kuleczkaaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kuleczkaaa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
hej nonka:)-->narzucam sobie 40 min poniewaz to nie moje pierwsze przygody z orbitrekiem:)-jeszcze do polowy wrzesnia intensywnie cwiczylam 5 - 6 razy w tyg. aerobik wiec dla mnie 10 czy 20 min na orbitreku to zdecydowanie za malo:)-spodziewam sie zakwasow, ale sprobuje jednak te 40 min przejechac, chyba, ze poczuje, ze to za duzo jak na moje sily, wtedy skoncze szybciej:) co do silowni-probowalam:)-kilka razy mialam karnet na aerobik plus silownia, ale jakos mnie silka nie kreci, moze troszke nuzy?jednak wole cwiczyc w domu-zdecydowanie:)-fakt, ze orbitreka wypatrzylam i wyprobowalam 1-wszy raz wlasnie na silowni i to jest plus bo pewnie dzis nie mialabym go w domu, ale jestem za leniwa, zeby poswiecac przynajmniej 3 godziny dziennie na dojazd autobusem na silownie, cwiczenia, a potem powrot:P;)stad ta moja inwestycja w orbitreka-poprzedniego zajezdzilam na smierc;) hehe nonka bidulo-naprawde ledwo nogami powloczylas po 20 min cwiczen?:D-nie strasz mnie, ja zamierzam jutro rano zejsc o wlasnych silach z lozka po dzisiejszych 40 min;) na orbitreka wskakuje miedzy 18 a 20, bo potem moj serial bedzie i do tego czasu zamierzam byc juz wycwiczona, wykapana i w lozku leniuchowac:D babki odzywajcie sie:)stara ekipa-halooo jestescie?:) -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Zla dzieffczyna, Asia 2006, Margit- zagladacie tu jeszcze?:) -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
nonka-->nie doczytalam-fajnie, ze wzielas sie za silownie, ja kurcze jakos nie jestem przekonana do silowni dlatego, ze mam wrazenie jakoby kazdy gapil sie na moje wyczyny na maszynach treningowych:P, wiec z tego powodu mam w domu mego orbitka i zamierzam sie skupic na nim:)powodzenia, pewnie nieraz bedziemy tu stekac i zalic sie na zakwasy w kazdej czesci ciala;) -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
shit-przepraszam za literowki:) -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
witam:) ciesze sie, ze zajrzaly do nas nowe oosby:D-super:) Ja dzis zabieram sie za cwiczenia na nowym orbitreku, poki co chlone go wzrokiem heh;)naprawde bosko wyglada, az chce sie go ujezdzac:P:Dhihi musze tylko zabrac sie za lekture intrukcji odnosnie ustawienia odpowiednich paramterow na komputerku i hejaaaa:) w tej chwili z moja kondycja kiepsko-wiec mysle ze 40 min jazdy na poczatek wystarczy:)potem zwieksze czas:) co do diety-niestety ja nie umiem rygorystycznie dietowac, wole skupic sie na cw i wprowadzic lekkie modyfikacje jedzenia, ale na stricte dietowanie sie nie nadaje:), nie dalabym rady jesc same warzywka kiedy mam w domu glodomora w postaci narzeczonego:)-poki co odstawiam slodycze-z tym nie bedzie problemu bo nie jestem slodkolubna, gorzej z pieczywem, wloskim zarciem-wszelkie pizze zapiekanki, lazanie itp..oj to mnie gubi...no coz...kiedys udalo mi sie zrzucic 15 kg-dawno temu...pora znow sie przerzucic choc troche na chrupkie i ciemne pieczywo, jogurty, salatki, wode mineralna itp:) nonka-->bierz sie kobitko za wysilek fizyczny-basen, skakanie na skakance(polecam stosowalam w trakcie 15kilogramowego zrzucania cialka), orbitrek, aerobik albo jogging sprawia, ze szybciutko zrzucisz kg:)tym bardziej, ze z tego co piszesz prowadzisz typowo siedzacy tryb zycia:) Aniseed-->caly czas mam w glowie twoj db przyklad heh-chodzi mi o jazde na orbitreku-pamietam, ze Ty nigdy sie nie ociagalas i zasuwalas jak szalona na orbim:) Jaki ty masz model orbitreka?magnetyczny czy mechaniczny-bo magnetyczny chyba nie ma takich tendencji do rozsypywania sie...przynajmniej tak mi powiedzial pan przy zakupie sprzetu:) haha Aniseed nie powiem ile waze, bo spadniecie s krzesel zdecydowanie z przerazenia;) Yasmin-->ty ladniutka babka jestes i niewiele Ci potrzeba aby db czuc sie sama ze soba:) zmykam wziac sie za sprzatanie, a potem za cwiczenia, napisze wrazenia jak bede juz po:D, milego dnia!!! -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
