Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Peppetti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Peppetti

  1. Witajcie Do bloga dołączyłam zdjęcie Szczęściary i LuKrEcJi!! Miłego oglądania :) soophiee - czytając Twój wpis o mało nie dostałam zawału. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło. Niby wszystkie wiemy, że krwawienie nie musi oznaczać niczego złego, to gdy coś takiego zobaczymy to niestety zawsze myślimy o najgorszym. Będę wtórowac za Miśką - dziewczyny oszczędzajcie się, nic nie dźwigajcie!!!!! Wiele złego można narobić bezmyślną chęcią bycia samodzielną i zaradną. Teraz musimy przede wszystkim myśleć o dzieciątkach!! LuKrEcJa - pytałaś do jakiego okresu mogą wystąpić krwawienia. Przez całą ciąże należy uważać i dbać o siebie. W poprzedniej ciąży myślałam \" już minął 12 tc więc najgorsze mam za sobą\". Jak bardzo się myliłam... W 14 tc wylądowałam w szpitalu z silnym krwawieniem!! Wtedy udało się, dzidziuś przeżył ten krwotok.... to-tylko-ja - cieszę się, że czujesz się lepiej. Bądź dobrej myśli.
  2. to-tylko-ja zbijaj szybciutko goraczke!! Wysoka temperatura jest bardzo niebezpieczna. Antybiotyk nie zaszkodzi maluszkowi. Trzymam mocno kciuki za Wasze zdrowie Irysku - super ze sie odezwalas.. troche sie martwilam.. nie ma Cie na gg, na forum nie pisalas... ja juz tak mam - ciagle czarne scenariusze... :( Ale te malenstwa rosna....... 6 cm! to juz kawal chlopa albo baby! :) Super! Ja musze zadzwonic i umowic sie na usg. ale to za dwa tyg, o wtedy bede w 13 tc Zmykam, pewnie dzis tu juz nie zajrze. Bede jutro rano. Pa
  3. Czesc Witam kacuszkę i Sylijka28. Bardzo mi przykro z powodu tego co Was spotkało. My wszystkie rozumiemy doskonale co czujecie, co czułyście po stracie swoich dzieciątek. Kacuszka - gratuluję również maleństwa. Na pewno wszystko będzie dobrze. Masz już tak blisko.... Sylijka28 - nie mogę zrozumieć dlaczego nie wykryto u Ciebie zagrożenia wcześniej??!! Odnosnie Twojego pytania czy któraś tu przeżyła coś podobnego. To chyba nie. Nasze straty dzidziusiów, w zaawansowanej ciaży, były z innych przyczyn. Nie pamiętam by któras mówiła o gestozie. A odnośnie dzidziusiów po stracie.. na razie mamy je w brzuszkach. Wsród nas nie ma dziewczyny, która ma następne dzieciątko po stracie. Z prostej przyczyny.. za mało czasu minęło. ma-lenka20 - nie nakrecaj się. ja też czasem myślę, że już po wszystkim. Dzis mam kolejny dół. Nie dość że bardzo źle sie czuję. Cały czas wymiotuję, nic nie moge zjeść. To jeszcze dostałam maila od dziewczny, z prośbą abym usunęła jej zdjęcie z bloga, bo serducho dzidziusia przestało bić. Tak bardzo smutno mi się zrobiło. Wrócił cały strach o maleństwo. Najchętniej to kupiłabym sobie usg i podpięła się pod stały monitoring. No właśnie - gdzie jest Monikapie i 100krocia. Odezwijcie się kochane!! niedoszła mama - z tego co wiemy to czas powrotu organizmu do stanu z przed ciąży to około 6 tygodni. Teoretycznie potem można zacząć już działać. Lekarze różnie zalecają - jedni tylko te 6 tyg, inni 3 mies, a inni 6 miesięcy. Zależy w jakiej jesteś sytuacji psychicznej i zależy od przyczyny straty maleństwa.
