amsterdam

Tzn. trzeba mieć dużo na koncie, żeby poza tym mieć niewiele ? Jak to działa ?

Bardzo mi się podoba i zmierzam w tym kierunku - ale to proste nie jest...

Cześć, cześć ! Ja pracuję "u siebie" . Mam różne dni, bardziej i mniej zajęte - ale godziny pracy tzw. nienormowane. Wolne chwile zdarzają się więc w różnych porach dnia.

Sorry, jeśli chodziłoby o pomoc w wyautowaniu się z życia - to ja nie jestem autorytetem żadnym. Kocham życie, takie jakie jest, choć nie jest ono doskonałe. Wybacz, nie pomogę.

Cześć Florense. Powiedz, co jest tak bardzo złe w twoim życiu. Nie mów tylko, że wszystko, bo to ogólniki i nic z tego nie wynika. Co konkretnie najbardziej cię dręczy, gnębi ? Tylko wtedy, gdy sprecyzujesz problem, możesz liczyć na jakieś wsparcie, jakieś rady - jeśli tego oczekujesz.

Nie - to nie mój kocur... ale utonęłam w jego spojrzeniu...

Cześć Moni ! Sztuka kulinarna to dla mnie wielka tajemnica... Powiedz mi, czy ten twaróg na sernik trzeba zmielić ? ile razy ? w czym ? Pewnie głupio pytam, ale kto pyta - nie błądzi Dobrego tygodnia i kolejnych spadków Moni

A co ja poradzę, skoro się lubię uczyć No i lubię też czytać Może rzecz w tym, że ja nie muszę schudnąć, ale szukam, że tak powiem "sposobu na życie". Mam dobrą wagę, ale chciałabym ją utrzymywać w sposób najprostszy z możliwych. I jeszcze żeby ten sposób miał pozytywny wpływ na zdrowie oraz dodawał sił, energii na cały dzień. Pozdrowionka

Cześć, cześć ! Zaintrygował mnie ten IF- Intermittent Fasting. na twoim przykładzie widac, że można łatwo połączyć keto z IF. Keto mówi, co jeść a IF - kiedy. Stąd też ruszyłam w podróż przez następny ocean literatury na ten temat Fili - moje gratulacje ! Super wyniki masz

A do 10-tej nic, kompletnie ? Czy kawa z łyżką mleka 3,2 % przerywa post ? Ja np. też mogę do 10-tej nic nie jeść, ale kawy to się muszę napić...

To mi przypomina tzw. post przerywany - dobrze kojarzę ? Ile godz. ma twoje okno ?

Ja nie z tych, żeby rezygnować na starcie. Do wszystkiego, co robię, najpierw się przygotowuję a potem przykładam. Tak więc nadal jestem na etapie przygotowawczym... książki jeszcze nie przeczytane, tylko raz obejrzałam na YT ketokocura. Muszę też przygotować sobie jakiś min. tygodniowy jadłospis, najlepiej z najprostszymi daniami, bo gotowanie nie jest moją pasją... I jakieś przepisy gdzieś w jednym miejscu zebrać... Muszę mieć dobrą podbudowę teoretyczną, właśnie po to, aby się potem nie wycofywać Pozdrowionka

Cześć ! Taki wynik, osiągnięty bez specjalnego wysiłku, to naprawdę jest coś. Masz się z czego cieszyć. Ja cały czas jeszcze się przymierzam do wdrożenia tej diety w sposób w pełni zgodny z jej zasadami tzn. z 12-godzinną przerwą między śniadaniem a kolacją, ewentualnie z niewielką owocową przekąską w środku tej przerwy, tak jak ty to robisz . A na razie robię sobie 1 x na tydzień, lub góra na 2 tygodnie post z jabłkiem. Jem wtedy przez cały dzień 3, max 4 jabłka i piję kawę, bo bez niej nie ma dla mnie życia. Ten system pozwala mi trzymać wagę, choć to nie całkiem Mosley... Miłego tygodnia Damrade

Cześć Makatka ! Wspaniale, że tu jesteś, tylko nie znikaj już ! Czy mogłabyś podać jakieś proste przepisy na keto-desery ? Nie lubię ślęczenia w kuchni, nie moja bajka ...

