odlatywałam ponownie. Zrobiono alarm, lekarz mnie zbadał i zabrali mnie na salę operacyjną. Ale to znam tylko z opowieści, bo nic nie pamiętam. No ale Was teraz nastraszyłam!! hihihi Odnośnie wagi - to przytyłam 2 kg, ale brzuch mam już niesamowity :)
  4. a myslalam ze jestem pierwsza :) tiki - nie martw sie, wszystko bedzie dobrze. bede trzymac kciuki za biopsje.
  5. Celica - o honde pytalam pod wplywem Toyoty Celicy. Bo ta Honda taka fajna jest :) A jesli to jest autko na M to na pewno jest to Mercedes, a skoro duzy to klasy S, ewentualnie E. A jesli nie Mercedes to zostaje Mazda 626 lub Mazda Millenium, bo Mitshubishi nie pasuje mi do Ciebie :) Wiecej aut na M w tej chwili nie kojarze... chyba nie ma.... Takaja79 - ja mam zdjecia Lukaszka. I bardzo sie ciesze, ze je mam. Kiedy jest mi zle, ogladam je... wyplacze sie, ale tez ciesze, bo widze podobienstwo do Kamilka, do meza.. wtedt robi mi sie lzej. zaluje tylko, ze zdjecia sa zrobione kilka dni po smierci, zdazyla juz wyryc swoje slady na Jego twarzy...... Celavie - wbrew pozorom prowadzenie bloga , nawet trzech, nie zajmuje wiele czasu. A ja tego czasu mam mnostwo. W domu jestem sama do 16. Nie moge nic robic, nie sprzatam. Jedynie co to robie obiadki... wiec godzinami kwitne przy komputerze :) niuusia - dobrze ze lekarz dal Ci leki na podtrzymanie, teraz juz nic sie nie wydarzy. ewa-marchewa- skoro byla wykonana kolonoskopia I stwierdzono, ze jelita sa zdrowe to jest sens robic to badanie?
  6. takaja79 - program pocztowy rewelacyjny :) Korzystam z niego juz kilka lat i niespodzianek w postaci nieprzewidzianych oplat nie mialam. Wady? Brak literki "S" i "L" z kreseczkami. Teraz tez nie moge poprawnie ich napisac, bo na palmtopie nie mam polskich znakow :( Wiecej wad nie zauwazylam!
  7. hello wstawilam na bloga zdjecie Marty, przy okazji dorzucilam kilka fajnych linkow. Dziekuje za komplementy pod moim nowym zdjeciem na blogu. Az sie zarumienilam :)
  8. Witajcie No i na zakupy nie pojechałyśmy. Ciągle pada śnieg :( :( Przekładamy to na inny termin. joka - kochaniutka, nie przejmuj się tym wszystkim tak bardzo. Gdy się ciągle myśli o czymś to zawsze to nie wychodzi. Może powinniście troszkę odpuścić. Nie nalegaj na męża, nie naciskaj. Daj mu trochę oddechu. Skoro już on jest teraz chory to poczekaj do następnej owu. A przez ten czas zastosuj wstrzemięźliwość. Nawet gdy on będzie tego chciał to wymigaj się bólem głowy czy czymś podobnym. A jak już będzie czas na mochanko to wtedy idźcie na całość. Odnośnie auta. Rozmawiałam z mężem o Was. Mówił, że bardzo trudno będzie Wam coś przyzwoitego znaleść w tej cenie wśród takich dużych autek. Może warto pomyśleć o troszkę mniejszych autach, alo jednak dołożyć z kredytu. A i mówił, że jakbyście chcieli to jest do sprzedania Skoda Felicja, 98 rocznik, super stan, ale za około 10,000 zł. niuusia - a lekarz nie przepisał Ci zadnych leków?? Ja byłam na usg w 5 tc od OM to było widać maleńką kropeczkę i rozpulchnioną macicę. Nic więcej. Więc nie martw się na zapas, na pewno wszystko jest ok. ewa-marchewa - na szczęście moja mamusia nie cierpiała przy tym badaniu. Podobno bardzo boli gdy jelita są chore. A u Niej super wyszło. Żadnych zmian, żadnych zwyrodnień. Ona od pewnego czasu robi mnóstwo badań, nie mam pojęcia czy robiła badanie kału. A powiedz mi w jakim celu się je robi??? BLOG - na stronie http://kafeteria.bloog.pl jest nasz blog. Tak jak pisałam mamy tam swoje fotki i namiary. Blog jest zabezpieczony hasłem, zaraz wyślę Ci je na gg. rudi - przepraszamy - za dużo tu nowinek było. marchewcia, niuuusia!!! Na pewno za kilka dni upomniałybyśmy się o Ciebie. mozzarella - no ksiądz oficjalnie jeździ sam!! A do nieoficjalnych wyjazdów ma inną brykę. :) Toyotę Avensis. Też duża.