  4. sisterone - dzidzia super!! zdjęcie jest juz na blogu
  5. :) tak aniołku mój adres jest w tabelce oraz w moim profilu (jak klikniesz na mój nick) Ja myslę, że nie wszystkie dziewczyny mają jeszcze odwagę pokazać się publicznie :) No i w ogóle to w tabelce jest nas bardzo dużo, ale wiele z tych dziewczyn tylko raz się pokazała. Podzieliła się nowiną i już tu więcej nie zajrzała. Nie martw się przez 9 miesiecy zapełnimy bloga fotkami. sisterone - nie uciekaj!! ja jak tak dalej będzie też będę miała termin na październik. Na pierwszym usg - termin był 21 09, na kolejnym usg już na 25 09. :) Ale trzymam się tego miesiączkowego, bo przeciez to są umowne terminy, a nasze dzieciaczki urodzą się kiedy będą chciały :)
  6. Witajcie ponownie Przespałam się troszkę. :) Bardzo źle sie dziś czuję, nie mam na nic siły :) Ale widzę, że Wy bardzo się ożywiłyście. Ten zabobon o odbieraniu urody matce przez córkę to chyba jedyny w który wierzę. Ja w obu ciążach wyglądałam bardzo ładnie (tak ludzie mówili) ..... sprawdziło się. Obserwując moje koleżanki też się sprawdziło :) Ja już od pierwszych dni smaruję się kremem p-ciw powstawaniu rozstępów. Używam kremu fissan - można go kupić w aptece. Niestety nie jestem systematyczna, nie robię tego tak jak powinnam dwa razy dziennie. A powinnam, bo mam trochę rozstępów po poprzednich ciążach. Wierzę, że kremy pomagają, bo w pierwszej ciąży stosowałam tylko na brzuch i piersi.. rozstępy pojawiły się na bidrach i z boku brzucha. Teraz smaruję się prawie wszędzie :) Oliwka też jest dobra, mam zamiar w już bardziej zaawansowanej ciąży smarować się na zmianę kremem i oliwką. Samara never sleeps - odnośnie kremów do piersi to zależy od ich składu.. na pewno gdy zawierają kofeinę nie wolno ich stosować. aniołekjg - to hormony!! Róznie bywa w ciąży, niektóre kobiety tracą zainteresowanie seksem, a innym wzrasta libido. Ja w pierwszej ciąży zapomniałam co to seks, a w drugiej to seks śnił mi się po nocach :) :) :)
  7. Wlasnie moje sniadanko \'poszlo\' do wc :( Teraz zajadam sledziki.... moze one zostana w brzusiu. Nie kupowalam ubran ciazowych.. one beda jeszcze za duze. Kupilam sobie dwie bluzeczki i sweterek. Nnormalne ale troszke dluzsze, takie abym mogla zakryc niedopiety rozporek. Ubran ciazowych raczej nie bede kupowac, mam z poprzedniej ciazy... tyle ze wszystkie sa na upalne lato.. jesli nie bedzie tak w tym roku to bede musiala jednak cos kupic.
  8. Hello, Nie martwcie sie podwyzszonym tetnem , to jest normalne zjawisko w ciazy. Teraz zwieksza sie nam ilosc krwi w organizmie , nie wiem czy dobrze pamietam ale chyba nawet o 2 litry. Aby zapewnic prawidlowe dotlenienie zarowno mamusi i dzidziusia serducho musi ciezko pracowac... dlatego pracuje szybciej. A ja wczoraj bylam caly dzien na zakupach. Jak nigdy -zakupy sie udaly! Miska nie martw sie plamieniami, ja tez mialam. Zaraz po zrobieniu testu polecialo mi troche krwi i potem przez dwa tygodnie plamilam na brunatno. Na razie wszystko jest ok. Glowa do gory!!!!
