Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Peppetti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Peppetti

  1. matitka - witaj, dziękuję Ci bardzo za Twoj wpis!! Tego właśnie mi trzeba było. Od kilku dni szukam informacji na potwierdzenie podjętej przeze mnie decyzji. Od straty miałam 5 @, natomiast w miesiacach to - prawie 5 miesięcy. Mój lekarz pozwolił mi na starania po 6 miesiącach, a ja chcę już!!!! Bardzo się boję, że może coś złego się wydarzyć. No i siedzę i szukam informacji o zajściu w ciążę wcześniej niż po 6 miesiacach. Wchodzę tutaj, dzisiaj to już tutaj byłam kilkanaście razy :) , i widzę taki wpis. Dziękuję bardzo!!!
  2. Widzę, że dziś dzień obrzarstwa!! Zjadłam już kilka kawałków ciasta i pół paczki ptasiego mleczka. Siedzę przy komputerze i czytam o bzdurach. Nic mi się nie chce. Jest mi zimno i smutno. Miałam nadzieję, że słodycze poprawią mi humorek, ale nic z tego. :(
  3. niuuusia - bardzo mi przykro z powodu cichych dni z Twoim Mężczyzną. Jak czytam takie rzeczy to mam pewność, że faceci są zupełnie z innej planety. Nie rozumiemy się nawzajem i na dodatek nie próbujemy tego zmienić. :( Najłatwiejszą drogą jest nieodzywanie się do drugiej osoby lub zwalanie winy o całe zło na drugą osobą. A to nie o to chodzi w związku. Oby ten Twój gość dojrzał do tego zanim będzie za późno, bo bardzo łatwo jest rozwalić miłośc....... tiki-tak - witaj w klubie. Ja też cieszę się na święta. Lubię je. Mój Kamilek był prezentem na święta dla rodziny. Po porodzie ze szpitala wyszłam dzień przed Wigilią. Cała rodzina poznała Go w wigilię. Wszyscy wtedy porównywali Go do Dzieciątka Jezus. Te święta miały być inne... ale nic na to już nie poradzę. Właściwie to będą inne.... zanim usiądę do stołu pojadę na cmentarz. \"Podzielę\" się opłatkiem z moim Synkiem. Powiem Mu jak bardzo Go kocham i tęsknię..... alekto - tabelka sprawdziła się w moim przypadku. Dwa razy wyszło mi - \'s\'. Najciekawsze, że wg tabelki w najbliższych miesiącach wychodzi mi prawie cały czas córka. Tylko marzec, listopad i grudzień 2007 przewidują poczęcie synka. Z jednej strony cieszę się, bo chciałabym mieć córkę, ale z drugiej boję się takich myśli. Chcę by dziecko było zdrowe i szczęśliwie się urodziło.
  4. Jejku!!!! Co tu się działo!!!! Tyle stron podczas weekendu!!!! Szok!! Obiecałam sobie, że przez weekend tu nie zajrzę, bo zazwyczaj nic się nie dzieje, a ja tylko marnuję czas. A tu niespodzianka. Już dwie godziny czytam. :)
  5. Przypominam tabelkę. Zmieniłam termin mojej najbliższej @. No i dopisałam swoje dolegliwości w tabelce :( Przykro mi, że tabelka oczekujących znów jest pusta. EwaMarchewa - nie wiem czy już chcesz być w tabelce planujących. Bardzo bym chciała, byś szybko się tam znalazła TABELA I - PLANUJĄCE NICK.............WIEK.......MIASTO........@.........strata..........start 100krocia.........25.........Rybnik.........02.01...7tc_06.09...styczeń tiki_tak...........27......Wroc/Legn......?........11tc_06.09...styczeń niusieniek........26......Olsztyn...........?........8tc_23.09....sty/lut Peppetti.......30......ok.Łodzi..........08 01.....24tc_01.08....luty Mania78.......28......Lublin..............22.11.....7tc_13.09....sty/luty EvaWer........34.....Częstochowa....23.11......7tc_26.10..........? joka............30.........Ełk...........10.12......5tc_13.09....styczeń? Celica..........36.......Krasnystaw.....?..........11tc_18.10..........? Madzia79......27.......Kraków.........16.12.....10tc_23.10..........?? Agapa..........22.......Płock.............???.........12tc_12.04.2006.... Alekto........27........Galway.........................31 tc...05.03.2006 -Marta77....29........Lublin.............29.11........9tc_22.09......? Anula1304...25....Częstochowa.....?.....11tc_27.11.06.....marzec 07 betty82.......24 Radlin(okol. Rybnika)..... 