  9. Witajcie z samego rana Jade dzis na babskie zakupy z moja mamusia. Nie chce mi sie, ale Ona tego potrzebuje. Ostatnio ma troche problemow z jelitami i wlasnie wczoraj miala robiona kol(r)onoskopie. Bardzo sie balismy, ze, moze to byc to najgorsze, ale na szczescie jelita sa zdrowe! Diagnoza - zespol jelita drazliwego czyli nerwica jelit. Wracajac do zakupow jedziemy sie zrelaksowac :) Madusia_3 - zdrowka! Zrob fotki obraczek i pokaaz na blogu. Celavie - kozystaj ze znajomosci z Celica i smigaj na prawko :) BLOG - wbrew pozorom to bardzo prosta sprawa. Napisalas \"Mąż się czai na mochanko, więc ide na całość!\" - I tak trzymac!!!! Wybor projektu domu, to chyba najtrudniejsza sprawa. kamilkaaaa - mysle ze gin nie moze wystawic skierowania do endo, tylko lekarz pierwszego kontaktu. Ale moze sie myle. Asiulka29 - rozumiem Twoje nerwy, jesli chodzi o zarysowanie auta. Moje auto niedawno to przezylo, pisalam Wam wczesniej o tym. Bylam wsciekla, bo uwielbiam swoje autko. Gdy go kupowalismy to bylo spelnianie marzen. Wybieranie tapicerki, koloru, wyposazenia. Do dzis pamietam emocje gdy wsiadalismy do niego po raz pierwszy. Ten zapach nowosci... a teraz beszczelnie ktos mi go uszkodzil. Na szczescie moj maz wyczyscil to benzyna ekstrakcyjna i zatarl pasta polerska. Wlasciwie nie ma sladu. Zdjecia z Rzymu - przysylaj! CELICA - korzystaj z okazji I kupuj kolejne auto! A co, niech konkurencja drzy!!! Dzieki za przestrogi odnosnie wlasnego biznesu. Wiem, ze ma to wiele wad, moj maz od 12 lat prowadzi wlasna firme i czasem sie wsciekam, ze pracuje 24h.. ale wiem, ze robi dla siebie.. nie tak jak ja. Chyba za szybko osiagnelam sukces w pracy, za duzo mialam. Po prostu wypalilam sie. Nie rajcuje mnie praca w banku.. Tym bardziej teraz gdy dokonalam wyboru i postawilam na rodzine. Nie chce zaczynac wszystkiego od nowa.... marzy mi sie wlasna restauracja..... Czym CELICA jezdzi? Moze HONDA CIVIC Type R!? Cudne autko! Prosimy podpowiedz. mozzarella - tez masz duze auto :) U nas proboszcz jezdzi takim samym jak Ty :):):) joka - jak nie urok to.... zdrowiejcie szybciutko Balbinka-2 - ewa-marchewa1984 - a moze dolaczysz do naszego bloga? Mamy tam swoje fotki i namiary na siebie. jak zwykle wyszedl poemat....
  10. Niuusia - fakt, lekarz nic nie zobaczy, ale nam, swiadomym kobietom, nie chodzi o potwierdzenie ciazy, bo to juz w Twoim przypadku jest faktem. Biegnij do gina po leki na podtrzymanie. Ja bylam u gina dwa dni po zrobieniu testu. Wizyta byla bez badania, dostalam tylko recepte z duphastonem. Czekamy na wiesci po wizycie
  11. niuusia - super!!! kolejny przykład, że nie wolno się nastawiać na ciążę!!! wiecie co.. ja chyba nie mam co robić.... pod wpływem asi b założyłam swojego bloga
  12. hello joka i tiki zaraz nasze forum zamieni się w forum motoryzacyjne :) :) Joka - przekażę to mężowi, jak coś będzie to dam znać tiki - gratuluję autka :) nie ważne ile ma lat, ważne że daje poczucie wolności i radość!! Moje pierwsze autko to był ośmioletni maluch. Pamiętam jak jeździłam zimą do Łodzi to siedziałam w rękawiczkach, czapce i szaliku i czasem zdrapywałam mróz z szyby. Teraz mam auto dużo bardziej komfortowe i niezawodne, ale tamten maluch zajął szczególne miejsce w moim serduchu. Bo był pierwszym moim autkiem!!! Nie zawsze duże auto to duże koszty. Moje ma silnik dwulitrowy, a pali 5-6 litrów ropy. :) joka - popatrzcie na ogłoszenia w telegazecie TVP. Jest mnóstwo ofert z pierwszej ręki. Większość to są gorące oferty - dziś oferta, jutro auto sprzedane.