  9. widzę, że weekend bardzo suchy we wpisy :) Miśka_26 - mam nadzieję, że już nie plamisz. Bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze. Na blogu zamieściłam fragment rozmowy o stresie w czasie ciąży. Jeśli macie ochotę to zapraszam do lektury. kofii - ja mam tak samo. Moje włosy też układają się jak chcą. Są strasznie niesforne :( krisena - nie chcę Cię obrazić, ale ja w takie \"cuda\" nie wierzę. Fakt zatwierdzenia tego cudu przez Watykan też do mnie nie przemawia, aby umocnić wiarę ludzi należy nagłaśniać takie \"wydarzenia\". Po prostu lekarze się pomylili, albo ciąża była późniejsza niż myślano. Jak napisałaś dla Boga takie rzeczy są proste do zrobienia. To dlaczego tak rzadko to robi. Dlaczego pozwala na cierpienie tysięcy kobiet, dlaczego odbiera życie dzieciom, które dopiero je dostały?? Dlaczego doświadcza ciężką chorobą i skazuje na wieloletnie cierpienie maleńkie dzieciątka???????? Jest tyle nieszczęść na świecie i myślisz, że gdyby dla Boga to było takie proste i przy Jego miłosierdziu , to nie uzdrawiałby, nie ożywiałby częściej, to pozwalałby na takie tragedie????? Oczywiście te pytania są retoryczne, nie musisz na nie odpowiadać, bo nie ma argumentów bym zmieniła zdanie. Mam nadzieję, że nie obraziłam żadnej z Was, nie to było moim zamiarem. Po prostu musiałam to powiedzieć. Dostałam zdjęcie brzuszka Samary, zaraz je wkleję na bloga. Miłej niedzieli
  10. Celavie - nie współczuj nam, nie współczuj! Ja bardzo lubię czytać Twoje wpisy. Jest w nich tyle mądrości, rozwagi i ciekawych przemyśleń. Gdy znikasz na kilka dni to bardzo brakuje mi tych Twoich wypowiedzi. A odnośnie fachowej wróżki to nie chciałabym czegoś takiego. Może rzeczywiście pomogłaby nam w wielu sprawach, bo tak jak napisałaś nie denerwowałybyśmy się katarem, nie stresowałybyśmy się, że w tym miesiacu staranka nie wychodzą itp. Ale również: 1. nie miałybyśmy tych emocji, które towarzyszą rodzeniu się miłości - bo wiedziałybyśmy, że On to On i że i tak będzie z nami, 2. nie cieszyłybyśmy się z sukcesu - bo od samego początku wiedziałybyśmy że coś nam się uda. Asiulka - następnym razem, gdy będziesz w drodze na Kaszuby, to zapraszam na przystanek do mnie. Bardzo bym chciała Cię poznać. Nie wiem dlaczego, ale w najcięższych chwilach, Ty i Twoja córeczka dałyście mi ogromne wsparcie.
  11. niuusia - no tak , zapomniałam :( Rudi - to znaczy, że jednak jesteś silną kobietką !! Tak trzymać :)
  12. ma-lenka nie stresuj się. Temp 37 to normalna temperatura w naszym stanie. Jeśli się czujesz źle to skorzystaj z rad Asiulki i do łóżeczka. Kontroluj temperaturę , jeśli zbliży się do 38 to bierz panadol, apap lub coś innego na bazie paracetamolu. Nie wolno brać Ci nic na aspirynie i ibufenie. Nie martw się na zapas. Wszystko będzie dobrze. Ja na początku ciązy też byłam przeziębiona i na razie wszystko jest ok :) Asiulka - to zdjęcie jest zrobione na terenie KWB Bełchatów, a w tle widać naszą elektrownię. Dla niezaznajomionych w temacie jest to największa elektrownia w Europie!! Czy to to miejsce jest dla Ciebie znajome?? Czy inne?? Jakie?? Niuusia - dziękuję za fotki. Super piesio, fajna z Ciebie babeczka. W ogóle wszystkie jesteście superowe!!! Niuuusia jak jest tuż po owu to rób susa do łóżeczka... i za 9 miesięcy będzie śliczny chłopczyk!!!