11tc_19.11.06....marzec07 monikapie....28....Skierniewice..........16tc_31.10.06...styczen/luty -------------------------------------------------------------------------------------- TABELA II - STARAJĄCE SIĘ NICK........WIEK........MIASTO.......@........strata........starania_od OLI..........26.......ok.Siedlec.....12.11.....9tc_22.02......maj\'06 gawit_27...27.........Luton........7.11......6_7tc.10.03...październik niuuusia.....21.......Częstochowa..27.11...9tc_12.08.....listopad Ania_Białystok..27..Białystok.......5.12.....23tc_24.03.06...listopad Gablis...........25....Poznań........27.11.....8tc_25.09.06....grudzień Lidka79.......27.....Białystok.......02.01......11tc_02.10.....grudzień ma-lenka20....20..ok.Jastrzębie Zdr..01.01..13tc_20.10.....grudzień --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA III - Badania i Leczenie NICK..........LECZENIE.........................badania 100krocia...brak.......TSH.T3.T4.APTO.WZWB.MF.LH.FSH.PRL.Toxo,Cmv Lidka79........brak.......bilirubina,cytomegalia,chlamydia,toxo,d-dimery,ukł.krzepnięcia,glukoza,tsh,ft4,zesp.antyfosfolipidowy,spermiogram+posi EvaWer............brak........................toxo Agapa.............heparyna/aspiryna.......toxo,cytomegalia,różyczka,TSH,przeciwciała antykardiolipinowe Alekto......Warfarin,deltacortil enteric...zrobione wszystkie możliwe Gablis..............brak......................laparoskopia mania78......................................toxo,różyczka, CMV --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA IV - dolegliwości NICK............dolegliwości 100krocia..macica_dwurożna,niedomoga_lutealna,podwyższona_PRL Peppetti - mięśniak macicy, wole ob. tarczycy Agapa.......zespół antyfosfolipinowy. Alekto..NWC(nie wiadomo co)...+...przeciwciała przeciwko kardiolipinie Gablis.....nie wiadomo co(ciąża pozamaciczna) -------------------------------------------------------------------------------------- TABELA V -oczekujące dzidziusia Nick.............WIEK......MIASTO......OSTATNIA@.....TERMIN ........
  6. a ja dziś siedzę cały czas przy komputerze. Nawet porządnie się jeszcze nie ubrałam. Założyłam spodnie od dresów, a na górze wciąż piżama :) Obiadek pichci mi się... a że komputer mam w kuchni, to mogę cały czas siedzieć przy monitorku :) :) Tylko ta głowa..... tak mnie boli.
  7. Mania - i tak trzymać. Ja teraz też olewam pracę. Właśnie kończy mi się zwolnienie na nosek. W poniedziałek idę do lekarza poprosić o kolejne. :) Nie chce mi się wracać do pracy, teraz przed świętami. Jak uda mi się to do końca roku przebimbam w domku. W styczniu wracam do pracy i marzę o tym by iść szybciutko na zwolnienie..... jak tylko zobaczę dwie kreseczki na teście. :) tiki- rzeczywiscie temat kupek, kaszek jest bardzo przejmujący. Aż się dziwię, jak to może tak zajmować babskie głowy. Maleństwa są najważniejsze i najwdzięczniejszym tematem rozmów.
  8. ma-lenka - trzymam za Ciebie kciuki... aby Ci się udało... tak jest trudniej.... ale mimo wszystko lepiej. coś dziś tu pusto jest :( Zawsze taka wrzawa, a teraz tylko ja i ma-lenka :)
  9. ma-lenka - masz rację, tragedia taka może spotkać wszystkich, niezależnie od wieku. Ja napisałam tak, bo wcześniej nie miałam tylu kłopotów zdrowotych co teraz. Nie miałam tego cholernego mięśniaka. Ale co do kolejności praca, kariera i dziecko. Nie zmienię zdania. Lepiej, własnie tak jak Ty, mając dwadzieścia lat, pomyśleć o dzieciach a potem dopiero o karierze. W moim przypadku upadek w dół był bardzo drastyczyny. Będąc na wysokim stanowisku, robiąc sobie roczną przerwę w pracy jest oczywiste, że nikt nie będzie czekać aż powrócę do pracy, a potem to wiadomo, że trzeba wszystko zacząć od nowa. Od nowa trzeba pokazać, że stać Cię na wiele, od nowa trzeba walczyć o dobrą pozycję. A niestety awans jest zależny nie tylko od nas, ale i od szczęścia.