napisze jeszcze tak szybciutko, ze zalezalo mi na kupnie orbitreka magnetycznego z jak najwiekszym tj najciezszym kolem zamachowym-zeby zapewnic sobie plynnosc ruchu-ten ma 12 kg kolo a kosztowal mnie 791 zl, wiec jak na ta polke cenowa to najwieksze kolo zamachowe i solidna konstrukacja-robi wrazenie, poprzedni zwykly orbitrek-mechaniczny padl mi 2 razy-tj 2 razy pekla sruba na pol i spierdzielilam sie na ziemie w trakcie jazdy na nim:p;)...3 raz juz nie probowalam, a naprawienie nic nie pomoglo, po prostu odpadal pedal i frunelam na glebe;), mam nadzieje, ze tym razem bede zadowolona-chodzi extra-cichutko i plynnie, ale inaczej nie moze za psia mac 800 zl:P:O;) -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Czesc kobity:) wpadam jak po ogien i wrzucam Ci Aniseed linka do mego orbitreka:) http://www.allegro.pl/item804218459_orbitrek_thorn_706_manual_wysylka_kurierem_gratis.html http://www.allegro.pl/item804750723_orbitrek_thorn_706_manual.html musze zmykac, zajrze do Was pozniej;)pozdrawiam -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
korekta stopki;) -
prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-
kuleczkaaa odpisał Yasmin na temat w Zdrowie i uroda
Yasmin ja tez myslalam nad reaktywacja topiku:)wiec ciesze sie, ze napisalas:) ja nie bede mowic glosno ile waze bo pospadacie z krzesel;), ale mam konkretny cel do gubienia kg-wlasny slub, dokladnie za 9 miesiecy i 13 dni:P:D, tymczasem czekam na nowiutkiego orbitreka, ktorego odbieram ze sklepu jutro albo pojutrze:)wiec nie bede miala wymowek w kwestii cwiczen;)noo to czekam na jakis odzew:) Aniseed moze jeszcze tu zagladasz?:) -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
fanta--> kliknij na nick PeneLoppe tam jest meil... -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
tak sobie slucham w tej chwili piosenki Marcina Kawki(przepieknej) i slowa tego utworku pasuja chyba troszke do Ciebie zakochana co?:) Wymaluj w myśli mą twarz i pamiętaj o mnie Wymaż z pamięci co złe, choć ja jestem znów zbyt daleko by móc ciebie kochać zbyt daleko by móc ciebie mieć, lecz zbyt blisko bym móc już na zawsze utracić cię.. Czekam na morze błękitu, zwane niebem, czekam od nocy do świtu wciąż na ciebie ! -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
no i malpiatko dlaczego on mialby pokazywac, ze jemu zalezy jesli dziewczyna traktuje go jak ducha-nie ma cie nie widze cie nie slysze cie....?ja bym sie jedynie na jego miejscu wkurzyla... -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
i jeszcze jedno zakochana-mysle, ze nie ma co sie ludzic, ze zapomni o twoim porannym zachowaniu...jesli nie pogadacie to jedynie utrwali sobie ten twoj foch i moze byc kiepsko... powodzenia na kolokwium:) -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
Czesc babki:)musze przyznac, ze odkad wczoraj przeczytalam Wasze wypowiedzi-wciagnal mnie ten topik ......kiedys mialam podobne dylematy-tj faceta o podobnym hustawkach emocjonalnych-kiedy raz czulam, ze kocha, a za chwile gubilam sie w jego uczuciach, zagrywkach itp...tez szukalam winy w sobie-moze slusznie-pewnie w pewnej czesci tak, duzo bylo jego winy, miotalam sie co jeszcze moge zrobic itp....dzis to juz za mna, ten ex z regularna czestotoliwoscia probuje do mnie wracac, obejrzal sie kretyn jeden po czasie:O...ale dupa...