  13. Witam w niedzielny słoneczny poranek. U mnie pięknie na dworze choć bardzo zimno. Mimo pogody humor mam okropny. Byliśmy w Nomi i na parkingu ktoś \'przytulił\' się do naszego auta. Oczywiście nie poczekał i zwiał. Mamy przerysowany cały błotnik , zderzak i okolice swiatła przedniego. Mój mąż jest wściekły,bo jak parkował to zwrócił uwagę na sąsiednie auto. Pamięta markę i kolor, ale nie spojrzał na numery. Nie rozumiem.. tyle miejsca było na parkingu, mojego auta nie da się zauważyć - jest duże i czerwone!! Ale jakiś cymbał go nie zauważył. Najdłuższe rysy mają tak około 30 cm długości!!!! Eh... co z tego, że człowiek uważa, jeździ ostrożnie... jak jakiś niedzielny kierowca za nic ma ostrożność i myślenie za kierownicą. No wyżaliłam sie, to teraz mogę skomentować Wasze zdjęcia. Dostałam od Rudi, Evy i Madusi. Tych pięknych z Egiptu nie mam :( :( A też chcę!!! Niuusia - poproszę. Madusia - w Twojej osóbce jest tyle słońca i uśmiechu że szok. Lubię takie optymistyczne osóbki :) EvaWer - wiedziałam, że jesteś drobniutka. Ale i tak zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam. Myślałam, że jesteś taką osóbką o ostrych rysach, krótko obciętych włosach..... a tu niespodzianka. Dziewczyna idealna do romansów - bluzki z żabotami, suknie z falbanami, passo doble, corrida i piękny Hiszpan u boku :) Rudi - Ciebie też inaczej sobie wyobrażałam. Silna kobieta... a na fotkach delikatna dziewuszka :) rudi - przykro mi z powodu kłótni z Twoim Mężczyzną. Dla mnie taka sytuacja jest nie do pomyślenia. Chyba mój facet nie miałby po co wracać do domu. Walizki miałby przed drzwiami. joka - super że z Mamą ok!! Celica - nie wysyłałam swoich fotek. W tygodniu usiądę i może coś wybiorę. Nie lubię siebie na zdjęciach. Na żywo chyba lepiej wyglądam... Teraz jak chcesz mnie zobaczyć to wejdź na stronkę www.wrzesien2007.bloog.pl tam w galeriach są dwa moje zdjęcia - jedno to z brzuszkiem co tutaj kiedyś pokazywałam, a drugie z moim synkiem. Liczę, że Celavie się przełamie i też przyśle swoje foty. balbinka-2 - pesymizm proszę wyrzucić do kosza!! Wszystko będzie dobrze witaj Lidka - to niedługo będziemy Ci kibicować w starankach :) A właśnie odnośnie kalkulatorów. Kilka dni temu, chyba Dawna Justy, podawała link do kalkulatora dni płodnych. W obu ciążach wspierałam się nimi. Z Łukaszkiem zaszłam po 5 cyklach (ale to przez własną głupotę), a teraz w pierwszym.
  14. No ladnie! Wymieniacie sie fotkami i zapominacie o mnie. Takie z Was kolezanki! Mam nadzieje , ze byla to \'pomrocznosc jasna\' i zaraz sie poprawicie... moj adres peppetti@wp.pl Czekam z niecierpliwoscia na Wasze fotki Celica - wygladasz superr! Twoje cory musza byc dumne z takiej fajnej mamy. :) Ja tez tak mam! Moja mamusia zawsze wywoluje sensacje wsrod moich znajomych :) :) Niektorzy nie chca wierzyc ze To moja mama hihi Na razie uciekam. buziaki
  15. Mooniczka - widocznie nie zdazylysmy jeszcze podpasc :):)
  16. ja tez mam ogromne problemy z jedzeniem. Ciagle chodze glodna, a nic mi nie smakuje. Wiekszosc rzeczy wywoluje u mnie odruch wymiotny. A na wedline to nie moge juz patrzec . Nie moge sie doczekac kiedy to sie skonczy.