  10. Ja też żałuję, że układałam sobie życie. Studia, dom, kariera. Potem dzieci. Lekarz kazał mi się śpieszyć z drugim dzieckiem. Ja zwlekałam, bo myślałam, że mój bank zawali się beze mnie. Jaka ja byłam naiwna. Oni poradzili sobie doskonale beze mnie. Jeszcze okazało się, że nikt nie jest niezastąpiony i że nikt nie pamięta tego co włożyłam w swoją firmę. :( Przykre to... Gdybym zdecydowała się wcześniej na macierzyństwo na pewno nie doszło by do tej tragedii. Teraz miałabym odchowane dzieciaczki i mogłabym zająć się karierą. A tak - przerwa w pracy, a potem karierę trzeba rozpoczynać od nowa.
  11. Celica - dziękuję za życzenia. Śliczny obrazek
  12. Witajcie Witam nowe dziewczyny Dziękuję, za życzenia dla mojego synka. nata77 - jak miło czytać takie słowa Wczoraj wieczorem zgodnie z planem dostałam @. Tak jak obiecałam to jest ostatnia miesiączka, na którą czekałam. Od tego miesiąca chyba wezmę się za starania. Zobaczymy czy nie braknie mi odwagi.... Dziś rano obudziłam się z okropnym bólem głowy, wzięłam tabletki i poszłam znów spać. Niedawno wstałam i dalej mnie boli. Już nie wiem co robić!!! A ja mam tyle roboty na dzisiaj. Muszę posprzątać mieszkanie, bo jutro przychodzą do nas goście. Jestem zszokowana opowieścią tiki. Jak można robić taki zabieg bez uśpienia. Gdzie ci lekarze mają serce i wrażliwość!!!!!! Ja też wybieram się do fryzjera. Ale jakoś wybrać się nie mogę. Mam już takie odrosty. Przez to, że siedzę w domu to nie mam motywacji. Lidka - widzę, że Ty tak jak ja lubisz kolorowe mieszkanka. Ja w domu mam cała paletę barw. Każdy pokój w innych kolorach - na ścianach mam kolor: pomarańczowy, niebieski, zielony, zółty słomkowy, wrzosowy, brzoskwiniowy i ciemny brązowy. Teraz zaczynam myśleć o remoncie naszej sypialni i wymyśliłam sobie, że tam zrobię ściany w kolorze ciemnego czerwonego wina. Marzy mi się taka sypialnia w stylu burdelowym z XIX wieku. Pełno koronek, falbanek, ciężkie zasłony, narzuty.... ewa-marchewa1984 - niestety nieszczęścia chodzą parami (a nawet i stadami). Mam nadzieję, że u kierownika nie było tak źle. tiki-tak, EvaWer - popieram grzywki. ja też mam. Dodają młodzieńczego uroku :) ma-leńka - hi hi hi - mi kiedyś lekarz powiedział, że mam piękne piersi!!! oczywiście już tam nigdy nie poszłam!!!! Odnośnie nadżerki, to słyszałam, że mnóstwo kobiet zachodziło w ciążę, rodziło dzieci mając tą dolegliwość.