-bo ja jestem szczesliwa narzeczona w 5letnim zwiazku, za 10 miesiecy biore slub i leje na exa cieplym moczem... dziewczyny tak sobie mysle, ze Wasze rozterki paradoksalnie pomoga wam w zyciu...czegos sie o sobie dowiecie, kazde takie negatywnie doswiadczenie zahartowuje nas narod zenski:)-i wtedy prawdziwym staje sie przyslowie, ze co nie zabije to wzmocni.Przykro tylko, ze Ci ktorych pokochalyscie i oddalyscie czesc siebie w tak okropny sposob depcza Wasze uczucia i tu juz nie umiem odpowiedziec czy to wszyscy faceci predzej czy pozniej glupieja i uciekaja od problemow, czy maja to genetycznie zakodowane, czy to ich problem z samym soba i slaba psychika...jaka by nie byla tego przyczyna-zadna kochajaca babka nie zasluguje na takie traktowanie, dlatego przykro mi kiedy czytam wasze smutne wypowiedzi. To pokazuje, ze cobysmy nie mowily o meskim rodzie to trudno zyc bez facetow, jacy by nie byli jakkolwiek by nas nie traktowali-kiedy kochamy duzo zniesiemy, duzo poswiecimy, a czy warto...to pokaze czas... peneloppe-->baaardzo mocno trzymam kciuki za scalenie waszego zwiazku i jestem z toba, bo rodzina to rzecz swieta, kiedy nie ma sie dzieci, dwoje ludzi moze sie rozejsc bez wiekszych konsekwencji, ale gdy ma sie dziecko, trzeba zrobic wszystko by uratowac rodzine, bo dla rodziny warto zyc:), z tego co piszesz Twego mezczyzne dopadla chyba szara rzeczywistosc, pewnie oboje zmieniliscie sie w ciagu trwania zwiazku, wkradla sie gdzies rutyna, cierpliwosc i wyrozumialosc dla siebie nawzajem oslabla, a twoj pan zapewne zatesknil za poczatkami zwiazku...ok-to jestem w stanie zrozumiec, ale jego postepowania nie rozumiem i mam nadzieje, ze przemysli jaka kochajaca kobitke ma u boku i to co sie dzieje w tej chwili bedzie pewnego dnia tylko zlym snem. Jak sie dzis czujesz kochana? zakochana-->no to Twoj tato przeszedl metamorfoze, pewnie ciezko Ci bedzie sie przyzwyczaic do jego nowego wygladu;) Twoj chlopak jednak sie do ciebie w miare regularnie odzywa,mam nadzieje, ze sie wreszcie facet zadeklaruje, zmienilas sie i na pewno ta zmiane widzi, powodzenia, napisz jak sie sprawy maja:) pozdrawiam cieplo reszte babeczek:* -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
hmmm, no dobrze zalozmy, ze twoj facet zmeczyl sie problemami w zwiazku i stad te jego dziwne jazdy...ale do cholery-jest doroslym facetem!!!ile to moze trwac?...dlaczego ktos kto teoretycznie kocha umie sprawic tyle bolu kobiecie...i caly czas przewija sie tu temat dzieci-chociazby dla nich powinien unormowac sytuacje a on zdaje mi sie ze leje na wszystko sikiem prostym i ma wszystko w dupie:O, nie daj sie kochana, choc domyslam sie ze sytuacja jest fatalna, to zawsze po burzy wychodzi slonce, problemy musza sie wreszscie skonczyc. -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
widzisz zakochana-sam sobie odpowiedzialas na pytanie, wiec twoje zchowania maja korzenie z przeszlosci, przykro, ze musialas tyle przejsc, pewnie ciezko zaufac ludziom po takich doswiadczeniach, wiesz-to ze masz swiadomosc tego, ze twoja zazdrosc zniszczyla wasze relacje to juz polowa sukcesu-jesli milosc nie wygasla a facet jest madry to da ci szanse...zajmij sie soba-wychodz gdzies, miej swoje zycie swoj swiat, wierze, ze twoj chlopak zauwazy twoja przemiane i sprobujecie jeszcze raz-tylko musisz najpierw nauczyc sie zyc w zgodzie z sama soba rozumiec siebie i swoje reakcje a dopiero potem budowac relacje z kims u boku...jesli ty bedziesz sie czula pewnie, facet to zauwazy, wtedy duuuzo trudniej bedzie zdradzic mu swiadoma swojej wartosci, usmiechnieta lagodna ciepla dziewczyne...z rozhisteryzowana panna zaden fajny facet dlugo nie wytrzyma-chcoby nie wiadomo jak bardzo kochala... penelopko-->przepraszam, ze to pisze, bo albo wczesniej nie zauwazylas albo nie chcialas sie odniesc do tego-nie pomyslalas ze twoj mezczyzna ma jakas kobiete?...bo te jego zachowania jakos mi tak wszystko sie sklada w calosc logiczna, obym sie mylila:(rozmawialas z nim o tym?echh przytulam cie mocno i zycze duzo sily:* -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