  13. Dołożyłam do galerii swoje nowe zdjęcie. Ale tak prawdę mówiąc na zdjęciu nie widać za wielkiej różnicy :( takaja79 - lista przebojów! czemu nie!! :) Ja też wymyślałam sobie takie same bzdury jak ty, że mam cykle bezowulacyjne. Przed ciążą doskonale wiedziałam kiedy mam owulacje, bo bolał mnie brzuch gdy była owu i zalewałam się śluzem w te dni. A teraz nic nie było... żadnych objawów, żadnego śluzu. I najgorsze, że zauważyłam to przez trzy kolejne cykle :( Jak bardzo byłam w błędzie. Przecież zafasolkowałam właśnie w takim cyklu. Celavie - gdy będziemy patrzeć na drobne przeszkody to nigdy nie będzie odpowiedniego czasu na zaciążenie. Ciągle coś nam będzie wyskakiwać - a to kaszel, a to osłabienie, a to..... A może strach przed kolejną stratą ukrywa się za tymi wymówkami??? Celavie - jeśli chodzi o komputer i tą nieszczęsną godzinę, to pewnie padła Ci bateria podtrzymująca pamięć podręczną. To taka bateria jak do zegarków, tylko trochę większa. Jak ją wymienisz to zegarek będzie chodzić prawidłowo. Celica - super, że Twoje marzenia się realizują. Ja też mam marzenie o założeniu swojego biznesu. Ale jakoś nie mam odwagi rzucić pracy i zająć się tym. Może kiedyś jak dzieci będą troszkę większe.... niuusia - gratuluje!! Trzymam kciuki!!! asia b - damy Ci tyle czasu ile potrzebujesz.. bądź sobą - raz smutną, raz wesołą.. wtedy gdy chcesz.. my po prostu będziemy obok i w trudnych chwilach spróbujemy wesprzec Cię swoją obecnością, a w radosnych będziemy cieszyć razem z Tobą A i czytałam Twojego bloga... wiecie co .. zainspirowałam się nim... też zrobię sobie swojego własnego... zamieszczę w nim moje archiwalne wypowiedzi po stracie..... będę pisać o nadziei i strachu, które mi teraz towarzyszą... joka - no to Twój mąż pokazał, że potrafi pedejmować dojrzałe decyzje. Wiesz, powiedz mi jakiego auta szukacie. Mój mąż ma często informacje od swoich klientów o chęci sprzedaży auta, powiedziałabym mu, aby dał mi znać gdyby było coś takiego co Was interesuje. Może miałybyśmy okazje się spotkać hihi A odnośnie tego cuda z apteki to kupuj!! Wszystkie chwyty dozwolone. Może Wam pomoże!! ewa-marchewa - tmocno rzymam kciuki za staranka. Aby tym razem się udało!! Odnośnie nadrabiania zaległości?? to nie czytałaś nas???????? ;) A my często Cię wspominałyśmy..... :) tiki* - jeśli antybiotyki osłabiają żołnierzyki to na pewno ten osłabiony nie dotarł do jajeczka. Tam docierają najlepsi!!!!!!!! Asiulka - a gdzie Twoja relacja z wyjazdu do Rzymu???
  14. ewa - witaj kochana!!!!!!!!!!!!!!! wiedziałam, wiedziałam!!!!!!!!!!!!!!! cieszę się bardzo!!!!!!!!!!!!