  13. Rozumiem Cię Ewuniu, Ja tam też przeżyłam najgorsze chwile swojego życia. Wiem, że ten szpital jest po prostu wylęgarnią, wiem też że na niektórych oddziałach (zwłaszcza na patologii ciąży) są bezduszni lekarze. Ja, gdyby nie mój lekarz, chyba uciekłabym stamtąd gdzie pieprz rośnie. Na jego żądanie zostałam przeniesiesiona na inny oddział. Tam też trafił się lekarz konował, ale tam traktowano mnie jak człowieka. Był pewien okres, gdzie chciałam złożyć skargę na niego, że przez niego straciłam mojego synka. Wiem, że on był przekonany, że moje dziecko nie ma szans na przeżycie i zaoszczędził cierpień mojemu dziecku. Ja oczywiście mam inne zdanie na ten temat. Uważam, że należy walczyć do końca, że należy walczyć wszystkimi możliwymi środkami. Natomiast mój lekarz - gdyby nie on byłabym tam traktowana tak jak opisałaś, gdyby nie on - trzy lata temu mój pierwszy synek zmarłby przy porodzie, gdyby nie on - prawdopodobnie poroniłabym pierwszą ciążę. Dzięki niemu leżałam w szpitalu w godnych warunkach bez dodatkowych stresów (czyt. kobiety w ciąży na jednej sali). Być może na tym polega różnica między prywatną praktyką lekarską a państwową. Tak jak pisałam ten lekarz jest specjalistą od mięśniaków, nie proponowałam Ci położenia się w tym szpitalu. Podsunęłam Ci lekarza, byś mogła skonsultować decyzje i opinie z innymi lekarzami. Abyś pochopnie nie podejmowała decyzji o operacji. Pozdrawiam
  14. a dla mnie ten dzień właściwie jest szczęśliwy. Trzy lata temu tego dnia bardzo źle się czułam. Cały dzień bolał mnie brzuch. Dopiero o godzinie 23,55, gdy odeszły mi wody płodowe, zrozumiałam że rodzę. O 7,50, już 14-go grudnia, urodziłam mojego synka Kamilka. Jutro świętujemy jego trzecie urodzinki. Mały łobuz już jest podekscytowany, bo wie że ma urodziny i dostanie prezenty. Trzymajcie się dziewczyny, nie wiem czy jutro tu zajrzę. Buziaki
  15. Dziewczyny W 2003 roku dowiedziałam się ze mam mięśniaka - 5 cm, za miesiąc zaszłam w ciążę. Mięśniak urósł (a raczej rozciągnął się) do 9 cm. Urodziłam zdrowe dziecko ważące prawie 4 kg. Po ciąży mięśniak zmniejszył się do 6 cm, ale po jakimś czasie zaczął rosnąć, do 8 cm. Zaszłam w kolejną ciążę, maksymalny rozmiar mięśniaka w drugiej ciąży to 13 cm. Straciłam synka w 24 tc. Wielu lekarzy słysząc informację, że mam mięśniaka, stawiało od razu diagnozę - to przez mięśniaka. Tylko mój lekarz i dwóch innych jeszcze, którzy widzieli mięśniaka na usg, bądź w przypadku mojego lekarza - na żywo, gdy robił mi cesarkę, stwierdzili, że mięśniak nie musiał być przyczyną przedwczesnego porodu. Oczywiście nikt z nich nie powiedział mi na 100 %, że tak nie było. Ale każdy z nich stwierdził, że w moim przypadku lepiej jest urodzić dzieci, a potem usunąć mięśniaka. Po moim przykładzie widać, że mięśniak, nawet tak duży jak mój, nie jest wyrokiem.
  16. EwaMarchewa - i tego właśnie się bałam.... bardzo mi przykro. Siedzę i płaczę za Twoją kruszynką. Trzymaj się mocno! Odnośnie tego mięśniaka to nie podejmuj pochopnych decyzji. Wcześniej chyba tutaj o tym nie pisałam. Ale ja też mam mięsniaka. Olbrzymiego!!! Wykryto go u mnie prawie cztery lata temu. Wraz z tym mięśniakiem urodziłam Kamilka. Nie zawsze konieczne jest wycinanie tego guza, a czasami (tak jak w moim przypadku) niewskazane. Wiem, że po wycięciu mięśniaka nie miałabym szans na donoszenie ciąży - moja macica nie byłaby w stanie tak mocno się rozciągnąć i prawdopodobnie mogłaby pęknąć. Ewa jeśli chcesz pogadać na ten temat nie na forum to pisz do mnie na maila, na gg 1575810. Na ten temat wiem bardzo dużo, znam doskonałych fachowców od tych spraw. Do tego mojego lekarza przyjeżdzają kobiety z całej Polski. On jest zastępcą dyrektora kliniki Ginekologii Operacyjnej w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jestem z Tobą. Tak jak wszystkie tutejsze dziewczyny.