kurcze napisalam dlugiego posta i mi go zezarlo...a wiec jeszcze raz: zakochana-->powiedz mi kochana skad sie braly twoje ataki zazdrosci...czy dawal ci powody ku temu abys do tego stopnia byla o niego zazdrosna?...czulas sie w tym zwiazku niekochana niedowartosciowana niespelniona?czesto jest tak, ze ta chorobliwa zazdrosc bierze z naszego wlasnego poczucia niskiej wartosci, ktore swoim zachowaniem przenosimy na parntera...jednak spedzisliscie ze soba kawal czasu, nie byla to przelotna znajomosc, moze on sie zmeczyl twoim zachowaniem?...faceta w wielku lal -dziesci ciezko jest wychowac...ma juz swoje pewne nawyki i albo zaakceptujemy jaki jest, albo bedziemy walczyc z wiatrakami... masz swiadomosc swoich bledow, ale na litosc boska kobito-nie bierz na siebie calej winy za zaistniala sytuacje...z tego co piszesz on tez swiety nie jest i wielka odpowiedzialnoscia za swoje czyny sie nie wykazuje, jesli naprawde zalezy mu na tobie to zawalczy widzac twoja zmiane:) nie badz zazdrosna to nic nie da...jesli facet zechce zdradzic to zdradzi, a ewentualne wybuchy zazdrosci moze potraktowac doslownie na zasadzie ,,acha jak ona wszedzie widzi zagrozenie to co mam do stracenia-dam jej naprawde powod do zazdrosci, wszystko mi jedno,,....u mnie i mego M. sprawa wyglada tak,ze jesli ona chce wyjsc z kolegami na piwo-psze bardzo, jak ja wychodze z kumpelami na karaoke tez nie ma problemu, db miec swoj maly odrebny swiat swoja przestrzen zeby sie soba nie znudzic, nie zaglaskac i nie irytowac siebie nawzajem, nie chodzi w koncu o to by zamknac sie w zlotej klatce:) ile czasu trwa ta wasza hustawka?i co zamierzasz?czekac az on sie zadeklaruje?...bo na razie to chyba sam nie wiem czego chce...coz-nikt nie mowil, ze milosc to latwa sprawa....echhh -
Jeśli kogoś kochasz, puść Go wolno. Jeśli wróci - jest Twój. Jeśli nie to znaczy
kuleczkaaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
peneloppe-ty tez kobitko masz sie z tym Twoim samcem...tu juz mi brak slow...macie dzieci-jesli nie ty to one powinny sklonic twego meza do regularnego kontaktu ...widze, jak sie gryziesz i miotasz, niestety nie umiem w twoim przypadku nic madrego napisac, bo w glowie mi sie nie miesci jak w ogole mozna byc tak nieczulym jak twoj maz...hmm a moze on sie spotyka z jakas kobieta?...;/,oby poszedl jak najszybciej po rozum do glowy i wrocil na lono rodziny, wyciagnawszy wnioski ze swego zachowania...badz dzielna:* -
Witajcie, przypadkowo weszlam na Wasz topik dziewczyny i wybaczcie, ze swoje slowa skieruje w tej chwili tylko w strone Ramony, jej posty jakos najbardziej rzucaja mi sie w oczy-pozytywnie i negatywnie jednoczesnie. Ramonka jestes bardzo wrazliwa i madra dziewczyna, ale nie moge patrzec jak sie pograzasz, nie warto...z tego co piszesz Twoj ex zachowal sie jak ostatnia swinia, tak nie robi czlowiek, ktory kocha, rozumiem Twoje zachowanie czekanie, znam to z autopsji...dlatego pisze, bo wiem, jak taki czlowiek jak Twoj ex potrafi manipulowac uczuciami i jak wiele mozna wyczekac wyplakac przez faceta....piszesz, ze nie wiesz o co wlasciwie poszlo...jesli nie bylo wlasciwie jednoznacznego powodu- to naprawde dojrzaly i kochajacy facet mimo rzuconego focha odzywa sie do swojej dziewczyny, nie usuwa jej z listy znajomych. On Cie zwyczajnie olewa, a Ty tesknisz?za kim?...raczej za jego wyidealizowanym wyobrazeniem, nie