Ale jak to sama ? A ja ???? Ale fakt - nie odpisałam ostatnio - bo czytam, uczę się tej diety, a nie mam za wiele wolnego czasu Zastanawiam się jak łagodnie przejść na tę dietę, nie wyrzucając całej spiżarni... bo takie rady też czytam. Chleba i ziemniaków zwykle nie jadam ale za to mam zapasy różnych kasz i pełnoziarnistych, także razowych, makaronów - i tego to mi trochę szkoda. Cukru także nie używam od dawna. Tylko erytrytol, jak napisała Makatka. Generalnie do tej pory jadłam raczej niskowęglowodanowo, staram sie stosować zasady DDP, czyli "diety dobrych produktów" wg dr Ewy Witoszek, także zasady diety rozdzielnej (staram sie nie łączyć białek z węglowodanami a jeśli węgle, to z warzywami). Ta strategia jak do tej pory daje niezłe rezultaty, ale wciąż jednak poszukuję "diety idealnej", takiej na całe życie. No i mam nadzieję, że to będzie właśnie keto-dieta Pozdrawiam !

Już widzę Są też keto ciasteczka - ale cena niebotyczna. Chyba lepiej samemu się przymusić i zrobić np. kokosowe. Kupiłaś te pakowane po 80 G ? Cena wychodzi na ponad 100zł/kg A kokosowe wg przepisu Moniki robiłaś już może ?

Cześć Damrade ! Znam zasady tej diety, czytałam książkę dra Mosleya i jeszcze jakiejś innej autorki, chyba niemieckiej. Jestem przekonana o jej skuteczności i dobrym działaniu na organizm. Ja wprawdzie nie muszę schudnąć, ale szukam jakiegoś sensownego sposobu żywienia celem utrzymania wagi na stabilnym poziomie. Bardzo chętnie ci pokibicuję. Sądzę, że w moim przypadku wystarczyłby rytm 6:1. Może jesienią czy w zimie albo w jakimś szczególnie imprezowym okresie mogłabym zagęścić nieco dni postne.Albo bardziej się pilnować w dni wolności. Przyzwyczaiłam się codziennie ważyć i stosownie do wyniku reagować. Zainteresowałam się też dietą ketogeniczną - naprawdę bardzo interesująca. Jak twoje wyniki na dziś ? Pozdrawiam !

Dotarł - tzn. skąd ? Można kupić w necie ? Przepraszam za serię postów - ale nadrabiam zaległości i pytam na bieżąco, jak tylko przeczytam

Fili - półwytrawne ? Niezbyt lubię wytrawne... Pójdę dalej - półsłodkie ??? Pewnie nie

Co sądzicie o erytrytolu ? Pasuje do keto-diety ?

Cześć. A woda z octem jabłkowym? Naturalnie takim BIO. Jak myślisz Moniko, też dobra w tym celu jak wyżej ?

Myślę droga Gloww, że masz w tym wątku kilka wcieleń, które generalnie charakteryzują się największym chamstwem i prostactwem. Bo taka jesteś, Gloww.

Nasuwają mi się tutaj, w tym wątku, dwie prawidłowości : 1. Otóż piszące tutaj alkoholiczki czujnie śledzą wszelki alkohol i ewentualne przejawy alkoholizmu - czyli ich własnej przypadłości. 2. Podobny syndrom występuje u osób piszących z kilku kont, lub też wciąż zmieniających te konta. I na przykład taka Gloww wielokrotnie już sugerowała coś takiego :

No proszę, jak "mądrze" odezwała się wykształcona Gloww... Przez wiele stron przewija się tu temat włosów Szusz, przy tej okazji używane są paskudne, ordynarne i prostackie określenia, wręcz epitety a gdy ktoś napisze coś sensownego w tym przedmiocie - to wtrąca się wykształcona Gloww z głupim i nie na temat komentarzem.

A ile WAS jest ? Tzn. w czyim imieniu piszesz ?