  17. Witajcie Dziewczyny - jakie ja mam siniaki na pupie i plecach. Prawie jak po operacji noska.:) Mąż próbował mi \"pomóc\" stosując masaże i \'okłady\', ale niestety każdy dotyk i ruch sprawia mi ból... na szczęście mam maści po operacji na siniaki i już smaruję pupsko... tylko boję się, że za szybko braknie... natura obdarzyła mnie w \"cztery litery\" :) marta77 - niestety publiczność była - moja sąsiadka. Ale tym się nie przejmuję, bo Ona ma teraz wyrzuty sumienia za oszczędzanie na schodach. Kto to pomyślał, by na schodach kłaść normalne podłogowe płytki. Są płytki specjalne na schody -mają takie wyżłobienia, po to by nie spaść ze schodów. Lidka79 - trzymamy za Ciebie kciuki. Jak wrócisz z tych banków szybciutko daj znać. EvaWer - masz komputer, na pewno masz konto w banku. I biegasz po mieście płacić rachunki?????? Przecież banki oferują dostęp do internetu. wszystko możesz opłacić siedząc wygodnie w fotelu. Też zauważyłam, że większość udzielających się tutaj dziewczyn ma nieduży staż małżeński. Ja we wrześniu obchodziłam 8 rocznicę ślubu, ale w listopadzie 13 rocznicę bycia razem. Tak jak Eva napisała małżeństwo po 10 latach jest zupełnie inne niż po kilku miesiącach czy po roku. Są zupełnie inne problemy, inne priorytety. Ja na męża nie narzekam, bo jest fantastycznym facetem. Lubi chodzić ze mną na zakupy, nie denerwuje się gdy przymierzam 10 parę spodni i ciągle mi coś w nich nie pasuje, nie ma do mnie pretensji gdy robię wypad z koleżankami do pubu, zajmie się dzieckiem... tylko obiadów nie chce mi gotować :( Ale też przeżyliśmy nie jedno spięcie. Tylko tak jak smutasek napisała, często odbywa się to w mojej głowie, ja robię awantury, a on spokojnie czeka, aż mi przejdzie... I to doprowadza mnie do jeszcze większej furii. Pytasz, czego masz w tych książkach szukać?? Piszesz, że jesteś apodyktyczna. To może warto właśnie poszukać wskazówek jak pracować nad sobą, nad swoim postępowaniem, jak rozmawiać z innymi, by szanować ich inne zdanie, uczyć się kompromisów. Smutasek36 - miło, gdy z Twoich wypowiedzi wyłania się maleńki optymizm!!! :) Madusia_31 - kolejna cierpiąca na bezsenność !!! niuuuusia - tesy owu są tańsze na allegro. Ja jak zwykle piszę tasiemce, mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. Ale zawsze chcę napisać cosik do każdej z Was.
  18. Witajcie Tantusia - super, że macie się dobrze. Oby tak dalej! Tofikowa - płeć dzidziusia można zobaczyć już w 16 tc. Ale musi to być dobry sprzęt, dobry lekarz.. no i potrzebna jest odrobina szczęścia. Ale od 20 -22 tc większość dzieciaczków można podejrzeć. tofikowa. ladybird73 - ja też rocznicę ślubu mam we wrześniu. W tym roku stuknęło nam 8 lat. kosona - ja nie wyobrażam sobie gałęzi na ścianie zamiast choinki. Ja również święta spędzam w rozerwaniu - najpierw kolacja u teściów, potem u mamy. Pierwszy dzień świąt u mamy, drugi u teściów. Odnośnie szybkiego zakładania rodziny, to chyba nie pobijecie rekordu mojego brata. Chodzili ze sobą rok jak wzięli ślub, ale za to w jakim wieku byli!!! Ona 16, on 18!!!!!! Teraz mają 32 i 34 i szesnastoletniego syna!!!! Dzięki temu moja mamusia została babcią w wieku 36 lat!!! Niektóre w tym wieku zostają dopiero mamusiami!!!! querrillko kochana - nie planuj, nie planuj... wszystko przyjdzie w odpowiedniej chwili. Ale ja jestem mądra!! Sama planuje prawie z ołówkiem w ręku ;) sss1982 - Ty też się nie dołuj!!!!!! Jutro powinnam dostać @, potem owu wypada mi w święta, więc zaczynam starania. A co tam!! Na pewno nie zajdę za pierwszym razem. A nawet gdyby, to mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
  19. Madzia - no problem... mimo bólu sama się śmieję... ze swojej niezdarności :)
  20. Fakt, schody wysokie!! Byłam na kawie u sąsiadki. Ona mieszka razem z teściami. Teściowie na dole, a koleżanka na górze. Ma zrobione oddzielne wejście na górę.