  15. witajcie :) U mnie dziś paskudna pogoda, ponuro, zimno... nic się nie chce.. jeszcze na dodatek boli mnie podbrzusze :( Wzięłam nospę i leżę... mężuś dał mi swojego laptopa, dzięki temu mogę poczytać i popisać :) :) Smutno też, bo wczoraj nie wyszło naszemu Adasiowi. Ale nic to, ważne że nic Mu się nie stało i że wylądował cały i zdrowy. Kaja72 - tak zawsze jest, jak mieszkamy daleko to krąg naszych ziomków rozszerza się. Gdy jestem w swoim mieście to nie zwracam uwagi na innych obcych mi ludzi z mojego miasta. Na końcu Polski z uśmiechem reaguję na widok auta z łódzkimi numerami rejestracyjnymi, a gdy jestem za granicą to każdy Polak jest mi bliski :) :) aniołekjg - dla mnie też szokiem jest wypraszanie męża z gabinetu podczas badania usg. Przecież to jest nasz wybór!!!! I nasze prawo!!! A nie łaska i dobra wola lekarza. ksemma - rozumiem Cię doskonale. Też całe dnie spędzam sama w domu. Mąż pracuje, synek w przedszkolu, znajomi w pracy ... mi został tylko komputer. Shiva - te niesymetryczne wybrzuszanie się brzuszka (ojej masło maślane hihi) to poruszająca się macica. Ona samoczynnie się kurczy, często pod wpływem dotyku \"stawia się\". Na takie efekty za sprawą dzidziusia musimy jeszcze poczekać ładnych kilka tygodni. Najpierw poczujemy delikatne ruchy- puknięcia, gilgotanie. Potem będziemy już czuły jak dzidziuś się przesuwa, a potem będziemy widziały jak brzuch rusza się we wszystkie strony i będziemy wsłuchiwać się w czkawkę naszych bobasków. Niesamowite uczucie :) słonko to-tylko-ja - nie naciskaj na męża. Jeśli nie chce to nie zmuszaj go do tego. Po badaniu połóż w widocznym miejscu płytkę z nagraniem, może się skusi i obejrzy w samotności :) Odnośnie zwolnienia to leżę w domku od 9 lutego. Wrócę dopiero po macierzyńskim. Teraz najważniejsze jest moje maleństwo. vanilam - widzę, że Ty jak większość Bełchatowian jesteś kibicką siatkówki. No ale co się dziwić, skoro w mieście mamy Mistrza Polski. :) W ogóle to jakieś zagłębie sportu się robimy. hi hi Siatkówka od lat na najwyższym poziomie, a teraz jeszcze nasi piłkarze ostro walczą o Mistrzostwo Polski :) odnośnie fryzjera to chodzę do Medicusa. Nad filarami. Bardzo lubię Asię, bardzo ładnie robi pasemka.. i jest przesympatyczna. rinka84 - to masz pecha z tymi wymiotami. Ja miałam tak w pierwszej ciąży. Pierwszy raz wymiotowałam w 14tc, ostatni w 38!! na sali porodowej!!!! To był straszny okres dla mnie. Nie życzę tego nikomu.
  16. Witajcie kochaniutkie Gawit - nie nakręcaj się Celavie -prosiłaś mnie abym usunęła te dziwne znaczki z Twojego komentarza na blogu. Nie mogę. Mogę jedynie usunąć całą Twoją wypowiedź. Jak chcesz to wpisz się jeszcze raz, a ja potem usunę ten nieprawidłowy komentarz. Od dziś nie ma już macicy na blogu :). Zmieniłam tylko obrazek, bo tamten szablon miał białe literki i nie wszędzie je mogłam zmienić. Tak jak Celavie wcześniej zauważyła źle się czyta. A teraz myślę, że jest super! :) No i zmieniłam muzę. Też smutna, ale jakoś nie potrafię wrzucić tutaj czegoś wesołego. Jaccuzi - hmm.. podobno w ciąży nie wskazane. Ale to tak dobrze robi na kręgosłup. :) Myślę, że gdy jest w letniej wodzie to nie zaszkodzi. Bo to ciepła woda połączona z bąbelkami powoduje wzrost ciśnienia i krążenia. joka - trzymam kciuki za nowe auto, oby to był lepszy zakup :) Odnośnie mojej fryzury to aż tak drastycznie sie nie zmieniła. Trochę jasnych pasemek i tyle. Ale zdjęcie może jakieś wrzucę..... Idę na obiadek.
