Spotykam sie z mężczyzną, który się rozwodzi. Kiedy zaczęliśmy się spotykać w jego małżeństwie było źle ale wniosku jeszcze nie złożył. Wtedy myślałam tylko, żeby spotykać się z nim. Nie chodziło mi o łóżko czy odbieranie go. Chciałam tylko spędzać z nim cza i rozmawiać. Wszystko potoczyło się inaczej. On jest chyba dobrym człowiekiem ale nie potrafię mu ufać. Skoro zdradził ją czy mnie też zdradzi. Cały czas się zastanawiam. Gdybym mogła cofnąć czas musiałabym się długo zastanawiać co zrobić. Z jednej strony jeśli on jest szczery i jest tak jak twierdzi to byłoby mi z nim super a z drugiej mam dużo wątpliwości.