  21. Jeszcze kilka godzin temu cieszyłam się, że pada śnieg. Ale do czasu gdy zjechałam ze schodów. Wystrojona w kozaczki na szpileczkach schodząc po schodach poślizgnęłam się i \"poszusowałam\" z zawrotną prędkością trzy metry w dół. Mój zjazd po schodach był mistrzowski. W nagrodę dostałam potłuczone plecy, obite biodro i obolałą rękę. Nie mogę się doczekać wyłaniających się siniaków. Ciekawe jakie kolory przybiorą??? Oczywiście wraz z tym wydarzeniem przyszedł ogromny dół psychiczny. Chce mi się wyć!!!! anula1304 - tylko spokój nas uratuje!! :)
  22. poprawiam tabelkę, bo zrobił się w niej bałagam. Niektóre dziewczyny były równocześnie w tabelce planujące starania i w starających się TABELA I - PLANUJĄCE NICK.............WIEK.......MIASTO........@.........strata..........start 100krocia.........25.........Rybnik.........02.01...7tc_06.09...styczeń tiki_tak...........27......Wroc/Legn......?........11tc_06.09...styczeń niusieniek........26......Olsztyn...........?........8tc_23.09....sty/lut ma-lenka20....20...ok.Jastrzębie Zdr..01.12..13tc_20.10.....sty/lut Peppetti.......30......ok.Łodzi..........14 12.....24tc_01.08....luty Mania78.......28......Lublin..............22.11.....7tc_13.09....sty/luty EvaWer........34.....Częstochowa....23.11......7tc_26.10..........? joka............30.........Ełk...........10.12......5tc_13.09....styczeń? Celica..........36.......Krasnystaw.....?..........11tc_18.10..........? Madzia79......27.......Kraków.........16.12.....10tc_23.10..........?? Agapa..........22.......Płock.............???.........12tc_12.04.2006.... Alekto........27........Galway.........................31 tc...05.03.2006 -Marta77....29........Lublin.............29.11........9tc_22.09......? Anula1304...25....Częstochowa.....?.....11tc_27.11.06.....marzec 07 betty82.......24 Radlin(okol. Rybnika)..... 11tc_19.11.06....marzec07 monikapie....28....Skierniewice..........16tc_31.10.06...styczen/luty -------------------------------------------------------------------------------------- TABELA II - STARAJĄCE SIĘ NICK........WIEK........MIASTO.......@........strata........starania_od OLI..........26.......ok.Siedlec.....12.11.....9tc_22.02......maj\'06 gawit_27...27.........Luton........7.11......6_7tc.10.03...październik niuuusia.....21.......Częstochowa..27.11...9tc_12.08.....listopad Ania_Białystok..27..Białystok.......5.12.....23tc_24.03.06...listopad Gablis...........25....Poznań........27.11.....8tc_25.09.06....grudzień Lidka79.......27.....Białystok.......02.01......11tc_02.10.....grudzień --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA III - Badania i Leczenie NICK..........LECZENIE.........................badania 100krocia...brak.......TSH.T3.T4.APTO.WZWB.MF.LH.FSH.PRL.Toxo,Cmv Lidka79........brak.......bilirubina,cytomegalia,chlamydia,toxo,d-dimery,ukł.krzepnięcia,glukoza,tsh,ft4,zesp.antyfosfolipidowy,spermiogram+posi EvaWer............brak........................toxo Agapa.............heparyna/aspiryna.......toxo,cytomegalia,różyczka,TSH,przeciwciała antykardiolipinowe Alekto......Warfarin,deltacortil enteric...zrobione wszystkie możliwe Gablis..............brak......................laparoskopia mania78......................................toxo,różyczka, CMV --------------------------------------------------------------------------------------- TABELA IV - dolegliwości NICK............dolegliwości 100krocia..macica_dwurożna,niedomoga_lutealna,podwyższona_PRL Agapa.......zespół antyfosfolipinowy. Alekto..NWC(nie wiadomo co)...+...przeciwciała przeciwko kardiolipinie Gablis.....nie wiadomo co(ciąża pozamaciczna) -------------------------------------------------------------------------------------- TABELA V -oczekujące dzidziusia Nick.............WIEK......MIASTO......OSTATNIA@.....TERMIN ewa-marchewa..22....białystok......17.X.2006........27.VII.2007