  17. balbinka - witaj :) EvaWer - nie wolno farbowac wlosow, bo zwiazki chemiczne z farby moga przenikac przez skore glowy do organizmu. I to jest niebezpieczne. A ja robilam pasemka, wtedy nie ma kontaktu ze skora. Poza tym pytalam sie gina, mowil ze moge. Farbowalam w poprzednich ciazach, malo tego moja mama tez utleniala wlosy gdy byla w ciazy.. a to bylo ponad 30 lat temu. Oboje z bratem jestesmy zdrowi. Mysle ze z farbowaniem, to tak jak z wszystkim, z umiarem! Poczekalam az zaczne 4 miesiac. Nienawidze gdy kobiety w ciazy zapominaja o fryzjerze, o tym by ladnie wygladac. Ja tak nie potrafie. Dalej chce sie sobie podobac. :)
  18. witajcie, byłam u fryzjera. Zrobiłam sobie blond włosy i od razu lepiej się czuje. Ta zmiana na te ciemniejsze włosy nie była dobrym pomysłem. Teraz nareszcie czuję się dobrze. Piosenkę zaraz wyslę do Was joka - wracaj do zdrowia asiu b - dzieciaczki rozumieją więcej niż nam się wydaje. Mój Kamilek też zaskoczył mnie ostatnio. Bardzo źle się czułam, mój mąż, po odebraniu K z przedszkola, zawiózł go do babci. Powiedział synkowi, że mamusia źle się czuje. I wiecie co on całe popołudnie mówił mojej mamie, że chce do mnie, bo mamusia pewnie pojechała do szpitala. A jak przyjechał do domu to pierwsze jego słowa do mnie \"dzidzius jest w brzuszku???\" Pamięta co się wydarzyło kilka miesiecy temu. Zniknęłam w środku nocy, pojechałam na dwa tygodnie do szpitala, i wróciłam bez dzidziusia .. On to wszystko pamięta... tiki - to zrób badanie hormonów na własną rękę. Wystarczy zrobić tsh by już móc podejrzewać niedoczynność. oto moje wyniki z biopsji \" z biopsji zmiany w lewym płacie tarczycy uzyskano grupy i niewielkie płaty normotypowych tyreocytów. Ponadto drobne skupienia koloidu i liczne syderofagi. Laesio bengina\". Moja endo powiedziała, że to jest typowe dla torbieli, że nie mam się czym martwić. Biorę leki, takie same jak bierze się podczas niedoczynności - eutyrox. Ponieważ ja mam wyniki hormonów w normie, to w wyniku brania tych leków, tworzy mi się nadczynność tarczycy. Co miesiac robię kontrolę wyników i dostosowuję dawkę leku, tak by trzymać się jak najbliżej określonych norm. Zanim zaczęłam leczenie pytałąm się mojej endo o staranka, powiedziała, że w niczym nie przeszkadza, tylko że podczas ciąży będziemy musieli częściej kontrolować hormony. Pytałam również mojego gina, nie widział zadnych przeciwskazań. Na ciążę to nie ma żadnego wpływu, po podawane hormony nie przenikają przez łożysko. Niebezpieczna dla ciązy jest nieleczona niedoczynność. Ale jesli jest się pod stała kontrolą endo to wszystko powinno być dobrze. Ale skoro twoja wizyta trwała tylko 3 minuty to może warto poszukać innego lekarza. Ja gdy pojechałam na wizytę po stracie to spędziłam w gabinecie 50 minut. I pani doktor niekoniecznie mówiła o tarczycy, ale cały czas trzymała się tego ze jest lekarzem. Poleciłabym Ci ją, (jest młoda, bardzo kontaktowa, ma tytuł docenta i właśnie robi profesurę) ale za daleko mieszkasz :( zmykam bo za chwilkę będę miała gościa Moją przyjaciółkę :)
  19. juz po fryzjerze.. od razu lepiej się czuję. :) Piosenka działa, ale włącza się dopiero po kilkunastu sekundach. Ten serwer, na którym jest piosenka jest strasznie wolny. Ale nigdzie nie mogłam znaleźć szybszej strony z tą piosenką. :( idę spać, bo jestem strasznie zmęczona
  20. hello!! Nowa piosenka na blogu już jest - Wonderful world!!! Zarraz idę do fryzjera, jak wrócę zajmę się hasłem na bloga (ciągle nie wiem jakie wymyśleć) :) Aha, jeśli chcecie to możemy piosenkę co jakiś czas zmieniać, bo wiadomo, że nie dopasujemy każdemu. :( Buziaki
  21. Asia b odnośnie wierszyka to proszę bardzo.. On nie jest mojego autorstwa, nie mam do niego żadnych praw. piosenka - jesli masz bloga na wp to w ustawieniach jest takie okienko \"moje skrypty\" tam wklejasz kod html do danej piosenki. A jak go wygenerować?? na tej stronie http://bloguj.net/index.php?pd=gmuzykawtle podajesz link do piosenki klikasz generuj w oknie wygenerowany kod pojawia Ci sie to co musisz przekopiować na bloga w moje skrypty Powodzenia!