  17. Hello, widze ze jak mnie nie ma to malutko nowych wpisow sie pojawia. Slonko - sercem jestem z Toba. Zycze Ci abys szybko zobaczyla slonko na swoim niebie. A Wy dziewczyny prosze o glupotach nie myslec Prosze z optymizmem patrzec w przyszlosc i nie czytac o chorobach, tragediach i dramatach.... Eh... dziwne to zycie.... myslalam ze to ja bede lapac od Was pozytywne fluidki... a przyszlo mi tu Was pocieszac..... Zmykam, dzis mam wizyte u gina :)
  18. Irysku - na pewno sa bardziej bezpieczne od nieleczonej infekcji,
  19. Celica - widze ze u Ciebie jest jak w M jak milosc... tam jeszcze nazwisko maja na M )
  20. Czesc ;) Wielka sztuka jest umiejesnosc wysluchania odmiennych pogladow i uszanowanie ich oraz ludzi, ktorzy je maja Szkoda, ze nie wszyscy to potrafia .... Mam nadzieje ze lola na swoim topiku znajdzie pocieszenie i zrozumienie jakiego potrzebuje. Odnosnie wiary -nie bede sie za wiele wypowiadacNie chce urazic uczuc wierzacych dziewczyn. Uwazam,ze wierzac jest latwiej przechodzic przez cierpienie, bo wszystko czego nie mozna wytlumaczyc, zrozumiec kwitowane jest jednym zdaniem - Bog tak chcial, niezbadane sa wyroki boze, jestesmy za mali by to zrozumiec! itp. Ja nie zgadzam sie na takie rozwiazanie sprawy. Jest to po prostu mydlenie oczu I wciskanie kitu. Ale z drugiej strony chce wierzyc, ze Lukasz, .... moj Tatus..., nie zostali unicestwieni, ze gdzies sa, ze jest cos dalej...... asia b - wlasnie w takich trudnych chwilach okazuje sie ilu mamy przyjaciol. Ja na szczescie wiem ze mam fantastyczna przyjaciolke, ktora byla bardzo dzielna I udzwignela moja tragedie Nie mogla byc przy mnie, bo ma, wowczas roczna, coreczke. Ale bylysmy caly czas w kontakcie telefonicznym Wtedy po raz pierwszy w zyciu uslyszalam slowa Kocham Cie od kobiety... I zrobilo to na mnie ogromne wrazenie. A teraz razem bedziemy przechodzic przez uroki ciazy, bo ona tez jest w ciazy - o trzy tygodnie pozniej ode mnie :) CELICA - nie moge doczekac sie zdjec!!
  21. hello aniołekjg - ta stronka już jest na naszym blogu :) idę zrobić jakiś obiadek, narazie
  22. hihhi - Kaja72 tak wcinam jak szalona, nie potrafię się opamiętać Shiva - super że jesteś, już się martwiłyśmy o Ciebie
  23. dziewczyny jadłam przed chwilą śledzie. Jakie pyszne!!! Ja nigdy nie przepadałam za tego typu przekąską. Ale od kilku dni chodziły za mną. Mamusia zrobiła mi słoiczek i już pół zjadłam!!! Czy Wy też macie już jakieś zachcianki? Czy jadłyście coś czego normalnie nie jecie? Albo w dziwnej konfiguracji?? tak jak ja w poprzedniej ciąży jadłam makrelę wędzoną zagryzając winogornami. :) aha - któraś pytała mnie co to jest diprophilina. to są leki rozkurczowe, mają działanie podobne do nospy.
  24. ma-lenka - tutaj jest mój dom!! Tutaj jestem najczęściej. Ale zaglądam na ciążę obumarłą (choć tam mało piszę), na swój stary topik Listopad 2006, oczywiście teraz wrzesień 2007. No i tam na razie chyba jestem duszą towarzystwa. :) jakoś się nie klei. W tabelce mnóstwo dziewczyn, a zaglądają bardzo rzadko. Wierzę, że z czasem rozkręci się. AA!! kilka dni temu czytałam topik test a ciaża.. dopytywały się dziewczyny o ciebie :)
×