  23. Witacje A u mnie jest biało na dworze!!! :) :) Wczoraj wieczorem tylko zajrzałam do Was. Poczytałam i nic nie pisałam, bo byłam wykończona. Byłam na zakupach w Łodzi w Manufakturze. Spędziłam tam cały dzień!!! Najgorzej jak wypuszczę się tam z moją bratową i z kartami kredytowymi. A na dodatek nie miałyśmy, żadnych \"hamulców\", bo nasi mężczyźni nie pojechali z nami. Kupiłyśmy prawie wszystkie prezenty, ale i oprócz tego masę dodatkowych rzeczy. Ja oczywiście nie mogłam wrócić z zakupów bez bielizny. Mam bzika na puncie bielizny firmy Censored. Ale przynajmniej mój mąż jak mnie widzi to wybacza mi wszystkie inne nadprogramowe zakupy :) ;) Teraz to już mam złe myśli odnośnie EwyMarchewy...... :( Mam nadzieję, że się mylę. EvaWer - Ty chyba cierpisz na bezsenność. Bardzo często Twoje wpisy pojawiają się w środku nocy. Co do męża, to może warto skorzystać z pomocy fachowca. W przypadku kłopotów najlepiej do psychologa wybrać sie we dwoje. Chociaż wiem, że z facetami to bywa ciężko - oni nigdy nie mają sobie nic do zarzucenia!!! ma-lenka - nieleczony katar trwa 7 dni, a leczony 1 tydzień :) Piękne cudeńka do kąpieli ma Sephora. Są musujące kule, żelki z olejkiem w kształcie zwierzątek. Kąpiel jest wspaniała!!! Lidka79 - jak testowanie?????? Łazienka zapowiada się super!!! Mania 78 - nie można tylko czytać!! Zawsze coś ciekawego się dzieje!! Jak będziemy tylko czytać, to w którejś chwili okaże się, że nie mamy co czytać. Madzia79 - ja jestem pewna, że 2007 będzie nasz!!!! Wszystkim nam się uda i będziemy tulić w ramionach swoje maleństwa. No to i ja się pochwalę!! W ubiegłym tygodniu zrobiliśmy nowe schody. Są rewelacyjne!!! Wszyscy stukali się w czoło gdy mówiłam jakie chcę zrobić, a teraz każdy mówi, że są bardzo ładne. Są zrobione z dwóch kolorów. Stopnie w kolorze bardzo ciemny machoń, a podstopnie są z drzewa tasmańskiego (jasny ciepły brąz wpadający w pomarańcz z widocznymi ciemnobrązowymi słojami). Zrobiłabym zdjęcie, ale chwilowo nie mam aparatu :( A odnośnie szafy wnękowej - rewelacja. Ja mam taką trzymetrową Stanleya. Wszystko sie w niej mieści. Wiecie co, musimy uważać, aby admini nie przenieśli naszego topiku do działu \"gotowanie, dom, ogród\" :) :) anula1304 - najważniejsze, że było cudownie!! tiki-tak - mochać się!!! Rewelka!!!! monikapie - zanim podejmiesz decyzję o kredycie sprawdź każdą ofertę. To nie jest decyzja na rok czy dwa. Jej konsekwencje ponosi się przez kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Nie wiem jak jest z kredytami w Multibanku, ale ja ten bank traktuję jako bank dla bogatych. Na każdym kroku ukryte opłaty. Być może się mylę.... Smutasek36 - a kysz, a kysz tym choróbskom!!!!!
  24. Witajcie, Ja też miałam bardzo pracowity dzień. Umyłam okna, wyprałam firanki, składaliśmy meble do pokoju Kamila i mnóstwo innych rzeczy robiliśmy. Aż bolą mnie plecy. Ale jestem z siebie zadowolona. Odnośnie mojej zagadki - rozwiązanie istnieje, nie wiem ile ruchów, rozwiązanie tego zajęło mi około 2-3 minut. ma-lenka20, EvaWer - zdrowiejcie szybciutko Lidka79 - trzymam kciuki za pieska. Na pewno będzie dobrze. No i też trzymam kciuki za rozmowę w sprawie pracy. anula1304 - z facetami to trzy światy.. a oni narzekają na nas, że my takie skomplikowane :) Celica - napewno się uda Pozdrawiam i zmykam spać
×