  22. Witajcie Kaja72 - odnośnie piosenki no problem. Może masz jakąś propozycję. Myślę, że tamta piosenka, na moim drugim blogu, nie może znaleźć sie tutaj. Jej treść i przesłanie jest zupełnie inne... nie pasujące tutaj. Dziewczyny ja wczoraj cały dzień przeżygałam. :( Ale dziś już lepiej vanilam -dr Dudarewicz, osobiście nie znam, ale słyszałam niezłe opinie. A to pierwsze nazwisko jest mi zupełnie obce. Nie martw się, wszystko będzie dobrze. gawit kamyczek-80 - jeśli mogę Ci doradzić to lepiej kupić aparat cyfrowy z możliwością nagrywania dobrej jakości filmów. Trochę zaoszczędzisz pieniędzy, a efekt ten sam. Uwierz, nie tylko Ty masz dzieckomanię. Ja mam w domu tysiące zdjęc mojego synka.
  23. Dziewczyny, cieszę się, że podobała się Wam piosenka na blogu, ale jutro ją wyrzucam. Nie możemy mieć jej tam cały czas, bo będziemy ryczały jak bobry. Jeśli któraś chce tą piosenkę mogę wysłać na maila plik mp3. Madusia - gratuluje nowej pracy. Madzia79 - gratuluje super wyniku badania nasienia męża. Teraz tylko starać się o bąbelka. mozzarella - dawaj swoja fotkę na bloga. Przełam się. Ja też jestem niefotogeniczna. Prawie każde zdjęcie idzie do kosza. Kiedy patrzę na siebie w lustrze to widzę inną twarz niż na zdjęciu. Ale tak chyba każda ma. Pamiętaj, że same u siebie widzimy najwięcej, że nie ma większego krytyka od własnej osoby. takaja79 - dziękuję Ale wcale to tak słodko u mnie nie wygląda. Też rozmyślam, rozpamiętuję co by było gdyby.... 20 marca minie rok jak robiłam test ciążowy.... strasznie bolesne są te daty. A od badania usg bardzo dużo płaczę, bo pamiętam jak cieszyłam się że Łukaszek jest zdrowy, jak oglądałam go na usg... znów patrzę, ale na inne dzieciątko. Też je kocham, tylko czasem myślę, że ............ no właśnie mam taki mętlik w głowie, że nie umiem nazwać myśli, nie umiem dobrać słów, właściwie to nie wiem o co mi chodzi. Strach przeplata się miłością i nadzieją, radość jest tłumiona przez wyrzuty sumienia, rozpacz ustępuje miejsca miłości. A odnośnie szybkich staranek... to ja miałam bardzo silnego motywatora. Mam mięśniaka na macicy. On bardzo mnie goni. Czas ucieka, być może są to ostatnie moje chwile na macierzyństwo. Być może za miesiac dwa musiałabym poddać się operacji. A po operacji już nie będę miała szans na zostanie mamusią. Ale wiecie co, teraz trudy ciąży znoszę z większą pokorą. Każda ciąża była dla mnie serią nieprzyjemnych doświadczeń. Bardzo złe samopoczucie, intensywne wymioty i inne nieprzyjemne objawy. Często narzekałam, a zwłaszcza w ciaży z Łukaszkiem. Mówiłam, że mam już dość bycia w ciąży, że czuję się jak hipopotam itp. Teraz, cokolwiek się dzieje, nie mówię nic złego. Boję się.... że znów to się powtórzy... a drugi raz tego nie udźwignę... gawit - trzymam mocno kciuki za usg. Wierzę, że będzie dobrze.
  24. ma-lenka - nie masz co pisac??? W Twoim brzuszku rośnie maleńki cud i TY nie masz o czym pisać????????? Pisz o radościach , o strachu.... o tym co czujesz i myślisz.
×