za facetem jakim naprawde sie okazal...milosc zniesie wszystko, tak sie mowi.., ale trzeba w tym wszystkim zachowac swoja godnosc, wyplacz swoje i zacznij zyc swoim zyciem, choc wiem, ze to trudne, nie czekaj do umownych dat, odetnij sie od tego...jesli facet ma czelnosc zachowywac sie jak cham i prostak to tego juz nie zmieni..jedynie w razie jakiegos interesu, przeblysku normalnosci odezwie sie, a prawdziwa natura wyjdzie na wierzch predzej czy pozniej. Taka dziewczyna jak Ty(sugerujac sie tym co piszesz, bo wydajesz sie byc bardzo poukladana madra osobka)zasluguje na kogos kto naprawde kocha i nie wywyinie takich numerow. Uwierz, wiem co mowie, bo sporo przeszlam i z perspektywy czasu , dlugiego czasu, wiem, ze sa faceci ktorzy nigdy sie nie zmienia, dla takich nie warto tracic lez i czasu...Pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam mocno kciuki za to, abys znalazla prawdziwa milosc, a moze inaczej-zeby milosc odnalazla Ciebie, z calego serducha zycze Tobie i wszystkim dziewczynom z zawiedzionymi nadziejami na lepsze jutro...
-
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
kuleczkaaa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Maga w jaki sposob sprawdzic IP podejrzanej osobki?? moze zdradzic??:) -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
kuleczkaaa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
no no no a swoja droga dobra frekwencje dzis mamy na topiku ,wpisy wpadaja z predkoscia swiatla:D super oby tak dalej:D:D:D -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
kuleczkaaa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
MagaM witaj:) jasne ze mozna sie przylaczyc no ba nawet musisz;) jesli jestes taka szczesciara jak my:D, zostan z nami tylko napisz cos wiecej o sobie:) a propos pomaranczy to chyba wszystkie wiemy a raczej domyslamy sie kto to pisze...aczkolwiek ja tam wolalabym to sprawdzic jesli wiesz jak to zrobic podpowiedz:) Ejmi wrzuc na luz bo tylko nerwy sobie zszargasz, huknij porzadnie na tych swoich majstrow niech sobie w kulki;P nie leca:), wierze ze dasz rade dzielna z ciebie kobitka:) poki co zmykam ale dzis pewnie jeszcze nie raz tu wpadne:Dbye bye -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
kuleczkaaa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Wisniowa witaj w klubie:D, spoko spoko przyjdzie czas i my zasilimy grono mezatek:D a slub jest nastepstwem tego naszego szczescia wszystko w swoim czasie:)mam nadzieje ze dziewczyny nas z powodu braku mezow nie wyrzuca ze swego grona??;):D -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
kuleczkaaa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
Kwietniulka witamy:):D:D:D -
dla odmiany....szczęśliwe mężatki i szczęsliwi żonaci
kuleczkaaa odpisał wiewiorka13 na temat w Życie uczuciowe
wlasnie sie dowiedzialam ze nie mam dzis zajec na uczelni wiec trafil mi sie baaardzo dlugi weekend:D coz wiec zrobic z tak pieknym dniem??:D, spedze go z wami bo przeciez nie mam zadnych przyjaciol ani swojego zycia poza komputerem:P:P:P:P:P;)..... ranyy dziewczyny sorry ze tak wam smece o tym psie ciagle, tylko im blizej przywiezienia go do domu tym wiekszego mam stracha i wam tylko moge sie wygadac:)bo przeciez nie rodzicom:P;), juz jestem dogadana z wlascicielami hodowli...:)kurde tylko to troche daleko jakies 2 godziny jazdy w jedna strone ale co tam poswiece sie, pstrykne za kilka dni fotki psiunkowi i wysle wam o ile chcecie:) dziewczynki piszcie piszcie w wolnej chwili jak wam dzionek mija bo u mnie cholera zimno strasznie, wiatry takie wieja ciut nie halny:)lece na razie sprzatne troche w domu polatam na odkurzaczu:)papa
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20