![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_1016724.png)
Peppetti
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Peppetti
-
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
brawo!!! Brawo ewa-marchewa!!! tak to jest ma-lenka -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
chyba najmłodsza stała uczestniczka tego forum -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to jest..... -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie to nie alekto -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czyżby już nikogo nie było??? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nikt nie trafił :( Najciekawsze, że na początku zagadki bohaterka sama udzielała odpowiedzi, niestety błęnej :( -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no jestem już o tym stole to było moje dopowiedzenie. Nikt nie mówił o seksie na stole. Bohaterka często jak żegna się z nami to mówi, że musi zrobić obiadek mężowi, że czeka na męża z jedzonkiem. No, a że kiedyś pisała, że chciałaby mieć wielkie łóżko, ale nie ma na nie miejsce, to ja sobie dopowiedziałam ten seks na stole :) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dam Wam godzinkę na czytanie topiku od pierwszych stron, wpadnę tu o 22 jeśli nie zgadniecie to napiszę odpowiedz -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to nie jest lidka i nie Madzia to kolejna podpowiedź jest niecierpliwa - bo staranka o kolejnego dzidziusia chciała już rozpocząć zaraz po pierwszej @ humorzasta - bo przed @ ma humorki zapominalska - bo zapominała mierzyć temperaturkę -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no tak - tiki też ma malutkie mieszkanko, ale to nie ona -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to nie Celica, nie niuusia Celavie - ja też podjadam :) Ale ta Osóbka często mówi o jedzonku, a zwłaszcza słodyczach - uwielbia batoniki czekoladowe, uwielbia ptasie mleczko, zajada się ciastem truskawkowym -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ma-lenka - Lidka - to chyba ma dużo miejsca na duuże łóżko Celavie - to nie Ty, ja też nie ewa-marchewa też nie -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hihi - zaraz będzie licytacja która jest grubsza. Ja też nie należę do chudzielców. Zawsze ważyłam 49-50 kg, po pierwszej ciąży waga zatrzymała się na 55, a teraz ważę 59 kg, przy wzroście 168. Dziewczyny, mam dla Was zagadkę z serii \"zgadnij kto to\" Najpierw mała podpowiedź. Bohaterką zagadki jest jedna z nas!!!! Jej charakterystyka powstała na podstawie fragmentów wypowiedzi na tym forum. W związku z tym może być nieprawdziwa. Mam nadzieję, że ten KTOŚ ma poczucie humoru nie obrazi się na mnie. Oto zagadka Jest strasznie niecierpliwa, humorzasta i zapominalska. :) Objada się słodyczami i uważa że co pulchne to modne :) Lubi imprezki suto zakrapiane alkoholem. Nawet gdy jest sama w domu pije winko. :) Swojemu mężowi serwuje pyszności - może seks na stole??? Bo na łóżko nie ma miejsca. :) :) :) -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie, i znów cztery strony czytania. :) Lidka79 - a może Ty zaciążyłaś?????? Celica - skoro po tym kursie bolą Cię wszystkie kończyny to znaczy, że na kursie jeździsz autem nie pierwszej świeżości. Miałam kiedyś przyjemność prowadzić takiego staarego Jelcza. Po 20 minutowej jeździe czułam zakwasy w mięśniach rąk. Jestem niesamowicie zaskoczona Twoimi zainteresowaniami. Rzadko spotyka się kobiety, które lubią i potrafią bardzo dobrze jeździć samochodem. A powiedz mi czy masz prawo jazdy kat. A??? joka - odpuść mężowi. Gdy będziesz naciskać na niego on jeszcze bardziej będzie się stresować tą sytuacją i w efekcie będzie jeszcze gorzej. Nie rozmawiaj z nim o seksie i o problemach, nie próbuj dobierać się do niego. Wytrzymaj tydzień, dwa a może miesiąc. Ale przez ten czas pokazuj mu, że go kochasz, że jest dla Ciebie ważny. Może po jakimś czasie, gdy nie będzie czuł presji zainicjuje jakiś seksik i będzie cudownie. ewa- marchewa - jakaś podpowiedź!!!?? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tiki-tak - hmmm.... tak prawdę mówiąc za darmo nie chciałam Ci jej dać. :) Ona jest w doskonałym stanie, nigdy się nie zepsuła - ma 8 lat. No ale za 150 to nie ma problemu. Przyjeżdzaj nawet dziś!!! -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tiki - moja lodówka ma 120 cm. wg mnie jest w super stanie. o ile pamiętam to mieszkasz we Wrocławiu?? Do mnie jest 160 km, dokładnie w połowie trasy Wrocław Warszawa. Zapraszam. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
EvaWer - masz szczęście, że napisałaś \"ale napewno to nie jest reguła\" w wypowiedzi o dzieciakach styczniowych i grudniowych. Gdybyś nie powiedziała tego, to już siedziałabym w aucie i jechała do Ciebie!! :) Rzeczywiście częściej dzieciaki z końca roku są mniejsze i jest im trudniej z przyswojeniem wiedzy. Ale przecież to zrozumiałe, bo te dzieciaki są młodsze prawie o rok od swoich \'rówieśników\' ze stycznia. Na szczęście to nie jest reguła. Moja sąsiadka ma bliźniaki urodzone w marcu, mój Kamil jest młodszy od nich o 9 miesięcy. I wcale nie widać tej różnicy. A jeśli widać to na korzyść Kamila. Daleko im do wiedzy mojego dziecka. gablis - nudności w ciąży najczęściej pojawiają się w 3 miesiącu. Ale są dziewczyny, które mają tą wątpliwą przyjemność już w pierwszych tygodniach, a są i takie, które nie mają ich wcale. Mnie złapały w pierwszej ciąży w 14 tyg. i zostały do końca. Przeżyłam horror!! W drugiej zaczęły się w okolicach 10-11 tyg i trzymały się mnie do 5 miesiąca. Celica - konkurs - super, ale prosimy o jakąś podpowiedź. ... ja też mam maleńkie skarpetki kupione dla Łukaszka... kupiłam je na dwa tygodnie przed Jego śmiercią... pamiętam jak je kupowałam, to powiedziałam - przecież teraz już nic złego nie może się stać.... tiki-tak - a może chcesz moją lodówkę??? -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a ja oglądałam ten film. Cudny!! Mimo, że co chwilę miałam łzy w oczach to chciałam oglądać dalej! Patrzałam na te dzieciątka jakby na swojego Łukaszka. Celavie - ja wiem, że Ci ludzie nie rozumieją tego... chyba sama kiedyś nie rozumiałam co może czuć matka, której dziecko umiera jeszcze w brzuszku. Nie mam do nich pretensji. Na początku mnie to bolało. Zwłaszcza gdy tak mówili bliscy mi ludzie. Teraz olewam co inni myślą i mówią. Nie bój się, nie zapomnisz o swoim dzieciątku. Wraz z upływem czasu uczymy się żyć z tym piętnem, oswajamy ból. Ale do końca życia będzie w naszych sercach. I jak to z raną bywa, co jakiś czas będzie się otwierać, krwawić po to by na nowo się zabliźniać. Ja chyba też zrobię rybkę po grecku. Mam sposób na szybsze przygotowanie tych warzyw. Kupuję mrożone warzywa - mieszankę Hortexu. Jest tam marchew, seler, pietruszka i por. Wszystko pokrojone w słupki. Przebieram i wyciągam z niej pora i mam już warzywka do rybki. No ale robię tak tylko gdy nie przewiduję gości. Na imprezkę skrobię warzywka ręcznie. Są drobniejsze. Zmykam, biorę się za sprzątanie. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przepraszam za smutek... nie potrafiłam się opanować... idę już, bo łzy lecą mi jak grochy dobranoc -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kochane Czy ktoś stęsknił się za mną??? Bo ja za Wami baaardzo tęskniłam :) Nie było mnie tu od wczoraj rano.Mam wrażenie, że nie czytałam Was przez całe wieki. Teraz siedzę od godziny i czytam, czytam i końca nie widać :) Rozmawiałyście o terminach porodu. Mój synek urodził się w grudniu. Łukaszek miał urodzić się w listopadzie. Wg mnie to fajne terminy na chodzenie w ciąży i rodzenie dzieciaczków. Uważam, że te styczniowe są poszkodowane - wszędzie najstarsze!!! A przecież lepiej być młodym!!!!! No i zobaczcie - mój synek trzy tygodnie temu miał 3 urodzinki, a zyje już przez pięć roczników :) - 2003, 2004, 2005, 2006, 2007 r!! Styczniówki - nie obraźcie się na mnie, bo tak na prawdę to nie ma znaczenia, kiedy dzieciak się rodzi. EvaWer - pisałaś o urodzeniu dzieciaka o godz 0.01 1-go stycznia. NIe pamiętam w jakim kraju, chyba Meksyk, kobieta urodziła bliźniaki - jedno 31 12 2006 o 23.50, a drugie 01 01 2007 o godz. 00.15. To dopiero - bliźniaki, a rok różnicy!!! tiki-tak - jakie życie jest okrutne ;) Tobie padła lodówka, jesteś zła, a ja jestem zła, że nie chce mi paść :) Mam za małą lodówkę, marzę o wielkiej.. ale nie mam co zrobić z tą. Jest całkiem sprawna, nic się z nią nie dzieje. Zastanawiam się ile lat prawidłowo funkcjonują takie sprzęty??? poruszałyście tu też poważne tematy - wiary w Boga i homoseksualizmu... Jestem osobą bardzo tolerancyjną i dopóki ktoś nie krzywdzi mnie i moich bliskich to nie obchodzi mnie co robi, a w szególności w swojej sypialni. A Bóg.. no cóż.. trudno mi wierzyć w coś czego nie mogę wytłumaczyć. Mam mnóstwo wątpliwości. Celavie - ostatnio wolny czas spędzam na kafeterii :) Gdy mi jeszcze go zostanie biorę się za książki z dziedziny psychologii. Czasem myślę, że rozminęłam się z powołaniem. Powinnam być psychologiem. Może jak się uporam z powiększaniem rodziny to wybiorę się na kolejne studia.... hmmm ale się rozmarzyłam. ma-lenka - bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej kuzynki. Trzymam kciuki za Nią. -
jesienno/zimowe starania 07.
Peppetti odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć Nie wytrzymałam i zrobiłam dziś test. Durna jestem, kto robi testy przed terminem miesiączki. Oczywiście jedna krecha!!! Do terminu @ jeszcze 4 dni. Pozdrawiam i zmykam, bo jestem strasznie zmęczona. -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka... do okresu 4 dni.. ale durna jestem.... zrobiłam test... jedna krecha :( -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a jednak nie jestem tu sama :) ma-lenka - dzięki.. właśnie mój mężulek powiedział do mnie coś w stylu opamiętaj się.. ostudził mój zapał, ale znając siebie, za chwilę znów się nakręcę. betty - nie robiłam testu.. mam jeszcze 5 dni do terminu @, boję się, że może wyjść przekłamanie. ale test mam już w domu zobaczcie jaką fajną stronkę znalazłam. Coś w sam raz dla nas. http://28dni.pl/ -
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
Peppetti odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
właśnie wcinam kotleciki schabowe z surówką z białej kapusty.... co kilka sekund odświeżam stronę i nikogo nie ma :( -
jesienno/zimowe starania 07.
Peppetti odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie w Nowym Roku. Życzę Wam wszystkim by spełniły się Wam wszystkie marzenia!! sss1982 - następnym razem napewno się uda!! Nie jesteś żałosna... my wszystkie takie jesteśmy.. W święta miałam owu... był seksik bez zabezpieczenia. Teraz, choć do terminu miesiączki jeszcze 5 dni, dostaję bzika. Okropnie się nakręcam. Od tygodnia boli mnie podbrzusze, tak jak na @, codziennie mierzę temperaturę - 36,8 - 37, niestety piersi mnie nie bolą, ale dziś troszkę nabrzmiały... a może mi się wydaje..... Ja właściwie nie przyjmuję do wiadomości faktu, że mogę nie być w ciąży!!!!! Już czuję jak w poniedziałek się rozczaruję.... ja już zwariowałam... kupiłam dziś test ciążowy... mam ochotę go zrobić.. tylko co będzie jak pojawi się negatywny wynik??? Jeśli go nie zrobię, to mam jeszcze tydzień nadziei. Ale jeśli zrobię i okaże się, że jestem w ciąży, to będę już szczęśliwa. kosona - dużo zdrówka dla cioci i babci ja tez chcę dzieciątko - musisz wierzyć, że tym razem będzie dobrze. Myśl pozytywnie!! Trzymajcie za mnie kciuki. Ja trzymam za siebie i za Was wszystkie!